Człowiek w XXI wieku – zagrożenia wynikające z satanizmu, okultyzmu i spirytyzmu

Człowiek w XXI wieku – zagrożenia wynikające z satanizmu, okultyzmu i spirytyzmu, Jakub Gronczakiewicz, 25 grudnia 2025

Żyjemy w XXI wieku. To okres trudny, charakteryzujący się swoimi problemami, których doświadczamy na co dzień. Jako osoby wierzące mamy być gotowi do codziennej walki o zbawienie swoje i innych ludzi. Musimy zatem być świadomi zagrożeń, metod działania przeciwnika i jego orędowników w świecie.

Człowiek w XXI wieku – zagrożenia wynikające z satanizmu, okultyzmu i spirytyzmu

Każdy z nas w swoim życiu spotkał się kiedyś z pojęciami satanizmu, okultyzmu i spirytyzmu. Nasze sumienie, jeśli jest odpowiednio ukształtowane, od samego początku podpowiada nam, że za tymi pojęciami kryją się rzeczy jednoznacznie złe, z którymi nie powinniśmy mieć nic wspólnego. A co jeśli powiem, iż w dobie internetu, mediów społecznościowych czy różnych stron internetowych pośrednio spotykamy się ze złem kryjącym się za tymi pojęciami niemalże codziennie, nawet o tym nie wiedząc? Czy należy się bać? Nie! Jesteśmy dziećmi Boga, który jest nieskończenie potężniejszy od diabła i jego sług. Musimy jednak mieć świadomość, że bierzemy – czy nam się to podoba, czy nie – udział w wojnie, wojnie o zbawienie swoje i ludzi wokół.

Czym są satanizm, okultyzm i spirytyzm?

Dominikańskie Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach w Polsce wskazało, iż satanizm jest zjawiskiem definiowanym niejednorodnie. Rozróżnia się satanizm tradycyjny i satanizm współczesny.

Satanizm tradycyjny polega na tym, iż w religiach tradycji judeochrześcijańskiej satanizm jest nierozerwalnie związany z postacią szatana – demona, bytu osobowego, zbuntowanego anioła, któremu jego wyznawcy oddają cześć. W ten sposób ukazywany satanizm swoją rację bytu czerpie z opozycji wobec wartości reprezentowanych w naszym obszarze kulturowym przez chrześcijaństwo. Wyraża się on w czynach, słowach i postawach antychrześcijańskich.

Z kolei satanizm współczesny opiera się na poglądach związanych z utożsamianiem szatana nie jako bytu osobowego, lecz jedynie ideologicznego nośnika wyznawanych wartości. Szatan jest tutaj utożsamiony jedynie z energią, mocą, ideą nacechowaną egoizmem, amoralnością, hedonizmem.

Z kolei okultyzm to – według wielkiego słownika języka polskiego – pogląd, zgodnie z którym w przyrodzie i człowieku istnieją nadprzyrodzone siły, które można pobudzić i zastosować przez odprawienie określonych praktyk.

Strona egzorcyzmy.katolik.pl rozszerza tę myśl o informacje, iż Kościół nie rozróżnia magii na białą i czarną – każdy rodzaj magii jest zły! Magia jest sama w sobie odwołaniem do tajemnic czy wiedzy o przyszłości, którą zna tylko i wyłącznie Pan Bóg! Okultyzm wiąże się więc nierozerwalnie z grzechem pychy, bowiem człowiek – poprzez okultyzm – próbuje być „na równi” z Bogiem.

Spirytyzm to – podając za michalici.pl – po prostu wszelkie kontakty z duchami, wywoływanie ich przez wahadełka, przez inną osobę, przez tzw. pismo automatyczne, plansze z alfabetem czy przy pomocy wirującego stolika.

Widzimy, że te trzy zjawiska są ze sobą niejako mocniej lub słabiej połączone i stanowią ogromne zagrożenie dla człowieka.

Zagrożenia wynikające z satanizmu, okultyzmu i spirytyzmu w dzisiejszym świecie

Świat w XXI wieku zaczął odchodzić od Pana Boga i kierować się – w sposób ukryty bądź jawny – w stronę pana tego świata. Dobitnym i hucznie celebrowanym tego przykładem jest Halloween, które niestety jest obchodzone także w domach osób uważających się za katolików. Anton Szandor LaVey, założyciel Kościoła Szatana, wymienił Halloween jako jedno z najważniejszych – obok Nocy Walpurgii i pierwszych dni poszczególnych pór roku – świąt w satanizmie. Czy to już nie jest wystarczający argument, żeby porzucić całkowicie obchodzenie tego „święta” w Polsce, która jest przecież krajem nierozerwalnie połączonym z chrześcijaństwem?

