
Łomża, 3-09/22: Publiczny Różaniec Wynagradzający

Filip Obara https://pch24.pl/anulowanie-rozanca-glupota-lewakow-woda-na-nasze-mlyny/
Przykładów na działanie tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni, jest bez liku. Szatan przerasta nas w inteligencji, ale pada ofiarą własnej nienawiści… i głupoty swoich popleczników.
I tak nagonka na Różaniec w wykonaniu znanego liberalnego czasopisma przyniosła jeden jedyny efekt – wypromowanie modlitwy różańcowej, a przynajmniej symbolu Różańca.
Kilka dni temu w „The Atlantic” ukazał się artykuł, którego tytuł brzmiał początkowo Jak różaniec stał się symbolem ekstremistów, a następnie został zmieniony na Jak ekstremistyczna kultura broni próbuje zaadoptować różaniec.
Jak karabin AR-15 stał się sakralnym atrybutem dla chrześcijańskich nacjonalistów w ogóle, tak różaniec nabrał militarnego znaczenia dla radykalno-tradycyjnych (lub „rad trad”) katolików – skonstatował Daniel Panneton.
Armia tradi-katolików solą w oczach liberałów
Dla liberalnego autora nie do pomyślenia jest konwencja kulturowa, zgodnie z którą amerykańscy katolicy na jednym zdjęciu umieszczają karabin i różaniec. Jego liberalne serce tym bardziej truchleje, gdy słyszy, że ci sami mężczyźni nawołują do wsparcia szeregów… Kościoła Wojującego. Święci Pańscy, duchowni w sutannach, różańce i karabiny, a do tego… słowa pełne „agresywnej homofobii” – to zestaw wrażeń, który zdecydowanie przekracza skalę tolerancji pana Pannetona.
Narzekając na „ultrakonserwatywny katolicyzm” Amerykanów i ich „skrajnie prawicową kulturę”, publicysta używa języka zarezerwowanego wyłącznie dla wielkiego uderzenia. Normalnie w „The Atlantic” ukazują się teksty odpowiednio wysmuklone intelektualnie, tak że przeciętny amerykański leming może poczuć, że przynależy do jakiejś wyższej, bardziej wysublimowanej kasty. Ale od czasu do czasu trzeba przywalić tak, by cały kredyt zaufania uzyskany u czytelników spożytkować do ataku na najświętsze wartości. Tym razem działa zostały wymierzone w Różaniec, co w sumie nie dziwi, a nawet… cieszy.
Efekt jest bowiem podobny do tego, który miał miejsce, gdy aborcjoniści wzięli na cel katolickie świątynie po obaleniu przez Sąd Najwyższy rzekomego „prawa” do zabijania dzieci nienarodzonych. Szumne hasła bojowe wznoszone w mediach społecznościowych zaowocowały wprawdzie kilkoma atakami na kościoły, a nawet aktem profanacji, ale ostatecznie więcej szumu było… po drugiej stronie barykady.
Wszystkie protestanckie portale pro-life rozpisywały się na temat antykatolickich zamieszek, a z newsów wyłaniało się wyraźne utożsamienie Kościoła ze sprzeciwem wobec aborcji i poszanowaniem wartości ludzkiego życia. Jeszcze wcześniej te same media – prowadzone przez ludzi niewierzących w realną obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie – bombardowały eter doniesieniami o Joe Bidenie, który nie powinien otrzymywać tegoż Pana Jezusa w Komunii Świętej.
A teraz – śledząc aferę różańcową – włączmy Fox News. Widzimy jak katolicki dziennikarz, który „ma Różaniec na biurku” razem z latynoską komentatorką o przyjemnej aparycji i czarująco zachrypniętym głosie – która ma „różaniec albo i dwa w swojej torebce” – nabijają się w najlepsze z głupoty przeintelektualizowanych lewaków z „The Atlantic”, a w materiał klikają setki tysięcy widzów. W sumie miliony, jeżeli zliczymy wszystkie programy i artykuły na ten temat.
Oto amerykański protestant – którego napędza konserwatywny sprzeciw wobec lewactwa – widzi na ekranie tysiąc różnych ujęć różańca i słyszy, że w tych katolickich paciorkach zawiera się wszystko, czego najbardziej nienawidzą jego neomarksistowscy wrogowie.
Nic, tylko podziękować lewakom!
Ale… Różaniec naprawdę jest bronią!
