Czy wiedziałeś o tym wszystkim…?

RatujŻycie.pl

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

Serdecznie zapraszamy do lektury wybranych artykułów opublikowanych w ostatnim czasie na portalu www.RatujZycie.pl

==========================

Zastrzyk z chlorku potasu to jedna z najokrutniejszych metod aborcji. Działanie preparatu jest na tyle niehumanitarne i drastyczne, że nawet jego producenci, np. Pfizer, sprzeciwiają się wykorzystywaniu go do wykonywania wyroków śmierci na skazańcach.

==================================================

To najważniejsze wiadomości z frontu walki o życie dzieci.

OPIS ZDJĘCIA

Gizela Jagielska: życie zaczyna się od porodu

W trakcie interwencji poselskiej w Oleśnicy Gizela Jagielska została zablokowana w swoim gabinecie. Aborterka chwaląca się zabijaniem dzieci zastrzykiem dosercowym z chlorku potasu otrzymała pytania od proliferów. Jej odpowiedzi przerażają. Ginekolog uważa, że ludzkie życie zaczyna się od porodu. Co więcej, nie wstydzi się tego, co robi. Zobacz cały wywiad z osobą, która zrobiła śmiertelny zastrzyk małemu Felkowi, aby nie urodził się żywy.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

Powiedz NIE aborcji! List otwarty do Gizeli Jagielskiej

Sytuacje, gdy ze szpitala wychodzi mama bez dziecka, są zawsze dla położnika i dla rodziców najsmutniejszymi chwilami. Jeśli do śmierci dziecka dochodzi wskutek nieodpowiednich działań personelu, to jest to ogromna porażka.

A co można powiedzieć o śmierci niewinnego maluszka, do której dochodzi celowo, na skutek działań lekarza? – pisze dr Kamila Majcher, ginekolog-położnik z wieloletnim stażem, w poruszającym liście otwartym do Gizeli Jagielskiej. Przywołuje też historię Bernarda Nathansona, abortera, który porzucił aborcję i zaczął bronić życia. Poniżej całość listu.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

Aborcja chlorkiem potasu. Co czuje dziecko?

Zastrzyk z chlorku potasu to jedna z najokrutniejszych metod aborcji. Działanie preparatu jest na tyle niehumanitarne i drastyczne, że nawet jego producenci, np. Pfizer, sprzeciwiają się wykorzystywaniu go do wykonywania wyroków śmierci na skazańcach. Tymczasem w Oleśnicy wstrzykuje się go do serc nienarodzonych dzieci, by wywołać zawał. Co zatem czuje dziecko zabijane chlorkiem potasu?Czytaj dalej    >

WSPIERAMWSPIERAM

OPIS ZDJĘCIA

Prokuratura chroni aborterów, odmawia śledztwa wobec Abotaku

W lokalu Abotak w centrum Warszawy dochodzi do procederu, który w normalnym, funkcjonującym państwie powinien zostać natychmiast przerwany przez organy ścigania. Środki poronne są tam szmuglowane i podawane matkom – nielegalnie, bez nadzoru i bez pomocy medycznej w razie komplikacji.

Jednak prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, mimo oczywistego łamania prawa przez tę pseudoprzychodnię.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

Natalia Broniarczyk wspomina swoje abortowane dziecko

Nawet najbardziej zaciekłe aborcjonistki doświadczają skutków aborcji w ich własnej psychice. Natalia Broniarczyk wspomina swoje dziecko, które zabiła tabletkami poronnymi wiele lat temu. Sama zachęca inne kobiety do aborcji i przekonuje, że to “zabieg jak każdy inny”, a jednak w chwili szczerości przyznała, że wspomnienia o dziecku wracają do niej.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

Nazistowska klinika aborcyjna – obóz położniczy w Waltrop-Holthausen

Zmuszanie do aborcji, segregacja rasowa, oddawanie dzieci wartościowych rasowo niemieckim rodzicom. Pierwowzór klinik aborcyjnych, w których dziecko jest zabijane nawet nie dla rzekomej ochrony życia matki, ale tak po prostu, przez czyjś kaprys. To były realia nazistowskiego obozu położniczego w Waltrop-Holthausen.

Czytaj dalej    >

WSPIERAM WSPIERAM

OPIS ZDJĘCIA

„Małżeństwa” homoseksualne w Polsce? Już jest precedens

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wymusza na Polsce zmianę przepisów, która umożliwi homoseksualistom zalegalizowanie swoich związków jako „małżeństw” homoseksualnych.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

Zakaz flag LGBT w stanie Utah w USA

Walka z zalewem dewiacji seksualnych w Ameryce trwa. Od 7 maja w stanie Utah w USA wchodzi prawo, które zakazuje wywieszania flag w kolorach LGBT na budynkach administracyjnych. Zakaz flag LGBT pojawia się tuż przed nadejściem czerwca – dla zboczeńców miesiąca ich „dumy”.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

Stop LGBT na Marszu Trans Pride w Poznaniu

10 maja 2025 w Poznaniu odbył się Marsz Trans Pride, reklamowany jako „Dzień Widoczności Osób Transpłciowych”. Wydarzenie pod hasłem „Tranzycja prawem, nie towarem” było promocją ideologii LGBT w jej najbardziej radykalnej odsłonie. W marszu uczestniczyło nie więcej niż 50 osób – liczba, którą mógłby pomieścić jeden autobus. Wydarzenie budzi poważne pytania o skutki ideologicznego forsowania tranzycji, zwłaszcza wśród nieletnich, wbrew zdrowemu rozsądkowi i dobru młodych ludzi. W odpowiedzi na genderowe szaleństwo Fundacja Życie i Rodzina zorganizowała kontrę Stop LGBT. W morzu propagandy pokazaliśmy prawdę o groźnej ideologii.Czytaj dalej    >

Jeśli uważa Pan, że to, co robimy, jest ważne i potrzebne, prosimy o wsparcie modlitewne i finansowe. Fundacja Życie i Rodzina podejmuje wszystkie działania za życiem, wolnością i normalnością dzięki hojności Darczyńców. Dziękujemy za każdą modlitwę, gest życzliwości i wpłatę

Serdecznie pozdrawiamy – 

Fundacja Życie i Rodzina

www.RatujZycie.pl

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

RatujŻycie.pl

Trump odwołał dyrektywę Bidena dotyczącą „aborcji awaryjnych”

Trump odwołuje dyrektywę Bidena dotyczącą „aborcji awaryjnych”

5.06.2025 nczas/trump-odwoluje-dyrektywe-bidena-dotyczaca-aborcji-awaryjnych

Od 2022 r. szpitale w USA są zobowiązane do zapewniania „opieki doraźnej i aborcji w celu ustabilizowania stanu zdrowia kobiet w ciąży w sytuacjach krytycznych”, co przekłada się na dokonywanie zabójstwa nienarodzonych dzieci do samego końca ich pobytu w łonie matek.

Taka była dyrektywa prezydenta Joe Bidena, którą teraz odwołała administracja prezydenta Donalda Trumpa. Dotyczyła stanów, w których życie nienarodzonych dzieci było chronione przepisami stanowymi.

Teraz koniec „awaryjnego” dzieciobójstwa ogłoszono 3 czerwca. Decyzję ogłosił Departament Zdrowia USA, który wycofał przepisy wprowadzone w lipcu 2022 r., wydane kilka tygodni po tym, jak Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uchylił słynne orzeczenie „Roe v. Wade”, które dopuszczało aborcję bez ograniczeń na poziomie federalnym. Decyzja SN zwróciła decydowanie o aborcji i ochronie życia poczętego władzom stanowym.

Centers for Medicare & Medicaid Services (CMS), czyli komórka Departamentu Zdrowia Stanów Zjednoczonych zapewnia, że pacjentki i kobiety w ciąży będą miały nadal odpowiednią opiekę.

Od powrotu do Białego Domu w styczniu, Donald Trump odwołał również dwa inne rozporządzenia wykonawcze Bidena, które berz ograniczeń zapewniały dostęp do tzw. pigułek poronnych.

Źródło: AFP/ Le Figaro

Promocja dewiacji i większa swoboda w mordowaniu nienarodzonych. To plan Trzaskowskiego dla młodych

Promocja dewiacji i większa swoboda

w mordowaniu nienarodzonych.

To plan Trzaskowskiego dla młodych

promocja-dewiacji-i-swoboda-w-mordowaniu-nienarodzonych-to-plan-trzaskowskiego

Koalicji Obywatelskiej zawdzięczamy całkowite zdemolowanie ochrony życia dzieci przed narodzeniem. Lekarze-mordercy nie muszą już oglądać się na nic, bo dzieci można zabijać nawet tuż przed porodem. To wszystko zasługa wytycznych Ministerstwa Zdrowia wydanych pod dyktando środowisk aborcyjnych. A Rafał Trzaskowski i tak cały czas podkreśla, że chciałby jeszcze większej swobody w kwestii odbierania dzieciom życia.

„Oczywiście podpiszę ustawę liberalizującą prawo antyaborcyjne. A jeżeli trzeba będzie, to sam wystąpię z taką inicjatywą, dlatego, że to kobieta powinna decydować o swoim życiu i o swoim zdrowiu” – takie są aktualnie poglądy Rafała Trzaskowskiego. Jak wiadomo, mogą się zmienić w każdej chwili, więc o poglądach i deklaracjach nie warto pisać. Należy skupić się wyłącznie na tym, co sam Rafał Trzaskowski i jego formacja polityczna w kwestii aborcji dotychczas zrobili.

Koalicja Obywatelska ma krew na rękach

Zaczynając od końca: jednym z ważniejszych dokonań rządu Tuska są bezprawne wytyczne Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Sprawiedliwości, które doprowadziły do tego, że w polskich szpitalach zabija się dzieci w ostatnim miesiącu ciąży. O Felku uśmierconym zastrzykiem z chlorku potasu usłyszała cała Polska. O innych dzieciach, zabitych w Oleśnicy i innych placówkach, nie słyszy nikt – i nikt słyszeć nie chce – a jest ich coraz więcej. W 2024 roku w Oleśnicy w wyniku tzw. aborcji uśmiercono 159 dzieci, w tym 25 (!) już po 24 tygodniu ciąży. A to tylko jeden szpital! Dzięki partyjnym kolegom Rafała Trzaskowskiego z każdym rokiem zabijanych jest coraz więcej dzieci – w 2024 roku wykonano 896 aborcji, w 2023 – 425, w 2022 – 161, a w 2021 – 103 (przed wyrokiem TK corocznie zabijano około tysiąca dzieci). Oto faktyczne działania – nie puste obietnice

Wytyczne MZ zmusiły szpitale w całym kraju do wykonywania aborcji właściwie na życzenie matki (za okazaniem zaświadczenia od jednego psychiatry), niewykonanie wyroku śmierci na dziecku w łonie matki grozi bowiem karą finansową, a nawet wypowiedzeniem kontraktu przez NFZ. Za odmowę wykonania aborcji bądź kwestionowanie orzeczenia psychiatry ukarano już szpitale w Łodzi, Pabianicach, Lubartowie i Wrocławiu.

Na podstawie opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia wytycznych (których nota bene nikt nie podpisał i nie mają one żadnej sygnatury wskazującej na to, że jest to obowiązujący dokument) można zamordować dziecko nawet do końca ciąży z powodu zagrożenia „dobrostanu psychicznego i społecznego” kobiety. Dzięki wytycznym MZ lekarze nie muszą już oglądać się na wiek zabijanego dziecka. Mogą uśmiercić każde, byle w momencie pozbawiania go życia, znajdowało się w brzuchu matki.

Co jeszcze „zawdzięczamy” kolegom Rafała Trzaskowskiego?

To, że przestępstwa związane z aborcją praktycznie nie są ścigane, bo jak twierdzi Minister Sprawiedliwości, jeśli chodzi o aborcję to mamy do czynienia z tzw. „niską szkodliwością społeczną czynu”. Ba, pod rządami KO aborcji nie tylko się nie ściga, ale wręcz do niej zachęca. Z mównicy sejmowej ministrowie i posłowie mogą promować nielegalną aborcję, prezentując pigułki, którymi można pozbyć się niechcianego dziecka. Minister ds. równości Katarzyna Kotula podczas parlamentarnej debaty powiedziała: „Za chwilę w swoich mediach społecznościowych opublikuję instrukcję przerwania ciąży”. I tak zrobiła, odsyłając potencjalne morderczynie własnych dzieci na strony internetowe przestępców aborcyjnych, którzy jawnie handlują substancjami poronnymi, które nie są nawet zarejestrowane w Polsce.

Koalicji Obywatelskiej zawdzięczamy również to, że tuż przy Sejmie, w samym centrum Warszawy (której Prezydentem jest Rafał Trzaskowski) może działać spokojnie „przychodnia aborcyjna” – miejsce, w którym jawnie, bez ukrywania czegokolwiek, pracują aktywistki aborcyjne sprzedające nielegalne preparaty uśmiercające dzieci. Każdą z pracujących tam osób można byłoby pociągnąć do odpowiedzialności karnej, ale organy ścigania, jakby na rozkaz z góry, zamykają oczy, zatykają uszy i udają, że prawo nie jest tam łamane. Policja i Straż Miejska zajmują się ochroną placówki przed obywatelami żądającymi stosowania obowiązującego prawa.

Warto zauważyć, że już poprzednia koalicja rządząca całkowicie zignorowała fakt, że przestępczość aborcyjna szerzy się w Polsce na niespotykaną dotąd skalę. Wymiar sprawiedliwości za czasów PiS umarzał wszystkie postępowania dotyczące działalności Aborcyjnego Dream Teamu, choć paragrafów umożliwiających skazanie przestępczyń aborcyjnych jest wiele, od pomocnictwa w aborcji, przez matactwa finansowe i podatkowe, po obrót nielegalnymi preparatami medycznymi. Aktualny rząd i wymiar sprawiedliwości już nie tylko nie ścigają przestępców, ale wręcz ich promują i zapraszają na salony. Obecność aktywistek aborcyjnych w Sejmie to już codzienność.

Co sam Rafał Trzaskowski zrobił dla dzieci?

Jako Prezydent Warszawy od lat godzi się na poddawanie najmłodszych ideologicznym eksperymentom. Promuje zboczenia i wspiera środowiska LGBT, patronował Paradom Równości, podpisał Deklarację LGBT i wprowadził (w ramach projektu „Szkoła Przyjazna Prawom Człowieka”) do warszawskich szkół deprawatorów ze skompromitowanych organizacji ideologicznych.

Jak podał w 2019 roku Instytut Ordo Iuris „szkolenia (w warszawskich szkołach – przyp. autorki) w ramach projektu prowadzili działacze podmiotów wchodzących w skład ruchu LGBT – Stowarzyszenia Lambda Warszawa (jednej z „organizacji powierniczych” warszawskiej Deklaracji LGBT), lubelskiego Stowarzyszenia Homo Faber (organizatora jednego z „Marszów Równości”), gdańskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób LGBT Tolerado i Fundacji Diversity Polska. Według Aldony Machnowskiej-Góry, dyrektorki koordynatorki ds. kultury i komunikacji społecznej w Urzędzie m. st. Warszawy, realizacja tego projektu jest „tym wszystkim, czego oczekują społeczności LGBT i co zostało zapisane w Deklaracji”.

Jeśli działalność włodarza stolicy może być dla nas jakąś wskazówką co do tego, jaka mogłaby być prezydentura Trzaskowskiego to wiemy na pewno, że w Warszawie skutecznie dba on o interesy lobby LGBT i przestępców aborcyjnych. Należy się spodziewać, że dobro dzieci zawsze będzie miało u niego niższy priorytet niż dogodzenie zideologizowanym grupom nacisku. Można mieć pewność, że pod wpływem kolegów z rządu, jako Prezydent podpisze każdą ustawę poszerzającą dostęp do aborcji, chroniącą morderców dzieci nienarodzonych i otwierającą deprawatorom drzwi do „edukowania” najmłodszych.

Kto obroni bezbronnych?

