Święty Domek Loretański; Modernizm w akcji już od początku XX wieku

Święty Domek Loretański; Modernizm w akcji już od początku XX wieku

Dr Carol Byrne https://www.traditioninaction.org/HotTopics/f176_Dialogue_92.htm
“Dla nas Nazaret i jego Święty Domek, wygnany, wędrujący, niesiony przez anioły, syryjski, dalmatyński, włoski, wszystkie po kolei, są miejscami konsekrowanymi, podwójnie konsekrowanymi przez ich dawne wspomnienia, a także przez ich dziwne, ciągłe trwające życie wśród lokalnych łask i skuteczny balsam Boskiej Obecności, niezwykłej i nienaruszonej”. (1)
Dla niewtajemniczonych, czyli tych, którzy nie znają nazaretańsko-loretańskiej historii Świętego Domku, słowa te muszą wydawać się zagadką wymagającą wyjaśnienia. Zostały one napisane w 1860 roku przez filipina, ks. Fryderyka Fabera, który poświęcił się Matce Bożej podczas pielgrzymki do Loreto w 1846 roku. (2)

[sam Domek jest wewnątrz MD]



W tym uroczym opisie, dokonanym, jego zwyczajem, w poetyckim stylu, zawarł całą historię Przeniesienia Świętego Domku z Nazaretu i trajektorię, jaką on przebył aż do obecnego miejsca spoczynku we Włoszech, przekazując jednocześnie sens wykraczający poza to, co dosłowne.

Wszystko, co najważniejsze, zgrabnie podsumowuje ks. Faber w swojej historii Świętego Domku:

– Jego “wygnanie” w 1291 roku, kiedy został cudownie uratowany przez interwencję anielską, aby zapobiec zniszczeniu przez Saracenów, którzy najechali Ziemię Świętą;- Jego krótki pobyt w Dalmacji i różnych miejscach we Włoszech przed osiągnięciem ostatecznego miejsca pobytu w Loreto;- Jego konsekrowany status jako relikwii Świętej Rodziny, która kiedyś w nim mieszkała;- Jego wpływ na pielgrzymów, by w sposób osobisty jednoczyć się z Jezusem, Maryją i Józefem;- Nieustanny strumień cudów i łask dla wielu, którzy wzywają imienia Matki Bożej w Jej Sanktuarium;- Jego zdolność do wzbudzania zachwytu religijnego i żarliwości w sercu pobożnego pielgrzyma.

==============================

Odrzucenie tradycji loretańskiej

To niezwykłe, że po siedmiu wiekach wiary w cudowne przeniesienie Świętego Domku do Loreto, większość katolików skłania się dziś ku protestanckiej wersji traktowania takich cudów jako “zabobonu” i ignorowania, określając mianem “latającego domu z Loreto”i materiału na bajki.

Taki sceptycyzm nigdy nie był zjawiskiem powszechnym w Kościele katolickim, aż do czasu infiltracji  modernistycznej pod koniec XIX wieku. Jej zwolennicy, którzy zaprzeczali rzeczywistości nadprzyrodzonej, wprowadzili wielu wiernych w błąd, przekonując, że Bóg nie może  interweniować w świecie i czynić cudów. W ten sposób podważali autentyczność relikwii lub jakichkolwiek fizycznych przejawów Bożej interwencji.

Ponieważ Święty Domek był jedną z najbardziej znanych i skutecznych relikwii na świecie, stał się on głównym celem modernistycznych ataków z wewnątrz Kościoła, dokonywanych przez katolickich księży na przełomie XIX i XX wieku. Więcej szczegółów na temat tego zjawiska podamy później, ale na razie wystarczy wskazać na jego znaczenie dla reformy kalendarza z 1960 r., która zlikwidowała święto Przeniesienia Świętego Domku.

“De-mistycyzacja” cudownych wydarzeń

Trudno się dziwić, że gdy modernizm osiągnął pełną dojrzałość w połowie XX wieku, rosnący Ruch Liturgiczny był pod jego głębokim wpływem, w oparciu o założenie, że wszystko, co dzieje się na tym świecie, musi mieć naturalne wyjaśnienie. W świetle tego, nie dziwi, że deklarowanym celem Komisji ekspertów powołanej przez Piusa XII, było “zharmonizowanie sprawdzonych tradycji z nowymi wymogami czasu.” (3) i ponowna weryfikacja “na podstawach historyczno-krytycznych.” (4)

Uznając to, Komisja zaakceptowała modernistyczną metodę “historyczno- krytyczną”, która stanowiła wygodną przykrywkę dla tych, którzy zaprzeczali lub przynajmniej podważali prawdę o cudach. Dla nich cuda nie były niczym więcej niż wytworami ludzkiej wyobraźni i należało je albo “odmistycznić”, albo wyeliminować. W związku z tym,  kalendarz miał być jak najbardziej oczyszczony ze świąt upamiętniających cudowne wydarzenia.

Wpływ modernistów

Doskonałym przykładem wpływowej postaci, która przyjęła metodę “historyczno-krytyczną” był ks. Hartmann Grisar (1845-1932), niemiecki jezuita, archeolog i profesor historii Kościoła na Uniwersytecie w Innsbrucku.

