Ks. Isakowicz-Zaleski: Dlaczego prezydent nie chce uhonorować bohatera gen. Tadeusza Rozwadowskiego?
fronda-Ks-Isakowicz-Zaleski-Dlaczego-prezydent-nie-chce
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski uważa, że prezydent RP Andrzej Duda popełnia błąd nie chcąc uhonorować pośmiertnie bohatera polskiej niepodległości gen. Tadeusza Rozwadowskiego.
![](https://www.dakowski.pl/wp-content/uploads/2023/11/image-179.png)
„Prezydent RP Andrzej Duda pomimo licznych apeli środowisk patriotycznych wciąż nie chce gen. Tadeusza Rozwadowskiego, jednej z Ojców Niepodległości, odznaczyć pośmiertnie Orderem Orła Białego” – oznajmił kapłan.
„Skąd ta małostkowość?” – dopytywał głowę państwa za pośrednictwem mediów społecznościowych ks. Isakowicz-Zaleski.
To właśnie gen. Rozwadowski był szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego podczas kluczowej dla ocalenia polskiej niepodległości wojny z bolszewikami oraz decydującej o jej losach Bitwy Warszawskiej zwanej Cudem nad Wisłą z lata 1920 roku.
Kilka lat później gen. Tadeusz Rozwadowski po zamachu majowym z 1926 roku, jako przeciwnik nielegalnego puczu został przez reżim piłsudczykowski internowany, a następnie osadzony w urągających godności ludzkiej warunkach – najpierw w więzieniu w Warszawie, a następnie w Wilnie.
Wolność odzyskał dopiero po ponad roku wskutek masowych protestów społecznych przeciwko sposobowi traktowania przez Piłsudskiego i jego puczystów bohatera Bitwy Warszawskiej.
Gen. Rozwadowski nie odzyskał już zdrowia, utraconego podczas przebywania w fatalnych warunkach więziennych. Zmarł już niespełna 1,5 roku po wypuszczeniu go z więzienia przez reżim piłsudczykowski – 18 października 1928 roku w Warszawie.
Nie brak teorii, że generałowi w więzieniu podawano kanapki z pociętym włosiem końskim, co miało doprowadzić do owrzodzenia jelit i w rezultacie do śmierci w męczarniach.
Brak odznaczenia przez prezydenta RP orderem Orła Białego niekwestionowanego bohatera polskiej niepodległości gen. Tadeusza Rozwadowskiego i to w sytuacji, gdy prezydent Duda potrafił pośmiertnie uhonorować łącznie aż 35 osób, w tym choćby Ignacego Daszyńskiego, Jędrzeja Moraczewskiego czy Ludwika Dorna, oczywiście w niczym nie ujmując wymienionym – jest co najmniej solidnym niedopatrzeniem ze strony obecnej głowy polskiego państwa na polu pamięci narodowej.
ren/twitter, fronda.pl
=======================
mail:
Przypomnieć należy, że 7 marca 1919 r. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski nakazał generałowi Rozwadowskiemu poddać Lwów Ukraińcom.
Ten odmówił i Miasto obronił.
Za to został pozbawiony dowodzenia i wysłany z misją do Paryża.
Generał wrócił do Polski dopiero w lipcu 1920 na wyraźne żądanie Francji.
Wrócił, opracował i wydał rozkaz nr 10 000, a następnie tak pokierował Bitwą Warszawską, że bolszewicy przez 20 następnych lat nikogo nie atakowali.