Rafał Trzaskowski w Pałacu Prezydenckim to gwarancja, że los dzieci nienarodzonych się nie poprawi, a wręcz znajdą się one w jeszcze większym niebezpieczeństwie. Czy wybór Karola Nawrockiego może jakoś wpłynąć na poszerzenie ochrony bezbronnych? Na razie nie ma w tej sprawie jasnej deklaracji. Wyborcy, który za podstawowe prawo uznają prawo do życia, cały czas czekają na to, żeby kandydat PiS określił, czy planuje w jakikolwiek sposób wystąpić w obronie dzieci zabijanych przez aborcję. Oby się doczekali. Naród, który zabija własne dzieci jest narodem bez przyszłości. Prezydent Polski powinien zdawać sobie z tego sprawę.

Anna Szczerbata, Fundacja Pro – Prawo do Życia

Obrona najsłabszych to fundament istnienia narodu

Fundacja Pro-Prawo do życia
Szanowny Panie Mirosławie! 
Rafał Trzaskowski zadeklarował, że jako Prezydent RP złoży projekt ustawy ułatwiającej zabijanie dzieci w łonach matek. Zgodnie z aktualnym prawem dziecko można zabić na żądanie do końca ciąży, wystarczy tylko zaświadczenie od lekarza. Trzaskowski chce zniesienia urzędniczych procedur, aby machina śmierci zabijała szybciej i sprawniej. Z kolei Karol Nawrocki nie złożył wyborcom żadnej konkretnej deklaracji w sprawie aborcji. Zamiast tego mówił o “kompromisie” oraz powtarzał nic nie znaczące w praktyce hasła typu: “jestem za życiem”.
Druga tura wyborów już w niedzielę. Jeśli chcemy, aby nasz naród przetrwał moralnie, cywilizacyjnie i biologicznie, to konieczne jest wprowadzenie w Polsce zakazu aborcji oraz realnego i dającego się egzekwować prawa do życia dla wszystkich dzieci.
 Obrona najsłabszych to fundament istnienia państwa. Właśnie po to jest nam potrzebna Polska.
Co zrobić, aby ją uratować? Modlić się, budzić sumienia i zmieniać świadomość – aby aborcja stała się dla naszego społeczeństwa czymś nie do pomyślenia, tak jak czymś nie do pomyślenia stało się np. niewolnictwo. To nasze długofalowe zadanie, niezależne od aktualnej sytuacji politycznej i wyborczej.Co jest fundamentem państwa? [foto]Polska od dawna jest obiektem nasilających się ataków ideologicznych i politycznych ze strony Unii Europejskiej oraz innych instytucji ponadnarodowych, które zawłaszczają sobie coraz więcej kompetencji, dążą do likwidacji naszej suwerenności i niepodległości, a także forsują wrogie nam kulturowo przemiany moralne, społeczne i gospodarcze.

Jak wielokrotnie pokazała historia, naród może przetrwać mimo braku własnego państwa, a nawet w obliczu wrogości państwa, które nim włada. Przykładami mogą być Polacy pod trwającymi 123 lata zaborami lub Irlandczycy, którzy przez wieki opierali się prześladowaniom ze strony Anglików. Represje często wzmacniały wręcz tożsamość narodową.

Jednak naród, który morduje własne dzieci, nie przetrwa. Taki naród, jak nauczał papież Jan Paweł II, “jest narodem bez przyszłości”. Polska nie przetrwa, jeśli dzieciobójstwo będzie praktykowane, tolerowane i promowane.

Ogromne emocje wywołuje zbliżająca się druga tura wyborów prezydenckich.Zmierzą się w niej Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Trzaskowski, wspierany przez “koalicję chlorku potasu” Donalda Tuska i lewicy, otwarcie zapowiada ułatwienia w mordowaniu dzieci w łonach matek i przeobrażenie wszystkich szpitali w Polsce na wzór szpitala w Oleśnicy.
Nawrocki, wspierany przez PiS, unika jakichkolwiek konkretnych deklaracji w sprawie aborcji, a jego zaplecze polityczne mówi otwarcie, że nie zamierza zmieniać aktualnego prawa, które zezwala na zabicie dziecka na żądanie do końca ciąży. Tak właśnie zamordowany został Felek w 9-tym miesiącu w Oleśnicy, któremu Gizela Jagielska wykonała zastrzyk w serce. 

Z punktu widzenia dzieci zagrożonych aborcją nie ma istotnej różnicy między Trzaskowskim a Nawrockim – jeden chce ułatwić i tak już łatwe procedury umożliwiające dzieciobójstwo na żądanie, drugi nie chce zmiany obecnego prawa, zgodnie z którym legalny jest mord na dziecku do chwili porodu w 9-tym miesiącu ciąży.

Co w tej sytuacji należy robić?

Nasza Fundacja nie zajmuje się działalnością polityczną i partyjną. Nie agitujemy za żadnym kandydatem lub partią, choć oczywiście cieszy nas rosnące poparcie dla tych polityków, którzy publicznie deklarują swój sprzeciw wobec aborcji bez jakichkolwiek wyjątków. Działamy po to, aby przypomnieć całemu społeczeństwu, w tym również wszystkim politykom niezależnie od ich przynależności partyjnej, że aborcja to morderstwo niewinnego dziecka, a realne i dające się egzekwować prawo do życia musi być fundamentem każdego państwa. 

Każdego dnia walczymy o to:

– aby aborcja była zakazana i traktowana przez prawo i kodeks karny na równi z morderstwem, gdyż jest morderstwem dziecka w łonie matki,
– aby żaden polityk nie ośmielił się poprzeć dzieciobójstwa,
– aby żaden polityk nie ośmielił się proponować “kompromisów” z mordowaniem dzieci,
– aby nikt nie twierdził, że prawo do życia to “temat zastępczy” wywołujący “niepotrzebny konflikt światopoglądowy”,
– aby polityczne deklaracje w sprawie prawa do życia były jasne i konkretne (“niech wasza mowa będzie tak-tak, nie-nie” Mt 5, 37).

Czy wyobraża Pan sobie, że dzisiaj jakiś polityk wystąpiłby z postulatem wprowadzenia w Polsce np. niewolnictwa lub segregacji rasowej? Trudno nawet hipotetycznie wyobrazić sobie taką sytuację, poparcie społeczne dla takich praktyk jest zerowe, a prawo przewiduje za nie surowe kary.
To samo musi stać się z aborcją – trzeba sprawić, aby mordowanie dzieci stało się dla całego społeczeństwa Polaków czymś w ogóle nie do pomyślenia.Żeby było to możliwe, konieczne są długofalowe, konsekwentne działania, prowadzone niezależnie od aktualnej sytuacji politycznej i wyborczej. Takie działania nasi wolontariusze prowadzą każdego dnia w całym kraju. Organizujemy uliczne akcje informacyjne i publiczne różańce, wystawy, kampanie billboardowe oraz mobilne akcje z użyciem furgonetek.
Jedną z akcji ulicznych przeprowadziliśmy kilka dni temu w Krakowie. Jak relacjonuje nasza wolontariuszka Amelia:
“Wybrane miejsce było nieprzypadkowe – przejście podziemne przy Galerii Krakowskiej i dworcu – jest jednym z najbardziej ruchliwych punktów miasta. To właśnie tam, w samym sercu codziennego pośpiechu, chcieliśmy zatrzymać przechodniów i pokazać im, z czym naprawdę wiąże się aborcja. Trzymaliśmy transparenty i rozdawaliśmy ulotki. To właśnie taki sposób działania – prosty, konkretny, obecny w przestrzeni codzienności – pozwala dotrzeć do wielu osób, zwłaszcza młodych i zabieganych. Nawet krótki moment kontaktu z prawdą o aborcji potrafi zasiać w umyśle człowieka ziarno refleksji.”
Podczas akcji nasi wolontariusze mieli okazję do wielu bezpośrednich rozmów z przechodniami. 
W pewnym momencie podeszła do nich kobieta, która usiłowała bronić dopuszczalności aborcji. Jak mówi Amelia, po dłuższej rozmowie kobieta:
“Nie miała jednak kontrargumentów i zamiast dalszej dyskusji, skinęła głową, podziękowała nam za rozmowę i po chwili, w milczeniu, odeszła w swoją stronę, ale z czymś więcej niż przyszła. W jej spojrzeniu dało się dostrzec poruszenie – coś w niej drgnęło. W takich akcjach chodzi o zasianie ziarna, które kiedyś wykiełkuje. Od kontaktu z prawdą o aborcji gdzieś głęboko w sumieniu zaczyna się przemiana.”
Taka przemiana musi nastąpić w całym naszym społeczeństwie – u milionów ludzi (w szczególności u kobiet namawianych do dzieciobójstwa przez aktywistów aborcyjnych), u polityków, u lekarzy i położnych, u dziennikarzy, u sędziów, funkcjonariuszy mundurowych i całego narodu. Konieczne są do tego niezależne kampanie prowadzone w przestrzeni publicznej, w trakcie których dotrzemy bezpośrednio do świadomości Polaków z prawdą o aborcji i modlitwą o odnowę moralną. 
W ciągu najbliższych kilku dni, do końca maja, odbędzie się co najmniej 9 takich akcji w różnych miastach (harmonogram można śledzić na naszej stronie). Wciąż dołączają do nas kolejne osoby, które z pomocą naszych koordynatorów chcą organizować takie akcje w swoim miejscu zamieszkania.
Do tego wywieszamy kolejne billboardy oraz organizujemy przejazdy furgonetek. W najbliższym czasie potrzebujemy na te działania ok. 13 000 zł.
Dlatego proszę Pana o przekazanie 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolnej innej kwoty, jaka jest obecnie dla Pana możliwa, aby umożliwić nam dotarcie z prawdą o aborcji do kolejnych osób i przebudzenie ich świadomości na temat mordowania dzieci w łonach matek. Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Z wyrazami szacunkuMariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl

Trzeba zatrzymać mordowanie dzieci – dlatego Trzaskowski nie może wygrać tych wyborów

Trzeba zatrzymać mordowanie dzieci – dlatego Trzaskowski nie może wygrać tych wyborów

Paweł Chmielewski https://pch24.pl/trzeba-zatrzymac-mordowanie-dzieci-dlatego-trzaskowski-nie-moze-wygrac-tych-wyborow/

Temat mordowania dzieci nienarodzonych jest praktycznie nieobecny w kampanii wyborczej przed II turą.

Tymczasem nie ma dziś bardziej istotnego sporu moralnego i cywilizacyjnego.

Rafał Trzaskowski natychmiast po zwycięstwie w I turze wyborów ogłosił, że jedną z jego pierwszych decyzji będzie ułatwienie zabijania dzieci nienarodzonych. Jak w Polsce wygląda dziś sytuacja, wiemy aż nazbyt dobrze: Gizela Jagielska z Oleśnicy zabiła niedawno chłopca zastrzykiem w serce, a kilka dni temu opowiedziała, jak innym razem pozostawiła niedobite dziecko na śmierć w męczarniach.

Rafał Trzaskowski chce, żeby morderstw dzieci nienarodzonych było w Polsce jeszcze więcej. W całej debacie politycznej w Polsce nie ma dziś bardziej obrzydliwej i zbrodniczej obietnicy niż ta, którą składa Trzaskowski, może za wyjątkiem aborcyjnych żądań ugrupowań lewicowych. Jeżeli Trzaskowski zostanie prezydentem, zgodnie z bestialskim prawem krew dzieci będzie się lała w polskich szpitalach jeszcze szerszym strumieniem.

Karol Nawrocki zapowiada, że nie podpisze ustawy, która ułatwiałaby zabijanie dzieci. Już tylko z tej perspektywy wybór dla każdego katolika jest oczywisty: na Trzaskowskiego nie można głosować i należy go aktywnie powstrzymać. To oznacza, że w tej konkretnej sytuacji konieczne jest oddanie głosu przeciw Trzaskowskiemu, czyli na Karola Nawrockiego, niezależnie od tego, co sądzi się o polityce Prawa i Sprawiedliwości, pod wieloma względami głęboko niemoralnej i złej (Covid-19; in vitro; podatki; Zielony Ład etc.).

Zaskoczyło mnie, że temat aborcji nie znalazł się w „Deklaracji Toruńskiej”, którą Sławomir Mentzen przedkłada obu kandydatom do podpisania. Szef Nowej Nadziei nie pytał o to Karola Nawrockiego; być może wyszedł z założenia, że tu poglądy prezesa IPN są jasne i tematu nie ma sensu drążyć. Temat nie pojawił się też w rozmowie z Rafałem Trzaskowskim. Czy dlatego, że równie oczywistym jest jak do mordowania dzieci nienarodzonych podchodzi Trzaskowski?

Oczekuję również jasnego głosu ze strony środowisk katolickich. Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi opublikowało oświadczenie, w którym zwraca uwagę na jawną zbrodniczość postulatów Rafała Trzaskowskiego. Mam nadzieję, że analogiczne oświadczenia wydadzą także inne środowiska – a nade wszystko, że w sposób niepozostawiający wątpliwości prawdę o niegodziwości polityki Trzaskowskiego pokażą polscy biskupi.

W sytuacji, w której prezydentem Rzeczypospolitej może zostać zadeklarowany aborcjonista, nie można posługiwać się półsłówkami i rzucać ogólnych haseł. Trzaskowskiego jako wroga porządku cywilizacyjnego i moralnego ładu trzeba po prostu ostro napiętnować.

Oby tak się stało – niech zajmą się tym wszyscy katolicy, którzy mają publiczny głos, od polityków aż po biskupów. Nie możemy dopuścić do tego, by w imieniu państwa polskiego zabijano w naszej Ojczyźnie niewinne dzieci. Dość zgody i milczenia w obliczu zbrodni aborcjonistów!

Paweł Chmielewski

Podpisz list otwarty do Karola Nawrockiego. Teraz !!!

Fundacja Pro-Prawo do życia
Szanowny Panie Mirosławie! W drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzą się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki.Po pierwszej turze różnice procentowe między nimi są minimalne, należy się więc spodziewać intensywnej walki propagandowej do samego końca.
Media rozpisują się na temat najróżniejszych scenariuszy politycznych przed i po wyborach. My zastanawiamy się nad tym, co wybór Trzaskowskiego lub Nawrockiego oznacza dla dzieci zagrożonych aborcją. Z ich perspektywy Trzaskowski i Nawrocki niewiele się od siebie różnią. Trzaskowski aborcję popiera. Nawrocki aborcji werbalnie się sprzeciwia, ale jednocześnie zarówno on jak i całe środowisko PiS nie chce aborcji zakazać. O ile nic się w tej sprawie nie zmieni, to niezależnie od wyników wyborów dzieci dalej będą masowo mordowane, gdyż aktualnie w Polsce aborcja jest legalna na żądanie do końca ciąży. Jan Paweł II nauczał, że naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości. Co należy w aktualnej sytuacji robić? Co jest kluczowe dla ocalenia naszego narodu? Przebudzenie sumień i osobiste nawrócenie. Dlatego skierowaliśmy list otwarty do Karola Nawrockiego oraz podejmujemy kolejne działania w całej Polsce.Rafał Trzaskowski otrzymał 31% głosów, a Karol Nawrocki 29% głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Różnice są minimalne i nie wiadomo, który z nich zostanie Prezydentem RP. Możliwe jest zwycięstwo każdego z nich. Liczni dziennikarze, komentatorzy oraz politycy wszystkich opcji rozpisują się na temat konsekwencji wyborów i potencjalnych scenariuszy związanych z wyborem jednego lub drugiego kandydata.
Spójrzmy na tę kwestię z perspektywy dzieci w łonach matek zagrożonych aborcją. 

Obecnie obowiązujące w Polsce prawo pozwala na legalne zamordowanie dziecka poczętego do końca ciąży. Wystarczy jedno zaświadczenie od lekarza, w załatwieniu którego pomagają organizacje aktywistów aborcyjnych. Tak właśnie zabito w Oleśnicy Felka w 9-tym miesiącu ciąży.

Rafał Trzaskowski popiera aborcję i zapowiada, że jako Prezydent RP będzie dążył do ułatwienia procedur aborcyjnych. Podobne stanowisko ma stojąca za Trzaskowskim Koalicja Obywatelska Donalda Tuska. Zwycięstwo Trzaskowskiego będzie więc oznaczać, że masowe mordowanie dzieci będzie przebiegać sprawniej i szybciej oraz odbywać się bez dodatkowych formalności w postaci lekarskich zaświadczeń. 

