Burmistrz Oleśnicy Jan Bronś wydał zakaz zorganizowania modlitwy pod zakładem aborcyjnym.


Burmistrz Oleśnicy zakazał nam akcji pod szpitalem!
Fundacja Pro-Prawo do życia
Burmistrz Oleśnicy Jan Bronś wydał nam zakaz zorganizowania modlitwy oraz akcji ostrzegającej przed skutkami aborcji przed tamtejszym szpitalem, który jest największym centrum aborcyjnym w Polsce.
Placówka w Oleśnicy wykonuje seryjne aborcje na dzieciach, de facto na życzenie. Zdaniem Jana Bronsia działalność naszej Fundacji „budzi niepokój”. Niepokoju burmistrza Oleśnicy nie budzi natomiast makabryczny proceder abortowania dzieci poprzez wstrzykiwanie trucizny w ich serca, bo tak właśnie wykonuje się aborcje w oleśnickim szpitalu. Co więcej, na jaw wychodzą kolejne, wstrząsające informacje na temat tego, co dzieje się za murami tego szpitala. Proszę zobaczyć.Burmistrz Oleśnicy zakazał akcji [foto]Legalnych aborcji szpitalnych dokonuje się obecnie w Polsce w oparciu o formalną przesłankę „zagrożenia zdrowia psychicznego” kobiet. Zapytaliśmy szpital w Oleśnicy o to, jakie konkretnie powody „psychiatryczne” stoją za seryjnymi aborcjami, jakich dokonuje się w tej placówce. Właśnie dostaliśmy odpowiedź. Okazuje się, że formalną przyczyną abortowania w Oleśnicy 51 dzieci w pierwszej połowie tego roku były „zaburzenia adaptacyjne” kobiet.
Jak możemy przeczytać na portalu Medonet: „Zaburzenia adaptacyjne to rodzaj zaburzeń emocjonalnych pojawiających się w momentach dużego stresu, nowych, niespodziewanych sytuacji życiowych lub w obliczu porażek i przykrych wydarzeń. Zaburzenia adaptacyjne bywają ze względu na objawy mylone z depresją, jednak nie są spowodowane zaburzeniami pracy mózgu i układu nerwowego, a są naturalnym objawem wrażliwości na spotykające nas w życiu wydarzenia (…) Przeprowadzka w nowe miejsce, zmiana kraju zamieszkania, środowiska, języka urzędowego lub wyprowadzka dorosłych dzieci z domu rodzinnego może być powodem zaburzeń adaptacyjnych zarówno u młodych osób, jak i ich rodziców. Wszelkie zmiany w życiu i zaburzenie dotychczasowej strefy komfortu mogą wywołać objawy zaburzeń adaptacyjnych.” Innymi słowy: powodem występowania „zaburzeń adaptacyjnych” jest po prostu konieczność zmiany planów życiowych. 
KAŻDY CZŁOWIEK regularnie ma te „zaburzenia”. 
Każdy człowiek je odczuwa, gdy jakieś nowe okoliczności pojawią się w jego życiu. Przełóżmy to jednak na kwestię macierzyństwa. Każda kobieta, gdy dowiaduje się, że została matką, musi dopasować się do nowej sytuacji życiowej. Zwłaszcza wtedy, kiedy jest to jej pierwsze dziecko. Nawet najbardziej kochająca matka, niecierpliwie oczekująca swojego maluszka, będzie odczuwać niepokoje związane np. z porodem czy opieką nad noworodkiem. Każda mama musi liczyć się również z tym, że będzie miała np. mniej czasu dla siebie. To wszystko jest całkowicie normalne i na tym polega bycie matką. Panie MirosĹ‚awie, czy występowanie tego typu naturalnych objawów usprawiedliwia zabicie dziecka poprzez aborcję? Dla aborcjonistów tak. Polscy aktywiści aborcyjni publicznie mówią, że: „każdy powód do aborcji jest dobry”. Za pomocą mainstreamowych mediów infekują tego typu myśleniem kolejnych Polaków, zwłaszcza młodych. Głośno było np. o jednej z polskich celebrtytek, która otwarcie przyznała, że abortowała swoje dziecko bo miała za małe mieszkanie i nie chciało jej się zmieniać pieluch.
Tego typu postawa jest szeroko promowana w największych, polskojęzycznych mediach. Co więcej, media regularnie karmią Polaków świadectwami kolejnych osób, które mówią wprost, że nie mają dzieci i nigdy nie chcą ich mieć, gdyż posiadanie dzieci łączy się z dyskomfortem, brakiem wolnego czasu, koniecznością ponoszenia odpowiedzialności i rezygnacją z części życiowych planów. Kilka dni temu Gazeta Wyborcza opublikowała reportaż pt.: „Jest tysiąc powodów, żeby nie mieć dzieci”, w którym młodzi ludzie, opowiadają o swojej niechęci do rodzicielstwa.
Tekst mówi np. o 29-letniej Ewie: „Jej chłopak chce się rozwijać, a Ewa nie chce go unieszczęśliwiać. – Dziecko mogłoby spowodować, że musiałby zrezygnować z malarstwa i zatrudnić się w jakiejś korporacji. Dla niego to byłby koszmar. Gdybyśmy więc teraz przez przypadek zaszli w ciążę, to zostałaby usunięta. Wyborcza opisuje też kolejną parę: „Zuza i Bartek są po ślubie, dzieci mieć nie zamierzają (…) Bartek nie chce tracić najlepszych lat swojego życia na wychowywanie dziecka. Boi się też, że dzieci to byłoby zbyt duże wyrzeczenie emocjonalne, ale też finansowe.” 
Z kolei inny bohater reportażu Wyborczej mówi bardzo otwarcie„Siłą rzeczy, będąc w związku od trzech lat, musieliśmy porozmawiać z dziewczyną o dziecku. Jesteśmy prawie całkowicie zgodni, że tego nie chcemy – mówi Julian, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego (…) Właśnie skończył studia i podjął stałą pracę, do której musi chodzić codziennie. To dla niego duża zmiana. Przyznaję, jestem egoistą. Nie umiałbym cieszyć się z tego, że dziecko powiedziało pierwsze słowo albo zrobiło pierwszy krok. Nie chciałbym też rozczarować dziecka, że nie dostaje ode mnie tyle miłości i uwagi, ile powinno – mówi Julian.” 
Polskojęzyczny internet jest zalewany tego typu świadectwami i historiami. W konsekwencji tej propagandy, kolejne osoby, zwłaszcza młode, znajdują ideologiczne i intelektualne usprawiedliwienia dla lenistwa i własnego wygodnictwa. W naszym społeczeństwie coraz więcej jest osób przerażonych wizją podejmowania jakiejkolwiek odpowiedzialności, zwłaszcza długofalowej, oraz wystraszonych perspektywą konieczności ograniczenia własnych przyjemności. Nic więc dziwnego, że hasła typu: „każdy powód do aborcji jest dobry” trafiają na podatny grunt, tym bardziej, że rozprzestrzeniają je te same media, które zniechęcają Polaków do rodzicielstwa. W tej perspektywie tzw. „zaburzenia adaptacyjne” to po prostu sposób na wykorzystywanie luki w prawie, która pozwala legalnie zamordować dziecko w szpitalu powołując się na formalną przesłankę „zagrożenia zdrowia psychicznego” kobiety. W praktyce okazuje się, że tym „zagrożeniem zdrowia psychicznego” jest po prostu stres związany z brakiem akceptacji dla bycia rodzicem, co wymaga wyjścia z własnej strefy komfortu. Kwestia ta dotyczy nie tylko kobiet, ale również mężczyzn, którzy boją się odpowiedzialności i za wszelką cenę próbują jej uniknąć. To dlatego wiele kobiet jest przymuszanych lub nakłanianych do aborcji przez mężczyzn. Nasza Fundacja każdego dnia walczy, aby powstrzymać aborcję oraz aborcyjną propagandę, która wyniszcza nasz naród i pochłania kolejne ofiary. Z tego powodu jesteśmy atakowani.Znów zaatakowali [foto]Tylko w ciągu kilku ostatnich dni: – Burmistrz Oleśnicy Jan Bronś właśnie wydał nam zakaz organizacji akcji informacyjnej pod szpitalem, którą zaplanowaliśmy na jutro (czwartek 21 września). Zdaniem Bronsia, działalność naszej Fundacji „budzi niepokój”. – Aborcyjni chuligani zniszczyli plandekę na naszej naczepie, która pokazywała czym jest aborcja przy trasie S8 w kierunku na Oleśnicę. Jest to dobrze widoczna z daleka, wielka naczepa do tira. – Aborcyjni terroryści zdewastowali naszą furgonetkę Żuk parkującą pod Centrum Medycznym Szkolenia Podyplomowego – uczelni kształcącej lekarzy. Straty wynikające ze zniszczeń to ok. 2 300 zł. Musimy wyczyścić furgonetkę i kupić nową plandekę na naczepę. To jednak nie wszystko. Pomimo prześladowań, musimy organizować kolejne, niezależne akcje informacyjne w terenie, w tym pod szpitalami, w których dokonuje się aborcji. Nie zamierzamy też ugiąć się pod presją burmistrza Oleśnicy. Tamtejszy szpital to największy ośrodek aborcyjny w Polsce, pod którym koniecznie trzeba głosić prawdę o tym przerażającym procederze. W najbliższym czasie na niezbędne naprawy i kolejne działania potrzebujemy ok. 14 000 zł. 
Dlatego zwracam się do Pana z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić naprawę naczepy i furgonetki oraz wspomóc organizację kolejnych, niezależnych akcji antyaborcyjnych i publicznych modlitw różańcowych o powstrzymanie aborcji w Polsce.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
W Polsce legalna jest obecnie de facto aborcja na życzenie. Wystarczy przedstawić ku temu formalny powód w postaci zaświadczenia od pro-aborcyjnego psychiatry. 
Gdy w Hiszpanii obowiązywały takie przepisy, jak teraz w Polsce, każdego roku mordowano poprzez aborcję ok. 100 000 dzieci. W naszym kraju liczba szpitalnych aborcji rośnie, a media nieustannie reklamują i nagłaśniają ten proceder. 
Musimy to powstrzymać i ratować nasz kraj przed zagładą.
Dlatego raz jeszcze proszę Pana o pomoc i wsparcie naszych działań.
Serdecznie Pana pozdrawiam,Kinga Małecka-PrybyłoFundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl

DOŚĆ PROABORCYJNEJ POLITYKI W MINISTERSTWIE ZDROWIA!

DOŚĆ PROABORCYJNEJ POLITYKI W MINISTERSTWIE ZDROWIA!

Twoje Petycje

LICZBA PODPISÓW: 2089

Primum non nocere – po pierwsze nie szkodzić. Tak brzmi jedna z głównych zasad etycznych w medycynie. Tymczasem powołany przez byłego już Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego Zespół do spraw opracowania wytycznych dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży nadal działa. Jest to zespół, który ma na celu poszerzenie praktyki zabijania dzieci, np. pod pretekstem kryzysu psychicznego matki. W praktyce może doprowadzić do aborcji na życzenie.

Członkowie zespołu obowiązani są do zachowania poufności, na posiedzeniach nie przewiduje się udziału dziennikarzy, a organizacji pro-life odmawia się udziału w jego pracach. W dodatku protokoły nie podają żadnych konkretnych informacji na temat tego, co dzieje się podczas posiedzeń zespołu. Tak instytucje państwa za zamkniętymi drzwiami, odcinając się od głosu strony społecznej próbują omijać prawo! Ukrywają przed opinią publiczną rzeczywiste cele działania zespołu, ponieważ Polacy chcą obrony życia, co pokazali licznie podpisując się pod kolejnymi inicjatywami mającymi na celu ochronę dzieci.

Choć Minister Zdrowia się zmienił, to zespół nadal działa. Od nowej Minister Zdrowia Katarzyny Sójki domagamy się odtajnienia działań zespołu, dopuszczenia strony pro-life do obrad i konsultacji oraz zakończenia prowadzenia polityki proaborcyjnej w Ministerstwie Zdrowia. Niech w końcu głos najmłodszych obywateli zacznie być słyszalny przez tych, którzy w szczególności powinni stać na straży zdrowia i życia każdego Polaka!

DOŚĆ PROABORCYJNEJ POLITYKI W MINISTERSTWIE ZDROWIA!

Przeczytaj treść petycji

Zespół ds. mordowania dzieci przedłuża działanie. W Ministerstwie “Zdrowia” !!

RatujŻycie.pl

Szanowna Pani, Droga Obrończyni Życia Dzieci!

Minister Zdrowia Katarzyna Sójka przedłużyła prace zespołu ds. aborcji. Ma on pracować do 15 listopada i wtedy wydać wytyczne, które dzieci mordować. Minister podpisała stosowne zarządzenie w dniu 12 września.

Dokładnie 2 dni po tym, jak uczestniczyła w Markowej w uroczystościach beatyfikacyjnych Rodziny Ulmów, w tym ich najmłodszego, jeszcze nienarodzonego dziecka, zamordowanego przez niemieckiego żandarma, gdy było jeszcze w łonie mamy i uznanego przez Kościół za małego męczennika.

Co za hipokryzja…

O co tu chodzi?

Ministerialny zespół miał wydać ostateczne wytyczne do aborcji najpóźniej 12 września. Szykowali się na 29 sierpnia, na godzinę 14 – wtedy zaplanowano spotkanie, na którym miał być zaakceptowany końcowy dokument z wytycznymi. 

Interwencja w Ministerstwie spowodowała, że przewodniczący zespołu prof. Krzysztof Czajkowski, krajowy konsultant ds. ginekologii i położnictwa z godziny na godzinę odwołał posiedzenie

Nie dojechał także na spotkanie z obrońcami życia i posłem Grzegorzem Braunem, którzy przebywali wtedy w budynku MZ. 

Niespełna tydzień później Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski wydał stanowisko, w którym sprzeciwił się sankcjonowaniu aborcji z uwagi na kryzys psychiczny u matki

Czemu ma służyć przedłużenie prac nad aborcją?

Temu, aby uważała Pani, że rząd jest prolife. W końcu pokazali się na beatyfikacji nienarodzonego dziecka, bronili czci Jana Pawła II, wiele razy w kampanii powiedzą jeszcze o katolickich wartościach, rodzinie, patriotyzmie, Polsce. 

Pięknie.

15 listopada ministerialny zespół wyda szerokie wytyczne do aborcji. Skąd wiem, że będą one szerokie? Gdyby w przygotowywanych dokumentach była potwierdzona konstytucyjna zasada ochrony życia, to:

– prace zespołu nie byłyby tajne,

– robocze wersje dokumentów nie byłyby wstydliwie ukrywane przed opinią publiczną, dziennikarzami, posłami na Sejm,

– strona prolife zostałaby dopuszczona do obrad,

– prof. Krzysztof Czajkowski nie uciekałby ze spotkania z proliferami i interweniującym posłem,

– kierownictwo MZ nie wezwałoby Policji, by spacyfikowała interwencję poselską, ale uspokoiło, że obrońcy życia nie mają się czego obawiać,

– i najważniejsze: Minister Zdrowia nie zapowiedziałby wprowadzenia przesłanki psychiatrycznej do aborcji powołując zespół w czerwcu br. 

Musimy być czujni. W Ministerstwie Zdrowia dzieje się bardzo źle i stan ten nie ulegnie magicznej poprawie po wyborach. Wręcz przeciwnie, politycy nie będą już się przejmować koniecznością pozyskania Pani głosu i mogą zrobić aborcję na deklarację o złym samopoczuciu psychicznym.

Zwieramy szyki i walczymy, aby dzieci w łonach matek były bezpieczne. Trzymam rękę na pulsie, a w najbliższych dniach będziemy pikietować Ministerstwo Zdrowia, szpital, w którym urzęduje szef zespołu prof. Czajkowski, terenowe oddziały Fundacji zorganizują kolejne Publiczne Różańce o zatrzymanie aborcji, podejmiemy także inne działania, o których będę Panią na bieżąco informować.

