Prawo w Hiszpanii: Okupanci zajęli mu mieszkanie. Gdy chciał wejść, pchnęli go nożem i uderzyli siekierą.

Prawo w Hiszpanii: Okupanci zajęli mu mieszkanie. Gdy chciał wejść, pchnęli go nożem i uderzyli siekierą.

Piotr Margielewski pchneli-go-nozem-i-uderzyli-siekiera

W Hiszpanii od jakiegoś czasu obowiązuje prawo zwane “La ley de okupas”. Zakłada ono chociażby, że jeśli w ciągu pierwszych 48 godzin swojej nieobecności właściciel mieszkania nie zorientuje się, że zostało ono zajęte, to bardzo ciężko mu usunąć z niego niechcianych lokatorów. Według tego prawa zajęcie cudzego mieszkania nie traktuje się jako przestępstwo, lecz jedynie jako „wykroczenie”. Prowadzi to do historii takich jak z Kadyksu. Właściciel dowiedział się, że w trakcie opuszczonego na czas remontu mieszkania, weszło do niego czterech okupantów. Gdy próbował się dostać do środka, doszło do naprawdę dantejskich scen. Mężczyzna został m.in. pchnięty nożem i uderzony siekierą.

Jak już w 2020 roku alarmowano, “przyzwolenie prawne i społeczne sprawiło, że coraz częściej zajmują mieszkania innych nielegalni imigranci z grubymi kartotekami, terroryzujący sąsiadów i załatwiający swoje interesy za pomocą noża (…) Absolutna bezradność sądów i policji w obliczu doskonale zorganizowanych mafii, wyszukujących mieszkania, których właściciele wyjechali choćby na chwilę, i za cenę od 5000 do 15 000 euro wyważających drzwi i zapewniających podłączenie do prądu wspólnoty mieszkaniowej, jeśli jest taka potrzeba (…) Skala tego fenomenu jest taka, że ludzie w miastach, w których proceder jest najsilniejszy, żyją z obawą, że jeśli wyjadą na weekend, po powrocie na swojej kanapie zastaną czterech nielegalnych imigrantów i usłyszą: „Pan już tu nie mieszka”” (całość TUTAJ).