Ujawniono ciężkie nadużycia “medycyny gender” wobec dzieci oraz bezbronnych dorosłych.

Wyciekłe pliki WPATH ujawniają ciężkie nadużycia “medycyny gender” wobec dzieci oraz bezbronnych dorosłych

babylonianempir/ciezkie-naduzycia-medycyny-gender-wobec-dzieci

Członkowie WPATH wiedzą, że blokery dojrzewania, hormony i operacje spowodują bezpłodność i inne powikłania, w tym raka i dysfunkcję dna miednicy.

===================================

Data: 10 marzo 2024 Author: Uczta Baltazara

PLIKI, KTÓRE WYCIEKŁY Z WPATH, UJAWNIAJĄ POWSZECHNE NADUŻYCIA MEDYCZNE WOBEC DZIECI I BEZBRONNYCH DOROSŁYCH W GLOBALNYM TRANSGENDEROWYM ORGANIE OPIEKI ZDROWOTNEJ

Członkowie World Professional Association of Transgender Health (WPATH https://en.wikipedia.org/wiki/World_Professional_Association_for_Transgender_Health, https://www.wpath.org/) wykazują brak uwzględnienia długoterminowych konsekwencji dla pacjentów, pomimo świadomości wyniszczających i potencjalnie śmiertelnych skutków ubocznych zastosowań hormonów płciowych i procedur związanych z terapią.

4 marca 2024 r.

Nowo ujawnione pliki pochodzące z wiodącego globalnego organu zajmującego się opieką zdrowotną nad osobami transpłciowymi ujawniły, że klinicyści, którzy kształtują sposób, w jaki “medycyna gender” jest regulowana i praktykowana na całym świecie, konsekwentnie naruszają etykę medyczną i świadomą zgodę. Pliki, które wyciekły z World Professional Association for Transgender Health (WPATH), zostały dziś opublikowane przez amerykański think tank Environmental Progress.

WPATH  uważane jest za wiodący światowy autorytet naukowy i medyczny w dziedzinie “medycyny gender”, a w ostatnich dziesięcioleciach jego standardy opieki ukształtowały wytyczne, politykę i praktyki rządów, stowarzyszeń medycznych, publicznych systemów opieki zdrowotnej i prywatnych klinik na całym świecie.

Jednak akta WPATH ujawniają, że organizacja nie spełnia standardów medycyny opartej na danych naukowych, a członkowie często rozważają improwizowane procedury “leczenia“. Członkowie są w pełni świadomi, że dzieci i młodzież nie są w stanie zrozumieć dożywotnich konsekwencji “terapii potwierdzającej gender”, a w niektórych przypadkach, ze względu na słabą znajomość zagadnień zdrowotnych, nie są w stanie tego zrozumieć również ich rodzice.

“Akta WPATH pokazują, że to, co nazywa się “medycyną genderową”, nie jest ani nauką, ani medycyną” – powiedział Michael Shellenberger, prezes i założyciel Environmental Progress. “Eksperymenty nie są randomizowane, podwójnie zaślepione ani kontrolowane. To nie jest medycyna, ponieważ pierwszą zasadą jest nie szkodzić. A to wymaga świadomej zgody”.

Oryginalne pliki zostały opublikowane w raporcie zatytułowanym The WPATH Files: Pseudonaukowe eksperymenty chirurgiczne i hormonalne na dzieciach, nastolatkach i bezbronnych dorosłych, który zawiera analizę dziennikarki Mii Hughes, która prezentuje pliki WPATH w kontekście najlepszej dostępnej nauki na temat zaburzeń genderowych. https://environmentalprogress.org/s/WPATH-Report-and-FilesN.pdf

Environmental Progress udostępnił wszystkie pliki do przeczytania na końcu raportu. Pliki, które wyciekły, zawierają zrzuty ekranu postów z wewnętrznego forum WPATH z lat 2021-2024 oraz wideo z wewnętrznej dyskusji panelowej. Wszystkie nazwiska zostały zmienione, z wyjątkiem kilku członków WPATH o znaczeniu publicznym, takich jak dr Marci Bowers, amerykańska ginekolog i chirurg, która jest prezesem WPATH, oraz kanadyjski endokrynolog dziecięcy dr Daniel Metzger.

W plikach WPATH, członkowie wykazują brak uwzględnienia długoterminowych konsekwencji dla pacjentów, pomimo świadomości wyniszczających i potencjalnie śmiertelnych skutków ubocznych zastosowania hormonów płciowych i innych procedur związanych z terapią.

Informacje zawarte w aktach pokazują, że pacjenci z poważnymi zaburzeniami psychicznymi, takimi jak schizofrenia i dysocjacyjne zaburzenia tożsamości, a także inne sytuacje, takie jak bezdomność, są dopuszczani do wyrażenia zgody na interwencje hormonalne i chirurgiczne. Członkowie odrzucają obawy dotyczące tych pacjentów i określają wysiłki mające na celu ich ochronę jako zbędne “gatekeeping”.

