![]() |
Szanowny Panie! “Czy Niemcy chcą żeby Polska wymarła?” – to tytuł reportażu, który ukazał się niedawno w jednym z tygodników. Dotyczy on sposobów deprawacji moralnej polskiego społeczeństwa w celu doprowadzenia do zagłady naszego narodu. Nie są to metody nowe. Nasza Fundacja już od kilkunastu lat ostrzega i alarmuje przed tymi zjawiskami. Na Zachodzie strategia deprawatorów stosowana jest już od dziesięcioleci, co doprowadziło do zapaści moralnej i demograficznej Europy. Co zrobić, aby uratować przed tym Polskę? Konieczne jest przebudzenie moralne oraz osobiste zaangażowanie każdego z nas, w szczególności w życie naszych rodzin i lokalnych społeczności. Proszę przeczytać naszą krótką analizę i wesprzeć dalszą walkę naszej Fundacji. ![]() Jak zauważa Tygodnik Sieci: “W mediach koncernu Ringier Axel Springer Polska rodzina jest koszmarem, zdrada i rozwód są wolnością, a bezdzietność powodem do dumy.” Tygodnik przytacza przy tym kilka przykładowych nagłówków medialnych, wybranych z tysięcy deprawacyjnych materiałów tego typu: – “Mam 40 lat i żałuję bycia matką. Nigdy więcej bym na to nie poszła.” – “Kacper ma 36 lat i zdradza żonę regularnie. Ale uważa, że jest uczciwy.” – “Nigdy nie chciałam być matką. Dziś mam 47 lat, jestem bezdzietna i szczęśliwa.” – “Mają 40 lat i decydują się na rozwód. Odzyskałam życie.” Nasza Fundacja wielokrotnie informowała już o tym zjawisku. Dlatego publikujemy kilka istotnych uwag do artykułu Tygodnika Sieci. Po pierwsze, na tytułowe pytanie: “czy Niemcy chcą żeby Polska wymarła?” należy oczywiście odpowiedzieć twierdząco. Trzeba jednak przy tym zaznaczyć, że chodzi o niemieckie elity polityczne, medialne i finansowe. Program deprawacji i depopulacji został najpierw wymierzony w niemieckie społeczeństwo – w zwykłe niemieckie rodziny, które jako pierwsze padły ofiarami całego procederu. To właśnie w Niemczech powstały Standardy Edukacji Seksualnej w Europie – wytyczne, wedle których prowadzi się działania demoralizacyjne i depopulacyjne. Standardy te zakładają, że człowiek już od wczesnego dzieciństwa jest seksualny, dlatego należy oswajać go z rozwiązłością, masturbacją, pornografią oraz “różnymi rodzajami rodzin”. W świetle Standardów Edukacji Seksualnej nie istnieją żadne normy moralne w dziedzinie związków międzyludzkich. Przekaz jest prosty – “róbta co chceta” w dziedzinie seksualności. Niemieckie media od dziesięcioleci “edukują” społeczeństwo według tych wytycznych. Równolegle, w niemieckich szkołach od kilku dekad obecna jest przymusowa “edukacja seksualna” prowadzona w oparciu o te Standardy. Doprowadziło to do katastrofy moralnej i demograficznej. Skala zjawisk takich jak aborcja, gwałty, przestępstwa seksualne, pedofilia czy dziecięca pornografia jest w Niemczech przerażająca. Jednocześnie od lat jednym z najpopularniejszych imion nadawanych noworodkom w Niemczech jest Mohammed. Następuje gwałtowna podmiana ludności na terenie Niemiec – zdeprawowane i zdemoralizowane społeczeństwo niemieckie nie chce mieć dzieci, więc jest zastępowane przez dzietnych i ekspansywnych muzułmanów. Społeczeństwo Niemiec było więc pierwszą ofiarą niemieckich wytycznych odnośnie deprawacji. Jak wskazuje nazwa opracowanego dokumentu – Standardy Edukacji Seksualnej w Europie – kolejne narody naszego kontynentu są demoralizowane według tego samego schematu. Od lat jednym z głównych celów deprawatorów jest Polska. W 2013 roku, na konferencji organizowanej przez Ministerstwo Edukacji i Polską Akademię Nauk, po raz pierwszy w języku polskim zostały publicznie zaprezentowane Standardy Edukacji Seksualnej w Europie. Od 12 lat intensywnie wdrażana w szkołach jest “edukacja seksualna” w oparciu o te standardy. Naszą reakcją na wydarzenia z 2013 roku było zapoczątkowanie ogólnopolskiej kampanii “Stop pedofilii”. W jej ramach dotarliśmy do milionów Polaków z ostrzeżeniem przed Standardami Edukacji Seksualnej oraz deprawatorami, którzy wchodzili do szkół pod pozorem lekcji o “dojrzewaniu” i “tolerancji”. Zebraliśmy kilkaset tysięcy podpisów pod obywatelskimi inicjatywami ustawodawczymi “Stop pedofilii”, których celem było wprowadzenie