Rząd wykreśli legnicki węgiel z listy złóż pod ochroną.To złoże węgla brunatnego zaspokoiłoby potrzeby energetyczne Polski na kilka wieków. 

Rząd wykreśli legnicki węgiel z listy złóż pod ochroną

Piotr Kanikowski Gazeta Legnicka 09/06/2025 tulegnica

Legnickie złoże węgla brunatnego zaspokoiłoby potrzeby energetyczne Polski na kilka wieków. 

Ministerstwo Klimatu i Ochrony Środowiska nie zamierza eksploatować wielkiego złoża węgla brunatnego rozciągającego się miedzy Legnica a Głogowem. Jak informuje Radio Wrocław, jeszcze w tym roku rząd umożliwi zagospodarowanie tego terenu. Dotąd ze względu na ochronę strategicznych zasobów przepisy ograniczały inwestowanie samorządom i mieszkańcom.

– Te obostrzenia przechodzą do historii – ogłosił na antenie wrocławskiej rozgłośni Krzysztof Galos, główny geolog kraju, podsekretarz stanu w ministerstwie klimatu.

Od lat na taką decyzję czeka społeczność gmin Miłkowice, Kunice, Lubin, Ruja, Prochowice i Ścinawa. Na ich terenie zalegają największe w Europie pokłady węgla brunatnego, szacowane na około 15 – 30 miliardów ton. Gdy szesnaście lat temu górnicze lobby próbowało uruchomić ich wydobycie, mieszkańcy zorganizowali protesty na nieznaną wcześniej skalę. Wspierani przez Fundację Rozwój TAK – Odkrywki NIE doprowadzili do największego w Polsce referendum, w którym ponad 90 procent głosujących w 6 gminach opowiedziało się przeciwko eksploatacji złoża Legnica. Determinacja obywateli sprawiła, że plany budowy odkrywkowej kopalni węgla brunatnego między Legnicą a Lubinem przeszły w niebyt. Przypieczętowała to budowa drogi ekspresowej S3 dokładnie przez środek złoża (2014-2018).

Ale w strategicznych dokumentach nic się nie zmieniło. Zapisy o potrzebie ochrony złoża wciąż ograniczają rozwój gmin Miłkowice, Kunice, Lubin, Ruja, Prochowice i Ścinawa.

– Nie można tam budować domów i infrastruktury – skarżył się 4 lata temu w TVP Wrocław wójt Miłkowice Dawid Stachura. – To blokuje rozwój i ma fatalny wpływ na budżet samorządu, Nie możemy nawet zmodernizować wodociągu, bo Ministerstwo Klimatu i Środowiska blokuje nas w inwestycji.

W sytuacji, kiedy cała Europa rezygnuje z węgla brunatnego jako surowca dla energetyki, inercja polskich władz w tym zakresie budziła zdumienie.

“Najdalej w październiku tego roku Ministerstwo Klimatu i Ochrony Środowiska opublikuje listę strategicznych złóż, stanowiących własność górniczą Skarbu Państwa” – podaje Radio Wrocław i powołując się na wiceministra Krzysztofa Galosa zapewnia, że w przygotowywanym wykazie na pewno nie będzie złoża Legnica. 

Politycy prawicy, wcześniej zaangażowani w obronę Turowa i energetyki opartej na węglu, z oburzeniem przyjmują te zapowiedzi. Wskazują, że legnickie złoże węgla brunatnego zaspokoiłoby potrzeby energetyczne Polski na kilka wieków.