Buddyzm: Religia bez boga, w Astana, stolicy szatana.

BKP: Uczestnicy VII Kongresu Religijnego w Kazachstanie, rękę na sercu! 

Сzęść 2: Buddyzm

wideohttps://vkpatriarhat.org/pl/?p=19741  https://the-essence.wistia.com/medias/owor6303q6

https://rumble.com/v1jbz0w-uczestnicy-vii-kongresu.html  cos.tv/videos/play/38844304486863872

ugetube.com/watch/J8wmIvlbwn9F2sN  bitchute.com/video/NDukGA8nZjUt/

W pierwszej części rozmawialiśmy o istocie chrześcijaństwa, teraz krótko o buddyzmie.

Sami buddyści zgadzają się z charakterystyką buddyzmu, która mówi, że buddyzm jest religią bez Boga, ale czci mnóstwo bóstw.

Buddyzm radykalnie odrzuca Boga, Stwórcę świata. Ideałem buddyzmu jest całkowite zniszczenie świata, a przede wszystkim zniszczenie osobistej egzystencji – samozniszczenie. Właśnie do tego dziś zmierza masowe chipowanie.

Kobieta, jako nosicielka nowego życia, w buddyzmie, który dąży do zniszczenia życia, jest znienawidzona. Żadna religia nie traktuje kobiet tak wrogo i pogardliwie jak buddyzm. W całej masie swoich licznych legend buddyzm nie przestaje przedstawiać jej jako coś obrzydliwego.

Również do rolnictwa buddyzm ma całkowicie negatywny stosunek, ponieważ rzekomo „nic tak nie niszczy owadów jak rolnictwo”.

Buddyzm czci ponad 30 milionów bóstw. Tylko jednego Boga, Stwórcy i Zbawiciela, buddyści nie akceptują. Buddyści są zarówno ateistami, jak i czcicielami demonów. Największym paradoksem są tzw. międzyreligijne spotkania, podczas których liberalni chrześcijanie sugestywnie twierdzą, że podobno mamy jednego Boga. To jest manipulacja. Tak, jest jeden Bóg, który wszystko stworzył, ale buddyści Go zaprzeczają.

W Asyżu 1986r. papież Jan Paweł II modlił się z buddystami, a także był obecny Dalajlama, którego czczą jako wcielonego boga.

Były zwolennik Dalajlamy S. M. złożył szokujące świadectwo o tybetańskim buddyzmie:

„Byłem buddystą. Buddysta, powtarzając mantrę, przywołuje do siebie demony i diabły. Najbardziej znana praktyka tybetańskiego buddyzmu, tzw. gchod, odbywa się na cmentarzyskach, które w rzeczywistości są doliną ludzkich zwłok  ciał, rzuconych sępom. To samo robi w swojej wyobraźni medytujący, ale zamiast sępom rzuca kawałki mięsa ze swojego ciała demonom i buddyjskim bóstwom. Ja również w dżogczenu wykonywałem tę medytację. Sam tekst brzmi: „Oferuję wam moje ciało, mięso, ciasto z krwi, serce i mózg, odcinam sobie czaszkę i rzucam to wszystko wam”.

 Tybetański buddyzm  to jedno wielkie kłamstwo szatana. Dalajlama, podobnie jak panczenlama czy karmapa, są lamami, którzy od dzieciństwa są mediami złych duchów. Nirwana jest wielkim zwiedzeniem demona – anioła światła (por. 2 Kor 11:14).

Buddyzm i tak zwany chrześcijański zen

Zen buddyzm powstał w VII wieku. Sztuki walki, takie jak judo, aikido i inne, wywodzą się z zenu. Na początku intensywnej medytacji uczniów zenu czekają absurdalne zagadki – koany. Celem zenu jest wyeliminowanie normalnego i zdrowego myślenia oraz ludzkiego sumienia – Bożego głosu w nas. Cały system jest oparty na demonicznej pysze i kłamstwach, które nadużywają zepsutą ludzką naturę i rozwijają w nas korzeń zła – pierworodny grzech. Z tą wężową mocą – grzechem w nas – dusza poprzez medytację jednoczy się – czyli jednoczy się z duchem kłamstwa i śmierci – diabłem (J 6:11).

Buddyzm i chrześcijaństwo dzielą różnice nie do pogodzenia: chrześcijaństwo wierzy w jednego Boga Stwórcę, który jest osobistym Bogiem. Chrześcijaństwo postrzega człowieka jako istotę potrzebującą zbawienia i niezdolną do samozbawienia. Buddyzm, w przeciwieństwie do tego, nie wierzy i nie uznaje Boga jako Stwórcę, ani jako osobistego Boga. Dalej twierdzi, że człowiek może zostać zbawiony własnymi wysiłkami. Widzi to zbawienie w tzw. nirwanie. Ale to wszystko jest wielkim kłamstwem.