karalności za namawianie dzieci do aktywności seksualnych. Gdy nasza Fundacja, szereg innych organizacji oraz wielu rodziców zmobilizowanych do działania przez nasze kampanie, walczyło w całej Polsce z deprawatorami, sprzeciw polityków rządzących wobec demoralizacji i depopulacji narodu polskiego był wyłącznie werbalny. Nasze projekty “Stop pedofilii”, poparte przez setki tysięcy Polaków, zostały zamrożone w Sejmie (równolegle wszystkie nasze projekty “Stop aborcji” zostały odrzucone). Zabrakło woli politycznej do tego, aby podjąć realne działania w obronie polskich rodzin. Teraz demoralizacja coraz bardziej się nasila. Podobne standardy, które obowiązują w polskojęzycznych mediach zarządzanych przez niemieckie koncerny, od niedawna obowiązują w szkołach. Rząd Tuska wprowadził do szkół “edukację seksualną” według niemieckich standardów pod nazwą “edukacji zdrowotnej”. Wedle statystyk, ok. 40% uczniów szkół podstawowych chodzi na te demoralizujące zajęcia. Wpływowi politycy aktualnej prawicowej opozycji deklarują, że gdy wrócą do władzy po kolejnych wyborach, to “edukacja seksualna” w szkołach dalej będzie, tylko pod inną nazwą. Zapowiadają również, że aborcja dalej będzie legalna de facto na żądanie do końca ciąży. Programy wyborcze największych partii aspirujących do przejęcia władzy w Polsce w ogóle nie zawierają obietnic zmian w zakresie ochrony życia dzieci przed aborcją oraz powstrzymania deprawatorów seksualnych przed niszczeniem sumień dzieci poprzez szkoły, media oraz działania w przestrzeni publicznej takie jak “parady równości”. Co w tej sytuacji trzeba robić?1) Dalej działać na rzecz wprowadzenia w Polsce dającego się egzekwować prawnego zakazu zachęcania dzieci do aktywności seksualnych oraz całkowitego zakazu aborcji. Najlepiej użyć do tego gotowych projektów “Stop pedofilii” oraz “Stop aborcji”, które mają poparcie milionów Polaków. Póki co po stronie większości polityków katolickiej prawicy brakuje woli do tego, aby takie rozwiązania przyjąć. Dlatego konieczna jest nieustanna presja. 2) Całkowicie usunąć ze szkół “edukację seksualną” pod jakąkolwiek nazwą i postacią. 3) Przebudzić świadomość rodziców na temat deprawacji, ideologizacji i zgorszenia ich dzieci dokonującego się za pomocą mediów i ekranów smartfonów, przed którymi polska młodzież spędza nawet do 8 godzin dziennie. Warto przypomnieć, że blisko 25% nastoletnich chłopców w Polsce jest już uzależnionych od regularnego oglądania pornografii. Trzeba ratować przed tym dzieci i młodzież! 4) Zmobilizować rodziców do przejęcia osobistej odpowiedzialności za wychowanie własnych dzieci. 5) Modlić się publicznie o odnowę moralną Polski i Polaków. Powyższe punkty to długofalowy plan na ocalenie naszego narodu. Do jego realizacji konieczne jest zaangażowanie i pozyskanie wielu wolontariuszy oraz stała pomoc darczyńców. Nasza Fundacja pomimo prześladowań i represji, jakie na nas spadają, chce walczyć dalej. Zwycięstwo nad deprawatorami i aborcjonistami jest możliwe. Musimy tylko prowadzić konsekwentne, regularne działania u podstaw. Organizacja kolejnych akcji ulicznych, wystaw, kampanii billboardowych, przejazdów furgonetek, szkolenie wolontariuszy, działania w internecie, ochrona prawna – to wszystko jest dla nas dużym wyzwaniem organizacyjnym i finansowym. Na ten miesiąc zaplanowaliśmy kilkadziesiąt akcji w całej Polsce (harmonogram na naszej stronie). Jak już też informowaliśmy, tylko w październiku sam koszt obrony prawnej naszych wolontariuszy przed sądami to ponad 10 000 zł. Na dalszą walkę w najbliższym czasie potrzebujemy Pańskiego wsparcia. Dlatego proszę Pana o przekazanie 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolnej innej kwoty, jaka jest dla Pana obecnie możliwa, aby umożliwić nam prowadzenie dalszej walki w przestrzeni publicznej, kształtować świadomość i docierać z prawdą do kolejnych Polaków. Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667 Fundacja Pro – Prawo do życia ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW Z wyrazami szacunku, ![]() |
Fundacja Pro – Prawo do życia ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków stronazycia.pl |