Lewacy czują, że coś jest na rzeczy i dlatego tak się boją. Dlatego taka kaczka jest wypuszczona na medialne wody. Z odmętów antykatolickiego bełkotu cytowanego wyżej Daniela Pannetona wyłania się istotne spostrzeżenie:Ci uzbrojeni radykalni tradycjonaliści przyjęli duchowe przekonanie, że różaniec może być bronią w walce ze złem i przekształcili go w coś dosłownie niebezpiecznego.
Tak, dosłownie. Różaniec jest bowiem bronią, którą podała nam do rąk sama Pogromicielka szatana, Ta, która zmiażdżyła jego głowę i której dzieci – według niezawodnej obietnicy – mają lub będą miały udział w Jej wiekuistym tryumfie nad siłami zła. Kto odmawia Różaniec, rozważa najświętsze tajemnice wiary i łączy się z duchem katolickiej ortodoksji, w świetle której upadają wszystkie ponętne ideologie głoszone z zapałem godnym lepszej sprawy przez tuby Rewolucji.
Jak mówi wspomniana wyżej latynoska, osobowość telewizyjna Rachel Campos-Duffy: Musimy z tym walczyć, nie możemy tylko śmiać się z tych niedorzeczności, ale musimy zrozumieć, że w naszym kraju i na świecie chrześcijaństwo i wiara w ogóle są atakowane, dlatego musimy bronić naszych praw religijnych i odpierać tego typu bigoterię wymierzoną w chrześcijan. I potwierdza obawy pana Pannetona, zauważając, że wszyscy marksistowscy totalitaryści boją siły katolickiej modlitwy. Na koniec Rachel zachęca do zmawiania Różańca, bo „rodzina, która modli się razem, pozostaje razem”.
Dziwnym trafem jej słowa o antychrześcijańskich nastrojach okazały się nieprzesadzone, gdyż po artykule w „The Atlantic” doszło do serii aktów wandalizmu, którym uległy katolickie pomniki z symboliką różańcową – takie jak figura św. Antoniego Padewskiego przy szkole w Waszyngtonie, której patronuje tenże święty.
Oby wszyscy stali się Różańcowymi Ekstremistami – życzy sobie katolicki pisarz i podcaster dr Taylor Marshall, odpowiadając na artykuł Daniela Pannetona. Jeżeli nową zbrodnią jest wiara w Boga, to bądźmy wszyscy zbrodniarzami – sugeruje jedna z użytkowniczek Twittera, cytując abp Fultona Sheena. Jestem dumny z bycia różańcowym ekstremistą. Nasza Pani od Najświętszego Różańca, módl się za nami! – pisze popularny duchowny udzielający się na blogu i w mediach społecznościowych jako Ksiądz V. I dodaje: P.S. dla The Atlantic – Różaniec to sakramentalium, a nie sakrament.
No właśnie – bo pan Panneton nie zadał sobie trudu, by rozróżnić te dwie rzeczy. Podobnie jak nie zadał sobie trudu, by zapoznać się z nauką o Kościele Wojującym na ziemi, Cierpiącym w czyśćcu i Tryumfującym w niebie. A wisienką na torcie serwowanych przez niego głodnych kawałków jest powołanie się na… Franciszka. Dla liberalnego publicysty nawet otwarcie neomarksistowski papież może być chłopcem do bicia, tylko dlatego, że powiedział kiedyś: Nie ma drogi do świętości bez duchowej walki.
Ale nawet gdyby tekst w „The Atlantic” nie był aż tak niemerytoryczny i od cepa napastliwy, to i tak autor wylałby sporo wody na młyny wszystkich katolików i konserwatystów w USA. Tak samo jak aborcjoniści i inni gwałciciele prawa Bożego, którzy ślepną z nienawiści do tego stopnia, iż nie widzą nawet tego, że swoimi wybrykami promują wiarę i wartości – przyczyniając się do coraz wyrazistszej i skuteczniejszej reakcji po stronie Kontrrewolucji.
August 16, 2022 | John Horvat II https://www.tfp.org/yes-the-rosary-is-a-mighty-weapon-against-evil-its-the-solution-not-the-problem/?PKG=TFPE22267
Daniel Panneton, a sensationalist writer in The Atlantic, thinks he has just uncovered a vast “rad trad” Christian nationalist conspiracy centered on the Rosary. The hit piece, “How Extremist Gun Culture Is Trying to Co-Opt the Rosary,” tries to turn the august sacramental into an alt-right talisman.