Będziemy jednak mogli zrobić tyle, na ile starczy nam funduszy, dlatego zwracam się do Pani o wsparcie działań Fundacji zaplanowanych w najbliższych tygodniach. Szacuję, że potrzeba nam w tej chwili około 12 tysięcy złotych i martwię się, czy uda się tę kwotę pozyskać.

Czy może Pani wpłacić 30, 50, 100 złotych lub inną wybraną sumę, aby pomóc hamować aborcyjny spisek w Ministerstwie Zdrowia? Wpłat można dokonać na numer konta 

47 1160 2202 0000 0004 7838 2230 

lub systemami przelewowymi, Blikiem lub kartą pod linkiem: www.RatujZycie.pl/wesprzyj.

Będę Pani wdzięczna za pomoc, bo aborcjoniści naprawdę się rozzuchwalili i trzeba odważnie postawić im tamę. 

Jesteśmy silni Pani wsparciem. Działamy w trudnych warunkach, nienawidzeni przez aborcyjne lobby. 

Proszę o pomoc.

Serdecznie Panią pozdrawiam!

Kaja GodekKaja GodekKaja GodekFundacja Życie i Rodzina
www.RatujZycie.pl

PS – Presja na polityków to jedyny sposób, aby zahamować zabijanie. Ratujmy dzieci zagrożone aborcją!

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

Aborcja jest aktem kultu szatana. To ludzka ofiara składana demonom ! Arcybiskup Carlo Maria Viganò

Aborcja jest aktem kultu szatana. To ludzka ofiara składana demonom !
ABORCJA, “SAKRAMENT” SZATANA. Arcybiskup Carlo Maria Viganò

Żródło: https://www.lifesitenews.com/opinion/archbishop-vigano-banning-abortion-is-essential-to-stopping-the-new-world-order-subservient-to-satan/(LifeSiteNews) – Tekst kazania wygłoszonego przez arcybiskupa Carlo Marię Viganò 11 września 2023 roku.
Można pójść do więzienia z powodu aborcji: więzienie jest karą nakładaną w niektórych krajach na tych, którzy zatrzymują się w cichej modlitwie przed kliniką, w której zabijane są dzieci. Ale nie pójdziesz do więzienia, jeśli zabijesz niewinne stworzenie.

Możesz być dyskryminowany z powodu aborcji: dyskryminacja to społeczne piętno nałożone na tych, którzy troszczą się o życie dziecka zabitego w łonie matki, które jest uważane za “zlepek komórek” aż do chwili przed jego narodzinami, a dla niektórych morderców w naszych rządach jest nadal uważane za takie nawet po urodzeniu.

Nie nazywają tego aborcją: nazywają to “zdrowiem reprodukcyjnym”, “przerwaną ciążą”. Jest to obowiązek narzucony przez polityczną poprawność z jej orwellowską nowomową. A ci, którzy ukrywają tę straszną zbrodnię przeciwko niewinnemu życiu za aseptycznym wyrazem twarzy, opowiadają się również za okaleczaniem ludzi – także dzieci przed okresem dojrzewania – aby wyglądały jak to, czym nie są, za pomocą amputacji i destrukcyjnych zabiegów: nazywają to “zmianą płci”.

Ci, którzy popierają aborcję i okaleczanie dzieci, popierają również zabijanie chorych, starszych, obłąkanych, niepełnosprawnych i każdego, w każdym wieku, w którym państwo lub jednostka uznają ich za niegodnych życia: nie nazywa się tego zalegalizowanym morderstwem, ale raczej “eutanazją”, “towarzyszeniem w ich ostatniej podróży”. Podczas farsy psychopandemicznej, jeden z krajów Europy Północnej zaprosił również osoby starsze, aby nie obciążały służby zdrowia, wysyłając im do domu zestaw, który pomoże im “zejść z drogi”, nie przeszkadzając nikomu i zapewniając, że rząd zapłaci za ich pogrzeb. 

Śmierć. Tylko śmierć. Śmierć przed narodzinami. Śmierć za życia. Śmierć przed śmiercią naturalną. Co ważne, ci, którzy opowiadają się za śmiercią niewinnych – dzieci, chorych, osób starszych – są przeciwni karze śmierci !

Osoba może zostać uznana za niegodną życia, ponieważ jest biedna, stara, niechciana przez tych, którzy ją poczęli; ale jeśli ludzie są masakrowani lub popełniane są straszliwe zbrodnie, stosowanie kary śmierci wobec takich przestępców jest uważane za barbarzyństwo. 

Co ciekawe, w tym frenetycznym podżeganiu do samobójstw i morderstw, w tym narzucaniu śmierci życiu, wyjątkiem jest starcza kasta globalistycznej elity, tych potężnych starych miliarderów, którzy zabarykadowani w swoich fortecach strzeżonych przez uzbrojonych strażników, nie rezygnują z życia i uciekają się do wszystkiego – nawet najbardziej odrażających środków – aby wyglądać młodo, aby ich ciała nie uległy rozkładowi, aby zapewnić “wieczne życie” w chmurze transhumanizmu. „Elita” chciałaby również rządzić życiem, starością i chorobami. 

Powinniśmy zacząć rozumieć, że teoretycy tej ogromnej masakry, która trwa od dziesięcioleci i pogrąża nas z powrotem w barbarzyństwie najgorszego pogaństwa, nie uważają się za część eksterminacji. Żadne z nich nie zostało poddane aborcji; żadne z nich nie zostało pozostawione na śmierć bez leczenia; żadne z nich nie zostało zmuszone do śmierci nakazem sądowym.

To my, to ty i twoje dzieci, twoi rodzice, twoi dziadkowie muszą umrzeć i to ty musisz czuć się winny, ponieważ żyjesz, ponieważ istniejesz i „produkujesz” dwutlenek węgla. 

W średniowieczu freski w niektórych kościołach, klasztorach i budynkach publicznych proponowały temat Triumfu Śmierci jako odniesienie do Rzeczy Ostatecznych. Śmierć jest pewnikiem ludzkiej kondycji, która musi pobudzać nas do dobrego życia, dobrej śmierci i zasługiwania na wieczną błogość, wiedząc, że po śmierci czeka nas nieuchronny Sąd, na mocy którego zostaniemy na zawsze przeznaczeni do Nieba lub Piekła, w zależności od tego, jak żyliśmy. Powodem tej nienawiści do życia innych przez elity nie jest wynik utylitarnej mentalności; “kultura wyrzucania” wywołana przez “kogoś” nie jest spowodowana triumfem Śmierci, która została pokonana na zawsze przez Pana Życia.

Jest to raczej spowodowane szatańskim delirium chęci zajęcia miejsca Boga, po tym jak się Go zaparł i zdradził. Wyznał to otwarcie jeden z ideologów myśli globalistycznej, Yuval Noah Harari: Żyd, homoseksualista, “żonaty” z mężczyzną, weganin, teoretyk trans-ludzkiej i lucyferiańskiej religii, która wymazuje Boga z ludzkiego horyzontu i pozwala tyranom Nowego Porządku Świata zająć Jego miejsce w decydowaniu o tym, co jest słuszne, a co nie, kto musi żyć, a kto umrzeć, kto może podróżować, a kto nie, ile każdy z nas może wydać, ile dwutlenku węgla można wyprodukować, czy i ile dzieci można mieć i od kogo trzeba je kupić, po zabiciu własnych przez wyssanie ich mózgów lub rozerwanie ich na kawałki przed opuszczeniem łona matki.

Decydują również, że dziecko może zostać abortowane na chwilę przed porodem, ponieważ znaleźli sposób na zarabianie pieniędzy poprzez sprzedaż jego organów i tkanek laboratoriom lub firmom farmaceutycznym: jest to jeden z najlepiej prosperujących rynków dla klinik aborcyjnych, oprócz publicznych i prywatnych dotacji umożliwiających im dalsze zabijanie dzieci.

Nasze narody, niegdyś chrześcijańskie, obecnie odeszły od wiary, dzięki której ojcowie zbudowali cywilizację chrześcijańską na ruinach pogaństwa i bałwochwalstwa. Tylko dzięki wierze w Chrystusa ludzie przestali zabijać swoje dzieci poprzez aborcję, tak jak kiedyś składali je w ofierze na swoich ołtarzach, aby przebłagać demony. Tylko dzięki naszej świętej religii matki mają za wzór Najświętszą Dziewicę, Matkę Boga i naszą Matkę: Mater misericordiæ, Mater divinæ gratiæ, Mater purissima, castissima, inviolata, intemerata, amabilis, admirabilis.

Dziś samo imię “matka” wyzwala nienawiść Węża do tego stopnia, że chce wymazać je z ust naszych dzieci: ponieważ w tym słowie zawarta jest ta niewysłowiona i boska więź, która umożliwiła Wcielenie Syna Bożego w łonie Niepokalanej Dziewicy, ten pokorny, posłuszny i hojny Fiat, który usankcjonował koniec panowania grzechu i śmierci.

Ale ta apostazja, przedstawiana jako postęp cywilizacji i demokracji; celebrowana w imię ludzkiej godności i wolności religijnej; wywyższana przez skorumpowaną hierarchię podporządkowaną elitom, nie jest neutralnością wobec Boga i moralności: w rzeczywistości jest szatańskim buntem przeciwko Bogu, “Non serviam” (“Nie będę służyć”) wykrzykiwanym z parlamentów i sal sądowych, z sal akademickich, ze stron gazet i z sal operacyjnych. 

Aborcja jest aktem kultu szatana. To ludzka ofiara składana demonom, co z dumą potwierdzają sami adepci “kościoła szatana”, którzy w amerykańskich stanach, gdzie aborcja jest zakazana, domagają się możliwości wykorzystywania abortowanych płodów w swoich piekielnych rytuałach.

Z drugiej strony, w imię sekularyzmu, krzyże i figury Matki Bożej i świętych zostają zburzone, a na ich miejscu zaczęły pojawiać się makabryczne wizerunki Bafometa. 

Aborcja jest potworną zbrodnią, ponieważ oprócz pozbawienia dziecka życia ziemskiego, pozbawia je również wizji błogosławieństwa, skazując je na otchłań, ponieważ jest pozbawione łaski chrztu.

Aborcja jest straszliwą zbrodnią, ponieważ ma na celu wyrwanie Bogu dusz, które On chciał, aby istniały, które stworzył i umiłował, i za które ofiarował swoje życie na krzyżu.

Aborcja jest straszliwą zbrodnią, ponieważ sprawia, że matka wierzy, że wolno jej zabić stworzenie, którego powinna bronić najbardziej ze wszystkich, nawet za cenę własnego życia; i przez tę zbrodnię matka staje się zabójczynią, a jeśli nie żałuje, skazuje się na wieczne potępienie, bardzo często żyjąc również w swoim codziennym życiu z najbardziej potwornymi wyrzutami sumienia.

Aborcja jest potworną zbrodnią, ponieważ atakuje niewinnego właśnie z powodu jego niewinności, przypominając rytualne morderstwa dzieci popełniane przez sekty wczoraj i dziś. Dobrze wiemy, że globalistyczna kabała jest związana pactum sceleris (konspiracyjnym związkiem przestępczym) z pedofilią i innymi przerażającymi zbrodniami, a członkowie władzy, finansów, rozrywki i informacji są związani tym paktem. 

Świat ocieka niewinną krwią, która została przelana przez elitę wywrotowców oddanych Szatanowi i zdeklarowanych wrogów Chrystusa. Kiedy słyszę, jak niektórzy prałaci legitymizują prawa – takie jak ustawa 194 we Włoszech – które zezwalają na aborcję „pod pewnymi warunkami”, zastanawiam się, jak mogą uważać się za katolików. Żadne ludzkie prawo nie może podeptać Boskiego i naturalnego Prawa, które nakazuje: Nie zabijaj. Żaden naród nie może mieć nadziei na dobrobyt i harmonię, dopóki pozwala na tę codzienną masakrę, której towarzyszy milczenie polityków, którzy nazywają siebie “katolikami”, ale którzy zaprzeczają Ewangelii, zatwierdzając niegodziwe prawa. Zakaz aborcji musi być pierwszą inicjatywą każdego władcy, który chce przeciwstawić się podporządkowanemu szatanowi Nowemu Porządkowi Świata. Walka o to musi być imperatywnym zobowiązaniem każdego katolika godnego chrztu. 

Nasz Pan powiedział o sobie: Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem. Motto księcia tego świata mogłoby brzmieć: Ja jestem Otchłanią, Kłamstwem i Śmiercią.

Odrzućmy aborcję, a w ten sposób odbierzemy Przeciwnikowi główne narzędzie jego pozornego, piekielnego triumfu.

Odrzućmy aborcję, a będziemy mieli miliony dusz, które mogą kochać i być kochane, dokonywać wielkich rzeczy, stawać się świętymi, walczyć razem z nami i zasługiwać na Niebo. 

+ Carlo Maria Viganò, arcybiskup

BROŃMY NIENARODZONYCH PRZED NIEBEZPIECZNYMI ZMIANAMI W PRAWIE! Aborcja zabija, nie leczy !

PODPISZ APEL DO MINISTER ZDROWIA!

Aborcja zabija, nie leczy!

Środowiska promujące aborcję pod pretekstem troski o zdrowie psychiczne kobiet forsują rozwiązania, które umożliwią lekarzom zabijanie nienarodzonych właściwie na każde życzenie kobiety. W Ministerstwie Zdrowia powstał zespół, którego zadaniem jest opracowanie procedur dotyczących „zakończenia ciąży”. W jego skład wchodzą osoby znane ze swoich proaborcyjnych poglądów.

Apelujemy do Minister Zdrowia Katarzyny Sójki o zajęcie zdecydowanej postawy w obronie życia dzieci nienarodzonych, podejmowanie działań mających na celu wzmocnienie standardów opieki dla matek oczekujących narodzin dziecka oraz wyraźny sprzeciw wobec presji aborcyjnych aktywistów.

PODPISZ APEL!

Szanowna Pani Katarzyna Sójka
Minister Zdrowia

Szanowna Pani Minister, w odpowiedzi na podnoszony w debacie publicznej postulat rozszerzenia kryteriów legalności przerywania ciąży o dopuszczenie uśmiercenia nienarodzonego dziecka ze względu na zagrożenie zdrowia psychicznego matki, apeluję do Pani Minister o zajęcie zdecydowanego stanowiska w sprawie obrony życia dzieci nienarodzonych oraz o zapewnienie jak najlepszej opieki dla matek spodziewających się narodzin swojego dziecka.

Gdy 10 sierpnia 2023 r. wzięła Pani na siebie odpowiedzialność za zdrowie i życie Polaków, mówiąc: „przystępujemy do ciężkiej pracy, bo najważniejsze jest dobro pacjentów”, wyraziła Pani tym samym troskę o życie każdego, także najmniejszego Polaka, którego życie rozwija się pod sercem matki. 

Dlatego domagam się skutecznej ochrony każdego życia ludzkiego i podstawowych praw człowieka, niezależnie od stadium jego rozwoju.

W tym kontekście przypominam również stanowisko Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych w sprawie dopuszczalności aborcji w oparciu o przesłankę zdrowia psychicznego z 4 września br.  Aborcja – jak przypominają eksperci KEP – nie należy do metod terapeutycznych stosowanych w leczeniu, zabójstwo dziecka nie może być uważane za środek do przywrócenia zdrowia kobiety. Taki akt nie mieści się w standardach leczniczych.  

Pojawiające się w przestrzeni publicznej, sprzeczne z Konstytucją RP, roszczenia zmian w interpretacji obowiązującego prawa, są de facto dążeniem do legalizacji aborcji na żądanie. 

Domagam się zatem zdecydowanego sprzeciwu wobec nacisków wywieranych na resort zdrowia przez lobby aborcyjne, których wyrazem jest m.in. powołanie przez byłego Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego zespołu ds. opracowania wytycznych dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży, zdominowanego przez ekspertów o poglądach proaborcyjnych.  

Nie ma mojej zgody, aby wbrew prawu – a także bez uczciwej i rzetelnej współpracy specjalistów – ustalane były procedury ułatwiające dokonywanie aborcji w polskich szpitalach.  

