I Robert Stiller też.... Feta na cześć TW | |
Wpisał: Mirosław Dakowski | |
19.01.2009. | |
[Z dużą przykrością, smutkiem i niesmakiem umieszczam i to „ujawnienie”, bo książki Stillera, jego artykuły i tłumaczenia czytywaliśmy z ogromna przyjemnością. Pfuj, można było ten gnój dawno ujawnić, już by smród się ulotnił.. MD] Feta na cześć TW Maciej MAROSZ, Gazeta Polska, 14. I. 2009. Napisał ponad 300 książek, jest też cenionym tłumaczem, autorem przekładów z kilkunastu języków. Tymczasem, jak wynika z akt IPN, Robert Stiller był zarejestrowany jako tajny współpracownik, który pomagał SB w rozpracowywaniu osób związanych z podziemnym "Zapisem" oraz członków KSS KOR. Mimo ujawnienia tych informacji Program II i III Polskiego Radia zorganizowały w ubiegły czwartek wielką fetę z okazji jego 80. urodzin. Stos kwiatów, gorące uściski, huczne "Sto lat"- tak przywitany został jubilat w Studiu Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej. W koncercie na jego cześć wystąpiło wiele gwiazd teatru i poezji śpiewanej. Uroczystą audycję "Klubu Trójki" transmitowało na żywo Polskie Radio. Wśród wielu gości oprócz dyplomatów; m.in. Malezji i Singapuru; nie zabrakło również Piotra Gadzinowskiego czy Krzysztofa Teodora Toeplitza. Organizatorzy imprezy, z którymi "GP" rozmawiała przed dniem uroczystości, twierdzili, że nie znają faktów z przeszłości Stillera, które opisała w swojej książce "Kryptonim »Liryka«" Joanna Siedlecka. Ujawniła ona, że w archiwach Instytutu znajdują się bogate akta dotyczące tego znanego tłumacza. Wynika z nich, że jako tajny współpracownik bezpieki ukrywał się pod pseudonimami "Stanisław Wisłocki", „Literat”, „Tras” i „Kryspin”. „Pozyskany przez SB już w 1955, choć formalne zobowiązanie podpisał dopiero w 1977, zakończył współpracę w roku 1981. Dla Departamentu III »rozeznawał gorliwie antysocjalistyczną działalność warszawskich literatów, zwłaszcza J. Ficowskiego, J .J. Lipskiego, W. Woroszylskiego, którego tłumaczył, J. Walca, krąg "Zapisu«, a dla Departamentu I i II wywiadu i kontrwywiadu, m.m. pracowników ambasady indonezyjskiej, paryską »Kulturę«, m.in. Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, oraz środowiska emigracyjne, londyńskie, m.in. Andrzeja Stypułkowskiego, dyrektora londyńskiego wydawnictwa "Polonia«, Wojciecha Płazaka z sekcji. polskiej BBC i wielu, wielu innych" - zapisała autorka opracowania. Robert Stiller powiedział nam, że jest oburzony informacjami zawartymi w książce "Kryptonim »Liryka«". Stwierdził, że o swoich kontaktach z SB napisał już wcześniej, w posłowiu książki "Semantyka zbrodni". Uroczystość w studiu radiowej ,,trójki" była jedną z wielu, ponieważ rok 2008 był rokiem obchodów jubileuszu 80-lecia Roberta Stillera. |
|
Zmieniony ( 20.01.2009. ) |