Braun contra mainstream, czyli ujadanie chazarczyków

Braun contra mainstream, czyli ujadanie chazarczyków

Autor: AlterCabrio , 15 lipca 2025

I znowu ten Braun, po raz kolejny powiedział coś kontrowersyjnego, jak on tak mógł, teraz przypiszą mu łatkę negacjonisty. Rozmowa Grzegorza Brauna na antenie Radia Wnet, przerwana przez redaktora prowadzącego, w dniu zjazdu antypolskiego w Jedwabnem dostarczyła pożywki do kolejnych głosów krytyki, świętego oburzenia i zarzutów prokuratorskich.

−∗−

Obraz tytułowy: LINK

Braun contra mainstream, czyli ujadanie chazarczyków

I znowu ten Braun, po raz kolejny powiedział coś kontrowersyjnego, jak on tak mógł, teraz przypiszą mu łatkę negacjonisty. Rozmowa Grzegorza Brauna na antenie Radia Wnet, przerwana przez redaktora prowadzącego, w dniu zjazdu antypolskiego w Jedwabnem dostarczyła pożywki do kolejnych głosów krytyki, świętego oburzenia i zarzutów prokuratorskich.

Ale o co ta cała awantura? Ano o jedno zdanie, w który obok siebie znalazły się słowa: „Auschwitz”, „komory gazowe” i „fake”. Następnie Grzegorz Braun spokojnie wyjaśnił, że chodzi o to, że blokowane są możliwości rzetelnych badań historycznych na terenie obozu koncentracyjnego. Po tym słuchacze stracili możliwość dowiedzenia się pełnej treści, gdyż redaktor przerwał połączenie i przez kolejne około 6 minut wygłaszał swój monolog. W Polskę i świat poszły słowa o tym, że Grzegorz Braun neguje Holocaust i umniejsza rozmiar zbrodni nazistowskich na narodzie żydowskim, a także na polskim, i jeszcze cynicznie próbuje zbić na tym kapitał polityczny.

Link do TEGO nagrania: TUTAJ

Rzecz w tym, że Grzegorz Braun niczego takiego nie powiedział, a wszystkie oskarżenia, wysunięte przeciw niemu przy okazji tej sprawy pochodzą z monologu redaktora prowadzącego, który wygłosił już po rozłączeniu rozmowy (nazwisko pomijam, nie jest tu specjalnie istotne). Powinno się więc raczej redaktora pytać, dlaczego głosi takie tezy, i raczej jemu przyznać autorstwo słów, przypisywanych Grzegorzowi Braunowi. Gdyby pan redaktor pozwolił mówić swojemu gościowi, którego zaprosił na wywiad, zapewne dowiedziałby się, że obecna komora gazowa, pokazywana wycieczkom w Auschwitz została wybudowana przez Sowietów w 1947 roku, że KL Auschwitz został założony w czerwcu 1940 r. dla Polaków, że główne transporty Żydów trafiały do innego obozu, odległego o 3 kilometry – Birkenau, że w Auschwitz była jedna mała komora gazowa, a główne znajdowały się w Birkenau, że sprawy wokół Auschwitz zdominowane są przez narrację żydowską, że nie ma możliwości prowadzenia rzetelnych badań historycznych ani nawet wspominania o potrzebie ich prowadzenia, bo zaraz rzucane są potężne kalumnie, co zresztą potwierdza ta sytuacja.

No i sprawa najważniejsza – polityka historyczna. Cały świat, łącznie z Polakami podziela narrację, że w Auschwitz ginęli głównie Żydzi. Auschwitz stało się światową marką, zarządzaną przez Żydów. Tymczasem coraz bardziej zapomina się o Holocauście Polaków, którzy stanowią większość ofiar Auschwitz, zgładzonych innymi metodami, niż komory gazowe. Nadciąga za to inna, nowa pamięć historyczna – o sprawcach.

W dniu 27 stycznia 2025, z okazji 80-tej rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz-Birkenau roku odbyła się w Krakowie konferencja historyków pod tytułem „My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy” . Konferencja, organizowana przez Związek Nauczycielstwa Polskiego skupiła międzynarodowych historyków i edukatorów historii, szkolonych do szkół, ośrodków pamięci i muzeów, takich, jak Muzeum Auschwitz. To tam właśnie osoba, identyfikująca się jako ministra edukacji Barbara Nowacka odczytała z kartki słowa przemówienia, starannie wcześniej przygotowanego, w którym wprost stwierdza, że obozy zagłady budowali „polscy naziści”. Jakiś czas wcześniej pan Adam Bodnar, wówczas jeszcze RPO oficjalnie wygłosił tezę o polskiej współodpowiedzialności za Holocaust. Istnieje też wiele wypowiedzi polityków polskojęzycznych oraz historyków, głównie żydowskiego pochodzenia o polskiej odpowiedzialności za zagładę Żydów. Coraz mniej za to mówi się o Niemcach i ich odpowiedzialności, a coraz więcej o jakichś niedookreślonych „nazistach”. Ze słów pani Nowackiej możemy się dowiedzieć, z kim będą już niedługo identyfikowani owi naziści. Resort edukacji prowadzi prace nad wielką transformacją polskiej edukacji w unijną, co ma nastąpić już w 2026 roku. Możemy się na razie domyślać, bo prace prowadzone są w ukryciu, czego polskie dzieci dowiedzą się o Holocauście, Auschwitz, komorach gazowych i sprawcach zagłady.

