„Polska wypuściła terrorystę” – szef MSZ Węgier o decyzji sądu w sprawie Żurawlowa

„Polska wypuściła terrorystę” – szef MSZ Węgier o decyzji sądu w sprawie Żurawlowa

https://pch24.pl/polska-wypuscila-terroryste-szef-msz-wegier-o-decyzji-sadu-w-sprawie-zurawlowa

Polska nie tylko wypuściła terrorystę, ale wręcz go celebruje – podkreślił w piątek na X szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto. Dyplomata skomentował wpis premiera Polski Donalda Tuska, w którym pochwalił on decyzję sądu o odmowie ekstradycji międzynarodowego terrorysty ukraińskiego sądzonego pod zarzutem wysadzenia gazociągu Nord Stream 2.

„Skandaliczne: według Polski jeśli nie podoba ci się jakaś infrastruktura w Europie, możesz ją wysadzić. W ten sposób dali wstępną zgodę na ataki terrorystyczne w Europie. Polska nie tylko wypuściła terrorystę, ale wręcz go celebruje – oto gdzie znajduje się europejska praworządność” – napisał minister Szijjarto.

Polityk skomentował w ten sposób post premiera Tuska, który określił decyzję warszawskiego sądu jako „słuszną” i zaznaczył, że „sprawa została zamknięta”. Sąd Okręgowy w Warszawie odmówił w piątek wydania władzom niemieckim Ukraińca Wołodymyra Żurawlowa, a także uchylił mu areszt i nakazał niezwłoczne zwolnienie.

Mężczyzna był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA) wydanym przez niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe w związku z podejrzeniem sabotażu oraz zniszczenia rurociągu Nord Stream. Zatrzymano go w końcu września w Polsce.

Sędzia Dariusz Łubowski w ustnym uzasadnieniu przypomniał m.in., że obrona Żurawlowa obszernie podnosiła zarzuty wobec niemieckiego wymiaru sprawiedliwości, wskazując, że istnieje bezwzględna przeszkoda do wykonania ENA.

Tusk uznał w ubiegły wtorek, że w interesie Polski nie jest oskarżanie albo wydawanie podejrzanego o wysadzenie Nord Stream w ręce innego państwa. Oświadczył przy tym, że jedynymi, którzy powinni wstydzić się w kwestii Nord Stream 2, są ci, którzy zdecydowali o jego budowie.

Do zniszczenia trzech z czterech nitek Nord Stream 1 i Nord Stream 2, przeznaczonych do transportu gazu ziemnego z Rosji do Niemiec, doszło 26 września 2022 roku (ponad siedem miesięcy po wybuchu pełnoskalowej wojny Rosji przeciwko Ukrainie) na głębokości około 80 metrów, na dnie Morza Bałtyckiego. 49-letni Żurawlow twierdzi, że nie miał nic wspólnego z atakiem, i że w czasie, gdy do niego doszło, przebywał na Ukrainie.

Źródło: PAP / Jakub Bawołek, Budapeszt