Akta dostarczają wyraźnych dowodów na to, że lekarze i terapeuci są świadomi, że oferują nieletnim zabiegi zmieniające ich życie, których nie są w stanie w pełni zrozumieć. Członkowie WPATH wiedzą, że blokery dojrzewania, hormony i operacje spowodują bezpłodność i inne powikłania, w tym raka i dysfunkcję dna miednicy.

Mimo to podejmują się interwencji medycznych zmieniających życie młodych pacjentek, w tym waginoplastyki u 14-latki oraz hormonoterapii u opóźnionej w rozwoju 13-latki.

Dokumenty WPATH pokazują również, jak daleko posunęły się eksperymenty medyczne w medycynie genderowej, gdzie dyskutuje się o chirurgach wykonujących “nulifikację” oraz inne ekstremalne procedury modyfikacji ciała w celu stworzenia typów ciała, które nie istnieją w naturze.

Rosnąca liczba specjalistów w dziedzinie medycyny i psychiatrii twierdzi, że promowanie pseudonaukowych eksperymentów chirurgicznych i hormonalnych jest globalnym skandalem medycznym, który można porównać do poważnych przypadków błędów medycznych w historii, takich jak lobotomia i owariotomia.

Członkowie aktywiści WPATH wiedzą, że tak zwana “opieka potwierdzająca przynależność genderową”, którą zapewniają, może skutkować powikłaniami i bezpłodnością przez całe życie, a ich pacjenci nie rozumieją konsekwencji, takich jak utrata funkcji seksualnych i zdolności do przeżywania orgazmu” – powiedział Shellenberger. “Przecieki te pokazują przytłaczające dowody na to, że specjaliści z WPATH wiedzą, że nie otrzymują zgody od dzieci, nastolatków i bezbronnych dorosłych lub ich opiekunów“.

Environmental Progress napisał do każdego członka WPATH wymienionego w aktach, a także do dodatkowych członków, których nazwiska zostały utajnione, aby potwierdzić ich komentarze i zaoferować prawo do odpowiedzi. Dwie osoby odpowiedziały – jedna potwierdziła, że przypisane im komentarze były prawdziwe, a druga nie zaprzeczyła swoim komentarzom, ale obaliła ich interpretację przez Environmental Progress. Wzmianka o kontaktach Environmental Progress z członkami za pośrednictwem poczty elektronicznej pojawiła się później w formie komentarzy na wewnętrznym forum WPATH.

PLIKI WPATH oraz RAPORT: https://environmentalprogress.org/s/WPATH-Report-and-FilesN.pdf

INFO: https://environmentalprogress.org/big-news/wpath-files https://unherd.com/newsroom/leaked-wpath-files-show-gender-clinician-abuses/

https://babylonianempire.wordpress.com/2021/07/18/potrzebny-jest-prog-pekniecia-spoleczenstw-gender-lek-tryptorelina/embed/#?secret=jE8NuQgC8I#?secret=uHurdrBcWM

W „Zamoyu” genderują uczniów, a wstydzą się pokazywania swojej twarzy. “Dziennikarka” TOK FM, “nauczycielka”. Podać nazwiska?

W „Zamoyu” genderują uczniów, a wstydzą się pokazywania swojej twarzy.

Genderowanie powinno zostać uznane za zbrodnię.

Wszyscy rodzimy się kobietami lub mężczyznami i jest to obiektywna prawda o człowieku. 

Krzysztof Kasprzak,  – Fundacja Życie i Rodzina kontakt@zycierodzina.pl

https://www.zycierodzina.pl/pomoc/2022.1203m.html

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

Mam dla Pana najświeższe wiadomości wprost spod liceum, które genderuje uczniów.

W miniony piątek Fundacja ponownie stanęła tam z pikietą edukacyjno- informacyjną. Po reakcjach na ostatnią akcję widzimy naglącą potrzebę pokazywania prawdy o LGBT dzieciakom ze szkoły, która na co dzień wspiera tę nieludzką ideologię. Młodzież uczęszczająca do „Zamoya” jest pod ogromną presją zwolenników LGBT i jeśli my nie będziemy pokazywać im prawdy, być może znikąd się jej nie dowiedzą. Dlatego nasza obecność tam jest tak ważna. I… dlatego pedagodzy z „Zamoya” tak agresywnie na tę obecność reagują! Oni chcą w spokoju robić swoje, chcą, żeby nikt nie pokazał dzieciom prawdy!

Przesyłam Panu relację video z tego, co działo się w piątkowy poranek.

