Dlaczego poszukiwanym oraz pojmanym bestiom, mordercom – zasłaniają mordy i nie podają ich nazwisk? To szkodliwy zwyczaj.

Dlaczego poszukiwanym oraz pojmanym bestiom, mordercom – zasłaniają mordy i nie podają ich nazwisk?

Mirosław Dakowski 7 II 2023
Przecież jeśli po latach ukrywania się wreszcie zbrodniarza znaleźli i posadzili do więzienia [ściślej – do aresztu..] , to jest spore prawdopodobieństwo, że z tego więzienia się wyrwie i będzie dalej gwałcił i mordował.

Dlatego w praworządnym państwie, praworządnych państwach – powinny być podawane pełne dane zbrodniarzy i ich fotografie do wiadomości publicznej, a nie tylko w pokojach policji.

Damian T..

Był karany m.in. za zabójstwo oraz liczne zgwałcenia i przestępstwa na tle seksualnym. Do tego był poszukiwany w sprawie kolejnego gwałtu. Od wielu lat ukrywał się poza granicami Polski. Wpadł w Norwegii, gdzie został przyłapany, jak w jednym z fast foodów pokazywał dzieciom zdjęcia pornograficzne

Strasznie, że „nieznani sprawcy” z lóż – usunęli – na początku nielegalnie – karę śmierci.

Czyżby u władzy w Polsce byli jawni mordercy?? Ministerstwo „Zdrowia”: Ograniczamy dostępność amantadyny

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał dziś Polskiej Agencji Prasowej, że resort zdecydował się ograniczyć dostępność amantadyny. Chodzi o zabezpieczenie dostępności tego leku dla pacjentów ze wskazaniami do jego stosowania.

Z uwagi na brak leków przeznaczonych do leczenia COVID-19, od początku pandemii lekarze wykorzystywali w leczeniu preparaty skuteczne w zwalczaniu innych chorób wywoływanych przez wirusy. Jednym z takich leków jest amantadyna. Wielu lekarzy i pacjentów, którzy stosowali ten lek po zakażeniu koronawirusem przekonuje o skuteczności terapii. Choć wciąż trwają badania mające potwierdzić rzeczywistą skuteczność amantadyny, sięga po nią wiele osób zakażonych koronawirusem [pod opieką uczciwych lekarzy!! MD].

Dziś Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że od 10 grudnia ilość wydawanego na jednego pacjenta w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym produktu leczniczego Viregyt-K (Amantadini hydrochloridum) zostanie ograniczona do nie więcej niż 3 opakowań po 50 kapsułek na 30 dni. Lek ma być wydawany wyłącznie chorym z zespołem Parkinsona i dyskinezą późną.

„Chcemy w pełni zabezpieczyć produkt dla pacjentów ze wskazaniami, czyli chorobą Parkinsona i dyskinezą późną u osób dorosłych. Niestety w ostatnim czasie, zbyt dużo tego produktu było sprzedawane poza wskazaniami medycznymi” – wyjaśnił rzecznik MZ.

[To nie potrafią zakupić tego SKUTECZNEGO a TANIEGO LEKU?? Wystarczy zresztą przecież, by nie przeszkadzali. Czy można to określić inaczej, niż ZBRODNIĄ?

Można kupić – na receptę od dowolnego lekarza – amanitix, który działa skutecznie, ale podobno [dr. Bodnar] trochę wolniej. Mirosław Dakowski]

kak/PAP

https://www.fronda.pl/a/ministerstwo-zdrowia-ograniczamy-dostepnosc-amantadyny,170753.html