Potworna cisza po nagłej śmierci [pod TIR-em] ks. Tadeusza Kiersztyna [2012]

Potworna cisza po nagłej śmierci ks. Tadeusza Kiersztyna

Ks. Tadeusz Kiersztyn zginął pod kołami TIR-a w sierpniu 2012 roku.

https://www.salon24.pl/u/salve/487135,nastala-potworna-cisza-po-naglej-smierci-ks-tadeusza-kiersztyna

W dniu 22 sierpnia 2012 roku zmarł od ran poniesionych w wypadku samochodowym ks. Tadeusz Kiersztyn, gorący orędownik Aktu Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski. Oficjalne źródła podały, że był to wypadek samochodowy. Jego pojazd został najechany przez “TIRa”. [rozjechany.. MD]

Ks. Tadeusz był postulatorem procesu beatyfikacyjnego Rozalii Celakówny.

Rozalia Celakówna pod wpływem modlitwy i bogatego życia wewnętrznego miała wizje, dzięki którym zrodziła się w niej idea poświęcenia się Sercu Jezusa oraz Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa. Rozalia Celakówna widziała w swoich wizjach Chrystusa  królem Polski.

Już przed II wojną światową, w roku 1938 prymas August Hlond wyznaczył komisję, która miała potwierdzić prawdziwość jej doznań lub im zaprzeczyć.  

5 listopada 1996 kardynał Franciszek Macharski rozpoczął w archidiecezji krakowskiej jej proces beatyfikacyjny, który na szczeblu diecezjalnym zakończył się 17 kwietnia 2007 roku, po czym akta wysłane zostały do Watykanu.

W międzyczasie ks. T. Kiersztyn został jej postulatorem i również gorącym zwolennikiem intronizacji Chrystusa Króla.

Ks. Kiersztyn był również autorem wielu opracowań na temat spraw Kościoła. Należał do nielicznych kapłanów, którzy odważyli się wypowiadać o Soborze Watykańskim Drugim, jako przyczynie zła w Kościele Rzymskim.

ks.Tadeusz Kiersztyn – Prawda o Intronizacji Chrystusa Króla Polski

 Śmierć tego właśnie księdza jest kolejną nagłą śmiercią i należy on do tej grupy kapłanów Kościoła Katolickiego w Polsce, w okresie i po II Wojnie Światowej, po ks. Popiełuszce i innych, których nagła i tajemnicza śmierć do dnia dzisiejszego nie została wyjaśniona.  

Jeżeli śmierć ta jest zbrodnią, to ks. Tadeusz jest już zbawiony, jako ten, który oddał życie za Chrystusa.

 I tu nasuwa się proste pytanie, jeśli to było morderstwo :

 Komu naraził się aż tak bardzo ks. Tadeusz Kiersztyn, że musiał zginąć?

 Zastanówmy się nad jego słowami w opracowaniu: „Czas prawdy!”:

 …„Liberalizm jest nie tylko absolutnym buntem wobec Boga, wobec Jego władzy i wobec Jego praw, które są obiektywne, sprawiedliwe i niezmienne, ale jest najbardziej wyrafinowanym z dotychczasowych – totalitaryzmem, niosącym ludzkości niewyobrażalną w skutkach niewolę fizyczną i duchową. Trzeba przy tym pamiętać, że jego piewcy, podobnie jak antyczne Syreny, przemawiają językiem zdolnym uwieść masy ludzkie, bo strojnym w piękne hasła i piękne obietnice”….

 Ksiądz Tadeusz Kiersztyn zalecał, aby dokonać Aktu Intronizacji Jezusa na Króla Polski.

 Czy to przesłanie komuś przeszkadzało?

 Czy samochód stał się narzędziem mordu?

Trudno przypuszczać, że to był wypadek.

Ks. Kiersztyn wyrażał się jasno:

„Zdajecie sobie sprawę w jakim my żyjemy teraz świecie, w jakiej cywilizacji. Bo panowanie szatana, tak samo jak panowanie Boga, jest panowaniem duchowym, ale sprawowanym poprzez ludzi. I panowanie szatana dokonuje się dzisiaj w świecie poprzez ludzi – poprzez partie, poprzez struktury żydomasońskie, poprzez różne organizacje, które są lucyferyczne – nie tylko realizując idee, ale i uprawiając kult religijny (…)

 I w tych najwyższych już kręgach jak Bilderberg, Komisji 300, nie wiem czyście słyszeli o Bohemii (Bohemian Grove, przyp. M.P.) – miejsce kultyczne, gdzie raz do roku cała śmietanka świata i tych przywódców i liderów światowych, ludzi „namaszczonych” – zbiera się aby oddawać kult Lucyferowi. I to jest ukryte, oni z tym się ukrywają, ale często możecie zobaczyć ten znak (satanistyczne 2 palce),