Liczę, że nie ulegnie Pani Minister presji środowisk, którym zależy na tym, aby w Polsce dochodziło do masowego zabijania niewinnych i bezbronnych dzieci, nawet na kilka dni przed porodem.  

Mam nadzieję, że prace resortu powierzonego Pani kierownictwu przyczynią się do umacniania szacunku wobec każdego życia, na każdym etapie jego rozwoju, podnosząc także standardy wszechstronnej opieki dla matek oczekujących narodzin dziecka.  

Z wyrazami szacunku

Episkopat: Zaburzenia psychiczne matki nie usprawiedliwiają aborcji, pani ministerko “zdrowia” !!


Episkopat: zaburzenia psychiczne matki nie usprawiedliwiają aborcji
RatujŻycie.pl

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

Aborcja nie może być prawnie dopuszczona z powodu występowania u matki zaburzeń psychicznych – pisze Zespół ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski. Pod stanowiskiem zespołu podpisał się jego Przewodniczący bp Józef Wróbel, SCJ.

Stanowisko pojawia się dokładnie w chwili, gdy w Ministerstwie Zdrowia trwają ostatnie prace zespołu ds. aborcji pod kierownictwem prof. Krzysztofa Czajkowskiego. Jestem bardzo przejęta tym, co napisał bp Wróbel, a jednocześnie cieszę się, że oświadczenie pojawia się, zanim morderczy zespół zakończył prace. Gdyby nie ostatnia interwencja w MZ, stanowisko KEP ukazałoby się już po zakończeniu obrad. 29 sierpnia br. grupa prof. Czajkowskiego chciała ostatecznie zaakceptować wytyczne dla lekarzy do mordowania nienarodzonych dzieci, jednak posiedzenie zostało odwołane po wejściu do budynku członków naszej Fundacji wraz z posłem Braunem.

Do tej pory nie odbyło się kolejne posiedzenie, a jego eksperci ze strachu przed obrońcami życia planują obradować on-line.

Co teraz zrobi ministerialny zespół i jego przewodniczący prof. Czajkowski? Jak zachowa się Minister Zdrowia Katarzyna Sójka, która sama głosowała w przeszłości przeciwko zwiększaniu ochrony życia?

Proszę bacznie obserwować, co dzieje się w gmachu przy Miodowej w Warszawie…

Pełna treść stanowiska KEP poniżej.

Stanowisko Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych
w sprawie dopuszczalności aborcji
w oparciu o przesłankę zdrowia psychicznego

  1. W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej coraz częściej można spotkać opinie, że zagrożenie zdrowia psychicznego ciężarnej kobiety jest przesłanką uzasadniającą legalność aborcji. W związku z coraz szerszą dyskusją na ten temat Zespół Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych z wielką uwagą i troską zapoznał się z tymi opiniami. Członkowie Zespołu przypominają zatem o wartości każdego życia ludzkiego i podstawowych prawach człowieka, niezależnie od stadium jego rozwoju. Stanowczo też podkreślają, że konieczną ochroną i terapią należy objąć zawsze zarówno matkę, jak i nienarodzone dziecko.
  2. Nie ulega wątpliwości, że w przebiegu ciąży zdarzają się sytuacje pogorszenia stanu zdrowia psychicznego kobiety. Mogą być one związane na przykład z niekorzystną diagnozą i prognozą dotyczącą rozwoju dziecka, postawioną już w okresie prenatalnym. U niektórych kobiet różne trudności mogą prowadzić w okresie ciąży do kryzysu psychicznego. W szczególności mogą pojawiać się obawy dotyczące np. zmian swojego życia (planów, sposobu funkcjonowania, warunków finansowych, bytowych, zawodowych, ciężaru obowiązków, wejścia w nową dla siebie rolę rodzica, samotnego rodzica lub rodzica dziecka chorego/niepełnosprawnego, itp.), odrzucenia przez ojca dziecka, osamotnienia, poczucia braku wsparcia ze strony bliskich, organizacji społecznych lub państwa, bez perspektyw osobistych i bez perspektyw dla dziecka. Mogą pojawić się lęki o przyszłość, często paraliżujące, odczuwane jako przekraczające siły i możliwości.
  3. W takich sytuacjach zarówno Kościół, jak i państwo oraz organizacje pozarządowe, oferują kobiecie kompleksowe wsparcie. Zależnie od sytuacji, matki mogą skorzystać z wielu różnych form pomocy, jak: domy samotnej matki, ośrodki adopcyjne, hospicja perinatalne, okna życia. W instytucjach tych pracują, zapewniając wsparcie, specjaliści różnych dziedzin: psychiatrzy i lekarze innych specjalności, psycholodzy, psychoterapeuci. Na pierwszy rzut oka aborcja może się wydawać jedyną drogą, aby ulżyć przeżywanemu cierpieniu, ale w rzeczywistości nią nie jest. Kościół katolicki niezmiennie stoi po stronie człowieka, bowiem jest wspólnotą, która szczególnie chroni najsłabszych i zagrożonych utratą życia. Pełen empatycznego zrozumienia podaje pomocną dłoń tym, którzy cierpią, odczuwają bezsilność, bezradność, którzy potrzebują wsparcia duchowego, emocjonalnego, a także zabezpieczenia podstawowych potrzeb bytowych.
  4. Kryzys psychiczny dotyka coraz większej liczby osób – dotyczy kobiet, mężczyzn, dzieci, niezależnie od tego, czy są wierzący, czy nie, jaki jest ich status majątkowy i społeczny, jaki wykonują zawód. Przywrócenie zdrowia psychicznego odbywa się przy pomocy metod leczniczych, w szczególności terapii farmakologicznej, psychoterapii, psychoedukacji. Takie są standardy lecznicze. Aborcja nie należy do metod terapeutycznych stosowanych w leczeniu. Uśmiercenie dziecka nie może być uważane za środek do przywrócenia zdrowia kobiety. Taki akt nie mieści się w standardach leczniczych. Jakkolwiek faktem jest, że w okresie ciąży zdarzają się sytuacje pogorszenia stanu zdrowia psychicznego kobiety, to sam fakt bycia w ciąży nie jest ani koniecznym, ani wystarczającym stresorem prowadzącym do wystąpienia zaburzeń psychicznych. Kluczowe są tutaj okoliczności towarzyszące ciąży, a zwłaszcza: poziom odczuwanego przez kobietę wsparcia ze strony otoczenia, społeczeństwa, państwa, najbliższych jej osób, poczucie bezpieczeństwa co do przyszłości czy poczucie stabilizacji emocjonalnej i bytowej. Nadto sformułowanie: „zagrożenie dla zdrowia psychicznego matki” nie jest samo w sobie klarowne. Dopuszcza bowiem różne interpretacje, w których istnieje znaczne ryzyko nadużyć. Interpretacje te mogą być zależne od subiektywnych odczuć i wykorzystywane utylitarnie w oparciu o koncepcję jakości życia.
  5. Liczne badania potwierdzają także, iż sama aborcja często skutkuje bardzo poważnymi komplikacjami (syndrom poaborcyjny) w obszarze zdrowia psychicznego towarzyszącymi matce nawet do końca jej życia. Często, gdy zmieniają się warunki życia, okoliczności, gdy kobieta zyskuje stosowne wsparcie, zmienia się również jej ocena sytuacji i zaczyna ona dostrzegać, że istnieją również inne rozwiązania kryzysowej dla niej sytuacji. Aborcja zaś jest działaniem nieodwracalnym.
  6. W sytuacji zagrożenia zdrowia i życia brzemiennej matki, należy zawsze objąć dwóch pacjentów – zarówno matkę jak i jej nienarodzone dziecko – konieczną ochroną i terapią, mając świadomość, iż życie i zdrowie matki są fundamentalnym warunkiem życia i prawidłowego rozwoju dziecka.
  7. W sytuacji, gdy nie jest możliwe uratowanie obojga, dopuszczalne są działania ratujące matkę, choćby ich ubocznym, przewidywanym, ale niechcianym i niemożliwym do uniknięcia efektem była śmierć dziecka. W takim przypadku etycznie usprawiedliwiony jest wybór matki, która decyduje się ratować własne życie, aczkolwiek zawsze gdy to możliwe należy pozostawić jej możliwość dokonania aktu heroicznego, jakim byłoby poświęcenie własnego życia dla ratowania życia dziecka, jeśli miałoby ono szanse przeżycia.
  8. Członkowie Zespołu Ekspertów zdecydowanie sprzeciwiają się próbie stworzenia nowej wykładni istniejącego prawa, zmierzającej do poszerzenia kryteriów, dopuszczających legalne pozbawienie życia nienarodzonego dziecka ze względu na przesłanki psychiatryczne, także dlatego, iż w praktyce oznaczałoby to ponowną legalizację aborcji na życzenie, w dodatku drogą niekonstytucyjnej, pozaustawowej manipulacji. Takie działanie jest sprzeczne z art. 39 Kodeksu Etyki Lekarskiej, który stanowi, że „Podejmując działania lekarskie u kobiety w ciąży lekarz równocześnie odpowiada za zdrowie i życie jej dziecka. Dlatego obowiązkiem lekarza są starania o zachowanie zdrowia i życia dziecka również przed jego urodzeniem”. Stawiałoby to także psychiatrów w sytuacji osób decydujących o śmierci nienarodzonego dziecka.
  9. Aborcja nie może być prawnie dopuszczona z powodu występowania u matki zaburzeń psychicznych. W takich przypadkach należy stosować uznane i skuteczne metody leczenia. Jakkolwiek temat etycznej dopuszczalności procedury aborcji był już przedmiotem licznych wypowiedzi Zespołu Ekspertów, powołujemy się ponownie na wartość życia ludzkiego, niezależnie od stadium jego rozwoju czy stanu zdrowia. Takie stanowisko przyjmuje każdy człowiek z prawidłowo ukształtowanym sumieniem. Znajduje ono także odzwierciedlenie w normach prawnych, stanowionych w obronie poszanowania fundamentalnych praw każdego człowieka, w tym także dziecka, już od chwili poczęcia. Do tych przesłanek odwołuje się także nauczanie Kościoła katolickiego wielokrotnie potwierdzone wypowiedziami papieży i – w ślad za nimi – Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych.
  10. Niniejszy dokument zwraca zasadniczo uwagę na problem pogorszenia się stanu psychicznego kobiety w okresie ciąży. Istnieją wszakże sytuacje, kiedy kobieta chora psychicznie zachodzi w ciążę wskutek wykorzystania przez nieodpowiedzialnego mężczyznę. Zazwyczaj nie jest ona zdolna do podjęcia obowiązków rodzicielskich. Jednak nienarodzone dziecko, znajdujące się w jej łonie, nadal zachowuje godność człowieka oraz wszystkie przysługujące mu prawa. Dlatego wymaga kompleksowej opieki zarówno przed, jak i po urodzeniu. Żadna forma terminacji ciąży nie jest tu usprawiedliwiona. W takim przypadku Kościół katolicki postuluje objęcie kobiety ciężarnej szczególną opieką przed urodzeniem, stworzenie jej godnych warunków wydania dziecka na świat, a następnie – gdyby nie mogła ona wychować dziecka – pomoc ośrodków pomocy społecznej, rodzinnych domów dziecka czy też np. placówek prowadzonych przez zakony żeńskie. Takie rozwiązanie nie wyklucza cennych kontaktów dziecka z jego biologiczną matką. Jednocześnie jest ono świadectwem moralnej dojrzałości społeczeństwa.

W imieniu Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych
Bp Józef Wróbel SCJ

/za: www.episkopat.pl/

O sprawie piszemy na portalu Fundacji pod linkiem: https://ratujzycie.pl/zespol-bioetyczny-kep-aborcja-nie-moze-byc-dopuszczona-w-przypadku-zaburzen-psychicznych-matki/.

Szanowny Panie!

To ostatnie chwile, by zaprotestować przeciw proaborcyjnej polityce Ministerstwa Zdrowia. Morderczy zespół ds. aborcji może lada chwila zebrać się w Ministerstwie Zdrowia i wydać wytyczne dla szpitali, aby zabijano bardzo wiele dzieci.

Nie można milczeć.

Proszę koniecznie podpisać petycję „Dość proaborcyjnej polityki w Ministerstwie Zdrowia” – jest ona dostępna pod linkiem: https://twojepetycje.pl/petycja/dosc-proaborcyjnej-polityki-w-ministerstwie-zdrowia/. Jeśli ludzie się zmobilizują, mamy szansę uratować wiele dzieci. Jeśli nie będzie głosu społeczeństwa, obawiam się, że stanie się najgorsze…

Jeszcze raz podaję link do petycji: https://twojepetycje.pl/petycja/dosc-proaborcyjnej-polityki-w-ministerstwie-zdrowia/.

Serdecznie Pana pozdrawiam!

Kaja Godek Kaja Godek
Kaja Godek Fundacja Życie i Rodzina
www.RatujZycie.pl

PS: My – już narodzeni – jesteśmy winni pomoc tym, którzy są jeszcze w łonach swoich matek. Wywierajmy nacisk na władzę, aby objęła ochroną każde poczęte dziecko.

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

Do prof. Krzysztofa Czajkowskiego: Czy chce Pan przejść do historii jako współsprawca zbrodni?

Czy chce Pan przejść do historii jako współsprawca zbrodni? List do prof. K. Czajkowskiego

Krzysztof Czajkowski
List otwarty do prof. Krzysztofa Czajkowskiego – przewodniczącego zespołu ds. aborcji

Panie Profesorze!

Jeżeli w mej ojczyźnie – mimo smutnego z czasów wojny doświadczenia – miałyby dojrzewać tendencje skierowane przeciw życiu, to wierzę w głos wszystkich położnych, wszystkich uczciwych matek i ojców, wszystkich uczciwych obywateli, w obronie życia i praw dziecka.

Piszę od Pana list otwarty i chcę, aby pierwsze jego słowa były słowami Stanisławy Leszczyńskiej, położnej z Auschwitz, która w okrutnej rzeczywistości obozu koncentracyjnego przyjmowała porody. Doktorowi Mengele, który chciał ją zmusić do zabijania noworodków, rzuciła w twarz: „Nie, nigdy. Nie wolno zabijać dzieci”.

Opinia publiczna patrzy na to, co robi Pański zespół w Ministerstwie Zdrowia i wszyscy zastanawiamy się, jak odniesie się Pan do słów tej szlachetnej położnej? Czy stanie Pan na straży życia nienarodzonych dzieci i w sytuacji o wiele łatwiejszej niż była Stanisława Leszczyńska zachowa się Pan jak człowiek i lekarz? Czy też bliżej Panu do lekarza, który Leszczyńską nakłaniał do mordowania dzieci, póki są jeszcze dość małe?

Chcieliśmy się z Panem spotkać – najpierw pisaliśmy pisma, ale nie zechciał Pan dołączyć obrońców życia do obrad zespołu, nie chciał Pan nawet specjalistów z dziedziny medycyny, którzy mogliby bronić życia nienarodzonych. Potem przyszliśmy z interwencją poselską i dostaliśmy informację, że spotka się Pan z nami, podobno jechał Pan już do ministerstwa, ale nie dotarł Pan. W trybie pilnym odwołał Pan też posiedzenie całego zespołu, by żaden z jego członków nie stanął twarzą w twarz z obrońcami życia. Czy trzeba było robić taki unik, byle nie zobaczyć się z pięcioma kobietami i jednym posłem? Czego Pan się boi? Co takiego wpisał Pan do dokumentów roboczych zespołu, że nie mogą tego zobaczyć obywatele, posłowie, dziennikarze…?

Czy wie Pan, w czym uczestniczy? Pod presja lobby aborcyjnego i na kłamliwej legendzie o umieraniu kobiet na skutek zakazu aborcji – PiS powołał komisję, której jedynym celem jest wprowadzenie aborcji pod pretekstem dbania o zdrowie matki. Tymczasem zabicie dziecka nigdy nie leczy jego matki. Czy ma Pan świadomość, w co został Pan wmanipulowany? Być może przyjął Pan ofertę z radością, licząc na budowę swojej pozycji zawodowej i prestiż społeczny. Jednak bierze Pan udział w brudnej politycznej grze, w której dano Panu rolę selekcjonera – które dzieci zostawić przy życiu, a które bezkarnie mordować. I nie tylko selekcjonera, ale również szkoleniowca – zespół ma przecież szkolić – a także autora wytycznych, które posłużą jako narzędzie szantażu i nacisku na dobrych lekarzy: w określonych przeze mnie przypadkach powinniście mordować ludzi.

