“Mniejsze zło” w praktyce: Andrzej Duda po raz kolejny wraca do korzeni

CzarnaLimuzyna https://www.ekspedyt.org/2022/03/02/mniejsze-zlo-w-praktyce-andrzej-duda-wspiera-lewakow/

Skierowałem ustawę dot. oświaty do ponownego rozpatrzenia. Uznajmy sprawę za zakończoną. Nie są nam teraz potrzebne kolejne spory. Andrzej Duda

Nihil novi sub sole. Duda po raz kolejny pokazał, że jego pierwsza miłość: Mumia Wolności, partia polityczna, której był członkiem, zmodyfikowała jego polityczne geny w sposób nieodwracalny. Młodszym czytelnikom wyjaśniam, że była to partia rodzaju trans czyli przepoczwarzająca się. Jej założyciele mieli m.in. korzenie komunistyczne i żydowskie. Jak mawia Stanisław Michalkiewicz “korzenie pierwszorzędne”. Do słusznej orientacji członków tego towarzystwa dorzuciłbym jeszcze jedną cechę, a mianowicie cierpliwość. Byli to ludzie cierpliwi, bo czekali na powrót do polityki bardzo długo, bo aż od 1968 roku, czyli od czasu, gdy w antysemicki sposób zostali odtrąceni od koryta. Wrócili w pełnej krasie po ostatecznym obaleniu Solidarności w 1989 roku, po wydarzeniach mrożących krew w żyłach, w momencie, gdy zdrajcy i była ruska agentura została ob a l o n a: obalony generał Jaruzelski został prezydentem, a obalony generał Kiszczak, Ministrem Spraw Wewnętrznych.

Tyle z historii.

Właśnie miałem okazję przeczytać na Twitterze wpisy rozżalonych użytecznych idiotów wylewających gorzkie żale. Jeden z bardziej rozsądnych (tak go kojarzę) komentatorów napisał:

PAD nie masz za grosz honoru, ani odrobinkę wstydu. Zachowujesz się tak jakbyś nie był Polakiem.

No i cóż można na to odpowiedzieć. Nic innego mi nie przychodzi do głowy jak tylko cytat z samego Dudy: “Tu jest Polin”.

“Nie są nam teraz potrzebne kolejne spory” No właśnie, teraz. Teraz na to nie ma czasu. Nie ma czasu Mateusz Morawiecki pełniący funkcję Ministra Spraw Zagranicznych Ukrainy i nie ma też czasu Andrzej Duda pochłonięty czasochłonnymi obowiązkami rzecznika prasowego Prezydenta Ukrainy również o pierwszorzędnych korzeniach.

Nie są nam… Nam? To znaczy komu? Czy Duda włącza w “NAM” rodziców, którzy nie życzą sobie, aby ich dzieci były molestowane przez degeneratów pod szyldem” edukacji seksualnej” ? Mądrzejsze jest nie wspomnieć o tem, bo wcale nie jest podobne, wcale nie jest podobne…

A jakby ktoś nie wiedział jakie zająć stanowisko, to poniżej pełna wersja uniwersalnego podejścia:

„To jest Polin”. Oświadczenie niejakiego DUDY, pracującego jako prezydent, z okazji Chanuki.

„To jest Polin”. Oświadczenie niejakiego DUDY, pracującego jako prezydent, z okazji Chanuki .

Szokujące przemówienie prezydenta Dudy po zapaleniu świec chanukowych w Pałacu Prezydenckim

W środę (1.12.2021) w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość zapalenia świec chanukowych.

To jest Polin – oświadczył prezydent Duda składając społeczności żydowskiej życzenia z okazji Chanuki. W uroczystości udział wzięli rabini pod przewodnictwem Michaela Schudricha oraz ministrowie w KPRP: Paweł Szrot, Wojciech Kolarski i Jakub Kumoch.

