Dopiero chrześcijaństwo wprowadziło dzielenie się wiedzą, wiadomościami, nauką i technologią. II. GENEZA MASONERII

II. GENEZA MASONERII

Ks. Michał Poradowski, PALIMPSEST,

Wyd. Agencja „ARMEL”, Stare Jatki 24

Istnieje związek między masonerią i cechami. Cechy, jako organizacje zawodowe, powstają w najdawniejszych cywilizacjach przed chrześcijańskich, a więc w okresie kiedy jeszcze wiedza, nauka i technika zawodowa były traktowane jako tajemnice, a więc sekrety dające Władzę.

Nie należy zapominać, że to dopiero chrześcijaństwo wprowadziło zwyczaj dzielenia się wiedzą, wiadomościami, nauką i technologią, a przed chrześcijaństwem traktowano wiedzę jako tajemnicę, a naukę jako wtajemniczenie. Pierwotnie, w czasach jeszcze prymitywnych cywilizacji, wiedza zawodowa była głównie tajemnicą rodzinną, czyli przechodziła z ojca na syna, zwłaszcza gdy syn oddawał się zawodowi ojca. Zresztą przetrwało to w wielu wypadkach aż do dziś (np. tajemnica farbowania włókien, aby nie traciły koloru przez pranie, lub będąc wystawione na słońce).

Ta wiedza związana z zawodami była przez nie troskliwie chowana, jako największy skarb człowieka, a udzielana jedynie członkom stowarzyszenia zawodowego. Jedną z najważniejszych nauk była matematyka jako podstawa architektury, czyli budownictwa, stąd też cechy czyli związki i stowarzyszenia zawodowe związane z architekturą i budownictwem, a także ze sztuką, utrzymywały w tajemnicy wiedzę matematyczną, a również geometrię, fizykę, chemię i wszystkie inne nauki niezbędnie dla architektury.

Murarze i architekci byli ludźmi najbardziej wykształconymi, a często jednocześnie przynależeli do kasty kapłańskiej jako budowniczowie świątyń wtajemniczanie w wiedzę, przekazywaną przez związki zawodowe, było stopniowe, czyli w miarę zajmowania wyższych stanowisk w hierarchii organizacji społecznej i zawodowej. Podział na mistrzów i czeladników, a więc nauczycieli i uczniów, był podstawą skomplikowanej hierarchii zawodowej, która w ciągu wieków rosła i różnicowała się, aby ci co byli obarczeni wyższym stopniem władzy i odpowiedzialności mogli także dysponować, większą wiedzą. Budownictwo materialne (świątynie, pałace, wieże obronne, fortyfikacje, drogi, mosty, akwedukty itd.) łączyło się także z “budownictwem” społecznym, kulturalnym, religijnym i politycznym. Awans w wiedzy i władzy był zależny od wtajemniczenia w naukę w doświadczenia i w historię. Jednak w wielu wypadkach, władza polityczna i społeczna zaczyna się wyzwalać i uniezależniać od związków zawodowych, a to głównie przez podbicia jednych społeczeństw przez drugie. Konkwistadorzy stają się warstwą górną społeczeństwa nie przez awans, lecz przez siłę zbrojną. Prawie wszystkie kraje są wielokrotnie zdobywane przez kolejne najazdy różnych plemion, a każdy najeźdźca narzuca swoje organizacje zawodowe mniej lub więcej o strukturze jawnej czy tajemniczej.

Przykładem, może być Anglia, która bardziej niż inne kraje europejskie (z wyjątkiem Hiszpanii), jest wielokrotnie zdobywana, a kolejni zdobywcy stają się warstwą górną.

Polska zaś jest wyjątkowo krajem europejskim, który przez prawie osiem wieków, bo od swego zarania aż do rozbiorów, nie był nigdy zdobyty i ujarzmiony przez zdobywców, a więc nie uległ żadnej konkwiście, choć był wielokrotnie najeżdżany.

To w tych cechach murarskich rodzi się masoneria, jako stowarzyszenie “filozoficzne”, oddane “wolnej myśli”, stąd też ich nazwa „wolnomularze” którzy zachowują symbole murarstwa, choć już nie oddają się architekturze jako takiej, lecz “budownictwu” społeczeństwa, jego kultury, polityki, ustroju itd.

Kasty kapłańskie starych pogańskich wierzeń szukają schronienia w cechach murarskich, przyjmując ich ubiory, zwyczaje, tradycje i symbole, ale oddając się na swych zebraniach zagadnieniom kulturalnym, “filozoficznym”, a przede wszystkim politycznym. W miarę jak chrześcijaństwo wychodzi z ukrycia i staje się religią panującą, pogańskie kasty kapłańskie szukają schronienia w związkach zawodowych, prawie wyłącznie murarskich, spiskując przeciwko swemu wrogowi, jakim jest Kościół Chrystusowy, który pozbawił ich władzy w społeczeństwie, w religii iw całym życiu społecznym.

Od czasów Konstantyna, który nie tylko uznał władzę kościelną, lecz oddał się na jej usługi, kasta poganizmu rzymskiego stopniowo chroni się w cechach, głównie murarskich i w nich wegetuje aż do czasów, kiedy prądy pogańskie odzywają w społeczeństwie chrześcijańskim, tak iż w początkach osiemnastego wieku mogą zaczynać w niektórych krajach działalność publiczną, ujawniając się jako “loże murarskie”, czyli jako “wolni murarze”. Wobec publiczności deklarują się oni jako “filozofowie”, a więc jako towarzystwo szukające doskonalenia osobistego, które, ich zdaniem można osiągnąć głównie przez wtajemniczenia w wiedzy tajemniczej, przekazywanej w sekrecie w ich stowarzyszeniach, jako tradycji okultystycznych, przekazanych z dawnych przed- chrześcijańskich religii babilońskich, egipskich, Dalekiego Wschodu, żydowskich, zwanych Kabałą i Gnozą. Charakteryzuje ich solidarność na skalę międzynarodową i wzajemna pomoc.

Charakteryzuje ją tajemniczość, a zwłaszcza tzw. “sekret”, który usiłują zbagatelizować w opinii publicznej, twierdząc, że „tym sekretem jest brak sekretu”, ale niektórzy wtajemniczeni przyznają, iż tym sekretem jest ich kult szatana i walka z chrześcijaństwem.

Faktem też jest, że do wszystkich lóż mają dostęp Żydzi, ale do lóż żydowskich nie mają dostępu “goje” (a więc nieobrzezani). Co więcej, istnieje opinia, że loże wyłącznie żydowskie, zwane “Synowie Przymierza”, czyli B’nai B’rith, kierują lożami gojów, a co najmniej są lożami najwyższej kategorii, a więc szczytem Masonerii.