Chce Pan przejść do historii jako człowiek, który doprowadził do wprowadzenia w Polsce aborcji na życzenie? Nie mam wątpliwości, że za lat kilkadziesiąt, kiedy społeczeństwa otrząsną się z horroru aborcji, będzie ona uznana za najgorszą zbrodnię w historii ludzkości, a wszystkie osoby zaangażowane w ten krwawy proceder będą wspominane jako najgorsi zbrodniarze – gorsi niż Hitler, Stalin i Pol-Pot razem wzięci.

Czy godząc się na kierowanie niechlubnym zespołem, pomyślał Pan, jak to wpłynie na Pańską dalszą karierę? Czy chce Pan właśnie z tego być znany, że przyłożył Pan rękę do mordowania wielu małych pacjentów?

I czy wreszcie zastanowił się Pan, że jeśli w jakikolwiek sposób pogorszy Pan ochronę życia w Polsce, setki tysięcy obywateli zaangażowanych w obronę dzieci nigdy tego Panu nie zapomni? Jesteśmy kolejnym pokoleniem obrońców życia, a patronuje nam Stanisława Leszczyńska. Po nas przyjdą następni, a zarówno my, jak i nasi następcy, których wychowamy, zrobimy absolutnie wszystko, żeby poniósł Pan odpowiedzialność, jeśli przyłoży Pan rękę do pogorszenia bezpieczeństwa dzieci w łonach ich matek.

Kaja Godek
Fundacja Życie i Rodzina

02 września 2023 r.

Nie bądź obojętny!  Wspieraj działania Fundacji! Jeśli uważasz, że to co robimy, jest dobre i słuszne, pomóż to kontynuować! Nawet niewielkie wpłaty mają znaczenie. Numer konta: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230

Policja wyszarpuje z ministerialnych gabinetów kobiety broniące dzieci przed zabiciem. W Polsce.

RatujŻycie.pl

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

Policyjna przemoc wobec obrońców życia. Policja wyszarpała z ministerialnych gabinetów kobiety, które przyszły bronić dzieci przed aborcją.

Od dobrych kilku lat czytaliśmy wszyscy o prześladowaniach obrońców życia w krajach takich jak Kanada czy USA. Zakonnicy modlący się pod klinikami aborcyjnymi wyprowadzani siłą przez państwowe służby, Mary Wagner i Linda Gibbons – obrończynie dzieci z Kanady, które spędziły wiele lat w więzieniach, bo odwodziły kobiety od aborcji – to wszystko obrazki, które oglądaliśmy jakby przez szybę. To gdzieś daleko, nie tutaj, w Polsce to się nie stanie.

Tymczasem stało się!

W czasie wtorkowej interwencji do Śródmieścia Warszawy sprowadzono specjalnie z Piaseczna brygadę szturmową Policji, która umówiła się z urzędnikami Ministerstwa Zdrowia na wyprowadzenie siłą kobiet, które asystowały posłowi Konfederacji Grzegorzowi Braunowi w interwencji w budynku MZ.

Przesyłam Panu skrót tego wszystkiego, co działo się na ulicy Miodowej w Warszawie – na zewnątrz i wewnątrz budynku. Szczególnie proszę zwrócić uwagę na zdjęcia od 7:44 – to niepublikowany do tej pory fragment, na którym udało mi się nagrać, jak pracownica ministerstwa kooperuje z brygadą Policji, aby usunąć naszych ludzi z budynku.

Spisek przeciw życiu potrzebuje ciszy…

Drogi Panie!

Przemoc wobec obrońców życia to nie jest już bajka zza oceanu. To dzieje się w Polsce, a my jesteśmy na pierwszej linii i doświadczamy wręcz diabelskich ataków.

Nie zostawimy jednak dzieci nienarodzonych. Tym bardziej, że morderczy zespół dalej chce się zbierać i wyznaczać, które maluszki mają być zabijane.

Już planujemy kolejne działania, by ratować niewinne dzieci – o wszystkim dowie się Pan w kolejnych listach.

Serdecznie Pana pozdrawiam!

Krzysztof Kasprzak
Krzysztof Kasprzak
Fundacja Życie i Rodzina
www.RatujZycie.pl

PS – Wszystkie działania podejmujemy dzięki wsparciu Przyjaciół Fundacji. Dziękuję Panu za każdą pomoc.

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

RatujŻycie.pl

Dlaczego musimy modlić się za aborcjonistów?[Hej, to nie religianctwo!!]

Fundacja Pro-Prawo do życia
Aktywiści aborcyjni oraz sprzyjające im media bez przerwy nagłaśniają kłamstwa i manipulacje na temat naszej Fundacji. Oskarżają nas m.in. o rzekomą nienawiść do lekarzy wykonujących aborcję oraz aktywistów aborcyjnych. Nie jest to prawda. My kierujemy się wobec aborcjonistów miłością bliźniego. Aborcja to straszny czyn. To brutalne morderstwo na niewinnym dziecku. Ale każdy człowiek uwikłany w ten proceder może się zmienić i dostąpić przebaczenia. Aby mogło się to stać, trzeba przede wszystkim stanąć w prawdzie. To trudne zadanie, gdy ktoś przez lata karmi się propagandą i próbuje zagłuszać własne sumienie, oszukując siebie i innych. Dlatego nasza Fundacja głosi prawdę o aborcji i jej skutkach w przestrzeni publicznej oraz organizuje publiczne modlitwy w intencji powstrzymania aborcji i nawrócenia aborcjonistów. W ten sposób staramy się im pomóc, aby mogli ocalić siebie i swoje człowieczeństwo.Dlaczego musimy modlić się za aborcjonistów? [grafika]Zmiana jest możliwa u każdego, nawet u najbardziej radykalnych aborcjonistów, chociaż po ludzku często wydaje się to niemożliwe. 
Sztandarowym przykładem takiej przemiany jest Bernard Nathanson. To były ateista, seryjny aborcjonista i jeden z czołowych aktywistów aborcyjnych w historii USA, który doprowadził do legalizacji aborcji na terenie Stanów Zjednoczonych. Nathanson wykonał bądź bezpośrednio nadzorował aż 75 000 aborcji na dzieciach. Co więcej, osobiście zamordował poprzez aborcję swoje własne dziecko (!), które miał z kochanką. Był również współzałożycielem jednej z największych aborcyjnych grup lobbingowych w USA, która dała początek całemu przemysłowi aborcyjnemu w Ameryce. To właśnie Nathanson wymyślił tzw. „kliniki aborcyjne”, czyli ośrodki śmierci wyspecjalizowane w mordowaniu nienarodzonych. Bernard Nathanson był także pomysłodawcą całej strategii kłamstw i manipulacji, za pomocą których zaczęto oswajać społeczeństwo z aborcją. Chodzi m.in. o zmianę używanych słów, np. zamiast „aborcja” mówić „przerywanie ciąży” lub „zabieg”, zamiast „dziecko” mówić „płód” albo „zlepek komórek” itp. 
Jego działania doprowadziły do zalegalizowania aborcji w USA w 1973 roku, co w konsekwencji pochłonęło do dzisiaj ponad 63 000 000 (!) ofiar. Aby zobrazować skalę tego ludobójstwa, to tak jakby wymordować wszystkich obywateli takiego kraju jak Włochy. Nathanson wykonywał dziesiątki tysięcy aborcji „na ślepo”, nie widząc przy tym dziecka. Wkrótce jednak w medycynie upowszechniło się stosowanie USG, dzięki czemu można było zobaczyć dziecko w łonie matki. Bernard Nathanson przeżył wstrząs, gdy zobaczył na ekranie monitora USG jak wygląda aborcja. Poprosił swojego kolegę-aborcjonistę, aby nagrał na video całą aborcję od początku do końca. Kiedy obaj obejrzeli taśmę filmową, byli przerażeni. Zobaczyli, jak 12-tygodniowe dziecko próbuje uciekać przed maszyną ssącą, a po chwili jak jego maleńkie ciałko jest miażdżone. 
W ten sposób powstał film „Niemy krzyk” – pierwsze w historii nagranie przedstawiające aborcję na dziecku, które wstrząsnęło milionami ludzi na całym świecie i zmieniło ich świadomość. „Niemy krzyk” w latach 90’tych był wyświetlany w Polsce, m.in. w szkołach, co ukształtowało sumienia setek tysięcy osób z tego pokolenia i przyczyniło się do zmniejszenia liczby aborcji po masowych mordach aborcyjnych epoki PRL. Bernard Nathanson zaprzestał po tym wykonywania aborcji, za co spotkał się z odrzuceniem i agresją ze strony środowiska lobby aborcyjnego, które sam stworzył. Przeżywał po tym bardzo trudny okres w swoim życiu. Miał myśli samobójcze, a w nocy budził się z przerażeniem i myślał o dziesiątkach tysięcy dzieci, które zamordował. 
Wiedział jednak, że wiele osób bez przerwy się za niego modli. W końcu w 1996 roku przyjął chrzest w katedrze św. Patryka w Nowym Jorku. Zmarł w 2011 r. i do końca życia był zaangażowany w obronę życia. Publicznie zdradził m.in. liczne techniki i sposoby manipulacji, których używają aborcjoniści w przestrzeni publicznej. Panie MirosĹ‚awie, właśnie dlatego nasza Fundacja pokazuje prawdę o aborcji – uświadamiamy jak wygląda ten proceder i jakie są jego skutki, co wywołuje wstrząs u odbiorców i zmianę ich świadomości. Dokładnie ten sam proces miał miejsce u Nathansona, gdy zobaczył jak wygląda aborcja na USG. Obalamy także kłamstwa aborcjonistów, korzystając przy tym z dorobku pro-lifera Nathansona. 
Innym przykładem radykalnej zmiany jest historia Abby Johnson, szerzej znanej w Polsce z filmu „Nieplanowane”. Johnson była dyrektorem jednego z ośrodków aborcyjnych Planned Parenthood – największej rzeźni aborcyjnej w USA, odpowiedzialnej za miliony morderstw oraz brutalne eksperymenty medyczne na dzieciach. Sama dokonała dwóch aborcji na własnych dzieciach, a jako szefowa ośrodka śmierci była odpowiedzialna za ponad 22 000 morderstw aborcyjnych. Jej przemiana dokonała się podczas asystowania przy jednej z aborcji w ośrodku, gdy wykonując USG na ekranie zobaczyła rozpaczliwą walkę 13-tygodniowego dziecka o życie, a później widziała jego szczątki rozerwane przez maszynę ssącą. 
Do Abby Johnson w końcu dotarła prawda do aborcji, gdy na własne oczy zobaczyła jak wygląda ten proceder. To spowodowało jej przemianę i nawrócenie. Dziś jest zaangażowana w obronę życia. Swoim świadectwem pokazuje, jak ważne jest pokazywanie prawdy o aborcji oraz dążenie do całkowitego jej powstrzymania. Johnson publicznie przypominała o tym w trakcie swojej niedawnej wizyty w naszym kraju: „Dlaczego wasz parlament nic z tym nie robi? Dlaczego media o tym milczą? Dlaczego nawet katolickie media nie chcą, żebyście o tym słyszeli? Wasi posłowie stwierdzili, że życie jednych ludzi ma wartość, a innych nie. Proszę spojrzeć na Islandię. Mówią, że pozbyli się problemu Zespołu Downa. Nie pozbyli się. Po prostu zabijają wszystkich, u których podejrzewają tę wadę”. 
Mówiła Abby Johnson do Polaków, przypominając o konieczności walki o pełną ochronę życia dla każdego dziecka i objęcie dzieci poczętych takimi samymi prawami, jak ludzi już narodzonych. Dzisiaj w polskich szpitalach wciąż zabija się dzieci z podejrzeniem zespołu Downa. Johnson opowiedziała się także za karalnością aborcji, który to postulat zawierały obywatelskie projekty ustaw „Stop aborcji” zgłoszone do Sejmu przez naszą Fundację w 2016 i 2021 roku. 
Szczególne znaczenie ma dla nas świadectwo jeszcze jednej osoby. To dr Anthony Levatino, nawrócony lekarz-ginekolog, który również wystąpił w filmie „Nieplanowane”. Levatino we wczesnych etapach swojej kariery zamordował poprzez aborcję ponad 1200 dzieci, a teraz działa na rzecz ratowania nienarodzonych. Levatino pewnego dnia przyszedł do pracy, aby wykonać późną aborcję na dziecku poprzez rozczłonkowanie go na kawałki: „wiem, że brzmi to niewiarygodnie, ale po tylu latach, po 1200 aborcjach, po ponad 100 późnych aborcjach, spojrzałem na tę część ciała na stole i pierwszy raz w życiu nie zobaczyłem „prawa do wyboru”, ani tego, że jestem świetnym lekarzem, który rozwiązał problem, ani nawet 800 dolarów, które zarobiłem w kwadrans. Zobaczyłem tylko czyjegoś syna albo córkę. I to mnie uderzyło.” 
Od tej pory Levatino zaprzestał aborcji i stanął po stronie życia. Nasza Fundacja przetłumaczyła na język polski jego nagrania opisujące czym jest i jak dokładnie wygląda aborcja  na poszczególnych etapach ciąży. Filmy mają w polskojęzycznym internecie już w sumie ponad 230 000 wyświetleń. 
Podobne zmiany mogą dokonać się w świadomości i sumieniach innych aborcjonistów, w tym osób, które dokonują aborcji w polskich szpitalach oraz aktywistów handlujących pigułkami poronnymi. Jak powiedział dr Anthony Levatino: „Niezależnie od tego, na jakim etapie jesteś i co zrobiłeś – możesz się zmienić. Podejmij dziś decyzję by chronić nienarodzonych.” Słowa te umieściliśmy na naszej furgonetce, która parkuje w Warszawie pod Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego – uczelni szkolącej lekarzy. Podobny przekaz głosimy w trakcie wszystkich naszych kampanii społecznych oraz publicznych modlitw. W ten sposób staramy się pomóc aborcjonistom i umożliwić im stanięcie w prawdzie, co jest niezbędnym warunkiem dla każdej zmiany.
Dr Anthony Levatino wspomina, że pewnego dnia, gdy jeszcze wykonywał aborcje, do jego gabinetu przyszła pacjentka. „Mam panu do przekazania wiadomość. Jezus pana kocha i troszczy się o pana. I On nie chce, aby pan w swoim życiu zajmował się przeprowadzaniem aborcji. Proszę przestać” – powiedziała kobieta, wywołując szok u lekarza. Levatino dowiedział się później, że ta sama kobieta była w gronie osób, które regularnie modliły się pod oknem jego gabinetu. 
Nawrócenie aborcjonistów jest możliwe, choć po ludzku wydaje się nieprawdopodobne. Dlatego nie możemy ustawać w naszych działaniach – modlitwie i głoszeniu prawdy.Publiczny różaniec o powstrzymanie aborcji [foto]W polskich szpitalach dokonuje się coraz większej liczby aborcji. Są to de facto aborcje na życzenie, wykonywane z wykorzystaniem luki w prawie umożliwiającej zabijanie dzieci na dowolnym etapie ciąży. Szpitale ściśle współpracują z lobby aborcyjnym. Handlarze tabletkami poronnymi każdego roku pomagają w morderstwach dziesiątek tysięcy dzieci. Największe media promują aborcje i zachęcają do niej kobiety.
W tej sytuacji wręcz POTRZEBUJEMY nawróconych aborcjonistów. Ludzi, którzy po dokonanej przemianie mogą zdziałać wiele dobrego, a przede wszystkim poprzez swój przykład i swoją postawę wpłynąć na innych i pociągnąć ich do walki o życie. Aby było to możliwe, musimy działać i konsekwentnie docierać do nich z prawdą oraz modlić się o ich nawrócenie. W tym celu nasza Fundacja organizuje w całej Polsce publiczne modlitwy różańcowe o powstrzymanie aborcji i przemianę serc aborcjonistów.
Takie akcje odbywają się w ruchliwych punktach miast oraz przed szpitalami, w których dokonuje się aborcji. W najbliższym czasie takie różańce odbędą się m.in. w: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Sopocie, Szczecinie, Łodzi, Toruniu, Bydgoszczy, Elblągu, Radomiu, Lublinie, Olsztynie, Ełku, Siedlcach, Białymstoku i Poznaniu
Do naszej Fundacji dołączają też nowe osoby, które chcą organizować takie akcje w swoich miejscowościach. Musimy je odpowiednio przeszkolić, zapewnić im wsparcie logistyczne oraz wyposażyć w niezbędny sprzęt taki jak wielkoformatowe bannery oraz megafony.
Potrzebujemy na te działania ok. 10 000 zł. Dlatego zwracam się do Pana z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić organizację publicznych modlitw różańcowych w intencji powstrzymania aborcji w Polsce i nawrócenia ludzi, którzy są uwikłani w ten makabryczny proceder. Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
————————–
Działania naszej Fundacji są możliwe tylko dzięki zaangażowaniu wolontariuszy oraz stałej i regularnej pomocy darczyńców. Liczę na Pana wsparcie, które umożliwi nam dalszą walkę o życie dzieci i dotarcie z prawdą o aborcji do naszego społeczeństwa, w tym do aborcjonistów.
Serdecznie Pana pozdrawiam,Mariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków stronazycia.pl

Rządowi “eksperci” pracują nad rozszerzeniem praktyk aborcyjnych !