Czytaj o tym: kto tu jest nazistą

O tych sprawach chce głośno mówić Grzegorz Braun, jeden z nielicznych, którzy nie boją się poruszać tego tematu. Bo wszyscy inni nabierają wody w usta lub nadymają się jak balony, zgodnie z klasyczną już maksymą: „niedobra o tym mówić”. Wszyscy wiedzą, z jaką paniką i wstrętem odnoszą się lewaccy politycy i dziennikarze do tych spraw. Próbkę mieliśmy podczas debaty prezydenckiej w Super Expresie. Lewaccy reagują na samo podjęcie tematu jak diabeł na święconą wodę, a potem wznoszą larum, i zawsze dołączają do nich inni oburzeni, unosząc się moralną wyższością, i to również z kręgu tak zwanej prawicy. W tym całym emocjonalnym zgiełku i wyciu ginie gdzieś to co jest istotą – wpływy obcych państw i grup nacisku w Polsce, wpływy szkodzące Polakom i destrukcyjne dla polskiego państwa. O tym się jednak nie mówi, bo wszyscy urządzają rytualne rzucanie klątwy.

Grzegorz Braun, przyjmując zaproszenie z prawicowego (tak się identyfikuje) medium miał prawo oczekiwać, że zostanie chociaż wysłuchany. Tego samego słuchacze mogli oczekiwać od swojej ulubionej rozgłośni. Stało się jednak inaczej – redaktor zachował się według wzorca, utrwalonego przez Rafała Trzaskowskiego. Wiele się po tym pokazało, tak samo, jak po wszystkich poprzednich i następujących reakcjach obydwu mainstreamów: lewackiego i tzw. prawicowego. Przede wszystkim okazuje się, że nie różnią się specjalnie od siebie, przynajmniej w kwestii żydowskich narracji. To prowadzi do dalszych wniosków: mainstream składa się przeważnie z dwóch grup: Chazarów z pochodzenia i ich służących, grzecznie i z radością wykonujących wysługi na ich rzecz, bojących się tylko posądzenia o opieszałość w krzewieniu chazarskiej propagandy.

Wszystkich razem można wrzucić więc do jednego wora z napisem: Chazarczycy.

Lud polski myśli jednak swoje. To już nie te czasy, gdy hegemonię kulturową niepodzielnie sprawowały Gazeta Wyborcza i TVN. Polacy przekonali się już, że w Polsce Niemcowi, Ukraińcowi, Amerykaninowi i nade wszystko Żydowi wolno bardzo dużo, a Polakowi wolno bardzo mało. W ogóle w Polsce wolno bardzo dużo, wszystkim, którzy działają na korzyść bytów innych, niż Polska. Wolno wieszać flagi obcego państwa na polskich budynkach oficjalnych, wolno kłamać bezczelnie antypolsko, wolno rzucać oszczerstwa i kalumnie na Polaków, wolno czcić banderyzm, wolno pleść dowolne bzdury o Polakach i wysyłać je w świat, wolno robić antypolskie filmy i przedstawienia, pisać antypolskie książki i artykuły, a nawet podręczniki szkolne. Wolno też wysyłać do Polski dowolnych ludzi z całego świata i o wszystkie występki oskarżać Polaków. Wolno wreszcie ograbić Polskę i Polaków i odebrane bogactwa przekazać obcym ludom i wrogim państwom. Nie wolno tylko Polakom bronić się przed antypolonizmem, wieszać polskich flag zamiast obcych i strzec własnej granicy. Za to jest moralne i medialne potępienie, hejt, mowa nienawiści, zarzuty prokuratorskie. Polacy jednak coraz wyraźniej to widzą.

Niedawno pan Dawid Mysior w jednej ze swoich audycji zaproponował kryterium odróżniania prawicy od pseudoprawicy. Wyróżnikiem jest kwestia żydowska: kto głosi treści prawicowe, ale nie tyka tego tematu, jest pseudoprawicą. W pełni się z tym zgadzam. Namawiam więc do wielkiej weryfikacji i odróżnienia prawicy od pseudoprawicy, aby wreszcie wiedzieć, kogo należy popierać. A wymiar chazarskiego hejtu powinien przekonać wszystkich dotąd nieprzekonanych.

„Poradnik świadomego narodu” dostępny tutaj: LINK

______________

Braun contra mainstream, czyli ujadanie chazarczyków, Bartosz Kopczyński, 15 lipca 2025

−∗−

Warto porównać:

Grzegorz Braun. Dokończona wypowiedź
«Grzegorz Braun dokończy wypowiedź, która wzbudziła tak duże kontrowersje. Przyznam się szczerze, że nie była to łatwa rozmowa.» −∗− GRZEGORZ BRAUN | JAN POSPIESZALSKI ROZMAWIA −∗− Przerwana audycja: Grzegorz […]