Karol Nawrocki publicznie mówi, że jest “katolikiem za życiem” oraz że nie popiera aborcji. Werbalnie sprzeciwia się więc mordowaniu dzieci w łonach matek. Jednocześnie z jego ust nie padła żadna publiczna deklaracja, że jako Prezydent zamierza się aborcji aktywnie przeciwstawić. Zamiast tego Nawrocki powiedział, że będzie szukał w tej sprawie “kompromisu”. Z kolei szef sztabu wyborczego Nawrockiego powiedział, że jego środowisko polityczne nie zamierza zmieniać aktualnego prawa w kwestii aborcji. Wcześniej to samo mówił stojący za Nawrockim szef PiS Jarosław Kaczyński. Zwycięstwo Nawrockiego będzie więc oznaczać zabetonowanie aktualnej sytuacji, w której na podstawie złego i wadliwego prawa dzieci są mordowane nawet w 9-tym miesiącu ciąży. Aborterzy tacy jak Gizela Jagielska, która zabiła Felka zastrzykiem w serce z chlorku potasu, będą dalej swobodnie zabijać kolejne dzieci. 

Co należy w tej sytuacji robić?

Budzić sumienia Polaków, w tym sumienia polityków, i działać na rzecz ich osobistego nawrócenia, które zaowocuje bezkompromisowym sprzeciwem wobec mordowania dzieci.
Co kluczowe – takie nawrócenie i jasny sprzeciw wobec aborcji przyczyni się także do sukcesów wyborczych.

Proszę zwrócić uwagę, że w kampanii wyborczej Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun otwarcie wypowiadali się przeciwko aborcji bez jakichkolwiek kompromisów. Obaj jasno deklarowali swój sprzeciw wobec zabijania dzieci w łonach matek bez żadnych wyjątków. Jasne i zdecydowane poglądy obu tych polityków pozwoliły im zdobyć łącznie ponad 21% głosów (!) Polaków, a zarówno Mentzen jak i Braun zanotowali historyczne rekordy swojej popularności politycznej. 

Warto w tym momencie przypomnieć, że jeszcze 10 lat temu politycy PiS popierali w głosowaniach sejmowych zgłaszane przez naszą Fundację obywatelskie projekty ustaw Stop Aborcji i publicznie deklarowali, że gdy dojdą do władzy to zatrzymają zabijanie. Na hasłach obrony życia i zakazu aborcji wygrali wybory parlamentarne w 2015 roku. Nie dotrzymali jednak obietnic złożonych milionom Polaków – przez następne 8 lat odrzucili wszystkie projekty mające na celu zakazanie lub ograniczenie aborcji, argumentując to koniecznością zachowania “kompromisu” oraz rzekomym “interesem państwa”. Kolejne wybory przegrali, całkowicie oddając inicjatywę w kwestii aborcji w ręce “koalicji chlorku potasu” Tuska i Trzaskowskiego, która nie chce żadnego “kompromisu” w sprawie mordowania dzieci. 

Bezkompromisowe zasady, jasne deklaracje i dotrzymywanie obietnic – oto prosta recepta na sukces wyborczy
. Co zrobić, aby politycy z niej skorzystali?

Celem naszej Fundacji nie jest aktywność polityczna. Działamy, aby budzić sumienia Polaków, w tym sumienia polityków, i aby przypominać, że obrona prawa do życia jest kwestią fundamentalną, dla której w ogóle powinno istnieć państwo i jego struktury. Jak nauczał papież Jan Paweł II: Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości.

Jeśli jako społeczeństwo zgodzimy się na to, żeby najbardziej niewinni byli masowo mordowani i pozbawieni prawa do życia, to czeka nas zagłada.
Jak mówiła Matka Teresa z Kalkuty: “jeżeli matce wolno zabić własne dziecko, cóż może powstrzymać Ciebie i mnie, byśmy się wzajemnie nie pozabijali?” Jeżeli będziemy tolerować mordowanie dzieci, to istnienie naszego państwa w ogóle nie ma sensu, gdyż nie spełnia ono wtedy swojej podstawowej funkcji – obrony najsłabszych, najmniejszych i najbardziej bezbronnych. 

Dlatego przed drugą turą wyborów prezydenckich wystosowaliśmy list otwarty do Karola Nawrockiego, w którym wzywamy go, aby publicznie zadeklarował, że jako prezydent będzie bronił prawa do życia każdego dziecka, w każdych okolicznościach, bez wyjątków i bez kompromisów.

Może Pan dołączyć do sygnatariuszy tego listu za pomocą naszej strony.
Zachęcam Pana, aby to zrobić, a następnie udostępnić stronę swoim znajomym, aby również mogli się podpisać.
Równocześnie kontynuujemy nasze najważniejsze działania – publiczne akcje informacyjne i modlitwy różańcowe w intencji odnowy moralnej Polski i powstrzymania aborcji. Kilka dni temu po raz kolejny odbyła się całodniowa akcja modlitewno-informacyjna pod wejściem do szpitala w Oleśnicy.
Podobne kampanie odbywają się w wielu innych miastach. Podczas jednej z ostatnich akcji w Bytomiu rozmawialiśmy też z kobietą, która długo mieszkała w Norwegii i doskonale wiedziała, jak dramatyczna jest tam sytuacja – aborcja, walka z rodziną, deprawacja w szkołach, której także jej dziecko doświadczyło. Kobieta bardzo nie chciała, żeby w Polsce stało się podobnie. Podszedł do nas również Francuz, który ubolewał nad tym, jak źle jest we Francji i na całym Zachodzie, a Polskę wskazał jako jeden z niewielu krajów, dla których jeszcze jest nadzieja.
I właśnie dlatego walczymy – o realne i dające się egzekwować prawo do życia dla każdego dziecka. Oczekują tego miliony Polaków, co wielokrotnie potwierdziły nasze inicjatywy ustawodawcze, pod którymi zebraliśmy miliony podpisów, oraz wysokie poparcie wyborcze dla polityków, którzy wyrażali bezkompromisowy sprzeciw wobec aborcji. Na nas, Polaków, patrzy również Zachód oczekując sygnału do przebudzenia i iskry, która zapali inne narody do działania. Niezbędne do tego są kolejne kampanie – uliczne akcje informacyjne, publiczne różańce, mobilne akcje furgonetkowe, akcje billboardowe, wystawy i działalność w internecie. W najbliższym czasie potrzebujemy na nie ok. 17 000 zł.
Dlatego proszę Pana o przekazanie 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolnej innej kwoty, jaka jest dla Pana obecnie możliwa, aby umożliwić dotarcie z prawdą i modlitwą do tysięcy kolejnych osób, co przebudzi ich sumienia i zmobilizuje do walki o życie.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
Z wyrazami szacunkuMariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl

Mordują dalej dzieci, które niewyobrażalnie cierpią, ale aborterom jest lżej, bo nie widzą ich agonii…

RatujŻycie.pl

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

Przeczytałam najnowszy wywiad z Gizelą Jagielską w „Wysokich Obcasach” (pismo związane z „Gazetą Wyborczą”) i jestem głęboko wstrząśnięta.

Mamy kolejny skandal w Oleśnicy. 

Dziecko przeżyło aborcję – szpital zaprzecza, a Jagielska, która była przy tej aborcji, nie chce już oglądać takich rzeczy. Dlatego teraz przed przerwaniem ciąży zabija dzieci chlorkiem potasu. Co to oznacza? Że dzieci dalej niewyobrażalnie cierpią, ale aborterom jest lżej, bo nie widzą ich agonii

Czy można patrzeć na żywe dziecko, desperacko walczące o życie, pragnące pomocy, której nie otrzyma, bo zostało już wcześniej skazane na śmierć – i udawać, że nic się nie stało?

W szpitalu w Oleśnicy, najsłynniejszym ośrodku aborcyjnym w Polsce, krótko po wyroku TK o eugenice dziecko urodziło się żywe po aborcji w 26. tygodniu od poczęcia. Widok był przerażający. Tymczasem wszyscy wokół obserwowali biednego maluszka i… czekali aż umrze. Choć wokół był sprzęt do ratowania nawet bardzo maleńkich noworodków, choć byli fachowcy, którzy reanimują wcześniaki, to konkretne dziecko nie mogło z tego wszystkiego skorzystać, bo… miało nie żyć.

Tymczasem szpital w Oleśnicy zapewniał oficjalnie, że nie odnotowali żadnego podobnego przypadku. Fundacja Życie i Rodzina jest w posiadaniu dokumentów, w których dyrekcja szpitala pisze, że urodzenia żywe z aborcji nie miały w placówce miejsca.


Teraz okazuje się, że to była kłamliwa zasłona dymna.


Kto i dlaczego zataił prawdę o narodzinach żywego dziecka? Czy po urodzeniu żywym sfałszowano dokumentację i wpisano, że doszło do urodzenia martwego?

Są to pytania do Prokuratury, której przekażemy kopie dokumentów, które posiada Fundacja i złożymy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

W wywiadzie dla „Wysokich Obcasów” Jagielska drwi z ludzi sumienia i mówi: „To nie jest państwo katotalibów i Kai Godek”. Z pewnością zgodzi się Pan ze mną, że aborterka z Oleśnicy głęboko się myli.

To jest nasze państwo – Pana i moje. I wielu innych ludzi, którzy nie stępili swojej wrażliwości na cierpienie najbardziej niewinnych i bezbronnych dzieci. I nie pozwolimy, aby prawda o aborcji została zamieciona pod dywan.

Przesyłam Panu nowy odcinek videobloga „Prolife bez cenzury”, gdzie przekazuję najnowsze wiadomości z Oleśnicy – to prawda, której boją się aborterzy.

Proszę, aby Pan nie milczał i nie zatrzymał prawdy tylko dla siebie – proszę koniecznie podać to nagranie dalej, aby zobaczyło je jak najwięcej osób.

===========================

Z wyrazami szacunku i pozdrowieniami,

Kaja Godek
Kaja GodekKaja GodekFundacja Życie i Rodzina

www.RatujZycie.pl

PS – Już dziś w Oleśnicy Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji połączony z nabożeństwem majowym – w tej samej intencji.

Modlimy się i działamy – ora et labora – aby mordowanie dzieci się skończyło – w tym i w każdym innym szpitalu w naszej Ojczyźnie.

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA

LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

RatujŻycie.pl

Dlaczego Jagielska stosuje chlorek potasu?


Dlaczego Jagielska stosuje chlorek potasu?
Fundacja Pro-Prawo do życia
Gizela Jagielska opowiedziała mediom jak doszło do tego, że w Oleśnicy zaczęli zabijać dzieci za pomocą zastrzyku z chlorku potasu w serca. Tak właśnie zabito Felka w 9-tym miesiącu ciąży.
Jak się okazuje, wcześniej w trakcie jednej z aborcji wykonywanej przez zespół Jagielskiej bez stosowania trucizny, jedno z dzieci urodziło się żywe. Dziecko zmarło po pewnym czasie, ale było to makabryczne przeżycie dla zespołu aborterów, dlatego postanowili, że będą zabijać dzieci przed wywołaniem porodu. A jeszcze niedawno aborterzy twierdzili, że wywołanie przedwczesnego porodu, podczas którego dziecko na ogół przez kilka godzin się dusi, jest zabiegiem humanitarnym
Aborcja, zarówno ta z użyciem chlorku potasu, jak każda inna, jest okrutnym zabójstwem. Dlatego obowiązkiem ludzi sumienia jest powstrzymanie rzezi poczętych dzieci. Zbliżające się wybory będą okazją, żeby powstrzymać „koalicję chlorku potasu” od objęcia pełni władzy.Zdjęcie z akcji [foto]Gizela Jagielska, wicedyrektor szpitala w Oleśnicy, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce z chlorku potasu, udzieliła wywiadu Wysokim Obcasom – feministycznemu dodatkowi do Gazety Wyborczej. Jagielska przedstawiła w nim historię stosowania chlorku potasu w swoim szpitalu. 
Jak powiedziała: “Był krótki moment, kiedy nie stosowaliśmy chlorku potasu. Byłam przy jednej takiej aborcji w 26. tygodniu. Matka nie chciała, by to się odbyło bez podania chlorku potasu, ale my nie byliśmy jeszcze pewni, co możemy, a czego nie. I powiem tak: ani ja, ani nikt z mojego personelu nigdy więcej nie chcielibyśmy w czymś takim uczestniczyć.” 
Nie wiemy jak dokładnie mogły wyglądać te przerażające wydarzenia w Oleśnicy. Wiemy jednak jak takie aborcje, wykonywane przez wywołanie porodu i urodzenie żywego dziecka, wyglądały w innych szpitalach.
Jak przed laty relacjonowała dla mediów Agata Rejman, położna szpitala w Rzeszowie, która odmówiła udziału w mordowaniu dzieci: “mordowane są nawet 5-, 6-miesięczne chore dzieci nienarodzone. Są wyciągane za nóżki z łona matki, często rozrywane na pół i wrzucane do wiadra. Jeśli się nim nie mieszczą, są w nim upychane.” 
Pani Rejman, która nie wyraziła zgody na udział w aborcjach, ze szczegółami  zrelacjonowała jeden z mordów na dziecku, którego była zmuszona być świadkiem: “koleżanka twierdzi, że według niej po narodzinach to dzieciątko oddychało. Zauważyła podniesienie klatki piersiowej i łapanie oddechu – wspomina. – Dzieciątko zostało położone na metalowym stoliku, a my musiałyśmy asystować lekarzowi przy dalszym zabiegu, inaczej mogłybyśmy zostać oskarżone o narażenie pacjentki na utratę życia. Potem znowu wróciłyśmy do tego dzieciątka, musiałyśmy znaleźć największe wiadro w szpitalu, bo to było duże dziecko.” 
Od tego czasu w dziedzinie mordowania dzieci w łonach matek nastąpił “postęp”. Zamiast wywoływać poród i czekać, aż dziecko umrze z uduszenia, zagłodzenia lub wyziębienia w wiadrze, wykonuje mu się zastrzyk w serce z chlorku potasu.  Chlorek potasu to substancja wykorzystywana np. do przeprowadzania kary śmierci oraz do uśmiercania zwierząt. W przypadku kary śmierci skazanemu przed zastrzykiem podaje się znieczulenie.
Zwierzę przed podaniem chlorku potasu jest usypiane. Tymczasem dziecko w łonie matki nie otrzymuje podobnych „ulg”. Wstrzyknięcie dziecku chlorku potasu prowadzi do zawału serca, w wyniku którego dziecko umiera. Po wstrzyknięciu chlorek potasu natychmiast pobudza układ nerwowy, co sprawia ogromny ból. Następnie osoba zaczyna mieć problemy z oddychaniem. Dzieje się tak przez skurcze serca, które uniemożliwiają normalny przepływ tlenu. Taka osoba zaczyna się dusić. Pojawiają się również drgawki. Jakby tego było mało, drażniące właściwości substancji wywołują piekący ból. Procesowi towarzyszy również odczucie określane jako „rozrywanie serca od środka”. Chlorek potasu ostatecznie doprowadza do śmierci przez niedotlenienie mózgu, co kończy się śmiercią.
W ten sposób z rąk Gizeli Jagielskiej zginął Felek. W dziewiątym miesiącu ciąży rozwinięty układ nerwowy pozwala odczuwać dziecku ból, tak samo jak nam. Od momentu podania chlorku potasu dziecko intensywnie rzuca się w łonie matki aż do śmierci. Testem, który pokazuje stan moralny społeczeństwa, jest stosunek do najsłabszych. Najsłabszym ze słabych jest dziecko w łonie matki, które nie może nawet zawołać o pomoc. W dzisiejszym świecie niewinne dzieci są traktowane gorzej od skazańców i zwierząt. W Polsce można zabić każde dziecko do końca ciąży.   Jeśli chcemy, aby Polska trwała, musimy zacząć od odbudowy moralności. Stosunek do dzieci w łonach matek nie jest „kwestią zastępczą”. Jest fundamentem moralnym narodu. Wbrew zapisom konstytucyjnym kodeks karny traktuje dziecko przed narodzeniem jak rzecz, którą dowolnie może dysponować matka. Oczywiście wykorzystują tę sytuację inni, przymuszając lub namawiając matki do aborcji, bo dziecko mogłoby się stać problemem dla nich.  Dlatego nasza Fundacja działa na rzecz przebudzenia moralnego Polaków. W sobotę 10 maja przeszliśmy ulicami Oleśnicy odmawiając Drogę Krzyżową.
Na zdjęciu powyżej może Pan zobaczyć bardzo wymowne zdjęcie, zrobione przez fotoreportera Gazety Wyborczej, jak klęczymy przed wejściem do szpitala w Oleśnicy, a za naszymi plecami stoi policja, która ochrania tę placówkę i zapewnia swobodę wykonywania kolejnych aborcji. Walczymy jednak nie tylko w Oleśnicy, ale w całym kraju. 
W ciągu najbliższych 2 tygodni publiczne modlitwy i akcje informacyjne odbędą się m.in. w: Dynowie, Tomaszowie Mazowieckim, Lublinie, Chełmie, Rudzie Śląskiej, Mielcu, Kielcach, Wieliczce, Zabrzu, Dęblinie, Tychach, Słomnikach, Bielsku-Białej, Zgierzu i Strykowie. Szczegółowy harmonogram akcji na naszej stronie. Oprócz tego, odbywają się kolejne kampanie furgonetkowe oraz billboardowe.
  Kontakt z prawdą o aborcji budzi sumienia i ma bezpośredni wpływ na życiowe decyzje Polaków, w tym na decyzje wyborcze. Trzeba docierać do milionów kolejnych osób i ukształtować ich sumienia, zanim zostaną one zniszczone i zainfekowane przez aborcyjną propagandę. Kluczowe jest przebudzenie sumień polityków, aby stanęli w obronie dzieci i podjęli działania na rzecz realnej ochrony życia w Polsce.
Proszę Pana o wsparcie naszych działań. W najbliższym czasie potrzebujemy ok. 17 000 zł. Może Pan przekazać 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolną inną kwotę, jaka jest dla Pana obecnie możliwa, aby umożliwić nam dotarcie do sumień kolejnych Polaków i sprawienie, że aborcja stanie się dla nich czymś nie do pomyślenia.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Z wyrazami szacunku

Mariusz DzierżawskiFundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl

Koalicja chlorku potasu. Życie nienawidzą, obrońców biją.

