Ludzie nie szczepcie się – to kłamstwo i trucizna.
Moja teściowa zaszczepiona całkowicie, a teraz dwa tygodnie walki o jej zdrowie i życie w szpitalu covidowym na oddziale monitorowanym. Pojawiły się padaczki i różne dodatkowe objawy, których nigdy nie miała. Uff wróciła do domu ale wczoraj nagle zemdlała.
Wczoraj też odwieźli do szpitala mojego ojca, zaszczepiony pfizerem. Nagłe kłopoty z krążeniem i ciśnieniem. Przy pobieraniu wymazu protest ojca, wiec obsada z karetki stwierdziła, żeby dał spokój, bo jeżdżą do zaszczepionych. W szpitalu stwierdzono COVID i że to są sercowe powikłania. Jest podłączony wenflonem tętniczym.
Zrozumcie, to wszystko w TV i mediach to ściema. Polegajcie tylko na swoim doświadczeniu i swoich obserwacjach. U mnie w rodzinie są zaszczepieni i niezaszczepieni. TYLKO zaszczepieni wylądowali w szpitalu covidowym i przechodzili ciężko chorobę. W rodzinie mojej żony zmarł nagle na serce przy stole jej zaszczepiony 50-letni kuzyn.
Tak jak kiedyś dawałem świadectwo z onkologii przechodząc ciężko raka, by ludzie się nie poddawali ale też badali, tak dziś czuję się zobowiązany ostrzec przed tym piramidalnym oszustwem.
Nic co słyszę w mediach i od oszalałych lekarzy czy profesorów nie pokrywa się z rzeczywistością a oprócz rodziny mam 3 tys. zadłużonych klientów i wiem np. o szpitalu gdzie nagle zachorowało 5 zaszczepionych pielęgniarek i już jedna umarła. Co powiedziano pozostałym? Że to przez to, że pierwsze dawki dla służby zdrowia miały mniej mRNA (sic!) i by się doszczepiły.
Przestrzegam, nie bierzcie trzeciej dawki, nie wiadomo co to za syf, a nie uchroni przed niczym.
Tomek Parol – z otwartą przyłbicą😑
To napisał dziś na Facebooku Tomasz Parol – bloger Łażący Łazarz