Ukraina: 80 firm podejrzanych o łamanie prawa przy eksporcie zboża. Wśród nich spółki międzynarodowych potentatów. Spółki na wariackich papierach.

Ukraina: 80 firm podejrzanych o łamanie prawa przy eksporcie zboża. Wśród nich spółki międzynarodowych potentatów.

Autor: Grzegorz TomczykDodano: 09-07-2023 80-firm-podejrzanych-o-lamanie-prawa-przy-eksporcie-zboza-wsrod-nich-spolki-miedzynarodowych-potentatow

Ukraina: 80 firm podejrzanych o łamanie prawa przy eksporcie zboża. Wśród nich spółki międzynarodowych potentatów
Na Ukrainie trwa śledztwo dotyczące nielegalnego eksportu zboża, fot. pixabay/kwluth

Prezesami spółek wywożących ukraińskie zboże mianowano osoby przebywające w szpitalach psychiatrycznych. Firmy zarabiały miliony nie płacąc podatków i nie rejestrując właściwej działalności. Wielokrotnie zmieniały nazwy, by tuszować proceder.

Ukraińskie organa ścigania wszczęły śledztwo dotyczące łamania przepisów przy eksporcie zboża we wrześniu ubiegłego roku. Kontrolami w związku z nim objęto ponad 300 ukraińskich firm. W stosunku do 80 z nich śledczy mają poważne podejrzenia i zarzuty – donosi ukraiński portal Latifundist.com.

Rumuńskim szlakiem

Mają to być spółki, które sprzedawały ukraińskie zboże bez odpowiedniej rejestracji lub unikające płacenia podatków. Wiele z nich powstało już po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wywoziły ukraińskie zboże przez rumuńskie przejścia graniczne, głównie zaś przejście Halmeu.

Według ustaleń prokuratury tylko w zeszłym roku firmy te pozbawiły państwo co najmniej 140 mln dolarów z tytułu niezapłaconych podatków. Tylko w okresie pierwszych 7 miesięcy wojny podejrzane podmioty wywiozły co najmniej 1,7 miliona ton zboża o wartości 495 milionów dolarów do firm w Rumunii, na Węgrzech i w Czechach.

Wielcy na liście podejrzanych

Śledztwo ujawniło, że ukraińskie zboże skupowały firmy offshore (czyli działające w obcym państwie), przedsiębiorstwa węgierskie, które zostały skazane na likwidację za niezłożenie raportów, firmy pośredniczące na Węgrzech i w Czechach, firmy, które wcześniej nie płaciły podatków, firmy należące lub powiązane z politykami lub skazanymi przestępcami. Wśród odbiorców były także spółki-córki międzynarodowych handlarzy zbożem, tj. COFCO International, Bunge , Viterra i Ameropa Holding – czytamy na Latifundist.com.

Jak dowiedzieli się dziennikarze, prokuratura zabezpieczyła w podejrzanych firmach dziesiątki tysięcy ton zboża. Część podejrzanych odwołała się jednak od konfiskaty do sądu.

Spółki na wariackich papierach

W związku ze śledztwem o korupcję i nadużycia oskarżonych ma być kilku wysokich rangą urzędników, w tym celników. Mieli oni pomagać przedsiębiorcom w uchylaniu się od płacenia podatków.

Jak się okazało w toku dochodzenia, wiele podejrzanych spółek zakładano na tzw. słupy. Właścicielami, prezesami, czy członkami zarządu zostawały w nich np. osoby przebywające na leczeniu w szpitalach psychiatrycznych. Otrzymywały one pieniądze w zamian za udostępnienie swoich danych i wymagane na dokumentach podpisy.