By guilt of association, he claims the Rosary is entangled with an “absolutist gun culture” and “conspiratorial politics.” Any conservative activists praying the Rosary risk being accused of weaponizing it and thus are a danger to society.
Mr. Panneton could have saved himself much time and trouble if he had just researched the Rosary beyond the conspiratorial websites he trolled to put together his dramatic rant.
Catholics have never hidden the fact that the Rosary is a weapon in the fight against the forces of evil. For seven centuries, the Rosary has been a powerful weapon against the world, flesh and the devil. The present era is no exception to the rule. Indeed, it is needed now more than ever.
Saint Dominic first promoted the Rosary as a means of fighting against the Albigensian heresy in the thirteenth century. In 1571, Pope Pius V convoked all of Christendom to pray the Rosary to overcome the Muslim fleet at Lepanto. The date of the Catholic victory on October 7th was later declared the Feast of the Most Holy Rosary.
When the Blessed Mother appeared to three shepherd children in Fatima, Portugal, in 1917, she asked everyone to pray the Rosary daily to end the fighting in Europe. Many credit the retreat of the Soviet Army from Austria in 1955, after the Second World War, to the massive public rosary rallies organized all over the nation by Fr. Petrus Pavlicek.
Wherever there is a fight against Church enemies, the Rosary is at the heart of the struggle. The Church has never hidden the Rosary and the militant imagery associated with being Christian in a hostile world. There is nothing wrong with adapting that imagery to modern times and warfare. It was not without reason that Blessed Pope Pius IX said: “Give me an army saying the Rosary, and I will conquer the world.”
With a proven track record, the Rosary is a real and effective weapon against real enemies of the Church. It strikes terror in the hearts of those who persecute the Church, including those involved in the present culture war.
Thus, Mr. Panneton’s attacks on the Rosary can only be explained because he sees it as a threat to the present godless culture. He cannot fail to notice that the Rosary increasingly appears everywhere on the front lines of the culture war. Its incredible power has closed abortion clinics, canceled Drag Queen Story Hours and angered satanic activists. His attack targets not alt-rightists but faithful Catholics in the public square praying the Rosary in successful obedience to Mary’s Fatima request. And it terrifies him.
Mr. Panneton’s concern about the Rosary has three significant flaws.
He does not understand the nature of the Rosary as a prayer that unites the person to the Blessed Mother. Thus, he creates the blasphemous fiction that the rosary beads as a good luck charm are weaving themselves into an extremist fringe.
The Rosary, by its nature, links the Catholic faithful to Our Lady, who is all pure, all good and incapable of sin. Nothing about Our Lady can be against the common good. Those who say the Rosary will forever strive to do nothing contrary to God’s law. To suggest that devotees to the Rosary are potential alt-right terrorists is an insult to all who love and pray the Rosary.
His second problem is his desire to isolate the Rosary to render it harmless. While he accuses conservatives of weaponizing the Rosary, he wants to ghettoize it. He deems the Rosary acceptable as long as it stays inside the churches and out of the public square. The Rosary must be reduced to a security blanket to bolster weak souls afflicted with anxieties. It must be kept in the hands of those he deems “holy” and therefore ineffective. The mixture of Catholic activism and the Rosary cannot be allowed.
Finally, Mr. Panneton’s vision of the Rosary wants to limit its use to vague and ambiguous evils. Rosary devotees must keep their fights subjective and internal. Target a folkloric “Satan” that exists only in the imaginations of nervous Catholics and not the real world.
The minute the evil is identified with a satanic Black Mass at Harvard University or Oklahoma City Hall, the LGBTQ+ agenda or “reproductive rights,” the writer sounds the alarm. The Rosary then favors dangerous “homophobic” positions. It represents a “militarism [that]also glorifies a warrior mentality and notions of manliness and male strength.”
The wrongheaded Canadian writer shows his true extremist colors by defending all the leftist positions. When the other side says to stop using the Rosary, that is a sure sign that it is having an immense impact on the “principalities and powers” that dominate the modern world (Eph. 6:12). It is time to press the attack.
The Rosary is a most powerful weapon. Catholics need to use it proudly, publicly and fervently.
Łomża – Publiczny Różaniec Wynagradzający… w pierwszą sobotę czerwca. |
Laudetur Iesus Christus…
Przesyłam plakat na Pokutny Marsz Różańcowy w Łomży w niedzielę 22-05-2022.