Fundacja Pro-Prawo do życia
! Tajne prace w Ministerstwie Zdrowia nad rozszerzeniem aborcji
Szanowny Panie,
 w Ministerstwie Zdrowia trwają niejawne, ukrywane przed społeczeństwem, prace nad wytycznymi dotyczącymi tego, w jaki sposób poszerzyć praktyki aborcyjne w szpitalach. Powołano do tego specjalny zespół, w skład którego wchodzą radykalni aborcjoniści (!) oraz ludzie osobiście odpowiedzialni za wykonywanie aborcji na dzieciach. Po zakończeniu prac przez tych „ekspertów” we wszystkich szpitalach w Polsce mają odbyć się szkolenia z procedur aborcyjnych. Wypowiedzi kolejnych przedstawicieli rządu sugerują, że wszystko idzie w kierunku ugruntowania i upowszechnienia w Polsce aborcji de facto na życzenie na każdym etapie ciąży. Sprawa jest bardzo poważna i musimy stanowczo działać.Tajne prace w Ministerstwie Zdrowia [grafika]W polskich szpitalach rośnie liczba aborcji wykonywanych z formalnej przesłanki „zagrożenia zdrowia psychicznego” kobiet. Jako że KAŻDA ciąża może zagrażać bliżej nieokreślonemu i niesprecyzowanemu „zdrowiu psychicznemu” matki, są to de factoaborcje na życzenie. Nie ukrywają tego szpitale, które potwierdzają, że na podstawie tej przesłanki abortują m.in. dzieci podejrzane o chorobę lub niepełnosprawność, w tym zespół Downa. Takich aborcji dokonuje się w barbarzyński sposób, np. poprzez wstrzykiwanie dzieciom w serca trucizny z chlorku potasu. W związku z rosnącą liczbą takich aborcji oraz ogromnej presji aborcjonistów na upowszechnienie zabijania dzieci, Ministerstwo Zdrowia postanowiło opracować specjalne wytyczne na temat procedur abortowania dzieci w szpitalach. Wytyczne te ma stworzyć powołany przez MZ zespół ekspertów, a następnie we wszystkich szpitalach w Polsce mają zostać przeprowadzone szkolenia. Usiłowaliśmy dowiedzieć się czegoś więcej na temat działań tego zespołu, jednak jego prace zostały utajnione. Po interwencji poselskiej posła Grzegorza Brauna Ministerstwo Zdrowia udostępniło publicznie jedynie listę ekspertów, którzy wchodzą w skład zespołu. Obecność niektórych nazwisk na tej liście budzi przerażenie. W pracach zespołu bierze udział m.in. dr Artur Płachta, reprezentujący Naczelną Radę Lekarską (!). Płachta to radykalny aborcjonista. Jak mówił w wywiadzie dla portalu skrajnej lewicy Oko.press: „Od zawsze uważam, że kobieta ma takie prawo [do aborcji], ma mieć takie prawo. I zawsze będę walczył o to, żeby takie prawo miała.” Płachta publicznie chwalił się tym, że brał aktywny udział w tzw. czarnych protestach na rzecz legalizacji i upowszechnienia w Polsce aborcji. Wyraził także ubolewanie, że na terenie Polski nie istnieją obecnie, tak jak na Zachodzie, tzw. „kliniki aborcyjne”, czyli placówki wyspecjalizowane w dokonywaniu aborcji na dzieciach. Płachta wyrażał także swoje uznanie dla aktywistek aborcyjnych pośredniczących w handlu nielegalnymi pigułkami poronnymi. Innym ekspertem powołanym przez Ministerstwo Zdrowia jest prof. Mirosław Wielgoś. Jest to jeden z najbardziej znanych aborcjonistów w Polsce. W 2017 roku otrzymał nominację do tytułu „Heroda roku”. W latach 2016-2020 był rektorem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jako Kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM odpowiadał za abortowanie w tej placówce dzieci podejrzanych o chorobę lub niepełnosprawność. Aborcji na chorych dzieciach dokonywano także w kierowanej przez Wielgosia klinice Szpitala im. Dzieciątka Jezus (!) w Warszawie. Wielgoś publicznie przyznał, że w kierowanej przez niego placówce nie udziela się pomocy medycznej dzieciom, które rodzą się żywe w trakcie aborcji. Kolejnym ekspertem w zespole Ministerstwa Zdrowia jest prof. Hubert Huras, kierownik oddziału położnictwa Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Od stycznia do czerwca br. w tej placówce wykonano 12 aborcji na dzieciach, wszystkie z formalnego powodu rzekomego zagrożenia zdrowia matek. Huras publicznie wypowiadał się w mediach za tym, aby nakładać kary na polskie szpitale, które nie będą przeprowadzały aborcji. W wypowiedziach medialnych sugerował także, że osoba, która nie chce dokonywać aborcji może nie pracować w szpitalu. Panie MirosĹ‚awie, właśnie takie osoby, oraz jeszcze inne, Ministerstwo Zdrowia powołało na „ekspertów”, których zdaniem jest opracować aborcyjne wytyczne dla polskich szpitali. Jakich efektów ich pracy możemy się spodziewać? Kierunku potencjalnych zmian nie ukrywa wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Jest nim rozszerzenie i ułatwienie procedur aborcyjnych. Kraska publicznie powiedział, że katalog powodów do dokonania aborcji w oparciu o formalną przesłankę zagrożenia zdrowia matki jest otwarty. Wiceminister zdrowia stwierdził też, że przepisy nie definiują tego, jakiego dokładnie obszaru zdrowia owe „zagrożenie” ma dotyczyć. Innymi słowy, każde potencjalne złe samopoczucie kobiety w ciąży kwalifikuje ją do aborcji. Należy się zatem spodziewać ugruntowania w Polsce aborcji na życzenie na każdym etapie ciąży, zakamuflowanej pod postacią kilku formalnych procedur medyczno-administracyjnych, pełniących rolę listka figowego całego procederu. Co istotne – w ogóle nie zmienia się prawo, nie ma żadnych głosowań ani debat w Sejmie, zmienia się jedynie interpretacja prawa przez rząd i jego ekspertów. To jednak nie wszystko. Wiceminister Kraska stwierdził niedawno również, że z racji otwartego katalogu „zagrożeń zdrowotnych” dla kobiety, takie rzekome „zagrożenie” będące formalnym powodem do aborcji może stwierdzić w zasadzie każdy lekarz, a nie tylko jak do tej pory psychiatra. Do czego to w praktyce może doprowadzić? Informowaliśmy już o tym jak ogromne i krwawe żniwo ofiar zebrała aborcja z powodu „zagrożenia zdrowia psychicznego” kobiet w Hiszpanii. W oparciu o tę przesłankę mordowano w tym kraju nawet 100 000 dzieci rocznie! Hiszpańskie prawo wymagało, aby do dokonania legalnej aborcji przedstawić zaświadczenie od psychiatry o tym, że ciąża rzekomo zagraża zdrowiu psychicznemu kobiety. W związku z tym, ośrodki aborcyjne zatrudniały swoich własnych psychiatrów, którzy od ręki i na miejscu wystawiali stosowne dokumenty każdej chętnej kobiecie. Doprowadziło to do masowego ludobójstwa małych Hiszpanów. Polscy politycy sugerują, że chcą pójść jeszcze dalej niż Hiszpanie. Wedle interpretacji ministra Kraski do wystawienia skierowania na aborcje nie będzie potrzebny psychiatra, gdyż będą mogli to robić lekarze innych specjalizacji. To jeszcze bardziej ułatwi i przyspieszy procedury aborcyjne. Już teraz aborcji na życzenie dokonuje się w wielu szpitalach w Polsce, a liczba zarówno samych aborcji jak i wykonujących aborcję placówek rośnie. Organizacje lobby aborcyjnego publicznie nagłaśniają współpracę ze szpitalami, do których kierują kobiety na aborcję, pomagając uzyskać niezbędne formalności. Gdy aborcjoniści-eksperci z Ministerstwa Zdrowia zakończą prace i przeszkolą szpitale w całej Polsce, wszystko może stać się jeszcze prostsze i szybsze. Musimy działać, aby to powstrzymać!Zdjęcia z naszych akcji [foto]Zamierzamy naciskać na Ministerstwo Zdrowia, aby zajęło się leczeniem i ochroną dzieci poczętych, a nie ustalaniem standardów ich zabijania. Planujemy organizację specjalnych kampanii społecznych w tym celu z wykorzystaniem: – akcji ulicznych,
– wystaw,
– billboardów,- furgonetek i innych pojazdów. Potrzebne są stałe, regularne i nieustanne działania polegające na wywieraniu wpływu oraz kształtowaniu świadomości naszego społeczeństwa na temat aborcji. Musimy także patrzeć na ręce politykom, monitorować ich działania i domagać się przejrzystości ich pracy. Konieczna jest także publiczna modlitwa w intencji powstrzymania aborcji w Polsce. W najbliższym czasie potrzebujemy na te działania ok. 13 000 zł. Dlatego zwracam się do Pana z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić organizację działań zmierzających do powstrzymania aborcji w Polsce i uniemożliwienia rozszerzenia praktyk aborcyjnych w polskich szpitalach na podstawie radykalnie pro-aborcyjnych interpretacji przepisów przez rządzących.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPWRadykalni zwolennicy aborcji to „eksperci” powołani przez Ministerstwo Zdrowia do pracy przy poszerzaniu praktyk aborcyjnych w polskich szpitalach. Jeżeli będziemy bierni, to razem z politykami doprowadzą oni do rozprzestrzenienia się aborcji w Polsce na ogromną skalę. W Hiszpanii, w oparciu o podobną sytuację prawną jaką aktualnie mamy w Polsce, mordowano rocznie 100 000 dzieci w szpitalach. Rządzący Polską sugerują, że chcą iść jeszcze dalej w ułatwieniach procedur aborcyjnych. Musimy ich powstrzymać. Proszę Pana o pomoc i wsparcie, które umożliwi nam prowadzenie akcji w obronie dzieci i zatrzymania koszmaru aborcji w Polsce.
Serdecznie Pana pozdrawiam,Mariusz DzierżawskiFundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszkówstronazycia.pl

Wywróciliśmy aborcjonistom stolik [w “min. zdrowia”], ale będą próbować dalej. Nie pozwólmy im zabijać dzieci.

RatujŻycie.pl

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

Wywróciliśmy aborcjonistom stolik, ale będą próbować dalej. Nie pozwólmy im zabijać dzieci.

Sprawa nie jest zamknięta. Musimy dalej bronić maluszków, które urzędnicy chcą eksterminować.

===============================

W dniu dzisiejszym miała miejsce interwencja poselska w Ministerstwie Zdrowia, w której braliśmy udział, by bronić dzieci przed aborcją. Interwencję przeprowadzał poseł Grzegorz Braun z Konfederacji, towarzyszyli nam działacze ŻiR-u oraz asystenci posła. Była obecna dr Katarzyna Ratkowska, psychiatra i obrońca życia, którą zgłaszaliśmy do uczestnictwa w ministerialnym zespole, który pracuje nad standardami aborcji. Ministerstwo już kilka tygodni temu odpisało na nasz wniosek, że nikogo do prac nie dopuści.

Nie przyjmujemy do wiadomości, że tak ważne ustalenia jak to, kogo i w jakich sytuacjach zabijać – mogą być podejmowane za zamkniętymi drzwiami. Korzystaliśmy z faktu, że ustawa wykonywaniu mandatu posła i senatora daje możliwość interwencji poselskiej.

Weszliśmy do Ministerstwa, aby zapoznać się z przebiegiem dotychczasowych prac zespołu ds. mordowania dzieci. 

Żądaliśmy natychmiastowego wydania „projektu dokumentu przygotowanego przez przewodniczącego zespołu” – tak został określony w protokołach tajemniczy dokument, nad którym obradują członkowie zespołu.

Zachęcam do zapoznania się z przebiegiem interwencji pod linkiem:

Szanowny Panie!

Dziś w Ministerstwie Zdrowia doszło do złamania prawa przez urzędników oraz przez Policję. Najpierw nie udzielono asysty do interwencji poselskiej, choć Policja dostała zgłoszenie po około godzinie od naszego wejścia do budynku. Potem oddział Policji przyjechał, ale nie po to, aby pomóc w interwencji, lecz by wyprowadzić wszystkich na zewnątrz używając siły. Tak w Polsce broni się prac nad rozszerzeniem możliwości aborcji. Wszystko widać na nagraniu powyżej od 2:36:30.

Policja nękała także osoby, które były na pikiecie przed ministerstwem. M.in. nie chciała wypuścić z budynku dr Ratkowskiej, która musiała w pewnym momencie jechać do swoich pacjentów. Nasi wolontariusze na ulicy byli legitymowani i straszeni postępowaniami sądowymi na całkowicie legalnej akcji.

Nie chcemy zostawiać tej sprawy. Potrzebujemy złożyć kilka pism: do Komendanta Głównego Policji, skargę do Ministra Spraw Wewnętrznych oraz zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa do Prokuratury oraz zebrać i skatalogować bogaty materiał dowodowy, jaki nagraliśmy w ministerstwie i pod nim. Poleciłam już zespołowi prawnemu Fundacji, aby zajął się sprawą.

Rozpoczynamy także cykliczne pikiety pod Ministerstwem Zdrowia, aby uświadomić ludziom, że w tej instytucji popiera się aborcję.

Koszt najbliższych działań w wymienionych obszarach to ponad 5000 złotych – koszty prawne, logistyka, organizacja. Czy może Pan pomóc je opłacić?

Czy może Pan przekazać 35, 70, 140 złotych lub inną wybraną kwotę, abyśmy mogli podjąć niezbędne działania? Zwolennicy aborcji wzywają na nas Policję, by nas nękała, bo myślą, że nie będziemy mieli jak się bronić. Są agresywni, łamią wobec nas prawo i próbują zaszczuć. W tej sytuacji możemy polegać tylko na dobrych ludziach – takich jak Pan

Potrzebujemy pomocy.

Tego poranka wchodząc do Ministerstwa Zdrowia miałam nieprzyjemną myśl, że tu właśnie rozstrzyga się los wielu niewinnych dzieci. Ktoś siedzi w wygodnym fotelu, popija markową kawę i… jednym ruchem długopisu może komuś darować życie lub pozwolić, by go brutalnie zabić.

Nie pozwolę, by nad tą sprawą zapadła zasłona milczenia.

Serdecznie Pana pozdrawiam!