Przed Halloween od wielu lat ostrzega Riaan Swiegelaar, były lider satanistów. Wskazuje on, iż: „Wszystko w Halloween jest o śmierci. To jest bardzo ważny dzień w satanistycznym kalendarzu, dzień, w którym składa się najwięcej ofiar z ludzi i dzień, w którym ludzie zaangażowani w kult satanistyczny «awansują» na wyższy szczebel w strukturze przez to, co zrobili. Mamy duchową atmosferę celebracji śmierci. Dlatego można zauważyć, że w październiku jest najwięcej zaginięć, a celem są przede wszystkim najbardziej wrażliwe grupy, jak bezdomni”.

Czym zatem grozi uczestniczenie w takich obrzędach lub rzekomo niewinnych zabawach? Niestety, ale w ten sposób otwieramy się na działanie złego ducha, które może zakończyć się na wiele tragicznych sposobów. Zaliczamy do nich osaczenie, opresję, nękanie, dręczenie, obsesje, a w najgorszych przypadkach także opętanie.

Opisy poszczególnych z nich znajdują się [tutaj].

A co, jeśli w ramach przerażającej ciekawostki powiem, że w Stanach Zjednoczonych grupy satanistów wystawiły przed Kapitolami stanów Iowa i Arkansas pomniki diabła-Baphometa? A co, jeśli dodam, że w stanie Iowa w 2023 roku znalazł się jeden sprawiedliwy, który zniszczył te satanistyczną instalację, a teraz jest ciągany po sądach? Dalej będziemy udawać, że problemu nie ma i jest on wyolbrzymiany?

1. Media społecznościowe, muzyka i filmy

Dzisiejszy świat i media społecznościowe także są przesiąknięte treściami satanistycznymi, okultystycznymi i spirytystycznymi. Bez problemu można znaleźć wróżki online czy poradniki odprawiania satanistycznych obrzędów. Niejednokrotnie mi samemu wyskoczyły reklamy zachęcające do skorzystania z usług tzw. bioenergoterapeutów albo zamówienia sobie kart tarota. Pamiętamy przy tym, że wystąpieniem przeciwko Panu Bogu jest także udział w tzw. wróżbach andrzejkowych. Pan Bóg nigdy nie przemawia do człowieka poprzez czary, gusła, wahadełka czy inne dziwne rzeczy. Jeśli nie wiemy, czy dana rzecz jest zła, zapytajmy pobożnego kapłana albo we własnym sumieniu przypomnijmy sobie napomnienie, które św. Paweł skierował do Kościoła w Tesalonice: „Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła”.

Następnym ogromnym zagrożeniem – niestety, stającym się coraz bardziej popularnym – jest tzw. tablica ouija, która służy do porozumienia się z bytami niematerialnymi. W internecie do dzisiaj dostępne są materiały z seansów spirytystycznych z użyciem tego skandalicznego narzędzia. Tego typu seanse miały miejsce – niestety – także w Toruniu.

Następna moda na satanizm zapanowała w świecie muzyki i kinematografii. Od wielu lat panuje niezrozumiała moda na horrory, które pokazują opętanie jako zjawisko emocjonujące, choć jednocześnie straszne. Odnośnie muzyki pozwolę sobie odesłać do eksperta w tej dziedzinie, Grzegorza Kasjaniuka.https://www.youtube.com/embed/wLEV4CmiuJA?si=_pteyGLVoHwQWdqH

2. Kabała, wróżki, sekty

Nasza niewiara objawia się także w drobnych gestach. Odpowiedzmy sobie szczerze na pytanie, czy nie zauważyliśmy u siebie albo naszych bliskich chociażby czerwonych nitek albo bransoletek wokół nadgarstków albo na wózku dziecięcym? Jeśli tak, to czy zdajemy sobie sprawę z tego, iż owa czerwona nitka w kabale pełni rolę amuletu ochronnego, który ma chronić przed „złym okiem” albo jeszcze inną negatywną energią?

Do zainteresowania kabałą zachęcają gwiazdy światowego pokroju Madonny, Britney Spears, Paris Hilton, a swego czasu czyniła to polska piosenkarka Kayah.

A czy wiemy, że kabała jest nierozerwalnym elementem filozofii żydowskiej chasydzkiej grupy Chabad-Lubawicz, która co roku zapala w polskim Sejmie świece chanukowe, a której przywódca, Menachem Mendel Schneerson, mówił iż „dusza nieżydowska pochodzi z trzech sfer satanicznych, podczas gdy dusza żydowska wywodzi się ze świętości, ze sfery boskiej” – wypowiedź znajduje się w książce „Jewish Fundamentalism in Israel” z 1998 roku.