15-05/22 nic nie organizowaliśmy, bo tego dnia jest międzyparafialna Procesja Bobolańska, więc…
Na duchowieństwo raczej nie liczymy, chociaż na ostatni Publiczny Różaniec Wynagradzający przyszedł “wiekowy” o. Jan, kapucyn. Na koniec dał krótką naukę o tym, że szczera modlitwa nawet tak małej grupki (12-15 osób; liczba zmienna) może odmienić los Polski i świata.
Oraz udzielił nam błogosławieństwa.
Króluj nam Chryste, w Polsce i wszędzie.
Pozdrawiam…Jerzy Kondrat609 734 298
10/05/2022 przez antyk2013
W tym dniu Polsce w wielu miejscowościach całej Polski organizowane są przez wspólnoty i stowarzyszenia katolickie także Pokutne Procesje Różańcowe, jako uczestnicy Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę włączamy się także do tej formy modlitwy za Ojczyznę. W trzech miastach Białymstoku, Poznaniu i Zamościu Pokutne Marsze Różańcowe odbędą się w łączności z intencją Procesji Różańcowych podczas których modlitwa za Ojczyznę będzie zanoszona do Boga także za przyczyną św. Andrzeja Boboli (patrz https://krucjatarozancowazaojczyzne.pl/?p=9545).
Na Różańcu świętym będziemy się modlić wraz z Maryja Królową Polski o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii oraz o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu.
BIAŁYSTOK – O godz. 12.00 jest w Katedrze Msza Święta. O godz. 13.30 wyruszymy sprzed Katedry (ul. Kościelna 2), przejdziemy Rynkiem Kościuszki, ul. Lipową do Bazyliki Mniejszej p. w. św. Rocha.
POZNAŃ – początek o godz. 12.30 Msza Święta za Ojczyznę w Sanktuarium Bożego Ciała przy ul. Krakowskiej. Po Mszy Świętej Pokutny Marsz Różańcowy poprowadzi Ojciec Jerzy Garda. Zakończenie u Ojców Franciszkanów w Sanktuarium Matki Boskiej w Cudy Wielmożnej na Wzgórzu Przemysła.
ZAMOŚĆ – o godz. 15.00 wyruszy spod kościoła św. Katarzyny Pokutny Marsz Różańcowy.
Msza Święta za Ojczyznę w Kościele Rektoralnym Świętej Katarzyny, ul. Kolegiacka 3 o godz. 17.00
(zdjęcie: Internet)
W najbliższą niedzielę 15 maja w całej Polsce odbędą się Procesje Różańcowe za Polskę. Zachęcam do wzięcia udziału w tym wydarzeniu! ![]() |
Dla Polski to szczególny czas, bowiem tuż za naszą wschodnią granicą trwa wojna, a sytuacja w Europie i na świecie nie jest stabilna… Dlatego uciekamy do pomocy Pana Boga i Jego Najświętszej Matki. W trakcie Procesji Różańcowych będziemy również wynagradzać Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Niepokalanemu Sercu Matki Bożej za grzechy przeciwko życiu. Na całym świecie – a także i w Polsce – aborcja jest dziś promowana i nazywana „zwykłym zabiegiem”. Skutkiem tego jest śmierć milionów dzieci w łonach matek. Jako katolicy chcemy zadośćuczynić Bogu za ten grzech i modlić się w intencji ustania tej „pandemii aborcji”. Szczególny charakter będzie miała tegoroczna procesja ulicami Warszawy. Dzień 15 maja wypada bowiem dokładnie pomiędzy świętem Matki Bożej Łaskawej, patronki stolicy, a uroczystością świętego Andrzeja Boboli. Wydarzenie rozpocznie się punktualnie o godz. 15:00 przed Sanktuarium św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej 61. Procesja przejdzie m.in. przez centrum miasta na Plac Zamkowy. Na jej zakończenie o 17:30 w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej na Starym Mieście odbędzie się dziękczynna Msza święta. Ale Procesje Różańcowe przejdą także przez inne miejscowości, m. in. Kraków, Rybnik, Bolesławiec czy Jarocin. Pełna lista miejscowości, a także szczegółowe informacje znajdą Państwo na stronie RozaniecZaZyciem.pl Zapraszam zatem do uczestnictwa i wspólnej modlitwy! Serdecznie pozdrawiam |
03/05/2022 przez antyk2013
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Zwracamy się do wszystkich Polaków z apelem o włączenie się do inicjatywy organizowania 15 maja w Polsce Procesji Różańcowych razem z Św. Andrzejem Bobolą. Pomóżcie, by jak najwięcej osób się dowiedziało i włączyło się w organizowanie.