Kaja GodekKaja GodekKaja GodekFundacja Życie i Rodzina
www.RatujZycie.pl

PS – W wyniku naszej interwencji dzisiejsze posiedzenie zespołu ds. mordowania dzieci zostało odwołane. Jednak sprawa nie jest zamknięta. Musimy dalej bronić maluszków, które urzędnicy chcą eksterminować.

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEM

SKANDAL w resorcie zdrowia! Nasłali policję na posła! – Państwo z dykty, mchu i paproci w pełnej krasie, żeby nie powiedzieć krasce…

SKANDAL w resorcie zdrowia! Nasłali na policję na Brauna i Godek. Funkcjonariusze użyli siły

30.08.2023 skandal-w-resorcie-zdrowia-naslali-policje

FacebookTwitterWhatsApp

Ministerstwo Zdrowia. Policja i poseł Grzegorz Braun / Foto: screen X (kolaż)
Ministerstwo Zdrowia. Policja i poseł Grzegorz Braun / Foto: screen X (kolaż)

We wtorek 29 sierpnia 2023 roku doszło do kolejnej interwencji poselskiej Grzegorza Brauna w Ministerstwie Zdrowia. Dotyczyła ona tajnego posiedzenia Zespołu ds. opracowania wytycznych dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży. Innymi słowy, poszło o wytyczne pozwalające na zabijanie nienarodzonych Polaków.

Przyczyną interwencji poselskiej była odpowiedź sekretarza stanu w resorcie zdrowia Waldemara Kraski na pytanie posła Konfederacji Grzegorza Brauna. Polityk zamieścił ją w mediach społecznościowych.

„Zgodnie z zarządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 12 czerwca 2023 r. w sprawie powołania Zespołu do spraw opracowania wytycznych dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży (Dz. Urz. Ministra Zdrowia poz. 42), członkowie Zespołu oraz inne osoby zaproszone przez Przewodniczącego lub Zastępcę Przewodniczącego Zespołu, są obowiązane do zachowania poufności informacji związanych z działalnością Zespołu, robocze materiały omawiane w trakcie posiedzeń nie podlegają zatem udostępnieniu (materiał ten nie stanowi załącznika do Protokołu)” – czytamy.

„Prace spec-zespołu ds. rozszerzania praktyk aborcyjnych są prowadzone de facto w konspiracjistąd moja interwencja w Min. Zdrowia wraz z ⁦ @GodekKajaU⁩ i ⁦@Roman_Korona⁩ – nikt nie jest bezpieczny, jeśli nie są bezpieczni najmniejsi i najbardziej bezbronni Polacy” – napisał Braun.

W interwencji poselskiej uczestniczyła m.in. znana z działalności pro-life Kaja Godek. Celem tego przedsięwzięcia było uzyskanie dokumentacji pracy ministerialnego zespołu. Jak podkreślał Braun, „zespół ministerialny nie ma możliwości, nie ma prawa funkcjonować w sposób pozaprawny”.

– Prawo nie przyzwala na konspirowanie działalności urzędów organów państwa. Te urzędy mogą oczywiście klauzulować niektóre informacje, niektóre procedury, jako niejawne, ale musi to mieć umocowanie prawne – wskazał podczas interwencji Braun.

Po około 1,5 godzinie od przekroczenia progów resortu zdrowia Braun i jego współpracownicy wciąż czekali „aż jeden z asystentów ustali, gdzie jest gabinet pani minister Sójki”. – Ponieważ prosiliśmy o wprowadzenie do gabinetu i powiedział „sprawdzę” – relacjonowała Godek.

Podczas interwencji okazało się, że posiedzenie zostało odwołane.To jest to zjawisko, z którym mamy do czynienia, kiedy skierujemy światło latarki na zlew kuchenny w dawno nieużywanym mieszkaniu i wtedy karaluchy uciekają pod poduchy – skwitował Braun.

– Przypomnijmy, że zostaliśmy zapewnieni nie dalej, jak dwie godziny temu, że zespół jest zwołany na godzinę 14.00 i że jego posiedzenie ma odbyć się w sali kolegialnej, czyli w tej sali, do której szczęśliwie dotarliśmy – wskazał poseł.

– Dotarliśmy, szukając jej osobiście, ponieważ nie wskazano nam, dokąd mamy się udać – podkreśliła Godek. – Utrudniając interwencję poselską – uzupełnił Roman Fritz.

– Ponieważ mam pewne skromne doświadczenia krajoznawcze i topografia tego urzędu jest mi częściowo znana, więc trafiliśmy tutaj nie błądząc za bardzo – zaznaczył Braun.

Godek podkreślała, że istnieje obawa, iż po tym, jak poseł Grzegorz Braun i towarzyszące mu podczas interwencji osoby opuszczą budynek resortu zdrowia, posiedzenie zespołu zostanie ponownie zwołane. Braun zaś wskazał, że jeszcze przed godziną byli zapraszani na spotkanie z przewodniczącym tego zespołu.

Poseł i jego asystenci postanowili nie siedzieć bezczynnie i rozpoczęli poszukiwania wiceministra Kraski. Jak się okazało, skutecznie. Ministra jednak nie było, ponieważ „miał ważne spotkanie”. Braun wraz z towarzyszami postanowił poczekać na niego w gabinecie. To nie przypadło do gustu ochronie, która wezwała policję.

W międzyczasie przed budynek resortu przyjechało pięć wozów policji, która rozpoczęła akcję legitymowania. Braun dwukrotnie przyzwał asysty policyjnej do interwencji poselskiej, ta się jednak nie stawiła.

Do gabinetu Kraski wkroczyła natomiast grupa szturmowa policji, która miała za zadanie siłą usunąć posła i jego asystentów. Jak wynika z nagrania, policja dogadała się w tej sprawie z pracownikami Ministerstwa.

Ostatecznie poseł Braun i jego asystenci zostali wyprowadzeni siłą z ministerstwa przez funkcjonariuszy policji, m.in. z Piaseczna.

– W szerokim zakresie zostało naruszone prawo, została udaremniona interwencja poselska. Osoby przybrane przeze mnie do czynności wynikających z pełnienia mandatu posła w zakresie interwencji poselskiej, te osoby zostały z zastosowaniem środków przymusu bezpośredniego wyprowadzone, częściowo wyniesione z budynku ministerstwa, gdzie – uwaga – przez godzinę i kwadrans nie doczekałem się asysty policyjnej, którą wzywałem – ocenił po wyjściu z gmachu ministerstwa Braun.

– Państwo z dykty, mchu i paproci w pełnej krasie, żeby nie powiedzieć krasce, bo siedzieliśmy w gabinecie nieobecnego ministra Kraski. Pani minister Sójka też się gdzieś zdematerializowała – skwitował.

– Jedna rzecz, nie wiem czy dobra, czy gorsza, udało nam się tą interwencją odwołać zaplanowane na dzień dzisiejszy spotkanie – dodał poseł Braun.

https://banbye.com/embed/v_J73syVRYWGs8

ŹRÓDŁOwRealu24

Wzrosła liczba aborcji. Niektóre szpitale obchodzą prawo. Mapa.

RatujŻycie.pl

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

W 2022 roku w Polsce w majestacie prawa zamordowano 161 osób. Ministerstwo Zdrowia udostępniło oficjalne dane. Wszyscy ci ludzie zginęli, bo ich matki miały być w stanie zagrożenia zdrowia lub życia.

W całym 2021 roku zamordowano 107 dzieci, a trzeba pamiętać, że przez pierwsze 27 dni tamtego roku zakaz aborcji eugenicznej jeszcze nie obowiązywał i właśnie wtedy wykonano większość, bo aż 75 aborcji.

Rachunek jest prosty: w 2021 roku z przesłanki o zagrożeniu życia lub zdrowia matki zabito 32 dzieci, a w 2022 roku aż 161!

Dane za 2022 rok szczegółowo analizuje Laura Lipińska w nagraniu:

Szpitale właśnie wypracowują metody obchodzenia prawa.

Lekarze używają pretekstów, aby wyszarpać na wpół żywe dziecko z łona mamy i wyrzucić je do kosza na odpady medyczne.

Kto temu zapobiegnie?

Raczej nie nowa Minister Zdrowia, bo jest za aborcją, co kilkukrotnie potwierdziła swoimi głosowaniami. Kontynuuje także politykę poprzednika Adama Niedzielskiego: w dalszym ciągu w jej resorcie pracuje POUFNIE i TAJNIE zespół ds. mordowania dzieci. Zespół ten najprawdopodobniej skodyfikuje praktyki szpitalne, a Minister Zdrowia wpisze wszystko do rozporządzenia, które następnie będzie używane jako środek nacisku na szpitale pro-life. Będzie to forma presji: wy też musicie robić aborcje.

Szanowny Panie! Nie będziemy siedzieć cicho. Kontynuujemy akcję „Sejm bez aborterów”. Wielkopolskie struktury Fundacji postanowiły przestrzec opinię publiczną przed oddaniem głosu na Katarzynę Sójkę. To zdjęcie z jednej z pierwszych akcji ulicznych.

W ostatnich dniach wiele osób pyta mnie: Pani Kaju, na kogo głosować? Odpowiadam zawsze tak samo: proszę wybrać swojego kandydata z najlepszym możliwym zestawem poglądów. Zobaczyć jego wypowiedzi, działania, konkretne dokonania. Jednak na koniec proszę zrobić ostateczną weryfikację i zajrzeć na www.SejmBezAborterow.pl. Jeśli okaże się, że dany polityk głosował przeciw życiu – nie ma co dawać mu drugiej szansy. Bo czy ktoś, kto głosuje przeciw najbardziej bezbronnym dzieciom, jest w ogóle wiarygodny w jakiejkolwiek sferze życia?

Od tego, jaki będzie skład nowego Sejmu, zależy, czy wkrótce będzie w Polsce aborcja na życzenie, czy też politycy ukrócą aborcyjne szaleństwo.

O głosowaniach w sprawie aborcji trudno dowiedzieć się z mediów głównego nurtu, bo wiele osób uważa, że aborcja to temat zastępczy. A przecież i Pan, i ja wiemy, że nie ma nic ważniejszego niż fundamentalne prawo człowieka, jakim jest prawo do jego własnego życia. To dlatego akcje z serii „Sejm bez aborterów” są tak istotne – musimy dotrzeć do ludzi, którzy nie mają dostępu do informacji.

Nienarodzone dzieci nie chodzą na wybory. Proszę o nich pamiętać, gdy sam będzie Pan korzystał ze swojego prawa i oddawał głos. One na Pana liczą.

Serdecznie Pana pozdrawiam!

Krzysztof KasprzakKaja GodekKrzysztof KasprzakFundacja Życie i Rodzina
www.RatujZycie.pl

Kampania informacyjna „Sejm bez aborterów” jest możliwa dzięki dobrowolnym wpłatom Przyjaciół Fundacji. To obecnie najważniejsza kampania w Polsce. Dziękuję za każde przekazane wsparcie.

Wspieram

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

Czy wyrośnięty płód, powiedzmy jednoroczny, można zabić? Żądamy aborcji na życzenie ! W dowolnym wieku !!!

Czy wyrośnięty płód powiedzmy jednoroczny, można zabić? Aborcja na życzenie ! W dowolnym wieku !!!

Anthony Ivanowitz www.pospoliteruszenie.org 25.08.2023r.

Myślenie podstawowe

Tylko prawda jest ciekawa

Jana Szostak,  białorusinka osiadła w Polsce, ogłoszona jako kandydatka Koalicji Obywatelskiej w najbliższych wyborach parlamentarnych, opowiada się za aborcją na życzenie do 9. miesiąca ciąży. Chce mieć możliwość uśmiercenia dziecka tuż przed jego narodzinami. Małgorzata Kidawa-Błońska zapowiedziała, że w związku z takim obrotem spraw Szostak nie będzie na liście KO.
Pani Kidawa Błońska nie wyjaśniła dlaczego usunięto Janę Szostak z listy Koalicji Obywatelskiej: czy dlatego, że jej postulat jest zbyt radykalny, czy też może odwrotnie, jest niedostatecznie radykalny.
Pani Szostak być może nie rozumie (gdyż tak zwane aborcjonistki myślą narządem który mają pomiędzy nogami), że tylko niewielkie rozwinięcie jej postulatu pozwoli każdemu obywatelowi któremu przyjdzie na to chęć, urżnąć łeb jej samej!
Jeśli bardzo nowocześnie i postępowo jest popierać aborcję do 9 miesiąca ciąży,  to dlaczego ograniczać  aborcję do 9 miesiącu ciąży? Czyż nie jeszcze bardziej postępowo i nowocześnie będzie popierać aborcję po 9 miesiącu ciąży?
Załóżmy, że się już taki mały człowieczek jakoś uchowa i dzięki nieuwadze zacofanych rodziców, urodzi. Co z niego za człowiek? Nic nie potrafi, robi pod siebie, nie mówi, nie chodzi, sam nie je… toż to jeszcze większa zakała niż zarodek 3 miesięczny! Ten przynajmniej radzi sobie sam. Po co “toto” utrzymywać przy życiu?! Też zabić…
No, a taki powiedzmy jednoroczny nieudacznik, ma prawo żyć, czy zabić?… Zabić w cholerę! A dwuletni gagatek? – zabić gada, bo tylko powietrze zanieczyszcza! A co z trzylatkami? – no tacy to już sami się domagają żeby im łby poukręcać. A jak taki gagatek dożyje jakimś cudem do pełnoletności, powiedzmy do wieku pani Szostek, to już może żyć, czy ukatrupić?
Jak równość to równość – ukatrupić!
Co prawda więcej będzie z tym zachodu niż z płodem trzy-miesięcznym, ale trudno: popełnili rodzice błąd nie wyskrobując panią Szostek jak miała 3 miesiące, to trzeba teraz łeb jej uciąć, albo na kawałki rozszarpać, podobnie jak płód 3 miesięczny!
Niestety nie będzie  można tego dokonać nowoczesną metodą podciśnieniowego rozrywania ciała na strzępy (przynajmniej na ten moment), ale nauka i z tym sobie za jakiś czas poradzi, a w zasadzie już poradziła konstruując TAK ZWANE SZCZEPIONKI, KTÓRE POTRAFIĄ UKATRUPIĆ NAWET PŁÓD przerośnięty do lat 100!
 Wniosek:

Każdy obywatel nowoczesnego, postępowego państwa, powinien mieć prawo ukatrupić każdego innego obywatela (zwłaszcza młodszego i słabszego od siebie) jeśli uzna to za stosowne! Prawo takie powinno też przysługiwać instytucjom państwowym, które do tego celu powinny  stosować tak zwane szczepionki
Obywatel, który by ukatrupił innego, powinien chodzić w glorii chwały i otrzymywałby stosowny medal, na wzór medalu jaki otrzymał Minister Śmierci niejaki Niedzielski, którego uhonorowano medalem dla wizjonerów medycyny, za uśmiercenie ponad 250 tysięcy całkiem już wyrośniętych płodów polskich! 
Takie prawo gwarantowałoby, że nieudany twór ewolucji (czy Boga) czyli człowiek, odejdzie w niebyt, bo mordując bezbronne istoty własnego gatunku, które nazywa “nieczłowiekiem” lub  ” płodem”, nie jest godzien tego, aby stąpać po powierzchni MATKI ZIEMI, on tą Ziemię kala!
Państwa, których prawo dopuszcza mordowanie ludzi słabszych i młodszych, przez starszych i silniejszych (tylko dlatego, że ci słabsi i młodsi są jeszcze w łonie matek, zaś te nie życzą sobie potomstwa), zasługują tylko na pogardę i zagładę!


Czym się różni morderstwo od “usługi medycznej” lub „świadczenia zdrowotnego” ?