„Odkupienie – jest podobno poznaniem, że wszystko jest nieistotne!” To może narodzić się tylko w głowach tych, którzy utracili zdrowy zmysł rozróżniania rzeczywistości, czyli dobra i zła. Taka filozofia prowadzi do całkowitego rozkładu człowieka i społeczeństwa, do utraty zdrowego rozsądku, do wprowadzenia prawa dżungli i piekła na ziemi.

Piekło jest miejscem dla tych, którzy odrzucili Miłość i Prawdę i uwierzyli w fundamentalne kłamstwo, że wszystko jest nieistotne. Aż się im tam otworzą oczy, będzie za późno.

Co oznacza odkupienie dla chrześcijanina? „Bóg wybawił nas z mocy ciemności i przeniósł nas do królestwa swego umiłowanego Syna. W Nim mamy odkupienie i przebaczenie grzechów” (Kol 1:13-14). Tak więc Bóg nas wyzwolił – odkupił, a nie fałszywa ścieżka zen-buddyjskich medytacji. W Nim – to znaczy w Chrystusie – mamy odkupienie i przebaczenie grzechów i w nikim i niczym innym! Nirwana – to demoniczne oszustwo. Za fałszywym oświeceniem w buddyzmie stoi anioł światła – Lucyfer ,diabeł!!!

Buddyzm nie uznaje Boga Stwórcy i odrzuca Jezusa jako Odkupiciela. Bajkami o karmie, reinkarnacji i nirwanie uwalnia człowieka od moralnej odpowiedzialności i daje mu fałszywą nadzieję na inne formy życia (zwierząt, ptaków, gadów, owadów). Jednak po śmierci człowiek otrzymuje albo wieczną nagrodę, albo wieczną karę. Reinkarnacja zaprzecza podstawowym prawdom chrześcijaństwa: osobisty Bóg, nieśmiertelna dusza, grzech, Jezus Odkupiciel, niebio i piekło.

Sztuki walki: Obecnie prowadzona jest najpotężniejsza misja buddyzmu na terenie byłego  chrześcijańskiego świata. Nie ma już ani jednego miasta, w którym nie są promowane sztuki walki, które wcale nie są zwykłym sportem. Wiążą się z buddyjskimi medytacjami, które prowadzą chrześcijan do odstępstwa od Chrystusa. Masowa popularyzacja rozpoczęła się już 50 lat temu poprzez filmy, literaturę i pokazy.

Okultystyczne praktyki: wróżbiarstwo i magia. Jest to na przykład wróżenie przez tzw. I-Ching, potem to są chińskie horoskopy z ich znakami zodiaku itp.

Magiczne uzdrawianie: Akupunktura, akupresura i chińskie masaże wywodzą się z nauk o tzw. pozytywnych i negatywnych energii, o yin-yang, i tzw. meridianów.

Bonsai – to okultystyczna dekoracja ogrodu. W bonsai rzekomo żyją duchy zmarłych przodków.

 Sztuka chińska – chińskie smoki, symbole demonów na gobelinach, porcelanie, tatuaże smoków i okultystyczna symbolika na ciele, figurki Buddy, kadzidełka, dzwonki tybetańskie, feng shui – tzw. dekoracja mieszkania żabami, żółwiami, słoniami…, którym przypisuje się magiczną moc. Wszystko to ma okultystyczne korzenie i dziś staje się częścią życia niedoinformowanych chrześcijan.

Herbaciarnie: Są już prawie w każdym mieście. Wiele herbat ma charakter narkotyczny i powoduje uzależnienie. Picie herbaty wiąże się z pewnym okultystycznym rytuałem, a często z medytacjami.

Katoliccy teologowie kłamliwymi sformułowaniami usypiają sumienia chrześcijan. Wielu katolickich mnichów, zamiast wypełniać prawdziwe misje, wypełniają antymisje – otwierając drzwi do Kościoła buddyzmu (np. ksawerynie we Włoszech, benedyktyni, jezuici…).

W 1998 roku zmarł jeden buddyjski mnich, należący do birmańskiej większości etnicznej w Birmie. Setki jego braci mnichów i jego krewnych zgromadziły się, aby wziąć udział w rytuale. Zanim jego zwłoki zostały poddane kremacji, mnich nagle usiadł i zaczął krzyczeć: „Wszystko jest kłamstwem! Widziałem tam Buddę i wszystkich buddyjskich nauczycieli. Wszyscy byli w jeziorze ognia!”