Według O. Martina Garcíi, przełożonego generalnego zakonu jezuitów w latach 1892-1906, O. Grisar “często wypowiadał się przeciwko wielu rzymskim tradycjom dotyczącym świętych i relikwii, nazywając je (…) legendami ciemnych zakrystianów i bezpodstawnymi bajkami wymyślonymi w średniowieczu i przekazywanymi przez łatwowiernych ludzi, a później przez pobożnych pisarzy bez wyczucia historycznego.” (5)

W 1900 roku O. Grisar wygłosił przemówienie na V Międzynarodowym Kongresie Uczonych Katolickich w Monachium. W swoim przemówieniu, które zostało szeroko zrelacjonowane, wezwał “pisarzy katolickich, wybitnych pod względem naukowym i  w zakresie badań krytycznych” do pozbycia się z Kościoła niektórych tradycji dotyczących cudownych wydarzeń, wymieniając w szczególności przeniesienie Domku Świętej Rodziny w Nazarecie do Loreto. (6)

Wynikało z tego nie wprost, że Kościół do tej pory, polecając wiernym święte miejsca i wydarzenia, czynił to zarówno bez zastosowania procedur naukowych jak i badań krytycznych w celu zbadania autentyczności ich nadprzyrodzonego pochodzenia.

Zawoalowane oskarżenie, jakoby wierni zostali oszukani przez kłamstwa i oszustwa (typowo protestanckie stanowisko), jest nie tylko oszczerstwem, ale łatwo je obalić dowodami historycznymi, i to szczególnie, jak zobaczymy później, w przypadku Świętego Domku w Loreto.

Jeden z historyków jezuickich, który był obecny na Kongresie, donosił, że prezentacja została przeprowadzona z “niejakim sarkazmem i przekorą” i ośmieszała cześć relikwii, “ku wielkiej radości protestantów, którzy już zaczęli piać z zachwytu w swoich gazetach”. (7)

Papież Pius X zdemaskował tę taktykę jako typową dla modernistów:

“Jeśli zajmują się historią, to po to, aby wyszukać i opublikować pod pretekstem mówienia całej prawdy i to ze źle skrywaną satysfakcją, wszystko, co wygląda dla nich jak plama na historii Kościoła. Pod wpływem pewnych  apriorycznych założeń, niszczą, jak tylko mogą, pobożne tradycje ludu i ośmieszają pewne, bardzo czcigodne, pochodzące ze starożytności, relikty.” (8)

Niestety, te antykatolickie idee stopniowo zyskały,  ku wielkiej uciesze protestantów, akceptację wśród wielu duchownych i hierarchów, którzy wiarę w cuda uznali za pobożny mit, nie do utrzymania w epoce nowożytnej.

Modernistyczne korzenie reformy z 1960 roku

To wyjaśnia, dlaczego gorliwcy z Komisji Liturgicznej z 1960 roku, zarażeni tym samym duchem pogardy, charakterystycznym dla wczesnych modernistów, usunęli tak wiele świąt wysławiających cuda, jako zjawiska “niehistoryczne”. Tutaj możemy dostrzec motyw zniesienia święta Przeniesienia Domku NMP, ponieważ uważali to za niezbędne do zaspokojenia potrzeb “współczesnego człowieka” (od którego, ich zdaniem, nie można było oczekiwać wiary w cuda).

Ponieważ jednak taki sceptycyzm nie był w tamtym czasie reprezentatywny dla ogółu katolików, mógł być narzucony jedynie odgórnie siłą, stąd totalitarny charakter reform liturgicznych, które wtedy nastąpiły.

c.d.n.
Dr Carol Byrne

tłum. Sławomir Soja


1. Frederick Faber, Betlejem, Londyn, Burns: Oates and Washbourne, 1860, s. 66.

2. John Edward Bowden, The Life and Letters of Frederick William Faber, D.D., Baltimore: John Murphy & Co., 1869, s. 277. Ks. Bowden odnotowuje słowa ks. Fabera: “Prawdę mówiąc to dziwne, że udałem się do Loreto, aby błagać o nabożeństwo do naszej Drogiej Pani, i że potem w dwóch uroczystych komuniach ślubowałem Jej moje życie, zdrowie, siłę, intelekt i zmysły, aby być Jej niewolnikiem i szerzyć Jej nabożeństwo. To wszystko dużej mierze z powodu konwertyckiej obawy braku tego wielkiego znaku predestynacji; a następnie, że powinienem myśleć o sobie, że byłem jak ten, jak wyraził to pewien biskup, który nigdy nie ‘ogrzewał się’, przy Maryi.” (Tamże, 293)

3. Święta Kongregacja Obrzędów, Memoria sulla riforma liturgica, 1948, n. 14.

4. Tamże., n. 16.

5. Apud David G. Schultenover, “Luis Martín García, the Jesuit General of the Modernist Crisis (1892-1906): On Historic Criticism”, Catholic Historical Review 89, n. 3, 2003, s. 445-446.

6. Alexander MacDonald, The Holy House of Loreto: a Critical Study of Documents and Traditions, New York: Christian Press Association, 1912, s. 324. Rt. Rev. Alexander MacDonald D.D. był biskupem Victoria, B.C., Kanada.

7. Schultenover, “Luis Martín García”, s. 453-454.

8. Pascendi, 1907, § 43.