Kult Pachamamy w Boliwii. Ofiary z LUDZI. „Sullu”.Qulqi Uru. Franciszek w euforii??

12.08.2022 https://www.tvp.info/61805705/mlody-czlowiek-niemal-stracil-zycie-przez-kult-pachamamy

Młody mieszkaniec miasta Achacachi w prowincji Omasuyos w zachodniej Boliwii – Victor Hugo Mica Alvarez przeżył zdarzenie, które mogło skończyć się dlań tragicznie. Jak sam powiedział miejscowym mediom, jeden towarzysz (camarada) poczęstował go piwem, po czym Victor stracił przytomność – relacjonuje Katolicka Agencja Informacyjna..

„Zakopali mnie żywcem. Nie wiem, jak to się stało. Pamiętam tylko, że towarzysz zaprosił mnie na piwo, po czym straciłem wątek, byłem pijany” – wspominał. Opowiadał, że gdy się ocknął, okazało się, że znajduje się w zamkniętej trumnie, złożony jako „sullu”, czyli ofiara bogini ziemi Pachamamie. Wokół siebie widział ziemię i piasek – był na budowie. Kiedy udało mu się zbić wieko, natychmiast zgłosił się na policję. Policjanci odmówili jednak przyjęcia zgłoszenia. Usłyszał, żeby przyszedł, gdy wytrzeźwieje.

Wspomniane ofiary – „sullu” to najczęściej zarodki wycięte z ciężarnych lam, ale także liście koki i ciastka, składane Pachamamie, czyli bogini Ziemi, w Boliwii. Indianie z grup etnicznych Quechua i Aymar czczą ją 1 sierpnia. Dotyczy to zresztą nie tylko Boliwii, ale również ludów tubylczych w Argentynie, Chile, Ekwadorze, Kolumbii i Peru. Na północy Chile święto to nazywa się Qulqi Uru. Obyczaj ten uważany jest zwykle za „odpłatę Matce Ziemi” w podzięce za jej owoce lub jako prośbę o coś.

„Góralski zwyczaj tych ludów składania ofiar Pachamamie nie ma dawnych korzeni, ale jest jak najbardziej współczesny, popierany przez władze boliwijskie, a nawet czasami tolerowany przez niektórych dostojników kościelnych pod przykrywką inkulturacji ewangelicznej” – powiedział, komentując całe zdarzenie dla latynoskiej agencji katolickiej ACI Prensa, argentyński kapłan ks. Javier Olivera Ravasi.

O Pachamamie świat dowiedział się w czasie Synodu Biskupów dla Amazonii w październiku 2019 w Watykanie, zwłaszcza po ustawieniu jej drewnianych figurek w Ogrodach Watykańskich i w bazylice św. Piotra. Posążki te przedstawiały ciężarną kobietę, co miało symbolizować płodność ziemi. Znalazły się one także na trasie Drogi Krzyżowej, którą odprawiono wtedy w rzymskim kościele Matki Bożej na via Transpontina. Po wykradzeniu ich z bazyliki i wrzuceniu do Tybru przez kilku młodych ludzi sprawa stała się głośna, wywołując wielkie niezadowolenie obecnych w Rzymie delegacji ludów tubylczych z Amazonii. Papież Franciszek przeprosił wówczas tych, „którzy poczuli się urażeni tym czynem” – pisze Katolicka Agencja Informacyjna

1 sierpnia ub.r., w święto Bogini Ziemi, na stronie argentyńskiej diecezji Venado Tuerto znalazła się „modlitwa” do niej, stylizowana na Pozdrowieniu Anielskim (Zdrowaś Mario).

Uzasadniając taki krok autorzy wpisu wyjaśnili, że Pachamama „jest symbolem płodności, ziemi i świętości życia, jest mitem mającym ładunek duchowy, który można wykorzystać”. Podkreślono również, że „niektóre święta religijne zawierają w sobie znaczenie święte i są miejscem nowego spotkania się i braterstwa, są nowymi drogami dla Kościoła i osiągnięcia ekologii całościowej”.

Tłumaczenia te nie przekonały jednak wielu diecezjan, wręcz przeciwnie – tekst modlitwy uznali oni za szyderstwo z modlitwy maryjnej i już 3 sierpnia diecezjalna Caritas, bo to ona zamieściła kontrowersyjny materiał, przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się tym zgorszeni a samą modlitwę usunięto.

===========================

To samo zdarzenie – trochę inaczej : https://misyjne.pl/misja/boliwia-zakopano-zywcem-mlodego-czlowieka-jako-ofiare-dla-pachamamy/