Mnich zaczął nalegać: „Musicie słuchać chrześcijan! Chrześcijanie są jedynymi, którzy znają Prawdę!” To wydarzenie wstrząsnęło całą okolicą. Ponad 300 buddyjskich mnichów zostało chrześcijanami i zaczęło  akceptować nauki chrześcijańskie. Zmartwychwstały człowiek nadal zachęcał wszystkich aby uwierzyli w Jezusa Chrystusa, ponieważ On jest jedynym prawdziwym Bogiem. Niedługo potem mnich zniknął bez śladu.

7 przeciwieństw chrześcijaństwa i buddyzmu – patrz załączony plik

Fałszywe nauki buddyzmu utrzymują w ciemności miliony dusz i ciągną je na doczesną i wieczną zagładę. Za całym zwodniczym systemem nie stoi Duch prawdy i życia, ale duch kłamstwa i śmierci. Miliony dusz tęsknią za prawdą i zbawieniem. Ale II Watykański Sobór deklaracją Nostra aetate de facto zlikwidował misję i otworzył drzwi do samobójczej antymisji, zwanej międzyreligijnym dialogiem. Dlatego kościelni prałaci muszą pokutować i nazwać II Watykański Sobór tym, czym naprawdę był i czym jest, to znaczy heretyckim. Duchowni muszą wyrzec się herezji modernizmu, który historyczno-krytyczną metodą zatruł Kościół. Tylko wtedy mogą przywrócić prawdziwą relację z Bogiem i rozpocząć wewnętrzną ponowną ewangelizację. Następnie, poprzez głoszenie Ewangelii Chrystusa w mocy Ducha Świętego, mogą rozpocząć zbawczą misję całych terytoriów, znajdujących się pod rządami buddyzmu i hinduizmu. Ci, którzy przyjmą Jezusa Chrystusa, jedynego Zbawiciela, otrzymają przebaczenie grzechów i życie wieczne.

+ Eliasz

Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu

+ Metodiusz OSBMr                 + Tymoteusz OSBMr

biskupi-sekretarze

04.09.2022

Uczestnicy VII Kongresu Religijnego w Kazachstanie, rękę na sercu! Сzęść 2: Buddyzm

vkpatriarhat.org/en/?p=22209  /english/

vkpatriarhat.org/fr/?p=15587  /français/

vkpatriarhat.org/es/?p=12290  /español/

vkpatriarhat.org/cz/?p=48748  /čeština/

Zapisz się do naszego newsletter  bit.ly/3PJRfYs

Do uczestników Kongresu Między-religijnego: Istota chrześcijaństwa; zaraza w Watykanie.

BKP: Uczestnicy VII Kongresu Religijnego w Kazachstanie, rękę na serce!

Część 1: Istota chrześcijaństwa

wideo: http://vkpatriarhat.org/pl/?p=19733 https://theessence.wistia.com/medias/6n4ybz9kik

https://bcp-video.org/pl/uczestnicy-w-kazachstanie/ https://cos.tv/videos/play/38804687036650496

https://rumble.com/v1j1fyfuczestnicywkazachstanie.html https://ugetube.com/watch/2pnD4ScGIfuG4MK

Szanowni uczestnicy VII Kongresu tzw. religii świata!

Wielu chrześcijan i niechrześcijan zadaje sobie pytanie: Jaki jest sens i cel tych spotkań? Kiedy się spotykacie, wydaje się oczywiste, że każdy pokrótce przedstawi istotę swojej wiary. W tym roku w spotkaniu weźmie także udział nieważny papież Franciszek Bergoglio, który za swoją antyewangelię (Ga 1:8-9) wykluczył się z Kościoła katolickiego, a zatem nie może być jego prawdziwym przywódcą. Dlatego my, jako prawowierni katolicy, wam, wszystkim uczestnikom spotkania, zamiast niego pokrótce przedstawimy najbardziej podstawowe prawdy chrześcijaństwa.

Nasze Credo brzmi: „Wierzę w jednego Boga Ojca wszechmogącego, Stwórcę nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych”. My, chrześcijanie, nazywamy Boga Ojcem, ponieważ od Niego mamy nasze pochodzenie, nasze istnienie. Wyznajemy, że ten świat nie jest dziełem przypadku, ale że za jego stworzeniem stoi On, Bóg, jako najwyższa duchowa istota. On umieścił cudowne prawa i prawidłowości w martwej i żywej materii.

On stworzył tę ziemię, cały wszechświat, miliardy gwiazd. Stworzył nie tylko ten widzialny świat, ale także świat niewidzialny, duchowe istoty, które nazywamy aniołami. Dzielą się na dobrych, którzy przeszli decydującą próbę i pozostali Bogu wierni, oraz na aniołów, którzy swoją pychą przeciwstawili się Bogu i w ten sposób stali się złymi aniołami, czyli demonami.

