Sakiewicz [GP] cenzuruje teksty o zbrodniach UPA
Wpisał: Antoni Krawczykiewicz   
03.06.2013.

Sakiewicz [GP] cenzuruje teksty o zbrodniach UPA

 

 

Tomasz Parol sakiewicz

 

 

Niebywały skandal. Od lat jesteśmy karmieni kłamstwami na temat Wołynia i przemilczaniem tych zbrodni. Zazwyczaj jednak źródłem kłamstw historycznych były środowiska lewackie i kunktatorskie. Tym razem – jak podaje cytowany niżej prawy.pl – w atak na rodziny ofiar zbrodni UPA na Wołyniu włączyli się tzw. “niepokorni” z Gazety Polskiej i TV Republika. Uważam, że Tomasz Sakiewicz powinien się poważnie z tego wytłumaczyć, choćby dlatego, by nikt nie pomyślał, że ma to związek z pochodzeniem jego nazwiska.   ŁŁ

 

Antoni Krawczykiewicz

  Nie po raz pierwszy stanowisko środowiska „Gazety Polskiej” w sprawach kresowych okazało się zbieżne z „dokonaniami” na tym polu postkomunistycznej lewicy, czy liberałów.

 Zaangażowany w problematykę wołyńskiej rzezi Polaków na Wołyniu, dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów, a jednocześnie sympatyk „obozu patriotycznego” ks. Isakowicz-Zaleski, musiał poczuć w ostatnich dniach olbrzymi zawód.
„Gazeta Polska Codziennie”, czyli dziennik Tomasza Sakiewicza, na łamach, którego często wypowiada się ks. Isakowicz, opublikowała tekst dr Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego, eksperta z gabinetu technicznego premiera prof. Glińskiego. Skrytykował on rodziny pomordowanych przez brunatnych bandytów z UPA, domagające się potępienia tej strasznej zbrodni przez polski parlament.


W obronie kresowiaków stanął ks. Isakowicz-Zaleski. Ten ostatni zauważył przy okazji na swoim blogu, że po raz pierwszy ludzie związani z „obozem patriotycznym”, tak mocno zaatakowali środowiska, które przed długie lata były naturalną bazą wyborczą prawicy.

Do polemiki na linii Żurawski – Isakowicz włączył się sam prof. Gliński. Wszak uwagi ks. Isakowicza odnosiły się do „jego wybrańca”. Redakcja „GPC” zapowiedziała tekst kolejnego polemisty dr. Bogusława Pazia z Uniwersytetu Wrocławskiego. Miał się ukazać w weekend.
Tymczasem, jak pisze ks. Isakowicz, jedna z czołowych „niepokornych”, dziennikarka Joanna Lichocka, zablokowała tekst dr. Pazia. Tak oto obóz walczący z manipulacją i cenzurą, dumny z działania na rzecz pluralizmu i posiadania publikatorów z pięknie brzmiącymi nazwami, takimi jak „strefa wolnego słowa”, pokazał swoje „patriotyczne” oblicze.
W tej sytuacji nasuwa się kilka pytań, które powinien postawić sobie każdy, komu bliskie są sprawy Polski i Polaków, niezależnie czy dotyczy to naszych rodaków żyjących w granicach z 1939, czy 1945 roku.
Po pierwsze, z kim redaktor Lichocka uzgadniała zablokowanie tekstu dr. Pazia? Czy był to jej szef redaktor Tomasz Sakiewicz? Czy też czynniki polityczne w partii, z którą oboje wymienieni mocno sympatyzują? A jeśli z tymi ostatnimi – to konkretnie, z kim?
Po drugie czy takie postępowanie „GPC” jest sygnałem, że dla prącego po władzę PiS ważniejsze są dobre relacje z obozem pomarańczowych na Ukrainie, uosabianych przez „łagodnych nacjonalistów” pokroju Juszczenki, czy Tymoszenko od dbałości o potomków kresowiaków i dążenia do prawdy historycznej?

Po trzecie czy ekspert prof. Glińskiego – dr Żurawski, szykowany jest do ważnej funkcji w Ministerstwie Spraw Zagranicznych ewentualnego przyszłego rządu Prawa i Sprawiedliwości? Czy „linia Żurawskiego” będzie obowiązującą w relacjach Warszawy z Kijowem?
Bulwersujące wieści, dochodzące z okolic redakcji „GPC”, są cenną wskazówką dla prawicowych wyborców. Pozwalają określić „kto jest kim” po „naszej” stronie barykady i czyim interesom służy.
Doskonale zorganizowani i wyjątkowo czuli na punkcie polskiego odniesienia do ludobójstwa wołyńskiego kresowiacy zapewne zapamiętają interwencję w słusznej dla linii redakcyjnej sprawie redaktor Lichockiej.

 Będą pamiętać czy za jej uśmieszkiem na ekranie TV Republika stoi rzeczywisty patriotyzm, czy służenie interesom niekoniecznie idącym w parze z polskim interesem narodowym. TV Republika czy TV UPA?


Antoni Krawczykiewicz

źródło: http://www.prawy.pl/z-kraju/3188-cenzura-u-sakiewicza-czyli-tv-upa