KAMIEŃ MILOWY

  KAMIEŃ MILOWY

Małgorzata Todd kamienie u szyi

      

Honorowe miejsce, przeznaczone dla wyjątkowych gości, zajęła sama Hrabina Róża Tuman von Hochsztapler. Wszyscy byli ciekawi, co też ma do powiedzenia. Po przydługim przywitaniu przeszła do meritum sprawy:
       – Jest bardzo prosty sposób na to, żeby Polacy nigdy nie zobaczyli żadnych unijnych pieniędzy – powiedziała.
       – Kamienie milowe – podpowiedział Raduś.
       – To oczywiste, ale jakie! Trzeba zażądać od polskiego rządu, żeby wykazał się tolerancją wobec wszystkich płci.
       – Zlikwidować strefy wolne od LGBT i Qkuryku? – Raduś pozwolił sobie na żart, jakiego nikt z obecnych nie ośmieliłby się zaprezentować.
       – Tak. Wprowadzając we wszystkich szkołach, sądach, szpitalach i w innych miejscach publicznych też, osobne ubikacje dla każdej płci.
       – Czyli po ile? – spytał Donald Demokrata.
       – Na razie po 56, ale ta liczba będzie rosła, bo nasza nauka ten temat szybko rozwija.
       – I będzie to nieosiągalny kamień milowy! – Donald Demokrata nie krył zadowolenia.
       – W rzeczy samej. Według unijnej dyrektywy, przewidzianej wyłącznie dla Polski, w korytarzu przeciętnego urzędu będzie sekretariat, gabinet dyrektora i 56 ubikacji różnie oznakowanych. Bez spełnienia tego warunku, żadne pieniądze z Unii do Polski nigdy nie popłyną – zakończyła swój wywód Hrabina Tuman von Hochsztapler.