Bóg stworzył człowieka, który jest ciałem podobny do zwierzęcia, ale nieśmiertelnym duchem podobny do Boga. Pierwszy człowiek został poddany próbie, ale jej nie przeszedł. Popełnił pierwszy grzech  bunt przeciwko Bogu. Adam i Ewa byli nieposłuszni Bogu, nie wierzyli Mu, ale uwierzyli kłamstwu węża. W ten sposób sprowadzili klątwę, cierpienie i śmierć i poddali siebie i swoje potomstwo pod panowanie diabła i złych duchów, demonów. Nawet dzisiaj w niektórych kultach religijnych czczone są demony i składane są im wielkie ofiary. W historii niechrześcijańskich narodów były to także ofiary z ludzi.

Grzechem został urażony święty, wieczny Bóg. Dlatego przebłagania za grzech nie może dokonać człowiek. Dokonać sprawiedliwego przebłagania nie mógł żaden anioł ani archanioł. Bóg ale okazał miłosierdzie i posłał ludzkości Odkupiciela. Sam jednorodzony Boży Syn przyjął ludzką naturę, narodził się ze świętej Dziewicy – Matki Bożej – i przyniósł stosowne zadośćuczynienie za grzech pierworodny i grzechy ludzkości. W ten sposób wypełniła się Boża sprawiedliwość.

Jezus Chrystus za nas na haniebnym krzyżu przelał Swoją krew i ofiarował życie. Swoją śmiercią pokonał diabła, ducha kłamstwa i śmierci, i otworzył nam drzwi do życia wiecznego. O Panu Jezusie wyznajemy w Credo: „Wierzę w Jezusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego… Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu”. Chrześcijanie wyznają tajemnicę Trójcy Świętej. Jest jeden Bóg  jedno Bóstwo  ale Bóg jest w trzech osobach: Ojciec,Syn i Duch Święty.

Pierwszym i największym przykazaniem jest miłować Boga całym sercem, całą duszą i całą siłą. Prawdziwe chrześcijaństwo, oprócz miłości do Boga, podkreśla również miłość do bliźniego. Mamy miłować bliźniego jak siebie samego, a siebie miłować tak, że w celu uzyskania życia wiecznego jesteśmy gotowi przynieść nawet największe ofiary. Tę samą gorliwość dlatego musimy wykazać i do zbawienia nieśmiertelnej duszy swego bliźniego.

Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że przebaczenia grzechów nie uzyskali nam ani Budda, ani Konfucjusz, ani Mahomet. Przebaczenie grzechów jest nam darowane tylko i wyłącznie za cenę przelanej krwi Jezusa Chrystusa, Bożego Syna. Dlatego w nikim innym nie ma zbawienia, ale tylko w Jezusie Chrystusie (Dz 4,12). Jezus nie tylko umarł na haniebnym krzyżu za nasze grzechy, ale On udowodnił swoją boskość i potwierdził prawdy, które nam przekazał w Ewangelii, swoim chwalebnym zmartwychwstaniem. Jego zmartwychwstanie jest prawdziwe i historyczne, a nie tylko symboliczne, eschatologiczne czy mistyczne, jak fałszywie twierdzą heretycy.

Ewangelia świadczy o miłości Boga i naszym zbawieniu: Tak bowiem Bóg umiłował świat (i ciebie), że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne(J 3:16). Jak Bóg umiłował? Nie tylko dał nam materialną i duchową egzystencję, ale On dał za ciebie Swojego Jednorodzonego Syna na śmierć. Czemu? Abyś ty, który w Niego uwierzysz, nie zginął, ale miał życie wieczne.

Zmartwychwstały i uwielbiony Jezus powiedział do apostoła Pawła: „Posyłam cie do pogan, abyś otworzył im oczy i odwrócił od ciemności do światła, od władzy szatana do Boga, aby otrzymali odpuszczenie grzechów…” (Dz 26:18). Poganie są duchowo ślepi, są w ciemności i pod władzą szatana. Poprzez słowo Ewangelii otwiera się przed nimi zbawienie, a przez wiarę w Chrystusa otrzymują przebaczenie grzechów. Wtedy będą mogli dzielić z wybranymi życie wieczne i szczęście.

Rzeczywistość mrocznego dziedzictwa, które w tym ziemskim życiu dotyka każdego człowieka, polega na tym, że ma w sobie źródło zła. Z tego zatrutego źródła pochodziły wszystkie zbrodnie, wojny, okrucieństwa i bestialstwa, jakie kiedykolwiek popełniła ludzkość. To źródło zła przejawia się egoizmem i egocentryzmem, który zaślepia duchowy wzrok, tak że człowiek w sobie nie widzi i nie chce widzieć winy. Jednak innych przesadnie obwinia i nienawistnie potępia. Źródło zła w człowieku jest zakorzenione w kłamstwie i ma obrony system przed prawdą.