Jesteśmy w obliczu realnego zagrożenia wojną. Dlatego uciekajmy się do szukania pomocy przez wstawiennictwo Matki Bożej Łaskawej, która jest Patronką Warszawy i Strażniczką Polski oraz do Św. Andrzeja Boboli.
Przesyłam link do plakatów:
Prośba o przekazanie dalej. Dołączyłam również link – prośba do proboszczów.
Serdecznie pozdrawiam.
Urszula S. Nieustający Różaniec
Z Panem Bogiem.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Drodzy Polacy!
15 stycznia br. w Warszawie miało miejsce spotkanie wielu grup i wspólnot, zwłaszcza różańcowych. Celem było uzgodnienie podejmowanych inicjatyw w roku 2022, które jako świeccy wierni Kościoła Katolickiego pragniemy, by zaowocowały zrywem w Polskim Narodzie do modlitwy, pokuty i odnowy moralnej, by przebłagać Pana Boga za nasze grzechy, by uratować Polskę przed zasłużonym karaniem i przed grożącą nam wojną.
Jedną z inicjatyw jest zorganizowanie w Polsce w dniu 15 maja pokutnych procesji różańcowych. Dzień 15 maja (niedziela) jest łącznikiem dla dwóch szczególnych dni. Bowiem 14 maja przypada Święto Matki Bożej Łaskawej, Patronki Warszawy i Strażniczki Polski. Natomiast 16 maja obchodzimy Święto św. Andrzeja Boboli.
Zwracamy się z gorącą prośbą o włączenie się do naszej inicjatywy i zorganizowanie procesji różańcowej w swojej miejscowości, parafii, aby tego dnia z Polskiej Ziemi popłynęła do Pana Boga wielka modlitwa i błaganie o Miłosierdzie nad nami. Wspólnie ratujmy od niewiary polską młodzież, polskie rodziny – by ustała plaga rozwodów i pijaństwa, by udoskonalone było prawo chroniące życie od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci, by chronić świętość Kapłanów i Pasterzy. Wszyscy bądźmy świętymi!
Niech Polska będzie coraz piękniejsza przez moralną odnowę naszego narodu. Prosimy, by była odmówiona tego dnia w parafii Litania do Św. Andrzeja Boboli oraz Akt Zawierzenia Polski Bożemu Miłosierdziu ułożonego przez Bł. Ks. Michała Sopoćkę.
Litanię oraz Akt Zawierzenia można znaleźć na stronach:
www.rozaniec24.pl, www.rozanieczazyciem.pl
Wierni w parafii, którzy z racji różnych trudności zdrowotnych nie będą mogli uczestniczyć w procesji różańcowej, prośmy księdza proboszcza o umożliwienie modlitwy w kościele przed Najświętszym Sakramentem. Chorych prosimy o łączność i modlitwę w domach, łącząc z ofiarowaniem swojego cierpienia. Św. Andrzej Bobola wielokrotnie przez wiele lat ukazywał się obecnemu Proboszczowi w Strachocinie, przypominając w ten sposób o sobie oraz wskazując, że w tych trudnych dla naszej Ojczyzny czasach, mamy szczególnie do niego zwracać się o pomoc.
Matka Boża Łaskawa, która ma w rękach siedem połamanych strzał Gniewu Bożego, od XVII wieku kilkukrotnie ratowała Warszawę, a także Kraków i Wilno, przed epidemiami. W 1920 r., to w tym wizerunku Matka Boża dwukrotnie ukazała się Rosjanom podczas Bitwy Warszawskiej. Zjawienie się Matki Bożej wywołało taką panikę i popłoch wśród bolszewików, że krzycząc z przerażenia «uchadi, Matier Bożija zasłaniajet Poljakow», uciekali z miejsca walki porzucając broń. Dzisiaj chcemy ponownie za pośrednictwem Matki Bożej Łaskawej błagać o ratunek dla Polski i Polaków przed epidemiami i wojną realnie grożącą nam od wschodu, dlatego podejmujemy Pokutne Procesje Różańcowe w całej Polsce.
Zwracamy się z serdeczną prośbą do każdego organizatora procesji różańcowej (nawet w małych grupkach) o zgłoszenie do p. Marii, tel. 791577901, mail: fundacjanazaret@o2.pl.
Z serdecznym pozdrowieniem, z darem modlitwy i z prośbą o modlitwę
Urszula Strynowicz Wspólnoty Nieustającego Różańca
Artur Wolski Męski Różaniec