Proszę zwrócić uwagę na to, że:

  • Zwolennicy homoideologii, którzy na co dzień genderują uczniów, nagle zaczęli się wstydzić pokazywania swojej twarzy.
  • Jedna z nauczycielek wyprowadziła wprost w środek pikiety uczniów, przesuwała ich i rozstawiała pod ścianą szkoły, aby tam machali sześciokolorowymi chorągiewkami. Natomiast sama kategorycznie zabroniła, by ją pokazywać!
  • Kolejna nauczycielka rzuciła się na przewodniczącego zgromadzenia usiłując wyrwać mu kamerę. Była agresywna i posuwała się do rękoczynów! Czy tak zachowuje się nauczyciel? Wychowawca młodzieży? Wzór do naśladowania???
  • Obecna pod szkołą dziennikarka TOK FM Anna Gmiterek-Zabłocka udawała, że zbiera wywiad, ale nie dawała dojść do słowa uczestnikom pikiety – choć jej zadaniem jako dziennikarza powinno być uczciwe relacjonowanie, co się dzieje i co chcą powiedzieć zebrane pod szkołą osoby. Zachowywała się bardziej jak aktywista niż przedstawiciel mediów. W czasie akcji krzyczała i żądała, aby jej nie pokazywać.
  • Swojej twarzy nagle zawstydziła się także Inga Sobólska, Rzeczniczka ds. Równości Młodzieżowej Rady Miasta Lublin, która – jak sama przyznała – była pod „Zamoyem” w ramach pełnienia swoich obowiązków związanych z wykonywaną funkcją.
#StopLGBT

Zastanawiam się, jak to jest, że zwolennicy gender tak chętnie opowiadają w lewicowych mediach, że popierają genderowanie dzieci, ale gdy przychodzimy pokazać prawdę o tym, co promują, nagle tracą rezon…?

Drogi Panie!

Genderowanie powinno zostać uznane za zbrodnię. Buduje ono w młodym człowieku przekonanie, że jego subiektywne odczucie o innej płci jest faktem. Tymczasem wszyscy rodzimy się kobietami lub mężczyznami i jest to obiektywna prawda o człowieku. Zaburzanie poczucia normalnej płci to wstęp do tranzycji – trwałego odebrania zdrowia młodemu człowiekowi.

Prawdą jest, że dzieci po tranzycjach często żałują nieodwracalnych zmian w organizmie. Wystarczy spojrzeć na sprawę największej w Wielkiej Brytani kliniki zmiany płci – Tavistock. Boryka się ona z pozwem od ponad 1000 rodzin po zabiegach tranzycji. Niedawno opisywaliśmy też historię chłopaka, który nie może normalnie korzystać z toalety, a także dziewczyny, która do końca życia będzie miała bolesne stosunki płciowe – bo uwierzyli, że tranzycja da im szczęście.

Nie zostawimy młodych z „Zamoya” bez pomocy. Damy im możliwość poznać prawdę. Jeśli chcą być LGBT, niech najpierw wiedzą, do czego prowadzi bezkrytyczne przyjmowanie tej ideologii. Niezmiennie widzimy, że zdjęcia homoseksualistów, którzy wykorzystali seksualnie dzieci, budzą agresję zwolenników gender. Nie przestaniemy jednak upominać się o ofiary i będziemy przestrzegać przed niebezpieczeństwem czającym się w homoświatku.

Serdecznie Pana pozdrawiam!

Zastanawiam się, jak to jest, że zwolennicy gender tak chętnie opowiadają w lewicowych mediach, że popierają genderowanie dzieci, ale gdy przychodzimy pokazać prawdę o tym, co promują, nagle tracą rezon…?

Drogi Panie!

Genderowanie powinno zostać uznane za zbrodnię. Buduje ono w młodym człowieku przekonanie, że jego subiektywne odczucie o innej płci jest faktem. Tymczasem wszyscy rodzimy się kobietami lub mężczyznami i jest to obiektywna prawda o człowieku. Zaburzanie poczucia normalnej płci to wstęp do tranzycji – trwałego odebrania zdrowia młodemu człowiekowi.

Prawdą jest, że dzieci po tranzycjach często żałują nieodwracalnych zmian w organizmie. Wystarczy spojrzeć na sprawę największej w Wielkiej Brytanii kliniki zmiany płci – Tavistock. Boryka się ona z pozwem od ponad 1000 rodzin po zabiegach tranzycji. Niedawno opisywaliśmy też historię chłopaka, który nie może normalnie korzystać z toalety, a także dziewczyny, która do końca życia będzie miała bolesne stosunki płciowe – bo uwierzyli, że tranzycja da im szczęście.

Nie zostawimy młodych z „Zamoya” bez pomocy. Damy im możliwość poznać prawdę. Jeśli chcą być LGBT, niech najpierw wiedzą, do czego prowadzi bezkrytyczne przyjmowanie tej ideologii. Niezmiennie widzimy, że zdjęcia homoseksualistów, którzy wykorzystali seksualnie dzieci, budzą agresję zwolenników gender. Nie przestaniemy jednak upominać się o ofiary i będziemy przestrzegać przed niebezpieczeństwem czającym się w homo-światku.

Krzysztof Kasprzak,  – Fundacja Życie i Rodzina