Fundacja Pro-Prawo do życia

Szanowny Panie Mirosławie! 
W ostatnim czasie nasi wolontariusze byli obiektem kolejnych napaści ze strony agresywnych osobników. W minionych latach najczęściej byli to żule, albo ludzie o zaburzonej psychice. Dzisiaj na ulicach polskich miast jesteśmy atakowani przez ludzi wyglądających normalnie, którzy zachowują się jak żule i mają poczucie całkowitej bezkarności. Poczucie bezkarności zapewnia im… policja, która często zachowuje się biernie, a czasami wręcz wspiera napastników. Tak właśnie było na warszawskim Ursynowie, gdzie nasi koledzy zostali napadnięci przez sympatyków „uśmiechniętej koalicji”, którą jeden z publicystów trafnie nazwał „koalicją chlorku potasu”.
Ich nienawiść zarejestrowała się na naszej kamerze.



Wybory już w niedzielę. Sprawa zabójstwa Felka w 9-tym miesiącu ciąży oraz mordercza działalność Gizeli Jagielskiej, prowadzona przy wsparciu i ochronie rządu Tuska, wstrząsnęła wieloma osobami.
W obecnej sytuacji publiczna modlitwa oraz głoszenie prawdy o aborcji może mieć bezpośredni wpływ na decyzje wyborcze Polaków. Dlatego na finiszu kampanii wyborczej służby usiłują “przykryć” ( czasami dosłownie) poparcie Trzaskowskiego dla zabijania dzieci w łonach matek. My kontynuujemy nasze akcje informacyjne z użyciem furgonetek, billboardów i bannerów, które ujawniają aborcyjny aktywizm Trzaskowskiego i całej formacji, która go popiera. Proszę o wsparcie tych działań.

Politycy stojący za Trzaskowskim zorientowali się, że Polacy nie popierają mordowania dzieci w łonach matek, a sprawa Felka zabitego zastrzykiem chlorku potasu w serce, tuż przed porodem, może pogrzebać szanse ich kandydata na prezydenta. Dlatego Trzaskowski przestał publicznie popierać mordowanie dzieci w łonach matek, a policja, która jeszcze niedawno rozbijała nasze zgromadzenia we Wrocławiu, Oleśnicy, Toruniu zaprzestała agresywnych działań. 
Nie miejmy jednak złudzeń: to cisza przedwyborcza. Jeśli kandydat „demokracji walczącej” wygra wybory prezydenckie, możemy być pewni wzmożenia prześladowań i wprowadzenia ustaw zakazujących mówienia i pokazywania prawdy o aborcji, pod pretekstem walki z „mową nienawiści”. Naszym obowiązkiem jest wykorzystanie tego czasu, aby powstrzymać zdobycie pełni władzy przez „koalicję chlorku potasu”. Poniżej kilka przykładów naszych akcji, które spotkały się kontrakcją władzy lub popierających ją frustratów, którzy nie mogą patrzeć na zdjęcia ofiar aborcji.

W Warszawie trwa mobilna akcja z użyciem furgonetki, na zabudowie której umieściliśmy zdjęcie Trzaskowskiego, zdjęcie dziecka zabitego w wyniku aborcji oraz informację, że Trzaskowski popiera aborcję na życzenie. Furgonetkę zaparkowaliśmy tuż pod głównym wejściem do Urzędu Miasta Warszawy, w bardzo ruchliwym miejscu przy Placu Bankowym. Legalną i pokojową akcję usiłowała uniemożliwić nam policja. 



Funkcjonariusze tak ustawili swój duży radiowóz, aby zasłonił on zdjęcie Trzaskowskiego na naszej furgonetce. Zablokowali tym samym nasz pojazd, nie zostawiając od niego ani metra odstępu! Funkcjonariusze tłumaczyli, że radiowóz został zaparkowany w ten sposób “dla naszego bezpieczeństwa”. W kolejnych dniach nasi wolontariusze zgłosili zamiar organizacji następnych akcji w tym samym miejscu. Gdy przyjechali okazało się, że parkowania naszej furgonetki nie blokują już radiowozy, tylko… wielkie donice z kwiatami, które urzędnicy specjalnie postawili na chodniku i na ulicy dokładnie w tym miejscu, w którym zgłoszona została nasza kampania. Wszystko po to, aby nasza furgonetka nie mogła pokazywać prawdy o poparciu Trzaskowskiego dla aborcji. 

Warto w tym momencie przypomnieć, że tydzień temu doszło do ataku na naszych wolontariuszy w Nysie. Powodem napaści był trzymany przez naszych działaczy baner ze zdjęciem Rafała Trzaskowskiego, dziecka-ofiary aborcji i napisem: “Trzaskowski popiera zabijanie poczętych dzieci. Powstrzymaj go!”.

W pewnym momencie obok naszej akcji zatrzymał się samochód należący do jednej z lokalnych firm budowlanych. Wysiadło z niego dwóch mężczyzn. Jeden z nich, wykorzystując zaskoczenie, zaatakował od tyłu prowadzącego akcję Adama, uderzając naszego wolontariusza pięścią. Następnie napastnik zaatakował jedną z wolontariuszek. Przez cały czas obaj mężczyźni krzyczeli wulgarne wyzwiska i przekleństwa.  

Głównym motywem naszych działań nie są jednak kwestie wyborcze. Chodzi nam przede wszystkim o powstrzymanie rzezi polskich dzieci, która trwa od wielu lat. W szpitalach w całym kraju dokonuje się coraz większej liczby aborcji. Dziesiątki tysięcy dzieci są mordowane w domach za pomocą aborcyjnych pigułek śmierci.
 Naszym celem jest trwała zmiana nastawienia Polaków wobec aborcji i odzwierciedlenie tego w prawie.

W sobotę 10 maja przeszliśmy ulicami Oleśnicy w nabożeństwie Drogi Krzyżowej. Ulicami miasta, które w ostatnich latach patrzyło na śmierć setek dzieci, ale udawało, że tego nie widzi. Byliśmy tam, aby prosić o przebaczenie nie tylko za zbrodnie dokonane w tym mieście, ale w całej Polsce.
Odpowiadają za nie przede wszystkim aborterzy, politycy ustalający mordercze prawa, zwolennicy “kompromisu” i podżegacze aborcyjni.

Mord, dokonany na Felku, był możliwy dlatego, że polskie prawo pozwala na zabicie każdego dziecka praktycznie do końca ciąży. W najbliższych dniach przedstawimy projekt, który usuwa wszelkie luki, które takie bestialstwo umożliwiają. Równolegle, kontynuujemy kampanie społeczne, których celem jest przebudzenie sumień Polaków, w tym polityków stanowiących prawo:
– uliczne akcje informacyjne,
– publiczne różańce (harmonogram na naszej stronie),
– kampanie billboardowe,
– akcje furgonetkowe,
– wystawy,
– aktywność w internecie.

Działania te to dla nas duże wyzwanie organizacyjne i finansowe. W najbliższym czasie potrzebujemy na nie ok. 18 000 zł.
Dlatego proszę Pana o przekazanie 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolnej innej kwoty, jaka jest w obecnej sytuacji dla Pana możliwa, aby umożliwić nam dotarcie do Polaków z prawdą i przebudzenie sumień społeczeństwa w sprawie mordowania dzieci w łonach matek.

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Z wyrazami szacunku

Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl









Pigułki poronne 22 razy bardziej niebezpieczne !

RatujŻycie.pl

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

W Stanach Zjednoczonych opublikowano właśnie bezprecedensowe badanie, które powinno wstrząsnąć opinią publiczną na całym świecie. Think tank Ethics and Public Policy Center (EPPC, po polsku Centrum Etyki i Polityki Publicznej) przeanalizował dane z 865 000 aborcji tzw. „farmakologicznych” dokonanych w latach 2017–2023.

To największe badanie efektów aborcji tabletkami. A co ważniejsze, oparte nie na ankietowaniu pacjentek, ale na twardych danych z bazy roszczeń ubezpieczeniowych.

Wyniki są szokujące: prawie 11% kobiet doświadczyło poważnych powikłań, takich jak sepsa, krwotok czy infekcja, w ciągu 45 dni od zażycia mifepristonu.

To aż 22 razy więcej, niż podaje amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA), która opierała się na znacznie mniejszych i mniej wiarygodnych próbach badawczych i podawała ryzyko na poziomie 0,5%.

Nowe badanie pokazuje, że pigułki poronne to śmiertelne preparaty. Są zaprojektowane tak, aby zabić dziecko, a oprócz tego jako skutek uboczny niosą ryzyko śmierci lub utraty zdrowia przez matki.

Tymczasem w Polsce środowiska przestępców aborcyjnych prowadzą nielegalny handel i przemyt tych niebezpiecznych środków. Dla zysku narażają kobiety i pomagają im zabijać dzieci. W centrum Warszawy, na ulicy Wiejskiej, w bezpośrednim sąsiedztwie Sejmu, otworzyli ośrodek Abotak, gdzie promują i umożliwiają przeprowadzanie aborcji chemicznej przy pomocy nielegalnie zdobytych pigułek.

Fundacja Życie i Rodzina prowadzi kampanię przeciw tej działalności. Gdy organy państwa milczą, my jesteśmy na pierwszej linii frontu.

Muszę Pana poinformować o niebezpiecznym precedensie. Komenda Stołeczna Policji na swoim oficjalnym koncie w serwisie X (dawny Twitter) pisze, że regularnie podejmuje interwencje w związku z sytuacją pod Abotakiem.

Proszę zwrócić uwagę, że pisze wprost o tym, że w Warszawie otwarto przychodnię aborcyjną. To absolutnie szokujące, że instytucja powołana do ścigania przestępstw, przyjmuje do wiadomości, że powstał ośrodek nakierowany na łamanie prawa. I o tym ośrodku pisze jakby nigdy nic, jak o każdej innej placówce.

Jesteśmy obecnie w sytuacji, gdy nienarodzone dzieci nie mają znikąd żadnej pomocy. Wszelkie instytucje państwa zostały przejęte przez zwolenników aborcji i nawet Policja akceptuje przestępców aborcyjnych i nie planuje im przeszkadzać w zabijaniu.

W tej sytuacji nasze protesty są jedynym sposobem, aby odstraszyć od Abotaku młode dziewczyny, które mogą chcieć przyjść tam na aborcję. W ten sposób ratujemy życie dzieci, a aborcjonistom dobitnie pokazujemy, że nie ma zgody na ich bezprawie.

Bardzo Pana proszę o wspieranie protestu:

– modlitwą,

– przekazywaniem dalej informacji o sytuacji pod Abotakiem,

– finansowo, abyśmy mogli pokryć wszelkie wydatki związane z protestami.

Wspieram


Razem zatrzymajmy aborcyjny terror.

Z wyrazami szacunku i serdecznymi pozdrowieniami,

Kaja GodekKaja GodekKaja Godek
Fundacja Życie i Rodzina
www.RatujZycie.pl

PS – Pigułki poronne zabijają dzieci, ale mogą też zabić matkę. Protest przeciw Abotakowi jest koniecznością. Dziękuję, że Pan nas wspiera.

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

RatujŻycie.pl

Męczennicy cywilizacji śmierci

Męczennicy cywilizacji śmierci

Izabela BRODACKA

W marcu 1970 roku Norma McCorvey występująca pod pseudonimem „Jane Roe” zgłosiła pozew o stwierdzenie, że przepisy stanu dotyczące aborcji są niezgodne z konstytucją.

Sprawa ta przeszła do historii jako Roe-versus-Wade. W jej wyniku aborcja została uznana w USA za legalną przez cały okres ciąży, pozostawiając poszczególnym stanom możliwość wprowadzenia własnych regulacji ograniczających możliwość aborcji w drugim i trzecim jej trymestrze. Za Normą trudno nadążyć. W trakcie procesu twierdziła, że jej ciąża była wynikiem gwałtu. Potem nie tylko przyznała, że kłamała, lecz stała się nawet działaczką pro life.

Natomiast w dokumentalnym filmie nakręconym w 2017 roku stwierdziła, że nie kłamała, a za zmianę stanowiska w sprawie aborcji została opłacona przez grupy pro life. Dziecko i tak urodziła, gdyż procedury sądowe trwały zbyt długo, lecz w wyniku tej precedensowej sprawy w USA przez wiele lat dozwolona była tak zwana „późna aborcja”. O postępowaniu z dzieckiem decydował zapis w izbie przyjęć szpitala. Urodzone tego samego dnia i identycznie rozwinięte dzieci traktowane były różnie. Jeżeli matka zgłosiła się do aborcji – wcześniaka wrzucano do kubła, gdzie umierał wśród szpitalnych odpadków, jeżeli do porodu – ratowano go przy użyciu wszelkich dostępnych środków medycznych.

Praktykowano również zabijanie dzieci w łonie matki różnymi truciznami, aby zabójstwo można było nazywać aborcją.

Nasi mordercy dzieci nienarodzonych posunęli się jeszcze dalej w swej sofistyce. Przerwania ciąży nie tylko nie wolno nazywać morderstwem lecz nawet aborcją. Uznawana nazwa to terminacja czyli zakończenie ciąży, jak dobrowolne i pełnoprawne przerwanie studiów czy zakończenie treningów w siłowni.

Przedmiotem dyskusji jest na ogół wyłącznie etap rozwoju płodu, czas do którego nie przysługuje mu – jak każdemu człowiekowi – ochrona jego życia.