– Dziękuję, że panowie rabini, jako przedstawiciele społeczności żydowskiej w Rzeczypospolitej, ale także poza jej granicami, są dzisiaj z nami po raz kolejny w tym chanukowym czasie, w czasie Święta Świateł, by zapalić tu chanukowe świece, by wygłosić słowa błogosławieństwa, by się modlić. Ale dziękuję także za osobiste, niezwykłe przeżycie, jakie wiąże się z dzisiejszą panów obecnością tutaj w 15. rocznicę pierwszej Chanuki w Pałacu Prezydenckim w historii Rzeczypospolitej Polskiej, gdy na zaproszenie pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego przybyła tu społeczność żydowska po to właśnie, by wraz z Prezydentem Rzeczypospolitej, jego małżonką i współpracownikami dzielić chanukową radość, radość Święta Świateł, radość tej wyjątkowej łaski, jaką Pan Bóg obdarzył swój lud wybrany – powiedział PAD.

W przemówieniu prezydent Duda podkreślił, że społeczność żydowska to „element współtworzący dzisiejszą Rzeczpospolitą także w jej wymiarach kulturowych” oraz, że „po tym tysiącu lat trudno powiedzieć, ile każdy z nas ma w sobie krwi żydowskiej, bo ona po prostu jest, płynie w żyłach”.

– Rola społeczności żydowskiej na przestrzeni tysiąca lat była dla Polski bardzo ważna, chcę to z całą mocą podkreślić. To jest Polin, to jest miejsce dla nas wszystkich, ukształtowane historycznie, umocowane kulturowo, w którym chcemy nadal razem żyć, w tolerancji, we wzajemnym zrozumieniu i szacunku. Jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej chcę to z całą mocą podkreślić, życząc jeszcze raz wesołej Chanuki – powiedział PAD. Tekst całego przemówienia TUTAJ.

A więc stało się. Wszystkim, którzy twierdzą, że „tu jest Polska, a nie Polin”, prezydent Duda publicznie wyjaśnił, że „to jest Polin”. Już nie tylko Rzeczpospolita Przyjaciół, ale po prostu Polin.

Nic dziwnego, że Polacy nie mogą przeprowadzić ekshumacji w Jedwabnem, która pozwoliłaby ostatecznie zdemaskować żydowskie kłamstwo. Rabin Schudrich doprowadził do jej wstrzymania, a teraz zapala chanukowe świece w Pałacu Prezydenckim, bo „to jest Polin”. Prezydent Duda celebruje żydowskie święto i opowiada o żydowskiej krwi, bo „to jest Polin”. Walka z antysemityzmem jest priorytetem, bo „to jest Polin”.

Jako odtrutkę polecamy książkę Jacka Międlara pt. „Polska w cieniu żydostwa. Wielcy Polacy o Żydach”, z której dowiecie się jak naprawdę wyglądały relacje polsko-żydowskie na przestrzeni wieków. Żydzi nie raz próbowali zamienić Polskę w Polin, ale im się nie udało.

Tym razem ten numer też nie przejdzie. Wbrew temu, co twierdzi prezydent Duda, tu jest Polska, a nie Polin.

Źródło informacji i cytatów: prezydent.pl Całość: wPrawo.pl (grudzień 2, 2021)

Za: https://www.bibula.com/?p=129525

===================================

mail:

Panie PAD ! …„ każdy z nas ma w sobie krwi żydowskiej

Tu nie o rasę chodzi, zresztą nie jesteśmy rasistami, to niektórzy Niemcy i niektórzy Żydzi wyznają rasizm – hipotezę anty-naukową.

Naukowcy – demografowie w Izraelu dostali zgodę władz na oświadczenie, że t.zw. Aszkenazim są rasowo Chazarami. To było takie plemię w pierwszych wiekach po narodzeniu Chrystusa, wojujące i rabujące słabszych na północ od Morza Czerwonego, które przyjęło judaizm.

Chodzi o agresję obcej, wrogiej nam cywilizacji, która za „bliźniego” ma tylko “swojego”. Tu jest Polska, a nie Polin, proszę  pana.