Bóg stworzył nas z miłości na swój obraz. Włożył w nas nieśmiertelnego ducha. On również z miłości do nas dał nam swojego Syna, aby odkupić nas od kary za grzech. Boży Syn jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem. On z miłości do nas doznał wielkiego upokorzenia i cierpienia. Pismo Święte świadczy, że zostaliśmy odkupieni nie złotem i srebrem, ale drogocenną krwią Bożego Syna, Jezusa Chrystusa. Jezus dał nam swoje przykazania, abyśmy przestrzegali ich i w ten sposób osiągali prawdziwy spokój i pokój na ziemi oraz życie wieczne po śmierci.

Ludzkie ego miłuje kłamstwo i ze szkodą doczesną i wieczną odrzuca sprawiedliwe i konieczne Boże przykazania. Zło w duszy, odziedziczone po naszych prarodzicach,  to nasienie węża, diabła. My ale mamy wyjście! Nim jest nasz Odkupiciel. Z Nim możemy zatriumfować nad kłamstwami i złem, wyrastającym z tego zatrutego nasienia. Sami zła w nas przezwyciężyć nie możemy, ale z Jezusem tak. Warunkiem jest, abyśmy poważnie potraktowali Jego słowo: „Zaprzecz siebie (swoje ego), weź swój krzyż i chodź za Mną”.

Szczery człowiek szuka odpowiedzi na podstawowe pytanie: Jaki jest sens mojego życia? Sensem życia jest poszukiwanie Boga, poznanie Go, wypełnianie Jego przykazań i po śmierci uzyskanie wiecznego życia.

Każdy z nas staje w obliczu najpewniejszej rzeczywistości, a nią jest śmierć. Prędzej czy później umrzesz i czeka cię Boży sąd, a potem albo wieczne niebo, albo wieczne piekło, czyli wieczna nagroda lub wieczna kara. Mądry człowiek pamięta na koniec  na śmierć, na Boży sąd i wieczność. Musi jednak przyznać, że ma w sobie zatruty korzeń zła, i musi prawdziwie widzieć jego zatrute owoce, czyli grzechy, które z tego korzenia pochodzą. Dopiero wtedy realnie rozpoznaje swój stan i to, że własnymi siłami nie może uzyskać zbawienia.

Ale człowiek musi współpracować dla własnego zbawienia. Jedynym ratunkiem jest przebaczenie grzechów. To przebaczenie jest tylko w Jezusie Chrystusie. Warunkiem jego uzyskania jest pokuta. Oznacza to przyznać przed Bogiem swoje grzechy, czyli zło, z którego osądza nas nasze sumienie i które popełniliśmy wobec bliźniego, przekraczając prawo Boże. Jezus powiedział do apostołów: „Będzie głoszona pokuta na odpuszczenie grzechów”. Odpuszczenie grzechów i doskonały plan naszego zbawienia wiąże się z tajemnicą wcielenia Bożego Syna i Jego odkupieńczej śmierci na krzyżu. Swoim krzyżem nas Jezus uratował z drogi samozniszczenia – z drogi grzechu, która kończy się w piekle.

Prawdziwy stosunek do siebie, do Boga i bliźniego wiąże się z właściwą samokrytyką, która wychowuje nasze sumienie i uczy nas chodzić w prawdzie. Kto porzucił Boga i odrzucił podane przez Niego moralne zasady, szuka fałszywego szczęścia w karierze, w materializmie, w cudzołóstwie, w grzesznej i zbrodniczej pedofilii, sodomii, zoofilii, nawet sadomasochizmie… Gender ideologia legalizuje perwersje, o których wstyd nawet mówić. Są związane z zaburzeniami psychicznymi, opętaniem przez demony i chorobami. Tacy ludzie stają się nośnikami nieczystych demonów, których Jezus nie tolerował, ale je wyrzucał.

Źródło zła w człowieku ma ukryty cel, którym jest stopniowe samozniszczenie. Zboczona seksualność nie jest neutralną sprawą, ona zasadniczo wpływa na psychikę ludzką. Ktokolwiek staje się niewolnikiem nieczystej namiętności, jest skłonny do innych przestępstw, takich jak tyrania, okultyzm, morderstwa, a nawet bunt przeciwko Bogu i satanizm… Dziedziczny grzech jest korzeniem przestępczości w człowieku. Jest za nim duchowa moc zła, która przeszła na naszych prarodziców przez piekielnego węża, diabła. W duszy działa potajemnie i każdy musi się tej mocy kłamstwa i grzechu przeciwstawić, ponieważ w przeciwnym razie zniszczy swoje życie, zarówno doczesne, jak i wieczne.