Dyskutanci wydają się nie rozumieć, że prawne terminy prekluzyjne czy zawite mogą mieć zastosowanie wyłącznie do rzeczy martwych, pieniędzy, nieruchomości, umów. Jeżeli dozwolona będzie aborcja do końca drugiego miesiąca ciąży to dlaczego nie do drugiego miesiąca i jednego dnia, jeżeli do drugiego miesiąca i jednego dnia to dlaczego nie do jednego miesiąca i dwóch dni i tak – jak w dowodzie indukcyjnym – ad infinitum. [to w matematyce..md]

Dobrze rozumiał ten paradoks Philip Dick pisarz science -fiction. W opowiadaniu „Przedludzie” opisał on fikcyjny, koszmarny świat, w którym można legalnie zabić dziecko do 12 roku życia. Gdy w tym okresie rodzice dojdą do wniosku, że dziecko jest dla nich balastem, trafia ono na 30 dni do  ośrodka, w którym czeka na adopcję. Jeżeli jednak nie znajdzie się na to dziecko chętny zostaje ono zabite. Jak pamiętam grupa dzieci ukrywa się w tym opowiadaniu po lasach usiłując osiągnąć 12 rok życia i uniknąć egzekucji. Opowiadanie spotkało się oczywiście z gwałtowną krytyką feministek, oburzonych wizerunkiem kobiet w tym utworze oraz środowisk lewackiej awangardy. A przecież Dick ukazuje w swym opowiadaniu brak logiki w jakiejkolwiek próbie arbitralnego ustalania od jakiego etapu rozwoju człowiekowi należą się jego ludzkie prawa, w tym przede wszystkim ochrona jego życia, więc lewacka awangarda od dawna wysuwająca postulaty aborcji post-natalnej mogłaby go – teoretycznie rzecz biorąc – uważać za swego sojusznika. Przesłanie utworu nie budziło jednak nigdy wątpliwości i Dick słusznie jest uważny za obrońcę nienarodzonych dzieci.

Do zwolenników aborcji post-natalnej należy natomiast znany filozof Peter Singer, którego absurdalne w swej skrajności teksty są ze śmiertelną powagą analizowane na  uniwersytetach, w tym oczywiście polskich. Peter Albert David Singer to australijski Żyd, profesor University Center for Human Values Princenton University. Wykładał również w Oxfordzie, Nowym Jorku, University of Colorado, University of California. Swoje poglądy sformułował w wydanej w 1979 roku książce „Practical Ethics”. Książka ta traktowana jest jako podręcznik etyki nazywanej utylitarną. Ja nazwałabym ją anty-etyką. Singer propaguje ideę wyzwolenia zwierząt i sam praktykuje dietę wegetariańską a nawet wegańską. Natomiast dopuszcza zgodną z wolą rodziców eutanazję upośledzonych niemowląt oraz aborcję również w zaawansowanej ciąży. Te poczynania są neutralne jego zdaniem etycznie z uwagi na niski poziom samoświadomości płodu. W wywiadzie dla tygodnika „ Der Spiegiel” Singer zaproponował wprowadzenie czterotygodniowego okresu przejściowego, dopiero po którym żyjące już dziecko nabywałoby praw ludzkich.

Różnica między eutanazją dziecka niepełnosprawnego i zdrowego nie wynika zdaniem Singera z prawa do życia lecz z ewentualnego wpływu tego faktu na życie i samopoczucie rodziców dziecka. Jeżeli dziecko nie rokuje, a rodzice chcą jego śmierci należy je, w miarę możliwości humanitarnie, zabić. Dziadkowie Singera zginęli z rąk niemieckich w czasie II Wojny Światowej. Dziwne, że tak wielki filozof i uznany etyk nie widział związku swoich poglądów z praktykami i poglądami hitlerowców.

To wręcz zabawne, że zwykły autor rozrywkowych powieści science-fiction o wiele lepiej posługuje się logiką niż profesor uniwersytetu i o wiele lepiej od psychologów i socjologów rozumie współczesne mu zjawiska społeczne. W „Trzech stygmatach Palmera Eldtritcha” Dick rozprawia się również z popularnym we współczesnym świecie mistycyzmem zastępczym. Tytułowy Palmer Eldritch obiecuje ludziom życie wieczne w raju stworzonym za pomocą narkotyku Chew-Z. Tak naprawdę Eldritch jest zwykłym hochsztaplerem, twórcą jednej z licznych sekt oszukujących naiwnych.

Mniej zabawny, a właściwie ponury jest fakt, że wszelkie idee, nawet te zbrodnicze, docierają do nas z tak wielkim opóźnieniem. Dyskusję, która miała miejsce w Stanach Zjednoczonych 50 lat temu wywołała obecnie w Polsce lekarka z Oleśnicy Gizela Jagielska zabijając w łonie matki, zastrzykiem w serce, zdolne do życia dziecko. Mały Felek dołączył do grona męczenników cywilizacji śmierci. Tak jak Alfi Evans i Terri Schiavo oraz wielu innych.

Oleśnica 18 maja: Publiczny Różaniec i „Majowe” o zatrzymanie aborcji

RatujŻycie.pl

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

To będzie wyjątkowe wydarzenie. Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji w Oleśnicy odbywa się regularnie w każdą III niedzielę miesiąca. Tym razem wypada dokładnie w dniu wyborów prezydenckich. Połączymy go z Nabożeństwem Majowym i będziemy modlić się o zatrzymanie aborcji w Oleśnicy, w całej Polsce i na świecie.

Publiczny Różaniec i Nabożeństwo Majowe o zatrzymanie aborcji odbędzie się w niedzielę 18 maja o godzinie 14:30 pod szpitalem w Oleśnicy – ul. Armii Krajowej 1.

Pod murami budynku, w którym zabity został maleńki Felek i gdzie do dziś zabija się zastrzykiem z chlorku potasu kolejne niewinne dzieci, będziemy błagać Matkę Bożą o pomoc w zahamowaniu tej najgorszej zbrodni na świecie.

Wspieram

Czy wie Pan, co robi w tej chwili Gizela Jagielska? Produkuje mnóstwo filmików na swoje profile w mediach społecznościowych. W wielu nagraniach miesza wykonywanie aborcji z praktyką położniczą w przypadku poronień.

To znana strategia środowisk aborcyjnych – chcą sprawić, aby w powszechnej świadomości zatarła się różnica pomiędzy śmiercią z przyczyn naturalnych a bestialskim mordem na dziecku, któremu wbija się igłę w serce i wpompowuje tam truciznę. Taką samą propozycję aborterzy mają dla rodziców: proponują przeżywanie żałoby po zamordowanym dziecku dokładnie w taki sam sposób, jakby dziecko samo zmarło.

O fałszywej żałobie, balonikach na pogrzebie Felusia i próbie pomieszania pojęć pisałem więcej w tekście, który znajduje się na portalu RatujZycie.pl:

https://ratujzycie.pl/abortowany-felek-i-falszywa-zaloba/.

Jako obrońcy życia jesteśmy powołani do tego, aby nigdy nie pozwolić, by kłamstwa aborterów wygrały z prawdą.

18 maja pod szpitalem w Oleśnicy dajmy świadectwo prawdzie i błagajmy Matkę Bożą o zatrzymanie zbrodni aborcji.

Wspieram

W Kościele Katolickim przeżywamy teraz okres wielkanocny. Nie traćmy nadziei, bo Życie zawsze na koniec zwycięża ze śmiercią.

Z wyrazami szacunku i pozdrowieniami,

Krzysztof Kasprzak
Krzysztof Kasprzak

Fundacja Życie i Rodzina
www.RatujZycie.pl

PS – Być może pojawi się u Pana pytanie: a co z ciszą wyborczą? Cisza wyborcza oznacza wyłącznie zakaz agitacji za konkretnymi kandydatami. Modlić się o zatrzymanie aborcji można i trzeba zawsze. A szczególnie w dniach, gdy decyduje się przyszłość Polski.

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

Dr. Mengele wraca do pracy. 10 maja organizujemy w Oleśnicy Drogę Krzyżową ulicami miasta w intencji nawrócenia Jagielskiej i powstrzymania aborcji.

Fundacja Pro-Prawo do życia
Szanowny Panie Mirosławie! 
Aborcjoniści przez kilka dni mieli “problem praktyczny” – nie mieli do kogo wysyłać “pacjentek” z całej Polski na aborcję, gdyż Gizela Jagielska z Oleśnicy… była na urlopie. W związku z tym aborcje były wstrzymane.
Jednak już dzień później Jagielska ogłosiła w mediach społecznościowych, że wraca “do pracy” z “nową energią do działania”.
Życie kolejnych dzieci jest zagrożone. Dlatego 10 maja organizujemy w Oleśnicy Drogę Krzyżową ulicami miasta w intencji nawrócenia Jagielskiej i powstrzymania aborcji.

Po nabożeństwie zaprezentujemy plan ogólnopolskich działań, w które każdy będzie mógł się włączyć. Sytuacja jest poważna – jeżeli kandydat aborcyjnej koalicji Rafał Trzaskowski wygra wybory, to organizacja takich akcji już wkrótce może być niemożliwa. Rząd Tuska nasila represje i potrzebuje tylko swojego prezydenta do tego, aby wzorem Zachodu wprowadzić w Polsce prawny zakaz mówienia prawdy o aborcji oraz modlitw pod aborcyjnymi ośrodkami śmierci. Musimy TERAZ mobilizować się do działania.Adam skazany, napastnik niewinny [foto]Kilka dni temu wywiadu Gazecie Wyborczej udzieliła Kamila Ferenc, prawnik współpracująca z polskimi środowiskami aborcyjnymi. Powiedziała, że aborcjoniści mają obecnie “problem praktyczny” – nie mają do kogo wysyłać “pacjentek” na aborcję, gdyż: “Doktor Jagielska jest na urlopie i zabiegi są wstrzymane. Nikt inny oprócz niej tam nie pomaga.” Szpital w Oleśnicy to obecnie największy ośrodek aborcyjny w Polsce, do którego aborcjoniści kierują kobiety z całego kraju. Wypowiedź Kamili Ferenc sugeruje, że pomimo iż Jagielska ma zespól w szpitalu, to bez niej aborcje się nie odbywają. Minął zaledwie jeden dzień od tego wywiadu w Wyborczej, a Gizela Jagielska opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, na którym z uśmiechem na twarzy informuje, że wraca już “do pracy” z “nową energią do działania”.
 Setki tysięcy osób są wstrząśnięte zabójstwem Felka w 9-tym miesiącu ciąży, którego Jagielska zabiła poprzez zastrzyk z trucizny w serce. Felek nie jest jednak jedyną ofiarą szpitala w Oleśnicy. Krwawy proceder trwa tam od dawna. Przed zabójstwem Felka w Oleśnicy abortowano tam już dzieci w 8-mym miesiącu ciąży, o czym nasza Fundacja informowała opinię publiczną. 
Tylko w latach 2023-2024 w Oleśnicy zabito poprzez aborcję 303 dzieci. W sumie, od kiedy Gizela Jagielska i jej mąż Łukasz Jagielski objęli kierownictwo nad oleśnicką ginekologią, abortowano tam 511 dzieci.
Wcześniej w tej placówce w ogóle nie wykonywano aborcji.
Felka zabito zastrzykiem w serce z chlorku potasu. Ale w Oleśnicy do abortowania dzieci używa się również innych, makabrycznych metod. Aborcje chirurgiczne są wykonywane w Oleśnicy przez odsysanie maszyną działającą podobnie do odkurzacza, ale posiadającą kilka razy więcej mocy. Podczas tej procedury dziecko jest wysysane z łona matki do zbiornika, w którym zbiera się krwawa miazga. Aborterzy z Oleśnicy chwalili się zabijaniem dzieci w ten sposób i publikowali filmy z takich aborcji.
Inną metodą aborcji jest tzw. D&E, która polega na rozczłonkowaniu dziecka w zaawansowanej ciąży metalowymi szczypcami.
 Sprawa szpitala w Oleśnicy nie dotyczy tylko przeszłości i 511 ofiar, ale też teraźniejszości i przyszłości. W dalszym ciągu Gizela Jagielska “pracuje” i abortuje kolejne dzieci, czym jawnie chwali się w internecie.
Co więcej, szpital w Oleśnicy jest modelową placówką, która ma wyznaczać standardy dla wszystkich innych szpitali w Polsce.  
Papież Jan Paweł II mówił, że naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości. Trzeba stanąć do walki i powstrzymać dzieciobójstwo. Jest to bardzo ważne szczególnie teraz. Rząd Tuska chce, aby wszystkie szpitale w Polsce były takie jak Oleśnica. Od początku kadencji podejmuje również działania na rzecz spacyfikowania oporu wobec aborcji i wprowadzenia w Polsce prawnego zakazu mówienia prawdy na temat mordowania dzieci w łonach matek, wzorem najbardziej represyjnych państw Zachodu.
Dla przykładu – we Francji za publicznie mówienie czym jest aborcja grozi do 2 lat więzienia i 30 000 euro grzywny. Powiązani z aborcyjną koalicją politycy i aktywiści żądają także objęcia aborcyjnych ośrodków śmierci specjalnymi przywilejami oraz otoczenia ich “strefami buforowymi”, tak jak na Zachodzie. W wielu państwach organizacja jakichkolwiek działań wewnątrz takiej strefy, takich jak różańce, akcje informacyjne czy kampanie skierowane na pomoc kobietom, automatycznie oznacza więzienie i wysokie grzywny finansowe.
Co więcej, w krajach takich jak Szkocja prawnie zakazana jest również modlitwa nawet we własnym domu (!) jeśli znajduje się on wewnątrz takiej strefy w pobliżu ośrodka aborcyjnego. 
Do zrealizowania tych planów aborcyjna koalicja Tuska potrzebuje swojego prezydenta. Dlatego to właśnie teraz, po wstrząsającym zabójstwie Felka w 9-tym miesiącu i przed wyborami prezydenckimi, musimy mobilizować się do działania. 
W sobotę 10 maja organizujemy w Oleśnicy publiczną Drogę Krzyżową ulicami miasta w intencji nawrócenia Gizeli Jagielskiej i powstrzymania aborcjonistów. Po nabożeństwie odbędzie się wiec, na którym zaprezentujemy plan dalszych działań, w które każdy będzie mógł się włączyć. Jak Trzaskowski wygra wybory, to organizacja takich wydarzeń, podobnie jak akcji informacyjnych i różańców pod szpitalami, może nie być dłużej możliwa. Może nie być również możliwe dalsze mówienie prawdy o aborcji w przestrzeni publicznej i w mediach. 
Co każdy z nas może w tej sytuacji zrobić?
 1) Przyjechać w sobotę 10 maja do Oleśnicy i wziąć udział w Drodze Krzyżowej. Szczegółowe informacje na temat wydarzenia na naszej stronie. Nasza Fundacja udzieli pomocy chętnym osobom z dojazdem do Oleśnicy (sfinansujemy autokar lub bus dla zorganizowanych grup). 
 2) Zmobilizować innych do przyjazdu do Oleśnicy 10 maja. Można w tym celu np. wydrukować z naszej strony plakat i rozwiesić go w swoim miejscu zamieszkania (prosimy o to szczególnie mieszkańców Śląska) lub pobrać wzór ogłoszenia zapraszającego na Drogę Krzyżową i rozesłać je swoim znajomym lub wyczytać w trakcie ogłoszeń parafialnych w najbliższą niedzielę.
 3) Wesprzeć finansowo organizację Drogi Krzyżowej oraz niezależnych akcji i kampanii w całej Polsce, które każdego dnia organizują wolontariusze naszej Fundacji. Może Pan przekazać 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolną inną kwotę, aby umożliwić nam te działania i wywierać presję na powstrzymanie aborcji oraz nawrócenie aborcjonistów. Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Z wyrazami szacunkuMariusz Dzierżawski

Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl

Sprawa działalności Jagielskiej w Oleśnicy. Komunikat Kurii Metropolitalnej. Szykany wobec księdza – przejaw walki z Kościołem.

Sprawa działalności Jagielskiej w Oleśnicy.

Jest komunikat Kurii po aresztowaniu księdza

dorzeczy/aborcja-w-olesnicy-komunikat-kurii-po-zatrzymaniu-ksiedza

Kuria Metropolitalna w Przemyślu opublikowała komunikat ws. zatrzymania kapłana Archidiecezji Przemyskiej. Chodzi o sprawę aborcji w szpitalu w Oleśnicy.

O sprawie zrobiło się głośno po interwencji europosła Grzegorza Brauna i posła Romana Fritza w szpitalu w Oleśnicy w sprawie aborcji wykonywanych w szpitalu.

Interwencja poselska ws. Jagielskiej i reakcja organów ściągania

Braun wszedł na oddział i zamknął się w pomieszczeniu administracyjnym z ginekolog Gizelą Jagielską, wicedyrektor placówki, która wstrzyknęła chlorek potasu w serce chłopcu, który był w 36. tygodniu życia prenatalnego. Relację z interwencji lider Korony zamieścił na swoim profilu na Facebooku, w sieci dostępne jest także nagranie pokazujące całość interwencji.

