Zielony Ład zabija niemiecką motoryzację! Porsche traci przez klimatyzm 96% zysków!
zmianynaziemi/zielony-lad-zabija-niemiecka-motoryzacje
Kiedyś synonim niemieckiego sukcesu, dziś symbol kryzysu – Porsche AG ogłosiło katastrofalne wyniki finansowe za pierwsze trzy kwartały 2025 roku. Zysk po opodatkowaniu spadł o szokujące 95,9% – z 2,6 miliarda euro do zaledwie 114 milionów euro, a zysk operacyjny skurczył się o 99% – z ponad 4 miliardów do symbolicznych 40 milionów euro. Za tym dramatycznym załamaniem stoi przede wszystkim jeden czynnik: kosztowna porażka przymusowej elektryfikacji napędzanej przez unijny Zielony Ład.
Jeszcze kilkanaście miesięcy temu Porsche zapowiadało, że do 2025 roku aż połowę sprzedaży będą stanowić pojazdy elektryczne i hybrydy plug-in. Wszystko zgodnie z wytycznymi unijnej polityki klimatycznej, która wymusiła na europejskich producentach samochodów radykalną transformację w kierunku elektromobilności. Cele emisyjne narzucone przez Brukselę zakładają redukcję emisji CO2 o 55% do 2030 roku i o 100% do 2035 roku w porównaniu z poziomem z 2021 roku.
Jednak zderzenie z rynkową rzeczywistością okazało się brutalne. Popyt na samochody elektryczne jest znacznie niższy od prognoz, szczególnie w Chinach, gdzie sprzedaż Porsche spadła aż o 42% w pierwszym kwartale 2025 roku. Model Taycan, flagowy elektryk marki, zanotował 50-procentowy spadek sprzedaży w porównaniu z 2023 rokiem.
Tymczasem koszty związane z przymusowym przestawieniem się na pojazdy elektryczne są ogromne. Porsche zainwestowało miliardy euro w rozwój technologii, które nie przyniosły oczekiwanych zysków. Sama zmiana strategii kosztowała firmę około 3,1 miliarda euro w 2025 roku. W tej kwocie mieści się między innymi rezygnacja z planowanej produkcji własnych baterii oraz opóźnienie wprowadzenia na rynek nowych modeli elektrycznych.
Co znamienne, tradycyjne modele z silnikami spalinowymi, takie jak 718 Cayman i Boxster, które miały zostać wycofane z produkcji w 2025 roku, zanotowały w tym samym czasie 10-procentowy wzrost sprzedaży. Jednak plany ich elektryfikacji, wymuszone przez unijne regulacje, są już tak zaawansowane, że firma nie może całkowicie się z nich wycofać.
W rezultacie, Porsche znalazło się w potrzasku między dwiema wizjami przyszłości. Z jednej strony widzimy dyktat Brukseli, która pod szyldem walki ze zmianami klimatu forsuje elektryfikację, z drugiej – realia rynkowe i preferencje klientów, którzy nadal chcą kupować samochody spalinowe.
Tragedia Porsche jest tylko jednym z przykładów szerszego kryzysu, który dotyka niemiecki przemysł motoryzacyjny. Jak alarmuje Jens Gieseke, europoseł z Niemiec, w ciągu jednego roku sektor ten stracił 51 000 miejsc pracy – blisko 7% całkowitego zatrudnienia – właśnie z powodu przymusowej elektryfikacji. “To jasno pokazuje, że skupienie się wyłącznie na pełnej elektryfikacji jest złym podejściem” – stwierdził polityk.
Również Winfried Kretschmann, premier landu Badenia-Wirtembergia, gdzie zlokalizowane są fabryki Mercedesa, Porsche i wielu innych firm motoryzacyjnych, uznał, że nakładanie wysokich kar na producentów samochodów za przekroczenie limitów emisji CO2 “nie ma sensu” w sytuacji, gdy inne kraje wspierają swoje kluczowe gałęzie przemysłu miliardami euro.
Kryzys pogłębiają cła nałożone przez USA na samochody importowane z Europy. Dla Porsche, które nie posiada fabryk w Ameryce, oznacza to dodatkowy koszt rzędu 700 milionów euro rocznie. Jednocześnie firmy muszą konkurować z chińskimi producentami, którzy oferują coraz lepsze samochody elektryczne po znacznie niższych cenach.
W desperackiej próbie ratowania sytuacji, Porsche ogłosiło zmianę strategii. Firma inwestuje 800 milionów euro w rozwój modeli spalinowych i zapowiada, że będzie je produkować “jeszcze w latach 30. XXI wieku”. Jednak pełny zwrot już nie jest możliwy – zbyt wiele zainwestowano w elektryfikację.
Jochen Breckner, dyrektor finansowy Porsche, próbuje uspokajać inwestorów, twierdząc, że 2025 rok będzie punktem najniższym, po którym nastąpi poprawa wyników. Ale dla tysięcy pracowników, których miejsca pracy są zagrożone, to marne pocieszenie. Firma planuje zmniejszyć zatrudnienie o 1900 osób w regionie Stuttgartu i nie przedłuży umów około 2000 pracownikom tymczasowym.
Przypadek Porsche pokazuje, jak ideologicznie motywowane regulacje mogą zniszczyć nawet najsilniejsze firmy. Zielony Ład, zamiast chronić europejski przemysł, wydaje się go dobijać, pozbawiając go konkurencyjności na globalnym rynku.
Pytanie brzmi: czy europejscy politycy zauważą ten problem, zanim będzie za późno?
Źródła:
https://finance.yahoo.com/news/porsche-profits-plunge-first-nine-165530…
https://www.euronews.com/my-europe/2025/09/10/the-european-green-deal-a…
https://insideevs.com/news/739010/porsche-bringing-back-combustion-engi…
https://newsroom.porsche.com/en/2025/company/porsche-realignment-produc…
https://www.cleanenergywire.org/news/green-german-state-premier-says-eu…