W Kościele herezje pogwałciły podstawowe dogmaty wiary, na których opiera się prawdziwa moralność. Człowiek potrzebuje motywacji i mocy zbawczej wiary do walki z grzechem i źródłem zła w duszy. Za każdym razem, gdy upadły filary prawdy i wiary, upadała również moralność. Jeśli włada kłamstwo, odrzuca się grzech, Zbawiciel i prawdziwe chrześcijaństwo. To duchowe samobójstwo i zdrada Chrystusa, które obecnie w Kościele katolickim osiągają punkt kulminacyjny, są owocem czczenia bożka ego, którego ojcem (twórcą) jest diabeł (J 8:44).

Kościół katolicki [Watykan.. MD] odrzucił podstawę, bez której nikt nie zostanie zbawiony, a mianowicie  prawdziwą pokutę (Łk 13:3). Kto ją odrzuca, zasłania oczy i nie chce brać pod uwagę najbardziej podstawowej rzeczywistości, jaką jest śmierć. Ale po niej następuje Boży sąd, a potem wieczna kara w piekle dla tych, którzy notorycznie pokutę odrzucali.

Co minutę umierają tysiące ludzi. Co godzinę umierają dziesiątki tysięcy ludzi. Ilu ich umiera w ciągu dnia? Za miesiąc? Za rok? Szczęśliwie umiera ten, kto w chwili śmierci nie ma ciężkiego grzechu.

Zaraz po śmierci następuje sąd. Chrystus mówi: Nie ma nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło(Łk 8:17). Po sądzie zaraz nastąpi zapłata.

Przeklęci w piekle nigdy nie zobaczą Boga, za którym tęskni dusza i serce człowieka. Przeklęci są w jeziorze ognia wiecznie dręczeni przez złe demony. Cierpi również wielką psychiczną udręką, która nigdy się nie kończy. Św. Augustyn dodaje: „To sprawiedliwe, że Bóg odrzuca tego, przez którego On sam został wcześniej odrzucony”.

Co musimy zrobić, aby nie upaść do piekła, ale uzyskać wieczne niebo?

Musimy odwrócić się od fałszywej drogi samooszukiwania się i grzechu, przyjąć Chrystusa Zbawiciela, oddać Mu swoje grzechy i codziennie, przynajmniej przed snem, wzywać imię Boga: Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, imienia Jehoszua, będzie zbawiony (Rz 10:13).

Szanowni uczestnicy Kongresu, jak jest to z każdym z was? Co by było, gdyby nastąpiła niezwykła interwencja i wszyscy nagle znaleźlibyście się przed Bożym sądem? Największą rzeczywistością jest to, że przed Bożym sądem się każdy z was prędzej czy później naprawdę znajdzie. Pytam się dlatego każdego z was osobiście: gdzie po tym sądzie będzie twoja dusza? W niebie czy w piekle? Wszyscy pokutujcie, póki jest czas. Może to ostrzeżenie jest dla ciebie już ostatnim. Nawróć się, uwierz w Jezusa, Bożego Syna, który umarł za twoje grzechy. Na znak, że przyjmujesz Go jako swojego Zbawiciela i Odkupiciela, połóż teraz rękę na sercu. Uświadom sobie, że dotychczas kroczyłeś fałszywą drogą pod rządami dziedzicznego źródła zła w twojej duszy, za którym kryje się diabeł, duch kłamstwa i śmierci. Gestem przyjęcia Jezusa się od diabła oddzieliłeś.

Wzywaj codziennie z wiarą święte Boże imię, po hebrajsku Jehoszua, a będziesz zbawiony. Jezus wybawi cię z mocy grzechu i diabła i da ci wieczne życie w niebie. Jeśli odrzucisz Jezusa, który jest Drogą do życia wiecznego, to pozostaniesz na drodze samooszukiwania się i samozniszczenia, a czeka cię piekło, niezależnie od tego, czy jesteś katolikiem, czy niekatolikiem, buddystą czy hinduistą. Z grzechem, z kłamstwem i z diabłem nie możesz prowadzić dialogu. Taki dialog  to zdrada prawdy i utrata życia wiecznego. Kto uwierzy w Jezusa Chrystusa, będzie zbawiony, kto nie uwierzy i odrzuci Go, będzie na wieki potępiony.

