Déjà vu czyli back to future
Albo inaczej; agonalne konwulsje unijnego globalizmu.
| DR IGNACY NOWOPOLSKI OCT 24 |
Neo-komunizm, jak w koszmarze sennym, powrócił do nas w formie globalizmu, a konkretnie UE.
Ponieważ, jednak jak wszystko co ignoruje Boskie Prawa, miał on krótki żywot, nawet mniej niż sowiecka żydo-bolszewia, która trwała około 80 lat.
Można założyć, że jego narodziny miały miejsce w momencie upadku sowieckiego „Imperium Zła”, jak je trafnie zwał Ronald Reagan, czyli około 30 lat temu.
Ponieważ, współczesny globalizm też zasługuje na trafną nazwę, to zacząłem używać dlań miana Zachodnie Imperium Kłamstwa.
Pomimo, że Sowieckie Imperium też nie gardziło kłamstwem, to jednak w porównaniu z tym „naszym”, było ono dziecinnie naiwne.
Obecnie:
Prawda to kłamstwo
Kłamstwo to prawda
Pokój to wojna
Wojna to pokój
Totalitaryzm to wolność
Wolność to „dezinformacja”
Itd., itd., itd…………
Najtragiczniejsze jest jednak to, że o ile w Sowietach minimalna liczba osób wierzyła w tą ideę, a większość po prostu udawała, to obecnie przygniatająca większość obywateli czuje się „wyróżniona”, byciem „członkiem ekskluzywnego klubu bogatych”, jak to nazywała polskojęzyczna zachodnia propaganda, w okresie walki o „serca i umysły” polskich frajerów.
Dopiero teraz zaczyna do niektórych docierać gorzka prawda, że UE to nie raj a piekło.
Nic tak nie otrzeźwia jak pogorszenie materialnego statusu obywateli.
Ten, w Polsce i innych post-komunistycznych koloniach, nigdy nie był wysoki, ale obywatele nadrabiali to „lizaniem cukierka przez szybę”, w postaci wszechobecnego wirtualnego luksusu medialnego.
Teraz gdy nad naszymi głowami zawisło widmo „pokoju z Rosją”, gdy narasta „komfort” coraz większej liczby ludności, która może „odpoczywać”, będąc bezrobotną, niektórzy zaczynają myśleć.
A myślenie ma przyszłość – nawet w globalizmie.
O ironio! Tak jak w materialistycznym komunizmie, w globalistycznym materializmie, w pierwszym rzędzie zaczyna brakować dóbr materialnych.
Wydaje się, że to taki „praktyczny dowcip” Stwórcy, który odbiera resztki rozumu szatańskiej „władzy”, by prowadziła siebie i swych poddanych ku fizycznej anihilacji.
Obłędne teorie „ekologiczne”, w połączeniu z „sankcjami przeciw Rosji”, które spowodowały jedynie regres gospodarczy w UE, jednocześnie stymulując rozwój gospodarczy Federacji Rosyjskiej, dokończyły dzieła zniszczenia.
Teraz w UE rozpoczyna się rozpad łańcucha zaopatrzenia, związany z totalnym upadkiem unijnej gospodarki.
Ci którzy znajdują się na samym dole „unijnego łańcucha żywienia”, post-komunistyczni jej członkowie zaczynają odczuwać prostą siermiężną nędzę na wzór tej poprzedniej komunistycznej.
Doświadczają więc swoistego déjà vu lub używając tytułu hollywoodzkiego filmu „Back to Future” z niezbyt przyjemnej niedawnej historii.
Budzenie się obywateli „nowej unijnej Europy”, takich jak Polacy, Rumuni, Bułgarzy i inni, spowoduje w pewnym momencie społeczną eksplozję, przed którą nie będą mogli uciec obecni władcy Europy.
Ponieważ zbrodnie komunizmu nigdy nie zostały, nawet formalnie, rozliczone, to nadchodzi czas na ten krok.
Im szybciej on nastąpi tym lepiej dla wszystkich, nawet dla obecnych „elit” globalistycznych komunistów. Po prostu szybciej znajdą się u siebie w domu, czyli królestwie szatana!