Woda ma to do siebie. Co jej ta HGW zrobiła?

niech opracują mapkę "nieprzejezdności" czyli pływalności

Ufka myśli rozczochrane  11.06.2013 08:42 24

http://ufka.salon24.pl/513384,woda-ma-to-do-siebie

...Że się zbiera a potem spływa do morza. Niestety nie wszędzie. Z tunelu jakoś nie ma zamiaru spłynąć. No, ale przede wszystkim woda nie lubi Platformy. Nie lubi i już! A Hanki to już szczególnie. Co jej ta Hanka zrobiła?

Najpierw powódź tysiąclecia. Premier latał po wałach w kryzysowej kurtce. Miller - nie ten Miller - woził swój samochód na amfibii. Hania latała też po wałach a tylko Pawlak jako Pierwszy Strażak wyglądał z klatą ubraną w złachany podkoszulek na właściwym miejscu.

Potem było tylko gorzej. Basen Narodowy, zalana stacja nowej linii metra, zalany - na dłuuuuuuuugo tunel.  Teraz w Budapeszcie fala kulminacyjna a w Warszawie chmura. Tam jakoś się przygotowali, tu - cud, że ktoś się nie utopił na trasie AK.

Referendum pewnie kiedyś będzie, ale do tego czasu mam malutką prośbę. Nie do Hani, bo ona już chyba prochu nie wymyśli. Do Radnych warszawskiego PISu. Może by tak opracowali mapkę - w dzielnicy każdy wie, ale przecież przyjezdni nie muszą się znać na problemach dzielnic. Ja też znam tylko Śródmieście, Mokotów, Stegny...no może jeszcze trochę Grochów.

No więc niech opracują mapkę "nieprzejezdności" czyli pływalności. Gdzie są nieprzetkane studzienki i gdzie może się gromadzić woda. Bo to jest ten problem a nie zmiany klimatyczne. Specjalnie obserwowałam w niedzielę przejście na pobliskiej uliczce. Zawsze - od trzydziestu lat stała tam woda. W niedzielę trochę było, ale tak naprawdę można było przejść - bo przeczyszczono studzienkę kanalizacyjną.

Więc zanim Hania, komisarz, czy ten Nowy uciuła na remonty mapka będzie jak znalazł. Bo utonąć w środku stolicy europejskiego kraju z powodu deszczu to byłaby mocno obciachowa śmierć i nikomu jej nie życzę. A jak już będzie komisarz to może wprowadzi nowy znak informacyjny: Uwaga, deszcz! I człowiek nie będzie się pchał bez potrzeby, a jak się wepchnie to sam sobie będzie winien. I miasto nie będzie musiało płacić żadnych odszkodowań. Znak był? Był. No to po co baranie ryzykowałeś jak nie masz pontonu?

Zobacz se, baranie:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=uSjJGwT5Sds