Śledztwo ws. przeprowadzenia aborcji z naruszeniem prawa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy. Jednocześnie ta sama prokuratura bada podejrzenie zniesławienia i gróźb wobec Jagielskiej. Wśród osób wobec, których wykonywane są czynności jest ksiądz z Przemyśla. W jego przypadku doszło do zatrzymania w – zdaniem wielu komentujących – szokujących okolicznościach.

Poniżej treść oświadczenia Kurii Metropolitalnej w Przemyślu.

================================

Komunikat Kurii

W związku z działaniami podjętymi przez organy ścigania w stosunku do ks. Grzegorza, kapłana Archidiecezji Przemyskiej, a także wobec publikacji medialnych dotyczących związanych z nimi faktów, informujemy, że:

Korespondencja prywatna

– korespondencja mailowa ks. Grzegorza z podmiotami niekościelnymi była jego prywatną korespondencją, dlatego nie jesteśmy stroną postępowania, a o całym wydarzeniu dowiedzieliśmy się od osób postronnych. Stąd też nie odnosimy się do treści ewentualnych maili czy wypowiedzi ks. Grzegorza, gdyż są to jego prywatne opinie. Ewentualne rozstrzygnięcia w tych kwestiach pozostawiamy, do rozstrzygnięcia niezawisłemu Sądowi;

Skrajnie represyjne potraktowanie księdza

wyrażamy stanowcze oburzenie sposobem potraktowania wspomnianego księdza przez organy ścigania, całkowicie niewspółmierne do wymogów sytuacji i skrajnie represyjne w stosunku do ewentualnej odpowiedzialności za zarzucany mu czyn. Uważamy, że było możliwym wezwanie księdza na przesłuchanie do miejscowej jednostki Policji czy Prokuratury i tam przeprowadzenie koniecznych czynności;

Przejaw walki z Kościołem Katolickim

zatrzymywanie księdza w jego domu rodzinnym, zakucie w kajdanki, przeszukanie plebanii, umieszczenie w areszcie w Krośnie celem przewiezienia następnego dnia ponad 500 km do Oleśnicy, aby przeprowadzić czynności procesowe, które mogły być wykonane w Krośnie, oraz pozostawienie ostatecznie kapłana po wykonaniu czynności procesowych na ulicy w Oleśnicy, uważamy za środek nieusprawiedliwionej represji, nieuzasadnionej przemocy i poniżenia, a tym samym przejaw walki z Kościołem Katolickim.

Celem wywołanie medialnego linczu na księdzu

Ponadto uważamy, że celem tych działań było jedynie wywołanie medialnego linczu na księdzu. W naszej ocenie działania te były niczym nie usprawiedliwionym nadużyciem władzy przez organy ścigania. W tej bulwersującej sprawie nie zaistniały, naszym zdaniem, żadne przesłanki uzasadniające takie postępowanie wobec kapłana, gdyż nie ukrywał się, nie niszczył dowodów, jak również nie podejmował innych działań mających utrudnić postępowanie karne.

Pragniemy także nadmienić, że już na wstępnym etapie czynności zapobiegawczych, część mediów opisywała wyżej wspomniane zdarzenia, co może wskazywać na to, że był to przygotowany proces celem dyskredytacji kapłana Kościoła Katolickiego.

Organy ścigania a ataki na kapłanów

Wyżej opisane zdarzenie jest wyjątkowo bolesne dla naszej wspólnoty i odbieramy je jako atak na Kościół katolicki. Mamy nadzieję, że w przypadku coraz częściej mających miejsce regularnych ataków na kapłanów w postaci wyzwisk, zniesławień, gróźb karalnych, pobić i innych czynów przestępczych, organy ścigania będą zawsze z taką samą determinacją podejmowały czynności jak w przypadku wyżej wskazanym.

Księdza Grzegorza, Jego Rodzinę, księży i wiernych z Parafii w której pracuje, obejmujemy modlitwą i wszelakim wsparciem. Jednocześnie szczególną modlitwą obejmujemy śp. nienarodzone dziecko poddane aborcji oraz inne dzieci będące również ofiarami aborcji.

Oświadczenie podpisał ks. Bartosz Rajnowski, Rzecznik Kurii Metropolitalnej w Przemyślu.

Wielki Piątek: „Odbywa się sąd nad Polską”. Abp Jędraszewski o wydarzeniach w Oleśnicy

Wielki Piątek: „Odbywa się sąd nad Polską”.

Abp Jędraszewski o wydarzeniach w Oleśnicy


https://www.fronda.pl/a/Odbywa-sie-sad-nad-Polska-Abp-Jedraszewski-o-wydarzeniach-w-Olesnicy,242787.html

Kilka tysięcy wiernych wzięło udział w Misterium Męki Pańskiej na kalwaryjskich dróżkach. Słowo pasterskie wygłosił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, który w swoich rozważaniach nawiązał do wydarzeń w Oleśnicy, gdzie uśmiercono zdolne do życia poza organizmem matki dziecko w dziewiątym miesiącu ciąży.

Duchowny wyszedł od słów Jezusa z Ewangelii wg św. Jana: „Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony”. Zwrócił też uwagę na trzy grupy ludzi, które można wyróżnić wśród osób zaangażowanych w proces Jezusa.

– „Pierwszą stanowili arcykapłani i Sanhedryn, którzy szczerze nienawidzili Nauczyciela z Nazaretu, nie chcąc w ogóle przyjąć do wiadomości, że jest on Synem Bożym. Zło łączyło się u nich z cynizmem”.

– „Drugą stanowił tłum – którego emocjami umiejętnie sterowali arcykapłani. Dawał się łatwo zmanipulować, a w chwili uniesień gotów był domagać się skrajnych rozwiązań”.

Trzecią grupę reprezentował Piłat, który choć nie widział w Jezusie żadnej winy, zdecydował o ukrzyżowaniu Jezusa, uginając się pod presją tłumu.

– „Ten sąd w świetle chrystusowego krzyża będzie się odbywał aż do jego końca”

– wskazał hierarcha.

„Teraz odbywa się też sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni. Zabija się je najpierw przed urodzeniem”

– dodał, nawiązując do wydarzeń w Oleśnicy.

Abp Jędraszewski wskazał, że mama zabitego w Oleśnicy dziecka, które chcieli ratować lekarze z Łodzi, uległa presji ze strony organizacji proaborcyjnej, zgadzając się na procedurę “indukcji asystolii płodu”..

– „Za tym zupełnie technicznym (…) sformułowaniem stoi jednak jedna zupełnie oczywista prawda: zamordowanie niewinnego dziecka”.

Hierarcha wskazał, że w dzisiejszej Polsce możemy znaleźć te same postawy, które charakteryzowały mieszkańców skazującej Jezusa na śmierć Jerozolimy.

– „Są najpierw posiadający ogromną władzę współcześni arcykapłani – pewne siły dysponujące wielkimi pieniędzmi, pewne najsilniejsze państwa zachodnie, pewne polityczne partie, pewne organizacje, fundacje i stowarzyszenia, które rozgrywają tragiczny problem aborcji dla swoich niezwykle niskich celów. Dla nich życie dzieci nienarodzonych jest po prostu towarem na sprzedaż. Dla wielu partii politycznych jest też sposobem dla zdobycia kolejnych głosów”.

– „Jest tłum – czyli media tak zwanego głównego nurtu, a także różni pseudoapostołowie politycznej poprawności, uczelnie, cała ta kultura liberalna, która (…) orzeka o właściwej czystości idei, a z drugiej strony bezwzględnie domaga się wyeliminowania z życia publicznego każdego, kto by głosił istnienie obiektywnej prawdy, zwłaszcza tej, która swe korzenie znajduje w Chrystusowej Ewangelii”.

Wskazał, że nie brakuje również „współczesnych Piłatów, którzy uciekają od głosu swego sumienia i próbują go za wszelką cenę zagłuszyć”.

– „Nie brakuje konformistów i tchórzy. (…) Nie brakuje ludzi uciekających od problemów, które w sposób bolesny dotykają dzisiaj niewinne dzieci”.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Zabija i będzie zabijać dzieci poprzez aborcję

Fundacja Pro-Prawo do życia
Szanowny Panie Mirosławie! “W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką – dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet” – napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, wicedyrektor szpitala w Oleśnicy, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce z chlorku potasu i odpowiada za wiele innych aborcji na dzieciach.
Dzisiaj Wielki Piątek. W trakcie Liturgii będziemy modlić się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc. Dlatego módlmy się za Gizelę Jagielską i innych aborcjonistów – aby zaczęli ratować dzieci oraz aby mogli ocalić siebie i swoje człowieczeństwo.
Znamy spektakularne przypadki nawróceń wielu aborcjonistów. Każdy człowiek uwikłany w proceder mordowania dzieci może się zmienić i dostąpić przebaczenia. Dlatego nasza Fundacja głosi prawdę o aborcji w przestrzeni publicznej oraz organizuje publiczne modlitwy w intencji powstrzymania aborcji i nawrócenia aborcjonistów. Tylko w ciągu najbliższych 10 dni organizujemy takie wydarzenia w 18 miastach. Od początku kwietnia odbyło się już 30 takich akcji informacyjno-różańcowych. Proszę Pana o wsparcie tych pilnie potrzebnych działań.Przyznano ochronę zabójcom Felka [foto]Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że zabija i będzie zabijać dzieci poprzez aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to “kompromis aborcyjny” skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia mordowanie dzieci na żądanie do końca ciąży.

Aborcja to straszny czyn. To brutalne morderstwo na niewinnym dziecku. Ale każdy człowiek uwikłany w ten proceder może się zmienić i dostąpić przebaczenia. Aby mogło się to stać, trzeba przede wszystkim stanąć w prawdzie. To trudne zadanie, gdy ktoś sam zabija niewinnych ludzi, przez lata karmi się propagandą i próbuje zagłuszać własne sumienie, oszukując siebie i innych. Dlatego nasza Fundacja głosi prawdę o aborcji oraz organizuje publiczne modlitwy w intencji powstrzymania aborcji i nawrócenia aborcjonistów. 

Zmiana jest możliwa u każdego, nawet u najbardziej radykalnych aborcjonistów, chociaż po ludzku często wydaje się to niemożliwe.

Przykładem takiej przemiany jest Bernard Nathanson. To były ateista żydowskiego pochodzenia, seryjny aborcjonista i jeden z czołowych aktywistów aborcyjnych w historii USA, który doprowadził do legalizacji aborcji na terenie Stanów Zjednoczonych.
Nathanson wykonał bądź bezpośrednio nadzorował aż 75 000 aborcji na dzieciach. Był również współzałożycielem jednej z największych aborcyjnych grup lobbingowych w USA, która dała początek całemu przemysłowi aborcyjnemu w Ameryce. To właśnie Nathanson wymyślił tzw. „kliniki aborcyjne”, czyli ośrodki śmierci wyspecjalizowane w mordowaniu nienarodzonych. Bernard Nathanson był także pomysłodawcą całej strategii kłamstw i manipulacji, za pomocą których zaczęto oswajać społeczeństwo z aborcją. Chodzi m.in. o zmianę używanych słów, np. zamiast „aborcja” mówić „przerywanie ciąży” lub „zabieg”, zamiast „dziecko” mówić „płód” albo „zlepek komórek” itp. 

Nathanson nawrócił się po tym, gdy upowszechniło się stosowanie USG i zobaczył jak wygląda wykonywana przez siebie aborcja na ekranie monitora. Nathanson zaprzestał po tym wykonywania aborcji, za co spotkał się z odrzuceniem i agresją ze strony środowiska lobby aborcyjnego, które sam stworzył. Przeżywał po tym bardzo trudny okres w swoim życiu. Miał myśli samobójcze, a w nocy budził się z przerażeniem i myślał o dziesiątkach tysięcy dzieci, które zamordował. Wiedział jednak, że wiele osób bez przerwy się za niego modli. W końcu w 1996 roku przyjął chrzest w katedrze św. Patryka w Nowym Jorku. Zmarł w 2011 r. i do końca życia był zaangażowany w obronę życia. Publicznie zdradził m.in. liczne techniki i sposoby manipulacji, których używają aborcjoniści w przestrzeni publicznej. 

Nawróciła się również aborcjonistka Abby Johnson, szerzej znanej w Polsce z filmu „Nieplanowane”. Johnson była dyrektorem jednego z ośrodków aborcyjnych Planned Parenthood – największej rzeźni aborcyjnej w USA, odpowiedzialnej za miliony morderstw oraz brutalne eksperymenty medyczne na dzieciach. Sama dokonała dwóch aborcji na własnych dzieciach, a jako szefowa ośrodka śmierci była odpowiedzialna za ponad 22 000 morderstw aborcyjnych. Johnson była kilka lat temu w Polsce i wzywała nasze społeczeństwo do odrzucenia “kompromisu aborcyjnego”. 

Nawrócił się też Anthony Levatino, lekarz-ginekolog, który we wczesnych etapach swojej kariery zamordował poprzez aborcję ponad 1200 dzieci. Levatino zaprzestał aborcji i stanął po stronie życia. Nasza Fundacja przetłumaczyła na język polski jego nagrania opisujące czym jest i jak dokładnie wygląda aborcja na poszczególnych etapach ciąży. Dr Anthony Levatino wspomina, że pewnego dnia, gdy jeszcze wykonywał aborcje, do jego gabinetu przyszła pacjentka. „Mam panu do przekazania wiadomość. Jezus pana kocha i troszczy się o pana. I On nie chce, aby pan w swoim życiu zajmował się przeprowadzaniem aborcji. Proszę przestać” – powiedziała kobieta, wywołując szok u lekarza. Levatino dowiedział się później, że ta sama kobieta była w gronie osób, które regularnie modliły się pod oknem jego gabinetu.  

Panie Mirosławie, dlatego my również modlimy się pod wejściem do szpitala w Oleśnicy, gdzie aborcje wykonuje Gizela Jagielska i jej zespół, oraz pod innymi szpitalami w Polsce i miejscami w przestrzeni publicznej na terenie całego kraju. Nawrócenie aborcjonistów jest możliwe, choć po ludzku wydaje się nieprawdopodobne. Dlatego nie możemy ustawać w naszych działaniach – modlitwie i głoszeniu prawdy.
Modlitwa za aborcjonistów oraz o powstrzymanie aborcji jest potrzebna nie tylko dzisiaj, w Wielki Piątek, ale regularnie, stale. Najlepiej, aby taka modlitwa była publiczna. Dlatego nasza Fundacja w całej Polsce organizuje publiczne modlitwy różańcowe, połączone z akcjami informacyjnymi na temat aborcji.
 Tylko w ciągu najbliższych 10 dni organizujemy takie wydarzenia w 18 miastach: Tomaszowie Mazowieckim, Lublinie, Chełmie, Wieliczce, Piekarach Śląskich, Siedlcach, Zabrzu, Tychach, Ełku, Słomnikach, Gdańsku, Łukowie, Bielsko-Białej, Łomży, Mielcu, Dęblinie, Białymstoku i Kielcach.  Dokładny harmonogram akcji wraz z terminami i adresami można śledzić na naszej stronie. Od początku kwietnia odbyło się już 30 takich akcji informacyjno-różańcowych.
Musi być ich jednak o wiele więcej w całej Polsce. Dlatego potrzebna jest pomoc. Każdy może zorganizować taką publiczną modlitwę w swoim miejscu zamieszkania. Nasi wolontariusze udzielają w tym celu wszelkiej niezbędnej pomocy. Wystarczy tylko wypełnić krótki formularz kontaktowy.
Kluczowa jest także pomoc finansowa. W 2024 roku w całym kraju zorganizowaliśmy ok. tysiąca takich publicznych akcji. To wielkie wyzwanie logistyczne, organizacyjne i finansowe. Dlatego proszę Pana o przekazanie wielkopostnej jałmużny na organizację kolejnych niezależnych kampanii społecznych oraz publicznych modlitw różańcowych, których celem jest budzenie naszego społeczeństwa z letargu i mobilizowanie kolejnych osób do walki z aborcją.
Może Pan przekazać 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolną inną kwotę, jaką uzna Pan za stosowną, i w ten sposób umożliwić naszej Fundacji te działania budzące sumienia, kształtujące świadomość i wywierające presję na realną obronę życia wszystkich dzieci w Polsce. Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
Z wyrazami szacunkuMariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl

„Gazeta Wyborcza” kłamie ws. morderstwa w Oleśnicy

„Gazeta Wyborcza” kłamie ws. Oleśnicy?