Fundacja Pro-Prawo do życia
:
Mariusz Dzierżawski <pomagam@stopaborcji.pl>
Media opisują wstrząsającą historię. Sąd skazał na dożywocie pielęgniarkę, która w trakcie nocnych dyżurów mordowała noworodki na oddziale neonatologii poprzez wykonywanie im śmiercionośnych zastrzyków. W tym samym czasie, dokładnie w taki sam sposób, morduje się dzieci w trakcie legalnych aborcji – poprzez śmiertelny zastrzyk w ich serca.
Do tego szkoleni są lekarze-aborcjoniści. Wszystko jest zgodne z prawem i nazywa się to „usługą medyczną” lub „świadczeniem zdrowotnym”. Otumanione propagandą społeczeństwo nie potrafi dostrzec wpływu tych praktyk na stosunek pielęgniarek i lekarzy do innych dzieci oraz braku różnicy pomiędzy zamordowaniem dziecka przed i po urodzeniu. Dlatego musimy organizować kolejne akcje budzące świadomość i sumienia Polaków.Skąd się biorą zbrodnie? [foto]33-letnia Lucy Letby została skazana na dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Letby została uznana winną zamordowania siedmiorga noworodków oraz usiłowania zabójstwa sześciu innych dzieci w szpitalu w Chester w Wielkiej Brytanii. Władze szpitala były zaniepokojone wzrostem zgonów wśród dzieci na oddziale, do których dochodziło najczęściej podczas dyżurów Letby. Okazało się, że kobieta wykonywała noworodkom śmiertelne zastrzyki, wstrzykując dzieciom insulinę. O sprawie piszą liczne media na świecie, w tym również polskojęzyczne. Proces Letby relacjonuje m.in. Gazeta Wyborcza, która podaje argumentację prowadzącego proces sędziego: „działałaś w sposób, który był całkowicie sprzeczny z normalnymi ludzkimi instynktami (…) To była okrutna, wykalkulowana i cyniczna akcja mordowania najmniejszych i najbardziej bezbronnych dzieci.” Mówił cytowany przez Wyborczą sędzia James Goss. 

Nie jest to pierwszy przypadek morderstw i skandalicznego traktowania dzieci w brytyjskich szpitalach. Media zastanawiają się, jak mogło dojść do tych okrutnych zabójstw. Zastanawiają się, ale nie przychodzi im do głowy oczywiste wyjaśnienie. W Wielkiej Brytanii co roku zabija się poprzez aborcję ok. 200 000 dzieci w fazie prenatalnej. Jest to niezwykle rozpowszechniony, krwawy proceder. Dzieci w szpitalach abortuje się m.in. za pomocą zastrzyku z chlorku potasu i nazywa się to oficjalnie „usługa medyczną”. Czym różni się ta „usługa medyczna” od morderstw dokonanych przez pielęgniarkę Lucy Letby na noworodkach? Tym, że jej ofiary były o kilka tygodni starsze. Dziennikarzom, komentatorom, mędrcom ze środowisk lekarskich i licznym „autorytetom moralnym” nie przychodzi do głowy, że zabijanie noworodków nie różni się moralnie od zabijania dzieci w łonie matki, a technicznie jest łatwiejsze. Dziesiątki tysięcy lekarzy i pielęgniarek są szkolone od dziesięcioleci w zabijaniu prenatalnym, a społeczeństwo nie potrafi dostrzec wpływu tych praktyk na stosunek pielęgniarek i lekarzy do innych dzieci. W szpitalach w Polsce rośnie liczba legalnych aborcji na dzieciach. Gizela Jagielska, wicedyrektor szpitala w Oleśnicy, w którym obecnie dokonuje się największej liczby aborcji w Polsce, publicznie pochwaliła się, że aborcji w jej placówce dokonuje się m.in. poprzez wykonywanie dzieciom w łonach matek zastrzyku z chlorku potasu w serca.
Takich aborcji dokonuje się w Oleśnicy m.in. na dzieciach podejrzanych o zespół Downa. Jagielska nazywa to „podstawowym świadczeniem medycznym”, a za aborcje dokonywane w polskich szpitalach płaci NFZ z moich i Pana podatków. Środowisko medyczne w ogóle na to nie reaguje. Nie reagują również politycy. Media głównego nurtu oburzają się mordowaniem noworodków, intensywnie promując jednocześnie morderstwa prenatalne poprzez aborcje.
Wydaje się, że dostrzeżenie związku między zabójstwem dziecka tuż przed narodzeniem, a mordowaniem noworodków, przekracza możliwości intelektualne większości dziennikarzy, polityków, ekspertów oraz wpływowych lekarzy z instytucji takich jak Naczelna Izba Lekarska czy Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników, a także dużej części społeczeństwa otumanionego aborcyjną i eugeniczną propagandą. 

Właśnie dlatego nasza Fundacja organizuje w całej Polsce niezależne kampanie informacyjne, za pomocą których docieramy do naszego społeczeństwa z prawdą o aborcji. Jesteśmy obecni m.in. pod szpitalami, w których dokonuje się aborcji na dzieciach i domagamy się natychmiastowego zaprzestania tego barbarzyńskiego procederu. Wielu ludzi, którzy spotykają się z nami w trakcie naszych akcji ulicznych, daje wyrazy swojego poparcia dla naszych działań. Wiele osób dołącza do nas i pomaga nam organizować kolejne kampanie w swoich miejscowościach, dzięki czemu możemy docierać do tysięcy nowych Polaków. Jednak wiele innych osób na widok naszych akcji wpada w gniew i wściekłość. Takie reakcje mogłyby być zrozumiałe, gdyby odnosiły się do procederu mordowania dzieci. Tymczasem jednak takie osoby w zdecydowanej większości nie czują się oburzone okrutnym zabijaniem dzieci poprzez aborcję, lecz tym, że my publicznie mówimy prawdę o aborcji i się jej sprzeciwiamy. Kilku naszych rozmówców, którzy podeszli do nas w trakcie akcji na ulicy, na zadane im pytanie wprost przyznało, że nie przeszkadza im wstrzykiwanie dzieciom chlorku potasu w serce, lecz to, że muszą o tym słuchać! Nikt nie lubi być konfrontowany z czymś, co zakłóci jego „święty spokój” i naruszy jego „strefę komfortu”, jaką w tym przypadku jest przekonanie, że aborcja jest czymś dobrym i właściwym, do czego każda kobieta ma rzekome „prawo”. Do czego w praktyce prowadzi taka konfrontacja? 
Nasz wolontariusz Adam, odpowiedzialny za koordynację akcji pod szpitalem w Oleśnicy, usłyszał w ostatnim czasie 3 wyroki skazujące na 3 000 zł grzywny za głoszenie prawdy o aborcji pod tą placówką. W ocenie sądów, nasze działania ostrzegające przed konsekwencjami aborcji „naruszyły spokój” personelu szpitala, który wezwał na nas policję. Dokonywanie aborcji w tym szpitalu, w tym aborcji na dzieciach z podejrzeniem zespołu Downa, nie narusza spokoju jego pracowników. Gdy dzieciom w trakcie aborcji wykonuje się zastrzyki śmierci, nikt nie bije na alarm. Za to prawda o aborcji porusza ich sumienia tak bardzo, że prześladują naszych wolontariuszy. Z kolei inne osoby, karmiące się aborcyjną propagandą w mediach, niemal automatycznie uruchamiają gniew i agresję na widok naszych akcji, atakując nas w trakcie kampanii ulicznych. W ostatnim czasie doszło do szeregu napadów na kierowców naszych furgonetek. Regularnie dostajemy groźby sugerujące podpalenie kolejnych naszych pojazdów. Bez przerwy dochodzi także do napadów na naszych wolontariuszy w trakcie akcji ulicznych, jak np. w Elblągu, gdzie na grupę modlących się o powstrzymanie aborcji osób rzucił się agresywny mężczyzna. Pomimo prześladowań, szykan i trudności, które nas spotykają, musimy organizować kolejne akcje i za ich pomocą budzić sumienia i kształtować świadomość Polaków, w tym lekarzy, którzy dokonują aborcji na dzieciach. 
Aborcjoniści w każdej chwili mogą się zmienić i nawrócić. Muszą tylko stanąć w prawdzie. W tym celu głosimy prawdę w przestrzeni publicznej i przypominamy o niej.Akcja informacyjna na ulicy [foto]O naszych akcjach pod szpitalem w Oleśnicy jest bardzo głośno w lokalnych mediach oraz w okolicy. Działamy także pod innymi placówkami w całej Polsce. W ten sposób nie tylko docieramy do kolejnych osób z prawdą o aborcji, ale także wywieramy wpływ i presję na powstrzymanie mordowania dzieci. Wciąż spływają do nas informacje od kolejnych szpitali, które potwierdzają, że wykorzystują lukę w prawie i dokonują aborcji na dzieciach. Potwierdziliśmy, że aborcje są wykonywane m.in. w szpitalach w: Szczecinie, Gdańsku, Elblągu, Łodzi, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Jeleniej Górze i Warszawie. 
Potrzebujemy nowych plakatów, transparentów i bannerów, aby za ich pomocą poinformować Polaków o tym, co dzieje się za murami tych placówek i zmobilizować kolejne osoby do włączenia się w działania przeciwko aborcji. Chcemy także przeprowadzić kolejne akcje z użyciem furgonetek, przyczep i lawet wyposażonych w wielkoformatowe plakaty ujawniające praktyki, do jakich dochodzi w tych szpitalach. Potrzebujemy na te działania ok. 9 000 zł. 
Dlatego zwracam się do Pana z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby wesprzeć organizację akcji ujawniających prawdę o aborcji dokonywanych w polskich szpitalach i dotrzeć z ostrzeżeniem przed konsekwencjami aborcji do tysięcy kolejnych Polaków.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
===================================
Zabijanie niewinnych dzieci poprzez zastrzyki śmierci wykonywane w ich serca – takie praktyki powinny kojarzyć się z eksperymentami medycznymi dokonywanymi na więźniach w obozach koncentracyjnych. Tymczasem jest to „usługa medyczna” sponsorowana przez NFZ z naszych podatków, coraz bardziej powszechnie przeprowadzana w polskich szpitalach. Musimy działać aby to powstrzymać i uczynić aborcję czymś nie do pomyślenia dla Polaków. Konieczne do tego są kolejne akcje informacyjne, odsłaniające prawdę o aborcji i kształtujące sumienia społeczeństwa. Bardzo Pana proszę o wsparcie tych kampanii.
Serdecznie Pana pozdrawiam,Mariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków stronazycia.pl

Watykan udziela “kościelnego pogrzebu” pedałowi, transwestycie, działaczowi proaborcyjnemu, zwolennikowi eutanazji.

Biskup obnaża obsesję Watykanu na punkcie gender

pedały-w-watykanie

Na łamach VaticanNews.va (13 sierpnia) opublikowano artykuł poświęcony kościelnej ceremonii pochówku “Michela Murgia” w Rzymie, podczas której odczytano list od Kardynała Bolonii, Przewodniczącego Episkopatu Włoch, Zuppiego, (“Michela pomagała nam walczyć z rozgoryczeniem, opiniotwórczością...” i tak dalej).

Murgia był transwestytą, który współżył z innym mężczyzną.

Ponadto znano go jako [przeciętnego] powieściopisarza, homoseksualistę, działacza proaborcyjnego, zwolennika eutanazji, członka Azione Cattolica, byłego katechetę i kukiełkę ociekających dekadencją oli-mediów. Co więcej, znalazł się w gronie 200 pseudo-artystów zaproszonych na galę przez Franciszka, gdzie nie zabrakło również gościa od Zasikanego Chrystusa

Murgia zmarł w wieku 51 lat. Za przyczynę śmierci uznano nowotwór nerki.

Biskup Sanremo, Antonio Suetta, podaje na SanRemoNews.it, że w trakcie “kościelnego pogrzebu” Murgia przemawiali ludzie prezentujący fałszywe i antychrześcijańskie postawy.

“Całe zdarzenie było zbyt hałaśliwe, wznoszono okrzyki i wiwaty jak na stadionie, dało się wyczuć imprezową atmosferę, co było kompletnie nie na miejscu”.

Grafika: Vatian.va, #newsXxxdadgcqp

Polub Udostępnij Zgłoś

Portale społecznościowe

FacebookTwitterRedditVKWeiboLinkedInTumblr

Aborcjoniści twierdzą, że jeśli kobieta w ciąży doświadcza depresji i/lub ma myśli samobójcze, należy zabić jej dziecko, a jej stan psychiczny ulegnie poprawie

Jeśli wiadomość nie wyświetla się poprawnie, należy skorzystać z linku – wersja przeglądarkowa

RatujŻycie.pl

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

Aborcjoniści twierdzą, że jeśli kobieta w ciąży doświadcza depresji i/lub ma myśli samobójcze, należy zabić jej dziecko, a jej stan psychiczny ulegnie poprawie. Czasem zastanawiam się, jak można aż tak kłamać… Poznałam wiele kobiet po aborcji, niektóre działają w Fundacji, inne cierpią po cichu. Wszystkie żałują tego, co zrobiły i oddałyby wszystko, aby cofnąć czas i nie zabić swojego dziecka. Żadnej z nich aborcja nigdy nie pomogła.

Moje obserwacje znajdują potwierdzenie także w praktyce lekarzy psychiatrów, którzy leczą kobiety w depresji i widzą, co dzieje się z matką, która pozwoliła zabić swoje dziecko.

Na portalu www.RatujZycie.pl zamieściliśmy się wywiad z lekarzem-psychiatrą, która prosi o zachowanie anonimowości. Pani doktor pracuje w jednym z dużych miast wojewódzkich, ma za sobą 15 lat praktyki w zawodzie, jest przeciwniczką aborcji i z powodu swoich poglądów obawia się o bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny. Wspomina o tym, że establishment medyczny lubi uciszać osoby o poglądach zdroworozsądkowych.

Leczyły się u mnie kobiety po aborcji. Miałam na przykład pacjentkę z ciężkim stanem depresyjnym w wieku około 60 lat. Przez długi czas trudno było ustalić, co było powodem nagłego pogorszenia jej stanu psychicznego. To był naprawdę trudny przypadek. Przełom nastąpił dopiero wtedy, gdy przyznała się, że przed 40 laty dokonała aborcji. Po tak długim czasie zaczęła przeżywać to wydarzenie tak bardzo, że doświadczyła głębokiej depresji. Zespół poaborcyjny może się bowiem pojawić krótko po aborcji, czasami nawet w ciągu kilku tygodni, albo po długim czasie, po wielu, wielu latach… Pojawia się wówczas ogromne poczucie żalu, lęk, wyrzuty sumienia, poczucie straty i na tym tle może rozwinąć się depresja.

– to fragment wywiadu na portalu www.RatujZycie.pl.

W Ministerstwie Zdrowia obraduje w tej chwili zespół ds. mordowania dzieci. Środowiska aborcyjne podnoszą, że należy robić aborcję, jeśli kobieta jest w depresji. Walka o życie dzieci wchodzi w decydującą fazę.

W tym kluczowym momencie warto sięgnąć po argumenty z pierwszej ręki, od wieloletniego praktyka w dziedzinie psychiatrii. Dlatego przesyłam Panu cały wywiad, by mógł się Pan z nim zapoznać oraz przesłać go dalej.

Rozmowa z panią doktor jest pod linkiem: www.RatujZycie.pl/psychiatra-o-aborcji-to-cierpienie-i-bol/.

Proszę przeczytać.

Proszę przesłać dalej.

W ten sposób pomoże Pan odkłamać manipulacje aborcjonistów.

Serdecznie Pana pozdrawiam!

Kaja GodekKaja GodekKaja GodekFundacja Życie i Rodzina
www.RatujZycie.pl

PS – Jeśli jeszcze nie podpisał Pan petycji do nowej Minister Zdrowia, aby zerwała z proaborcyjną polityką swojego poprzednika, proszę o złożenie podpisu online: https://twojepetycje.pl/petycja/dosc-proaborcyjnej-polityki-w-ministerstwie-zdrowia/

Wspieram

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

RatujŻycie.pl

Nowa Minister Zdrowia – Sójka – nie rokuje dobrze

ZiR
Mail nieczytelny? Zobacz wersję www ratuj-zycie

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

Nowa Minister Zdrowia została już zaprzysiężona. Katarzyna Sójka – do tej pory poseł PiS – nie rokuje jednak dobrze, jeśli chodzi o ochronę życia. Niestety w swoich głosowaniach nie stawała po stronie nienarodzonych. 7 marca br. była za odrzuceniem projektu „Aborcja to zabójstwo”, wstrzymała się od głosu nawet przy największej ustawie pro-life w historii Polski – „Zatrzymaj Aborcję”. Nie przejęła się cierpieniem dzieci z zespołem Downa, ani milionem obywateli, którzy poparli projekt.

