Satanistę należy oceniać za całokształt pracy? Banialuki Leona XIV

Satanistę należy oceniać za całokształt pracy? Banialuki Leona XIV

Autor: CzarnaLimuzyna, 1 października 2025

AIX

Istnieje taki grzech, który sprowadza śmierć. W takim wypadku nie polecam, aby się modlono.

Z Pierwszego Listu św. Jana Apostoła

Św. Jan pisze o tych, którzy stają się aktywnymi sługami Antychrysta. Do nich bez wątpienia należy senator USA, członek Partii Demokratycznej, Dick Durbin, zwolennik mordowania dzieci nienarodzonych. Durbin głosował m.in. przeciwko ustawie, która miała zablokować zabijanie dzieci w trakcie porodu, a więc chodzi o zbrodnię wyjątkowo potworną.

Dick Durbin utracił możliwość przystępowania do Komunii świętej. Po przeprowadzce do Chicago tamtejszy modernista, promigracyjny kardynał Blase Cupich obdarował Durbina „prestiżową archidiecezjalną nagrodą”, co wywołało zrozumiały protest środowisk katolickich, w tym duchowieństwa.

Stanowisko Leona XIV

Myślę, że jest bardzo ważne, żeby spojrzeć na ogólny obraz pracy, którą wykonał senator w ciągu – jeżeli się nie mylę – 40 lat służby w senacie Stanów zjednoczonych. Rozumiem trudności i napięcia, ale tak jak mówiłem już w przeszłości, trzeba spojrzeć na wiele rzeczy, które są związane z nauką Kościoła. Ktoś, kto mówi: jestem przeciwko aborcji, ale mówi: jestem za karą śmierci, nie jest naprawdę pro-life. Ktoś, kto mówi: jestem przeciwko aborcji, ale zgadzam się z nieludzkim traktowaniem imigrantów w Stanach Zjednoczonych – nie wiem, czy to jest pro life. To są bardzo złożone kwestie. Nie wiem, czy ktokolwiek ma całą prawdę na ten temat.

Wypowiedź Leona XIV została już skrytykowana. Osobiście uważam ją za wielce zasmucającą. Jest przesycona fałszem.

Ktoś, kto mówi: jestem przeciwko aborcji, ale mówi: jestem za karą śmierci, nie jest naprawdę pro-life

Nie można kłaść na dwóch szalach, celem porównania lub ustanowienia symetrii, z jednej strony życia niewinnych, zamordowanych dzieci, a z drugiej życia słusznie ukaranych morderców. To jest para-logika diabła. Podobnie jest z traktowaniem intruzów, którzy są narzędziem używanym przez globalistów w celu niszczenia społeczeństw USA i Europy.

To są bardzo złożone kwestie. Nie wiem, czy ktokolwiek ma całą prawdę na ten temat.

Nieprawda. To nie są „złożone kwestie”, a prawda spoczywa w depozycie Kościoła katolickiego do którego Leon XIV wzorem swojego poprzednika – heretyka Bergoglio, najwyraźniej nie chce nawet zajrzeć.

Na koniec zacytuję opinię Pawła Chmielewskiego z PCh24 z którą się zgadzam prócz jednego szczegółu.

Stanowisko papieża Leona XIV budzi poważne wątpliwości. Kardynał Józef Ratzinger w 2004 roku wyraźnie pisał, że nie wszystkie sprawy etyczne mają takie samo znaczenie – aborcja i eutanazja są wyjątkowe i tutaj katolicy muszą mieć konkretny, negatywny osąd. W przypadku kary śmierci, wskazywał, możliwe są różne opinie. Kościół katolicki w ostatnich latach odrzucał karę śmierci, ale przez wiele wieków było inaczej, dlatego nie wolno mówić o pryncypialnym jej odrzuceniu – co do zasady jest możliwa, chodzi raczej o jej odrzucenie w obecnych okolicznościach. Zbrodnia aborcji jest z kolei zawsze zła.

Leon XIV wypowiada się w ten sposób już kolejny raz. W 2023 roku wygłosił przemówienie na Uniwersytecie Chiclayo w Peru, odbierając doktorat honoris causa. Powołał się wówczas na ideę „seamless garment”, czyli „bezszwowej szaty”. Koncepcja jest znana inaczej jako „consistent ethic of life”, czyli „spójna etyka życia”. Zgodnie z tym poglądem kwestię ochrony życia trzeba traktować holistycznie – kto sprzeciwia się aborcji, musi też sprzeciwiać się karze śmierci czy popierać opiekę dla migrantów.

W praktyce koncepcja „seamless garment” jest używana w USA przez zwolenników Partii Demokratycznej do tego, by zachowywać dobre relacje z Kościołem. Dzięki tej idei mogą z jednej strony popierać interesy przemysłu mordowania dzieci nienarodzonych – a z drugiej pozorować bycie „dobrymi katolikami”, bo są przeciwko karze śmierci czy popierają migrację. Stąd cała ta idea jest w ocenie wielu katolików przejawem skrajnej hipokryzji.

Miłosierdzie diabła

(…) chodzi raczej o jej odrzucenie w obecnych okolicznościach.

Tutaj zabrakło Pawłowi Chmielewskiemu precyzji, czym bowiem są „obecne okoliczności”? W mojej ocenie wynikają z presji środowisk satanistycznych, które prócz nieustannej promocji aborcji wywołują na świecie różne, rzekomo „nasze wojny”, równocześnie wzywając do łagodnego traktowania zwyrodniałych morderców.