Prof. Sieroszewski wydał oświadczenie

18.04.2025 nczas/gazeta-wyborcza-klamie

Aborcja, Sejm, sala kolumnowa, debata, wysłuchanie, projekt
Obrazek ilustracyjny Fot. X/@Weronika_1207

Prof. dr n. med. Piotr Sieroszewski wydał oświadczenie „w sprawie artykułu Gazety Wyborczej p. red. Pauliny Nodzyńskiej zawierającego nieprawdziwe i/lub nieścisłe treści”.

Wylicza w nim manipulacje [kłamstwa md] redakcji znanej z promowania prawa do mordowania nienarodzonych dzieci i manipulowania opinią społeczną w kwestii zabijania nienarodzonych.

Jak się okazuje, „Gazeta Wyborcza” po prostu skłamała. W dokumencie czytamy, że jest to „oświadczenie w sprawie artykułu Gazety Wyborczej p. red. Pauliny Nodzyńskiej zawierającego nieprawdziwe i/lub nieścisłe treści”. Przypominamy, że to właśnie wersja GW funkcjonuje w obiegu głównego nurtu, tymczasem szczegółowy opis obrońców życia wraz z komentarzami i wyjaśnieniami jest pomijany.

nczas/mordrstwo-dziewieciomiesiecznego-dziecka-w-olesnicy

„Nie byłem lekarzem prowadzącym Panią Anitę w ciąży ani nie wykonywałem u niej diagnostyki prenatalnej” – napisał prof. Prof. Piotr Sieroszewski w oświadczeniu.

Stwierdził też, że „nie jest prawdą, że Pani Anita dowiedziała się o wadzie płodu od studentów medycyny” oraz „ciąża Pani Anity była prowadzona przez lekarza spoza naszej Kliniki”.

„Pani Anita przebywała łącznie 3 dni w naszej Klinice. Pani Anita została przyjęta do naszej Kliniki w Łodzi w zaawansowanej, 35 tygodniowej ciąży z już postawionym rozpoznaniem: wrodzona łamliwość kości u płodu, zdiagnozowanym w Zakładzie Genetyki CKD” – czytamy w oświadczeniu prof. Sieroszewskiego.

Następnie potwierdził to, co pisała Fundacja Pro – Prawo do Życia, a mianowicie „wrodzona łamliwość kości jest wadą, przy której dzieci są sprawne intelektualnie i istnieje leczenie celowane tej wady, bez potrzeby terapii eksperymentalnej”.

„Nasza Klinika jest ośrodkiem referencyjnym dla kobiet ciężarnych z łamliwością kości u dzieci i ściśle współpracuje z kliniką zaburzeń metabolicznych UM w Łodzi” – czytamy dalej.

„Nie jest prawdą, że lekarze ‘zbyli Panią Anitę’. Po przyjęciu pacjentki, w trakcie konsyliów z genetykiem i neonatologiem otoczyliśmy Panią Anitę opieką i wsparciem oraz zaproponowaliśmy rozwiązanie przez cięcie cesarskie z dalszym, wysokospecjalistycznym leczeniem dziecka w Klinice Pediatrii” – podkreślił lekarz.

„Pani Anita wyraziła zgodę na przedstawiony plan leczenia, jednakże po 2 dobach pobytu załamała się psychicznie (co jest w pełni zrozumiałe w sytuacji stresowej). Miała proponowane wsparcie z naszej strony, ale odmówiła pomocy psychologicznej” – wyjaśnił.

„Była skonsultowana przez lekarzy psychiatrów, którzy zalecili kolejną konsultację w razie pogarszania się jej stanu psychicznego. Następnego dnia Pani Anita przekazała lekarzom dyżurnym położnictwa własnoręczny list świadczący o jej skrajnym załamaniu psychicznym, wskazujący na zamiar popełnienia samobójstwa” – napisał prof. Sieroszewski w oświadczeniu.

„W związku z tym odbyła się niezwłoczna konsultacja psychiatryczna, w trakcie której lekarze dyżurni psychiatrii po badaniu postanowili o przymusowym jej leczeniu i zabezpieczeniu w Klinice Psychiatrycznej w Łodzi (ze względu na zagrożenie życia pacjentki)” – czytamy.

Następnie zaznaczył, że „nie miałem nic wspólnego z decyzją lekarzy psychiatrów opiekujących się panią Anitą o leczeniu, a zwłaszcza o przymusowym izolowaniu jej w trakcie leczenia psychiatrycznego.

„Taka decyzja leży wyłącznie w kompetencji lekarza psychiatry. Decyzja psychiatrów o izolacji była motywowana wyłącznie jej złym stanem psychicznym (myśli samobójcze), a nie zamiarem odmowy przerwania ciąży – czytamy.

„Po 2 dniach zostaliśmy poproszeni o następną konsultację położniczą ciąży. W trakcie kolejnego konsylium Pani Anita wręczyła nam pismo napisane przez adwokata fundacji FEDERA z żądaniem ‘indukcji asystolii płodu’ (czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu)” – czytamy w oświadczeniu.

„Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym” – zaznaczono.

Prof. Sieroszewski wyjaśnił, że to oznacza, iż „zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia”. Zaznaczył, iż „postępowaliśmy zgodnie z obowiązującym prawem, które nie zezwala na uśmiercanie płodu w trzecim trymestrze ciąży (tym bardziej, że mieliśmy do czynienia z dzieckiem zdolnym do życia)”.

„Nasza decyzja nie była podyktowana subiektywnymi przesłankami personelu medycznego czy też uprzedzeniami do kobiet, obiektywną sytuacją prawną, a przede wszystkim możliwością sprawdzonej i stosowanej terapii po urodzeniowej” – podkreślił prof. Piotr Sieroszewski.

„Podkreślam, że Pani Anita była traktowana z empatią i szacunkiem, badana przez najlepszych specjalistów oraz informowana uprzejmie i jasno o dalszym leczeniu” – czytamy.

„Rozumiem, że stres wynikający z tak trudnej sytuacji emocjonalnej doprowadził do załamania psychicznego pacjentki. Uszanowaliśmy także brak akceptacji Pani Anity do naszej propozycji leczenia, w związku z czym po ustabilizowaniu stanu psychicznego została wypisana ze szpitala CKD UM w Łodzi” – podsumował Prof. dr n. med. Piotr Sieroszewski, Kierownik I Katedry Ginekologii i Położnictwa, Kierownik Kliniki Patologii Ciąży i Ginekologii oraz Prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.

Szokujące słowa dr Jagielskiej o aborcji. Pacjenci ujawniają dramatyczne historie

Szokujące słowa dr Jagielskiej o aborcji.

Pacjenci ujawniają dramatyczne historie

17.04.2025 https://nczas.info/2025/04/17/szokujace-slowa-dr-jagielskiej-o-aborcji-pacjenci-ujawniaja-dramatyczne-historie/

Gizela Jagielska.
Gizela Jagielska. / Fot. FB/babkibabkom

[W poszukiwaniu doktoratu lekarz Jagielskiej Gizeli. Nigdzie w jej życiorysie itp. nie znalazłem jej doktoratu, jego tytułu czy tematu. Może zrobi z egzekucji na Felku? Pewnie ma wiele tego typu radości, tylko ta została tak “brzydko” nagłośniona. Piszą:W 2014 roku przystąpiła do egzaminu specjalizacyjnego z ginekologii i położnictwa. I tyle… M. Dakowski]

Nie milkną kontrowersję wokół Gizeli Jagielskiej, która dokonała aborcji w 37. tygodniu ciąży u pacjentki. Dr Jagielska ma na swoim koncie wiele szokujących wypowiedzi.

To dr Jagielska ze szpitala w Oleśnicy dokonała aborcji w dziewiątym miesiącu ciąży. Zabiła nienarodzone dziecko, które mogło już samodzielnie żyć poza łonem matki, poprzez zastrzyk z chlorku potasu prosto w serce chłopczyka. W tym samym czasie w szpitalu w Łodzi proponowano cesarskie cięcie i specjalistyczną opiekę medyczną dla dziecka, które podejrzewano o wrodzoną łamliwość kości. Fundacja Pro-Prawo do Życia określiła działanie lekarki jako „celowe i świadome zabójstwo”.

Obrońcy życia nie szczędzą słów krytyki wobec dr Jagielskiej. Ona sama dolewa oliwy do ognia, mówiąc absolutnie szokujące rzeczy. Przerażające jest przede wszystkim stwierdzenie aborterki, że dla niej „życie zaczyna się od porodu”. Oczywiście życie zaczyna się od poczęcia.

Aborcja powoduje urodzenie martwe – to inne z twierdzeń ginekolog ze szpitala w Oleśnicy. Dr Jagielska mówi otwarcie, że aborcja jest „nieodłączną częścią jej zawodu”. – Aborcja jest jednym z podstawowych doświadczeń medycznych – podkreśla na każdym kroku.

W Kanale Zero dr Jagielska otwarcie przyznała, że jeśli nie ma przesłanek medycznych do wykonania aborcji, to się takie po prostu tworzy – na przykład poprzez odpowiednie zaświadczenie od lekarza psychiatry.

Ubolewa, że „polskie przepisy w sprawie aborcji są jednymi z najbardziej restrykcyjnych w Europie”. Na antenie TVN24 stwierdziła, że „aborcje będą dokonywane, ponieważ jest to doświadczenie światowe” i że jej zdaniem najważniejsze jest, by zabiegi były bezpieczne i prawidłowo zorganizowane.

Według danych uzyskanych w trybie dostępu do informacji publicznej, w 2023 roku w szpitalu w Oleśnicy przeprowadzono 144 aborcje, z czego 139 na podstawie przesłanki zagrożenia zdrowia psychicznego kobiety. Najstarszy płód miał 30 tygodni. U znacznej części zabitych dzieci nienarodzonych zdiagnozowano zespół Downa.

Na portalu znany-lekarz.pl są co najmniej dwie szokujące opinie o dr Jagielskiej. Z opinii – których nie można zamieszczać ot tak, jak np. na Facebooku – pacjentów wynika, że ginekolog diagnozowała choroby u dzieci w łonie matek i sugerowała wykonanie aborcji. Rodzice zasięgnęli jednak opinii innych lekarzy i dziś spełniają się w roli wychowywania dzieci. Całkowicie zdrowych.

Aborterka z Oleśnicy, która uśmierciła dziecko w 9. miesiącu ciąży, próbowała wcześniej zabijać inne nienarodzone dzieci. Przyszły na świat zdrowe, bo matki nie uległy presji. Przerażające relacje

Zdjęcie

Zdjęcie

Przyznano ochronę mordercom Felka

Fundacja Pro-Prawo do życia
 Na polecenie rządu i prokuratora generalnego Adama Bodnara policja objęła ochroną Gizelę Jagielską – wicedyrektor szpitala w Oleśnicy, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży wykonując mu zastrzyk w serce z chlorku potasu. Ochronę służb dostał również cały szpital.
To odpowiedź rządu na wczorajszą interwencję europosła Grzegorza Brauna, który wszedł do szpitala i próbował powstrzymać Jagielską przed dokonywaniem kolejnych zabójstw aborcyjnych. Władze zajęły się ochroną zabójczyni, a nie zabijanych w szpitalu dzieci.
Zbrodnia w Oleśnicy może być przełomowym momentem dla sprawy obrony życia w Polsce. Może być, o ile wywoła stanowczą reakcję kolejnych osób, zwłaszcza tych wpływowych.
 Dzisiaj Wielki Czwartek. Dwa tysiące lat temu Apostołowie zapewniali Pana Jezusa, że się go nie wyprą. Niedługo później, gdy On modlił się w ogrodzie oliwnym, oni poszli spać. Następnie wszyscy opuścili Chrystusa i uciekli, gdy żołnierze przyszli Go pojmać i wydać na śmierć. 
Gdzie my dzisiaj jesteśmy, kiedy na naszych oczach zabijają kolejne, niewinne dzieci? Gdzie są politycy, hierarchowie Kościoła, działacze społeczni, dziennikarze, prokuratorzy, sędziowie, mundurowi? Wielu z nich śpi albo uciekło. Gdzie jest każdy z nas? Co zostało z nauczania Jana Pawła II, który mówił, że naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości?
 Co robić, aby powstrzymać aborcję i zwyciężyć? Proszę przeczytać.Przyznano ochronę zabójcom Felka [foto]Wczoraj (środa) europoseł Grzegorz Braun wszedł do szpitala w Oleśnicy, gdzie próbował powstrzymać wicedyrektor szpitala Gizelę Jagielską przed zabijaniem kolejnych dzieci w łonach matek (Oleśnica to największy ośrodek aborcyjny w Polsce, w 2024 dokonywano tam aborcji średnio częściej niż co dwa dni). Spotkało się to z natychmiastową reakcją rządu i prokuratora generalnego Adama Bodnara. 

Na polecenie rządu i Bodnara policja podjęła specjalne kroki w celu zapewnienia ochrony Jagielskiej i całemu szpitalowi w Oleśnicy. Co więcej, z inicjatywy Bodnara prokuratura natychmiast wszczęła śledztwo przeciwko Grzegorzowi Braunowi w związku z usiłowaniem powstrzymania Jagielskiej przed kolejnymi zabójstwami dzieci (warto w tym momencie przypomnieć, że śledztwo w sprawie  zabójstwa Felka zostało wszczęte przez prokuraturę długo po fakcie, dopiero wtedy, gdy nasza Fundacja nagłośniła zabójstwo chłopca). Komunikat w tej sprawie wydała również dolnośląska policja pisząc, iż działanie Grzegorza Brauna: 

“zakłóciło działanie placówki medycznej i spokój pacjentów poddawanych w niej zabiegom medycznym.”

“Zabiegowi medycznemu” w tym szpitalu poddany został Felek, którego okrutnie zabito w sposób przypominający egzekucje w obozach koncentracyjnych. Zrobiono to zgodnie z wytycznymi Bodnara, wedle których aborcja powinna być faworyzowaną procedurą wobec kobiet w ciąży. Zakłócony został także “spokój” matek mordowanych dzieci, które przyjeżdżają z całej Polski na aborcje do Oleśnicy. Dlatego Bodnar, rząd i policja atakują. 

Panie Mirosławie, walka w Oleśnicy eskaluje, podobnie jak batalia o prawo do życia wszystkich dzieci w Polsce. My też musimy intensyfikować nasze działania. Zbrodnia w Oleśnicy może być przełomowym momentem dla sprawy obrony życia w naszym kraju. Co musi się stać, aby zwycięstwo przechyliło się na naszą stronę? 

Spójrzmy najpierw krótko na aktualną sytuację, w jakiej się znajdujemy.

Felek został zabity na podstawie formalnej “przesłanki psychiatrycznej”, wedle której można zabić dziecko nawet do końca ciąży ze względu na zagrożenie bliżej nieokreślonego i niesprecyzowanego “zdrowia psychicznego” jego matki. De facto jest to aborcja na żądanie, gdyż wystarczy zgłosić się do szpitala z zaświadczeniem od pro-aborcyjnego psychiatry, do którego kontakt szybko można znaleźć w internecie. Z relacji medialnych wiemy, że zaświadczenia takie są wystawiane każdej chętnej kobiecie, która się po nie zgłosi. 

Taki kształt prawa to efekt tzw. “kompromisu aborcyjnego”, popieranego przez środowiska polityczne, społeczne i medialne, które werbalnie deklarują, że są “katolikami za życiem”, ale w praktyce nie chcą objąć polskich dzieci pełną, realną i dającą się egzekwować ochroną prawną ze względu na doraźne interesy partyjne lub chęć życia w “świętym spokoju” bez jakichkolwiek konfliktów, napięć, trudności i problemów (warto przy tym zaznaczyć, że aborcjoniści NIGDY nie chcieli żadnego “kompromisu” w sprawie aborcji. Co najwyżej chcą swoje zbrodnicze plany wprowadzać etapami, krok po kroku, ale nigdy nie deklarowali, że zadowala ich “kompromis”. Chcą totalnej aborcji na żądanie, dostępności tabletek poronnych jak cukierków w sklepie oraz przemiany wszystkich szpitali w aborcyjne ośrodki śmierci). 