Pod kierownictwem nowej minister w dalszym ciągu w sposób tajny działa zespół ds. mordowania dzieci. Pisałam już Panu o tej bulwersującej sprawie – zespół to proaborcyjny spadek po Adamie Niedzielskim.

Przesyłam Panu nagranie, w którym Laura Lipińska mówi więcej o działaniach politycznych nowo powołanej Minister Zdrowia oraz o tym, że musimy intensywnie monitorować, co dzieje się w gmachu przy Miodowej 15 w Warszawie, stosować tu zasadę ograniczonego zaufania i obywatelski nacisk w kierunku pro-life.

Gdyby YouTube usunął nagranie, jest ono także na BanBye: https://banbye.com/watch/v_MibbEYd6u238 oraz na Rumble: https://rumble.com/v36b7tj-pro-life-bez-cenzury-sjka-za-niedzielskiego.-dzieci-nadal-zagroone.html.

Szanowny Panie!

Wszystkie ręce na pokład i działamy, bo dzieci zagrożone aborcją same nie mogą nic zrobić.

Bardzo Pana proszę o podpisanie petycji do nowej Minister Zdrowia, aby skończyła się proaborcyjna polityka w tym ważnym resorcie.

W petycji żądamy:

– natychmiastowego odtajnienia prac zespołu ds. mordowania dzieci,

dopuszczenia strony pro-life do obrad i konsultacji przeprowadzanych przez zespół,

– zakończenia jakichkolwiek działań za aborcją w Ministerstwie Zdrowia.

Dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego – z 1997 i 2020 roku są klarowne. Milion obywateli popierających ustawę #ZatrzymajAborcję żądało jasno: zakazu eugeniki bez „ale”, bez obchodzenia prawa.

Podpis trzeba złożyć online pod linkiem:

https://twojepetycje.pl/petycja/dosc-proaborcyjnej-polityki-w-ministerstwie-zdrowia/.

Mam także do Pana prośbę – gdy już złoży Pan podpis, proszę przesłać link do petycji dalej – do Rodziny, Przyjaciół, Wspólnot i Stowarzyszeń – niech jak najwięcej osób ratuje życie dzieci.

Jesteśmy w chwili przełomu. Zespół powołany przez Adama Niedzielskiego ma wydać wytyczne kiedy i jak mordować poczęte dzieci w terminie do 12 września br. Zostały zaledwie 4 tygodnie, aby upomnieć się o życie dla najmłodszych i najsłabszych Polaków.

Prace zespołu muszą zostać odtajnione, strona pro-life dopuszczona do konsultacji, a Minister Zdrowia musi zacząć wykonywać swoje obowiązki i chronić życie.

Jeszcze raz podaję link do petycji i proszę Pana o pilną reakcję: https://twojepetycje.pl/petycja/dosc-proaborcyjnej-polityki-w-ministerstwie-zdrowia/.

Serdecznie Pana pozdrawiam!

Kaja Godek
Podpis

Kaja Godek
Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ
Inicjatywa #STOPLGBT
Fundacja Życie i Rodzina
ratujzycie.pl

PS – Gdy zagrożone jest życie dzieci, nie wolno być biernym. Dlatego złożenie podpisu pod petycją oraz przesłanie jej dalej to teraz niezwykle ważne działanie.

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE

DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:

IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

LUB POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

================

mail:

Może – za morze??

W Polsce wykonują aborcje na dzieciach podejrzewanych o chorobę…

Fundacja Pro-Prawo do życia
Mariusz Dzierżawski <pomagam@stopaborcji.pl>
Szanowny Panie , 
dowiedzieliśmy się właśnie, że kolejny szpital wykonuje aborcje eugeniczne na dzieciach podejrzanych o chorobę. To szpital w Jeleniej Górze – Wojewódzkie Centrum Szpitalne Kotliny Jeleniogórskiej, który odpisał na nasze pismo. Od stycznia do czerwca br. abortowano tam 3 dzieci z przyczyn eugenicznych w oparciu o formalną przesłankę „zagrożenia zdrowia” ich matek. Jedno z tych abortowanych dzieci było podejrzane o zespół Downa. Informujemy o tym między innymi po to, aby przebić się do świadomości kolejnych Polaków, którzy nie wiedzą, że w naszym kraju ciągle wykonuje się legalne aborcje na chorych dzieciach. Dlaczego nie ma w naszym społeczeństwie takiej świadomości? Proszę przeczytać.Musimy powstrzymać aborcję [foto]Szpital w Jeleniej Górze to już kolejna placówka, która potwierdziła, że wykonuje aborcje na dzieciach podejrzanych o chorobę lub niepełnosprawność.
Wiele osób dobrej woli, które są przeciwko aborcji, nie dowierza, że to wciąż dzieje się w Polsce. Dlaczego tak się dzieje? Gdy w 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja z przyczyn eugenicznych jest niezgodna z konstytucją i tym samym nielegalna, u wielu ludzi wybuchł ogromny entuzjazm. Wiele osób zaczęło uważać, że oto teraz mamy niemal doskonałe prawo w zakresie ochrony życia, jedno z najlepszych na świecie, w związku z czym nie musimy już nic robić na rzecz jego zmiany. I tak właśnie się stało – wiele osób zaniechało działań prowadzących do wprowadzenia w Polsce PEŁNEJ i egzekwowalnej obrony życiakażdego dziecka. Zaniechano też nacisków na polityków, aby zajęli się problemem aborcji. Również liczne media przestały informować swoich odbiorców o kwestii aborcji, uznając ją za temat zamknięty. W tym samym czasie aktywiści aborcyjni nie próżnowali i nie byli bierni. Szukali sposobu na to, aby ominąć prawo wynikające z orzeczenia Trybunału w celu legalnego mordowania kolejnych dzieci. Taką luką w prawie okazała się być, dobrze znana w praktyce z innych krajów takich jak np. Hiszpania czy Wielka Brytania, przesłanka umożliwiająca wykonanie legalnej aborcji z powodu „zagrożenia zdrowia” matki, w trym niesprecyzowanego i bliżej nieokreślonego „zdrowia psychicznego”. Na podstawie tej formalnej przesłanki prawnej w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii mordowano setki tysięcy dzieci. W ten sam sposób postanowiono zabijać w Polsce. Bardzo szybko po ogłoszeniu przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia znalazły się pierwsze szpitale, które zaczęły wykorzystywać tę lukę w prawie, aby dokonywać aborcji na dzieciach. Doszło nawet do tego, że w 2022 roku w szpitalu w Oleśnicy padł rekord liczby wykonanych aborcji od czasu, gdy w 2016 roku zaczęto ich dokonywać. Teraz kolejne placówki potwierdzają, że wciąż dokonują legalnych aborcji, w tym aborcji na dzieciach podejrzanych o choroby. Panie MirosĹ‚awie, nasza Fundacja przewidywała ten scenariusz od samego początku, gdy tylko Trybunał wydał swoje orzeczenie. Mówiliśmy, że tak będzie na podstawie doświadczeń z innych krajów oraz analizy działań aborcjonistów. Informowaliśmy, że orzeczenie TK to słuszny krok w dobrą stronę, ale krok mały i niewystarczający, który w praktyce niewiele zmieni. Równolegle, niemal od razu podjęliśmy działania prawne – w 2021 roku rozpoczęliśmy obywatelską inicjatywę ustawodawczą „Stop aborcji”, której celem była naprawa polskiego prawa i wprowadzenie pełnej ochrony życia dla każdego dziecka. Nasz projekt rozpoznawał również prawnie dzieci poczęte jako ludzi, ze wszystkimi przysługującymi im prawami. Zebraliśmy wymagane ponad 100 000 podpisów i nasz projekt trafił do Sejmu, gdzie jednak od razu został odrzucony głosami większości posłów PiS, Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Do odrzucenia projektu przyczyniły się też działania wielu osób, które zwalczały naszą inicjatywę i starały się, aby nasz projekt nie wszedł w życie, ponieważ ich zdaniem obecne prawo rzekomo w dobry sposób chroni życie dzieci. Nasz projekt, gwarantujący prawny status człowieka dla wszystkich poczętych dzieci, określano mianem „radykalnego”, „skrajnego” i „niepotrzebnego”. W tym samym czasie media głównego nurtu, sprzyjające lobby aborcyjnemu, głośno krzyczały o rzekomym „łamaniu praw kobiet”, które nie mają tak łatwego dostępu do aborcji, jak chcieliby tego aktywiści aborcyjni. Nie dziwimy się, że w takim zgiełku i zamęcie pełnym kłamstw i manipulacji Polacy nie orientują się w rzeczywistej sytuacji dotyczącej aborcji w Polsce. A prawda jest taka, że obecnie w naszym kraju można dokonywać w szpitalach de facto legalnych aborcji na życzenie, na dowolnym etapie ciąży. Wystarczy tylko przyjść do szpitala z odpowiednim zaświadczeniem od pro-aborcyjnego psychiatry. Nasza Fundacja ostrzega przed tym od niemal 3 lat. Cieszymy się, że w ostatnim czasie coraz więcej osób zaczęło zauważać rzeczywistość i podjęło działania na rzecz powstrzymania aborcji w szpitalach i naprawy polskiego prawa. Otrzymane przez naszą Fundację informacje ze szpitali, potwierdzające dokonywanie kolejnych aborcji eugenicznych na dzieciach, powoli przedostają się do opinii publicznej i zaczynają wywoływać reakcje. Niezbędne są dalsze działania mające na celu kształtowanie świadomości, budzenie sumień i mobilizowanie Polaków do działania w obronie życia dzieci i na rzecz pełnego zakazu aborcji. Działania oparte o rzeczywistość, regularne i konsekwentne, pomimo trudności, przeciwności, prześladowań i pomówień. Działania, których nie da się prowadzić bez stałej pomocy naszych darczyńców. Dlatego proszę Pana o wsparcie naszej walki o wprowadzenie w Polsce pełnej ochrony życia dla każdego dziecka oraz kształtowanie świadomości naszego społeczeństwa, aby aborcja stała się dla Polaków czymś nie do pomyślenia. Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPWNa bieżąco monitorujemy sytuację w polskich szpitalach. Domagamy się informacji, czy zabijają dzieci i podejmujemy stosowne działania – akcje uliczne, billboardowe i furgonetkowe, których celem jest wywarcie presji na powstrzymanie aborcji i wprowadzenie jej zakazu. Prosimy o pomoc, gdyż sami nie możemy prowadzić tej walki. Serdecznie Pana pozdrawiam,Mariusz DzierżawskiFundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszkówstronazycia.pl

Niedzielski odszedł, zespół ds. mordowania dzieci pozostał !


SKANDAL. Tajne obrady o mordowaniu dzieci

Kaja Godek – Fundacja Życie i Rodzina <kontakt@zycierodzina.pl>

Szanowny Panie!

Adam Niedzielski odszedł, jednak pozostawił po sobie swoją proaborcyjną spuściznę: zespół ds. mordowania dzieci. Okazuje się, że zespół ten obraduje w SKANDALICZNY sposób. Nie wpuszczają na posiedzenia dziennikarzy, nie chcą też dołączenia do zespołu nikogo, kto mógłby się upomnieć o nienarodzonych.

Gdy tylko Adam Niedzielski powołał swój zespół, wysłaliśmy wniosek, aby w jego obradach mogły brać udział osoby polecone przez Fundację ŻiR. Wskazaliśmy m.in. lekarza psychiatrę z wieloletnim stażem i obrończynię życia dr Katarzynę Ratkowską. Przecież w sytuacji, gdy pojawiają się głosy, aby kobietom dotkniętym depresją proponować zabicie dziecka, głos psychiatry pro-lifera jest nie do przecenienia.

Równocześnie szukaliśmy posła, który mógłby przeprowadzić interwencję poselską w Ministerstwie Zdrowia. Taką interwencję wysłał Grzegorz Braun z Konfederacji.

Ministerstwo najpierw odmówiło wejścia na posiedzenia zespołu komukolwiek spoza jego składu – także wskazanej pani doktor psychiatrze.

Następnie odpowiedziało na interwencję poselską w sposób, który potwierdza moje najgorsze przypuszczenia.

Członkowie zespołu są „zobowiązani do poufności”, w protokołach z posiedzeń nie ma żadnej treści – jedynie ramowe punkty spotkania oraz lista uczestników. Dziennikarze nie mogą wejść na posiedzenia, a minister odmawia możliwości uczestnictwa w pracach zespołu (lub choćby przyglądania się tym pracom) organizacji obywatelskiej, jaką jest Fundacja Życie i Rodzina.

W zaciszu ministerialnych gabinetów niejawnie i wbrew jakimkolwiek zasadom państwa prawa ustala się właśnie w tej chwili, kiedy i jak legalnie mordować dzieci. Zapowiedziano też przygotowanie programu szkoleń dla personelu medycznego. Aż strach zapytać, co będzie przedmiotem szkoleń: czy będą uczyć młodych lekarzy rozrywania dzieci na kawałki? A może wstrzykiwania trucizny wprost do malutkich serduszek?

Szanowny Panie, czy widzi Pan, jak skonstruowane są protokoły spotkań zespołu? Nie ma w nich właściwie żadnej treści – nawet nie wiadomo, co mówili uczestnicy spotkań. To straszne. I Pan, i ja wiemy przecież, że zespół ten nie został powołany dla zwiększania ochrony życia, ale do tego, by móc jeszcze łatwiej to życie zakończyć i to w sposób najbardziej brutalny i bezduszny.

Nie ustajemy w obronie życia i uświadamiamy ludziom, czym jest aborcja i którzy politycy ją popierają – to od władzy zależy, jakie będzie prawo oraz jego interpretacja – czyli ile dzieci będzie bezpieczne, a ile przeznaczone do aborcji.

Nie zamierzamy odpuścić pikiet informacyjnych w sprawie proaborcyjnej postawy premiera Morawieckiego. Nie zaprzestaniemy także informować o niechlubnych dokonaniach Adama Niedzielskiego. Ten zdymisjonowany minister wciąż może zostać wciągnięty na listę wyborczą PiS, dostać się do parlamentu i tam działać za mordowaniem nienarodzonych. Trzeba ostrzegać ludzi!

Kampanie Fundacji są niezwykle skuteczne – czy jeszcze miesiąc temu ktoś wyobrażał sobie, że Minister Zdrowia złoży dymisję? A jednak. Kropla drąży skałę i informacja zatacza coraz szersze kręgi.

Kończy się tydzień i muszę koniecznie zlecić druk nowych banerów, a wciąż brak mi na to środków. Jest to duży problem, bo są wakacje i trudno jest pozyskać fundusze, aby dopiąć budżet i zrobić pilne zlecenie.

Powiem wprost: brak mi w tej chwili 3200 złotych, dlatego szukam 32 osób, które mogą wpłacić po 100 złotych, aby spiąć wydatki. 

Czy może Pan być jedną z tych osób? Czy może Pan przekazać 100 złotych bezpośrednio na konto Fundacji 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230 lub poprzez systemy przelewowe lub do płatności kartami pod linkiem www.RatujZycie.pl/wesprzyj?

Proszę Pana, bo wiem, że nie chce Pan, aby w Polsce wprowadzono faktyczną aborcję na życzenie. Działania zespołu Niedzielskiego to największe zagrożenie dla ochrony życia dzieci. Potrzebna jest mobilizacja i jak najszybsze rozpoczęcie kampanii.

Ratujmy dzieci, które same nie mogą zrobić nic w swojej obronie.

Serdecznie Pana pozdrawiam!

Kaja Godek
Podpis

Kaja Godek
Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ
Inicjatywa #STOPLGBT
Fundacja Życie i Rodzina
ratujzycie.pl

PS – Razem możemy wiele. Adam Niedzielski podał się do dymisji. Teraz trzeba dopilnować, aby jego zespół nie narobił szkód w ochronie życia. Dlatego proszę Pana o wsparcie kampanii przeciw aborcji już dziś.