+ Eliasz

Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu

+ Metodiusz OSBMr + Tymoteusz OSBMr

biskupi-sekretarze

03.09.2022

https://vkpatriarhat.org/en/?p=22218 /english/

http://vkpatriarhat.org/fr/?p=15580 /français/

https://vkpatriarhat.org/es/?p=12282 /español/

https://vkpatriarhat.org/cz/?p=48736 /čeština/

https://vkpatriarhat.org/ru/?p=29087 /русский/

Zapisz się do naszego newsletter https://bit.ly/3PJRfYs

Papież-аpostata Franciszek jedzie do Kazachstanu. Kolejny krok przejścia do antykościoła New Age.

Papieżpostata Franciszek jedzie do Kazachstanu. 

Kolejny krok przejścia do antykościoła New Age.

Biskupi-sekretarze Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu 

Chancellery Patriarchate <secretariat.patriarchate@gmail.com>

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Wysyłamy Państwu nasze listy, w których reagujemy na planowany udział pseudo-papieża Franciszka w Międzyreligijnym Kongresie w Astanie. Jednocześnie apelujemy do patriarchy Cyryła, aby nie brał udziału w tym spotkaniu. Zwracamy uwagę na destrukcyjny wpływ spotkań synkretycznych zarówno na Kościół, jak i na ludzkość.

Wideo: https://mlorenzo.wistia.com/medias/5vk3mv0llc  

cos.tv/videos/play/38460996922676224  bitchute.com/video/m08EEUPlpdk8/

==================

Biskupi-sekretarze Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu 

vkpatriarhat.org/pl/uogcc.org.ua/enbyzcathpatriarchate@gmail.com

******************************************************************************************

BKP: Papieżpostata Franciszek jedzie do Kazachstanu. 

Kolejny krok przejścia do antykościoła New Age

W dniach 13-15 września 2022 r. papieżаpostata weźmie udział w Kongresie z pogańskimi zwierzchnikami.

…Kłaniali się ulanemu bałwanowi. Przemienili chwałę swą w podobieństwo cielca, jedzącego trawę. Zapomnieli o Bogu, wybawicielu swoim” (Ps 106:20-21). Nie tylko wtedy, ale i dzisiaj najwyższa hierarchia kierowana przez pseudo-papieża Bergoglio czci pogańskich bożków. Promują tzw. ekologiczną konwersję, która w swej istocie jest konwersją do terytorialnych demonów i połączeniem się z nimi. Szaleńczo przemieniają swoją chwałę, która jest w Synu Bożym, Jezusie Chrystusie, na podobieństwo pogańskich bożków, takich jak demon Pachamama. Do dziś w Boliwii i innych krajach Południowej Ameryki czczą demona Pachamamę składając ofiary, na przykład przy budowie domu. Jeśli jest to mały dom, dla Pachamamy rzekomo wystarczy młode lamy, ale jeśli jest to duży dom, szaman da wypić opiat niedoświadczonemu cudzoziemcowi lub innej ludzkiej ofierze, a następnie pogrzebie go żywcem w fundamencie. Ta praktyka jest również stosowana w Tybecie, kiedy buddyjscy mnisi budują swój klasztor.

Bergoglio w pogańskim rytuale z demonem Pachamamą osobiście uczestniczył. Jego odstępczy gest ściągnął na Katolicki Kościół Boży gniew. Rezultatem było nie tylko zaślepienie katolików, ale także zamykanie kościołów i ogłoszenie tzw. kowid-pandemii z mRNA szczepieniem. Eksperymentalna szczepionka była oparta na tkance, wyrwanej żywcem z nienarodzonego dziecka, zanim zostało zabite. To ofiara dla demona śmierci. Pan skarży się: „Ofiarowali swoich synów i swoje córki demonomniewinną krew przelewali…” (Ps 106:36).

Zmiana genetycznego kodu przez szczepionkę zarówno kaleczy człowieka, jak i jest grzechem przeciwko Bogu Stwórcy. Ponadto szczepienie prowadzi do czipowania, przed czym Biblia ostrzega jeziorem ognia. Największym promotorem szczepień jest pseudo-papież Bergoglio. Pomimo tego, że prawdziwi eksperci przed tym niebezpiecznym genetycznym serum zdecydowanie przestrzegają, on bezczelnie twierdzi, że zaszczepienie się mRNA szczepionką jest „aktem miłości”, że rzekomo „trzeba to zrobić” i że rzekomo „szczepionki muszą być dla wszystkich”. On zmusił wszystkich pracowników Watykanu do przyjęcia tej eksperymentalnej genetycznej surowicy. To jest publiczny gest apostazji ze strony Stolicy Apostolskiej. Trzej gwardziści woleli opuścić Watykan.

To szaleństwo, że Izraelici zamienili swoją chwałę, którą mieli w Bogu, na postać cielca, jedzącego trawę! Ale to samo robi papież-аpostata Bergoglio i słusznie odnosi się do II Watykańskiego Soboru.