Politycy głównych ugrupowań politycznych, którzy albo obecnie rządzą, albo którzy mogą wrócić do władzy po kolejnych wyborach, są pro-aborcyjni. Rafał Trzaskowski otwarcie wspiera aborcję oraz organizacje aktywistów aborcyjnych, w tym zorganizowane grupy przestępcze, które handlują nielegalnymi pigułkami poronnymi. Karol Nawrocki deklaruje, że jest “za życiem”, ale jednocześnie mówi publicznie, że jest gotowy na “nowy kompromis” w sprawie zabijania dzieci. Zabójstwo Felka w Oleśnicy pokazuje, dokąd takie kompromisy prowadzą… Z kolei sztab Nawrockiego jasno deklaruje, że jego otoczenie nie chce zmieniać prawa w sprawie aborcji. W praktyce Nawrocki i jego środowisko polityczne są więc pro-aborcyjni, gdyż akceptują obecny stan rzeczy, w którym coraz więcej dzieci ginie zamordowanych w szpitalach lub poprzez swobodnie dostępne tabletki śmierci. 

Teraz zabójstwo Felka, nagłośnione na cały kraj przez naszą Fundację, wstrząsnęło wieloma osobami. Dziecko celowo i intencjonalnie zabite zastrzykiem w serce z chlorku potasu w terminie porodu otwiera oczy na to, czym jest aborcja i “kompromis aborcyjny”. Wielu zwykłych ludzi pyta: “jak to jest możliwe?” i zaczyna poznawać prawdę o aborcji. Sprawa zabójstwa Felka doczekała się tysięcy komentarzy w mediach społecznościowych, napisanych często przez osoby, które nie miały do tej pory żadnej świadomości na temat aborcji i jej realiów w Polsce. 

Przebudziły się również niektóre wpływowe środowiska i organizacje lekarzy-ginekologów, które domagają się leczenia dzieci takich jak Felek, a nie ich mordowania. Niektóre media i środowiska, które przez prawie 10 ostatnich lat milczały o realiach aborcji w Polsce i popierały “kompromis”, zaczęły teraz domagać się działań w sprawie zabójstwa Felka i ochrony innych dzieci przed aborcja. Głos zabrał publicznie również dziennikarz Krzysztof Stanowski, który jako jedyny poruszył tę sprawę w trakcie debaty prezydenckiej w TV Republika, nazywając wydarzenia w Oleśnicy po imieniu – zabiciem Felka. Odezwał się także inny mainstreamowy dziennikarz Robert Mazurek, który nazwał aborcję Felka morderstwem. Każdego dnia coraz więcej jest takich komentarzy osób, które wybudzają się z letargu. 

Dlatego trzeba mobilizować kolejne osoby, środowiska, grupy i organizacje do BEZKOMPROMISOWEGO SPRZECIWU wobec aborcji oraz wywierać presję na wprowadzenie w Polsce skutecznej ochrony prawnej wszystkich dzieci.Mobilizować do takiego sprzeciwu trzeba wszystkich Polaków. W szczególności liczymy na to, że do zdecydowanej walki o życie staną biskupi i księża, którzy mają ogromną siłę oddziaływania na miliony wiernych. Konieczne są także konkretne działania kolejnych polityków, prawników, dziennikarzy, blogerów i wszystkich tych, którzy mają wpływ na opinię społeczną.
Konieczna jest mobilizacja każdego z nas.
Nauka, płynąca dla nas z wydarzeń Wielkiego Tygodnia oraz Zmartwychwstania Pana Jezusa mówi nam, że Prawda i Dobro zwyciężą. My musimy tylko stanąć do walki. W Wielki Czwartek uczniowie zapewniali Pana Jezusa, że nigdy się go nie wyprą. Jednak niedługo później, gdy On modlił się w ogrodzie oliwnym, oni zamiast czuwać razem z Nim, poszli spać. Następnie wszyscy opuścili swojego Mistrza i uciekli, gdy przyszli żołnierze aby go pojmać i wydać na śmierć.
Jednak po Zmartwychwstaniu i Wniebowstąpieniu Chrystusa na Apostołów zstąpił Duch Święty. Od tej chwili już się nie bali, zaczęli głosić Prawdę i byli gotowi oddać za nią życie. Podobnie może być dzisiaj z nami, z naszym społeczeństwem, w szczególności z tymi, którzy mają wpływ i oddziaływanie na innych. Musimy tylko budzić sumienia i uświadomić, że z aborcją nie może być żadnych kompromisów.
Jan Paweł II mówił, że naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości. Przyzwolenie na aborcję, zgoda na “kompromis aborcyjny” oraz milczenie i bierność w sprawie aborcji, przyczynia się do zagłady Polski i Polaków. Od naszego zachowania dzisiaj, teraz, zależy nasza przyszłość, zarówno doczesna jak i wieczna.
Dlatego proszę Pana o przekazanie wielkopostnej jałmużny na organizację kolejnych niezależnych kampanii społecznych oraz publicznych modlitw różańcowych, których celem jest budzenie naszego społeczeństwa z letargu i mobilizowanie kolejnych osób do walki z aborcją.
Może Pan przekazać 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolną inną kwotę, jaką uzna Pan za stosowną, i w ten sposób umożliwić naszej Fundacji te działania budzące sumienia, kształtujące świadomość i wywierające presję na realną obronę życia wszystkich dzieci w Polsce.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
Z wyrazami szacunku
Mariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl

Piekło dzieci. Nie można bawić się mordowaniem. Aborcyjna mafia na Wiejskiej.

Nie można bawić się mordowaniem. Aborcyjna mafia na Wiejskiej

17.04.2025

Aborcja, Sejm, sala kolumnowa, debata, wysłuchanie, projekt
Obrazek ilustracyjny Fot. X/@Weronika_1207

Aborcja od lat pozostaje przedmiotem sporów politycznych, nie tylko w Polsce. Pomimo powagi zagadnienia i masowej niewrażliwości w obliczu gwałcenia prawa do życia dzieci nienarodzonych, aborcja bywa niestety „odgrzewanym kotletem” podawanym w konkretnych sytuacjach społeczeństwu. Często używa się jej jako zasłony dymnej, gdy za plecami wyborców władza planuje wprowadzić nowe podatki, przepchnąć jakąś ustawę czy „zagłuszyć” nasyłanych na nasz kraj uchodźców.

Aborcja, jak każdy temat obyczajowy związany bezpośrednio z życiem, zdrowiem i bezpieczeństwem ludzkim, budzi trudne i często skrajne emocje. Wykorzystują to zarówno politycy, którzy manipulując wyborców, przywracają ten temat znów do debaty publicznej, jak i organizacje, które na pomocnictwie w zabijaniu nienarodzonych robią biznes, gwarantujący im dalsze funkcjonowanie.

Na ulicy Wiejskiej od przeszło miesiąca gromadzą się organizacje pro-life, które tym razem nie protestują przed Sejmem, lecz pod miejscem utworzonym bezpośrednio w jego sąsiedztwie. Mowa o „pierwszej w Polsce przychodni aborcyjnej”, bo tak na swojej stronie internetowej na temat miejsca lobbującego aborcję farmakologiczną wypowiada się Aborcyjny Dream Team (ADT).

Niechlubny punkt na mapie Warszawy

Oficjalne otwarcie miało miejsce 8 marca – w Dzień Kobiet, co można uznać za niebywały paradoks. ADT na swoich stronach internetowych za sukces uważa zaufanie, którym ją darzy średnio kilkadziesiąt tysięcy (!) kobiet rocznie, które – korzystając z ich instrukcji – dokonały aborcji. Możemy więc liczbę kobiecych ofiar ADT nieustannie mnożyć, mając na uwadze nie tylko dzieci nienarodzone płci żeńskiej, którym życie jest odbierane, ale również nierzadko pojawiający się u kobiet syndrom postaborcyjny, związany z ryzykiem depresji bezpośrednio wynikającej z wyrzutów sumienia czy poczucia straty po aborcji. Może on się pojawić nawet po latach, kiedy ustąpi wyparcie traumy, jaką niewątpliwie dla kobiety jest aborcja.

Organizacja ADT od lat działa w sieci, udzielając porad przez swoich „specjalistów” i dealerkę środkami poronnymi zza granicy. Rozgłos na ich temat szczególnie przybrał na sile po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w 2020 r., kiedy to przesłanka eugeniczna umożliwiająca legalne dokonanie aborcji w Polsce w przypadku wad lub chorób nienarodzonego dziecka została uznana za niezgodną z Konstytucją. Tym razem grupa aborcyjnych feministek poszła jednak dalej. Postanowiła utworzyć „pierwszą przychodnię aborcyjną w Polsce”, bezpośrednio przed Sejmem, którą ciężko nazwać przychodnią, a raczej punktem konsultingowym, do którego może się zgłosić oczekująca wsparcia ciężarna kobieta. Czy jednak zostanie zaproponowane jej jakiekolwiek inne rozwiązanie niż aborcja? Oczywiście, że nie.

Na Instagramie AboTak (taką nazwę swojej „przychodni” nadały jej założycielki) polskie organizacje dla kobiet znajdujących się w potrzebie, zapewniające rzeczywiste wsparcie finansowe, psychologiczne i prawne podczas całego trwania ciąży i po porodzie, jak Fundacja Małych Stópek, Stowarzyszenie Dwie Kreski, czy Kobietom na Pomoc, są wpisane na czarną listę i określone jako lista oszustów.

Wygląda na to, że aborcjonistkom absolutnie nie chodzi o wsparcie kobiet. Chodzi o przeciągnięcie ich na swoją stronę i przekonanie, że aborcja jest najlepszym i jedynym rozwiązaniem, jakiego mogą dokonać w trudnym momencie swojego życia. Jest to oczywiście bezlitosna manipulacja związana z wykorzystaniem dramatu kobiet w potrzebie. Napędza ona aborcyjny biznes, w tym zagranicznych organizacji aborcyjnych lobbujących w Polsce, które, inwestując w takie miejsca, chcą utworzyć sieć swoich punktów propagandowych, na których będą zarabiać.

„Przychodnia” jest jednocześnie sklepem, w którym założycielki sprzedają ubrania, gadżety i inne materiały propagandowe o tematyce aborcyjnej i zabarwieniu erotycznym, tym samym drwiąc z kobiet w ciężkiej sytuacji życiowej i zagrożonych aborcją niewinnych dzieci.

Warto zwrócić uwagę na wydźwięk, z jakim o aborcji informują w swoich mediach społecznościowych i w jaki sposób – łagodząc wizerunek tego zbrodniczego procederu – opowiadają o nim jak o czymś lekkim i przyziemnym. Z pewnością istnieją kobiety, które wraz z aborcją wyparły swoją moralność i będą bronić tego typu narracji, przedstawiając aborcję jako pomoc i wybawienie. Jestem jednak przekonana, że większość kobiet, również tych, które dokonały aborcji, ma świadomość tragedii i poczucie straty, z jakim jest ona związana. Będą więc unikać tego tematu, a na pewno nie będą popierać sposobu, z jakiego korzystają feministki, reklamując to miejsce.

Czy to legalne?

„Zrób aborcję przed sejmem” – piszą na stronie abotak.pl, zaznaczając, że aborcja dokonana w ich przychodni staje się przedmiotem protestu wobec władzy, która aborcji na życzenie w Polsce prawnie zabrania. Z tego tytułu warto zadać sobie pytanie, czy wspomniane miejsce zostało w ogóle utworzone legalnie.

Polskie prawo zezwala na aborcję jedynie w dwóch przypadkach: w przypadku zagrożenia życia matki oraz ciąży wynikającej z czynu zabronionego. Nie przewiduje jednak kary za aborcję dokonaną samodzielnie, czym często zasłaniają się feministki, podkreślając że w ten sposób przeprowadzona aborcja jest legalna. Nie jest jednak legalne pomocnictwo w aborcji, które wiąże się bezpośrednio z każdą przeprowadzoną skutecznie aborcją. Chodzi o handel środkami poronnymi czy udzielanie bezpośrednich wskazówek umożliwiających kobiecie przerwanie ciąży. Z tego względu mamy do czynienia z dylematem prawnym, ponieważ wychodzi na to, że żadna kobieta po aborcji nie powinna być obarczona procesem i karą, ale założycielki tego typu miejsc i organizacji – już jak najbardziej tak. Możemy mówić więc o miejscu nielegalnym, bo stwarzającym przestrzeń, w którym na nielegalne w naszym kraju pomocnictwo w aborcji – bezpośrednio przed Sejmem – będzie przymykane oko, a przynajmniej tak jest czasach lewicowego rządu.

Niestety po masowych protestach aborcyjnych w 2020 r. także rząd PiS-u milczał w tej sprawie, a przestępczość aborcyjna w Polsce nabrała na sile. Zwolennicy szeroko pojętego liberalizmu nie zawsze w pełni popierają aborcję, ale postulują niewtrącanie się państwa w ten temat. Faktem jest, że aborcja miała, ma i niestety będzie miała miejsce. Mamy jednak obowiązujący stan prawny, który przewiduje kary za pomocnictwo w aborcji, stąd w 2023 roku Justyna Wydrzyńska handlująca tabletkami poronnymi była do tej pory jedyną polską aktywistką aborcyjną, wobec której odbyło się postępowanie zwieńczone wyrokiem skazującym na pozbawienie wolności na osiem miesięcy. Justyna Wydrzyńska jest członkiem Aborcyjnego Dream Teamu, a tym samym jedną z założycielek aborcyjnego centrum.

Interwencja posła Konfederacji

Jednym z niewielu posłów, którzy postanowili interweniować w sprawie „przychodni”, jest poseł Ruchu Narodowego Krzysztof Mulawa. Na miejscu przeprowadził on interwencję poselską i rozmawiał z założycielkami „przychodni”, próbując przekonać je, że aborcja nie jest niewinnym zabiegiem, lecz morderstwem na nienarodzonym dziecku.

W naszej rozmowie dla „Najwyższego Czasu!” pan poseł również skomentował tę sytuację: „Trzeba czekać, aż prawica wróci na odpowiednie tory i żeby te kobiety trafiły za kraty, ponieważ one bawią się tym procederem, bawią się mordowaniem. Trzeba społeczeństwu pokazywać odpowiednie reakcje. Brak reakcji tworzy przyzwolenie i one osiedliły się akurat przed Sejmem Rzeczypospolitej Polskiej, ponieważ wiedzą, że ze strony pana Tuska nie będzie reakcji”.

Poseł Mulawa zapytany o to, na ile za zakazem aborcji opowiada się reszta Konfederacji, podsumował: „Nie mamy uzgodnionego planu w kwestii aborcji, ale nie podlega dyskusji, że taka promocja, jaka ma miejsce naprzeciwko Sejmu, to nie jest kwestia, którą musimy obgadywać w Konfederacji. Trzeba pokazać wolę polityczną, bo czym innym jest zmiana obowiązującego porządku prawnego, a czym innym zezwalanie na takie działania pomimo obowiązującego prawa. Mówię o egzekwowaniu prawa już obowiązującego. My jako Konfederacja przychodzimy i mówimy, że nie można bawić się mordowaniem. Mogę zaręczyć, że jeśli dojdziemy do władzy, w pierwszych tygodniach czy miesiącach zajmiemy się tym tematem, chociaż zamykanie takich miejsc będzie prostsze i nie będzie wymagało kilku miesięcy”.

Niewątpliwie warto zaznaczyć, że aborcja niezależnie od okoliczności związanych z ciążą jest morderstwem i nie można zapominać o człowieczeństwie dzieci nienarodzonych, które są jej ofiarami. Niezależnie od władzy – legalnie lub nie – aborcja ma i niestety będzie miała miejsce. Należy jednak zaprzestać łagodzenia obrazów związanych z tym brutalnym procederem i przedstawiać prawdę na jej temat. A także uświadamiać kobiety, że zawsze mogą liczyć na realne wsparcie. Promocja czynów związanych z patologią i przemocą, działalność zorganizowanych grup przestępczych, jakim niewątpliwie są środowiska aborcyjne, powinny podlegać surowej karze. Liczymy również na kroki prawne w kierunku delegalizacji tego miejsca przed Sejmem, które jeszcze istnieje jedynie wskutek bierności polityków i cichego przyzwolenia rządu.