Pamiętajmy również o tym, co żydowski Talmud pisze na temat Jezusa Chrystusa. Według żydów – Gittin 57a 3-4 – Jezus Chrystus za swoje kary przebywa w piekle, gdzie topi się w gotujących się odchodach! Z kolei o gojach – wszystkich ludziach, którzy nie są żydami – pisze (Bava Metzia 114b) iż nie są ludźmi – potomkami Adama – tylko zwierzętami. O tym, co jeszcze żydzi uważają na temat Jezusa i Maryi, opowiedział w 2021 roku ks. Henryk Seweryniak: „W Talmudzie przeczytamy na przykład, że Jezus był nieślubnym dzieckiem cudzołożnicy, że miał tylko pięciu, na dodatek niezbyt udanych uczniów, że uprawiał czarnoksięstwo, że śmiał się ze słów mędrców, więc nie zasługuje na szacunek. Nazywany jest najczęściej «ben Stada» albo «ben Pandera», gdzie pierwsze, jak się zdaje, oznaczałoby rzekomego syna Józefa, a drugie – syna rzekomego kochanka Maryi”.

Przed uczestniczeniem i obchodzeniem świąt żydowskich przez chrześcijan ostrzegał Ojciec Święty Eugeniusz IV w bulli Cantate Domino, którą wydał w XV wieku. Papież jasno wskazał, iż: „Ktokolwiek po Męce pokłada nadzieję w przepisach prawa i poddaje się im jako koniecznym do zbawienia, jak gdyby wiara w Chrystusa nie mogła bez nich zbawiać, grzeszy śmiertelnie. Jednakże Kościół nie zaprzecza, że od męki Chrystusa aż do ogłoszenia Ewangelii można było ich przestrzegać, byleby nie uważać ich za konieczne do zbawienia. Lecz twierdzi, że po ogłoszeniu Ewangelii nie można tego czynić pod groźbą utraty zbawienia wiecznego”.

Warto również odnieść się do sekty destrukcyjnej Świadków Jehowy, która przez wiele osób postrzegana jest jako mili i uśmiechnięci ludzie wyjątkowo dobrze znający Pismo Święte. Jak jest naprawdę? Świadkowie Jehowy korzystają z istotnie przekłamanego tłumaczenia Biblii (poniżej podam przykład), na podstawie którego uważają chociażby, że Jezus Chrystus jest archaniołem Michałem, a ponadto Jezus jest bogiem przez małe „b”, a Jehowa jest Bogiem przez duże „B”. Tym samym wyznawcy tej sekty stali się politeistami. Co do przykładu przekłamań to najdobitniej widać to na przykładzie Ewangelii wg św. Łukasza. Podczas śmierci krzyżowej Jezus wypowiada takie słowa do dobrego łotra: „Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju”. W przekładzie ŚJ następuje przesunięcie dwukropka – „Zaprawdę, powiadam ci dziś: ze Mną będziesz w raju”. Mała zmiana, ale całkowicie zmienia sens wypowiadanego zdania.

Zachęcam wszystkich do zapoznania się z artykułem dr hab. Anny Marii Noworol i o. Stanisława Głaza SJ: „Świadkowie Jehowy: gdy doktrynę dostosowuje się do człowieka”.

Niech to będzie dla nas wszystkich zachęta do jeszcze częstszego studiowania Pisma Świętego.

Co mamy robić?

Celowo w tym artykule jedynie podaję pewne zagadnienia i problemy, ale nie zagłębiam się w ich genezy, właściwości czy nie podaję konkretnych miejsc, gdzie owe złe rzeczy znajdziemy. Jako katolicy mamy obowiązek o nich wiedzieć, a nie się nimi żywotnie interesować. Musimy zdać sobie sprawę, że jesteśmy żołnierzami na wojnie, a każdy żołnierz musi być do wojny przygotowany. Jak mamy się zatem przygotować? Na to pytanie odpowiada autor Listu do Efezjan: „Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc [do walki] przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość [głoszenia] dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście za wszystkich świętych”.

Korzystajmy często i regularnie z darów, jakie daje nam Kościół. Przystępujmy do sakramentu spowiedzi, módlmy się często i gorliwie, uczestniczmy świadomie w Eucharystii. Pamiętajmy jednocześnie o tym, że jako katolicy musimy się regularnie dokształcać. Świat się zmienia i zmieniają się sposoby, którymi posługuje się zły duch, by zniszczyć każdego człowieka. Czytajmy dobre książki, słuchajmy mądrych ludzi, zagłębiajmy się w Boże Słowo.

Człowiek w XXI wieku – zagrożenia wynikające z satanizmu, okultyzmu i spirytyzmu, Jakub Gronczakiewicz, 25 grudnia 2025