Wersety 28-29 podkreślają, że za bałwochwalstwo przychodzi katastrofa. Ta zasada obowiązuje do dzisiaj.

Bergoglio był bezpośrednio obecny podczas bałwochwalczych rytuałów w Kanadzie. Szaman w bałwochwalczym rytuale czcił stworzenie zamiast Stwórcę (Rz 1). Było to bałwochwalcze ubóstwienie ognia, wody, powietrza i ziemi, a także ubóstwienie zwierząt, zwłaszcza owadów. Szaman zaprosił obecnych aby wejść do wirtualnego kręgu duchów, a duchy rzekomo będą z nimi. Na znak przyjęcia mieli położyć ręce na sercu. Bergoglio posłusznie to zrobił. W tym samym czasie szaman palił kadzidło i gwizdał na kości dzikiego indyka, którym posługuje się przywołując diabła. Szaman zwracał się do czterech stron świata i przywoływał demony. Jest jednak diametralna różnica między tym rytuałem a błogosławieństwem na cztery strony świata, które wielu kapłanów udziela w imieniu Boga w Trójcy Jedynego codziennie o godzinie 21:00. Podobnie Ezechielowi Pan nakazuje prorokować na cztery strony świata w celu, aby suche kości, czyli duchowo martwi wierzący, zostali wskrzeszeni przez Ducha Bożego (Ez 37:1-9).

Pseudo-papież Franciszek, po intronizacji demona Pachamamy i poświęceniu się szatanowi przez szamana w Kanadzie, przygotowuje się do tzw. podróży apostolskiej na synkretyczny Kongres z przywódcami pogańskiego buddyzmu, hinduizmu, animizmu… do Kazachstanu. Jego tak zwane podróże apostolskie nie służą odnowie kościoła ani ewangelizacji pogan, ale stopniowo przekształcają Kościół katolicki w ogólnoświatowy antykościół New Age. Ten czci demony zamiast Boga Stwórce i Jezusa Zbawiciela. Udział Bergoglia w Kongresie ma jeszcze bardziej wzmocnić fałszywą opinię publiczną, jakby kulty pogańskie, czczące demony, i Kościół katolicki były równorzędnymi drogami do zbawienia. To wielkie oszustwo i jednocześnie grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu. Co więcej, chodzi o zwodzenie niedoinformowanych wierzących do zaakceptowania samobójczej zmiany podstawowych chrześcijańskich paradygmatów. Zasadniczo jest to publiczne zaprzenie Chrystusa i Ewangelii. „Kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem Niebieskim”.

Papież-аpostata zaprzecza istocie zbawczej nauki i dlatego świat nie może od niego dowiedzieć się o jedynym Zbawicielu i jedynej drodze do zbawienia. Hindusi czczą świętą krowę , węże i inne zwierzęta. W tybetańskim buddyzmie czczą różne bóstwa, czyli demony, także poprzez deifikację zwierząt. Dalajlama jest uważany za reinkarnowanego boga i także czczony jako bóg. To jest bałwochwalstwo.

Jeśli porównamy działalność Franciszka-apostaty z cesarzem Julianem Apostatą, Franciszek go przewyższa. Ale tragedią jest to, że katolicy już tego nie widzą, ani nie chcą tego widzieć, i bez końca skandują: „W jedności z naszym papieżem Franciszkiem”.

Zakodowany program bergogliańskiego Synodu o synodalności ma na celu zmianę moralności katolickiej i wyeliminowanie zbawczej wiary oraz praw i przykazań Bożych, które zapewniają nam zbawienie. Każdy, kto chce dziś w Kościele katolickim być zbawiony, musi radykalnie oddzielić się od ducha bergogliańskiej sekty, która okupuje Kościół. Kto się jej podporządkowuje, jest współwinny wszystkich zbrodni Bergoglia.

Przypomnijmy sobie wypowiedź św. Ignacego Męczennika: Jeśli ktoś przez złą naukę niszczy Kościół Boży, za który Jezus Chrystus został ukrzyżowany, taki, jako zbezczeszczony, pójdzie w ogień nieugaszony, podobnie jak ten, kto go słucha”.

+ Eliasz

Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu

+ Metodiusz OSBMr              + Tymoteusz OSBMr

biskupi-sekretarze

16.08.2022

BKP: Papieżpostata Franciszek jedzie do Kazachstanu. Kolejny krok przejścia do antykościoła New Age

vkpatriarhat.org/en/?p=22165  /english/

vkpatriarhat.org/es/?p=12253  /español/

vkpatriarhat.org/fr/?p=15537  /français/

vkpatriarhat.org/de/papst-franziskus-kasachstan-besuchen/  /deutsche/

==================================

mail: