Wielka awantura w Olsztynie. Prezydent miasta ciągle broni “Szubienic Wolności”.

Wielka awantura w Olsztynie. Prezydent miasta broni pomnika „wdzięczności Armii Czerwonej”

22.07.2023 w-olsztynie-prezydent-miasta-broni-szubienic -wolności

Sierp i młot na pomniku. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Sierp i młot na pomniku.[ale nie na tym.. MD]

==================================

Oto “Szubienice Wolności”.: dzieło Xawerego Dunikowskiego, rzeźbiarza komuny:

[por.: „Szubienice wolności” znikną z Olsztyna.]

Prezes IPN dr Karol Nawrocki powiedział w sobotę w Olsztynie, że stojący w tym mieście dawny pomnik wdzięczności Armii Czerwonej jest symbolem pogardy dla ofiar i trybutu dla sprawców zbrodni. Podjęcie tzw. decyzji zastępczej o usunięciu tego obiektu zapowiedział wojewoda warmińsko-mazurski.

Podczas konferencji prasowej przed pomnikiem Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej szef IPN przytaczał dramatyczne relacje świadków zdobywania Olsztyna i regionu przez Armię Czerwoną w 1945 r. Jak mówił, wyłania się z nich jeden obraz. „Obraz terenu, regionu, miasta nie wyzwolonego, ale zniewolonego przez obcą armię, przez Armię Czerwoną, przez obcy system totalitarny” – powiedział Nawrocki.

Jak zauważył, nie było to żadne „wyzwolenie”, skoro już po zakończeniu działań wojennych w samym Olsztynie zniszczono 1040 budynków czyli 36 proc. zabudowy, 50 proc. zabudowy Starego Miasta, a Sowieci dokonywali grabieży elektrowni, gazowni, szpitali, rabowali dobra kultury i podpalali budynki.

Szef IPN podkreślił, że ten pomnik to obiekt propagandowy, który nie odnosi się do wydarzeń historycznych – bo nie było czegoś takiego jak wyzwolenie Olsztyna i Warmii i Mazur – lecz powstał decyzją centralnych władz komunistycznych. „Ten obiekt, który widzicie jest obiektem symbolizującym pogardę dla ofiar (…), i trybutem dla sprawców, dla zbrodniarzy z Armii Czerwonej, ze Związku Sowieckiego” – powiedział.

Nawrocki ocenił, że w okresie PRL obiekt – nazywany potocznie „szubienicami” – był „agresywnym i brutalnym narzędziem lobotomii przeprowadzanej w przestrzeni pamięci i świadomości mieszkańców Olsztyna i regionu”.

Przypomniał, że przyjechał do Olsztyna w związku z prowadzoną przez IPN od początku lipca akcją informacyjno-edukacyjną „Straszy w mieście”. Wspólnie z przedstawicielami IPN z całej Polski weźmie udział w konferencji popularnonaukowej, poświęconej historii obecności wojsk sowieckich na Warmii i Mazurach, propagandzie komunistycznej w okresie PRL oraz debacie historycznej nt. dekomunizacji przestrzeni publicznej.

Prezes IPN odniósł się do publicznych deklaracji prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza, który zapowiedział, że nie wykona decyzji administracyjnej wojewody warmińsko-mazurskiego nakazującej usunięcie tego obiektu. Jego zdaniem, przez takie nieodpowiedzialne zachowanie prezydenta Olsztyn staje się w całej Polsce „symbolem myślenia neokomunistycznego”. Apelował do olsztynian, żeby wpłynęli na włodarza swojego miasta.

=============================

[—-] tra-ta-ta… MD