Zyski nasze, koszty wasze, czyli jak wywołać kryzys...
Wpisał: Ewa Rembikowska   
16.10.2019.

Zyski nasze, koszty wasze, czyli jak wywołać kryzys…

Ewa Rembikowska http://ewa-rembikowska.szkolanawigatorow.pl/zyski-nasze-koszty-wasze



Ot taka anegdotka sprzed 100 lat dla odprężenia po wyborach. Kurier Warszawski.  1914, nr 142

(...)

W jednem z czasopism nowojorskich znajdujemy opis następującej sceny niby satyrycznej, z życia amerykańskiego wziętej. Rozgrywa się ona w gabinecie tak zw. „Interlocking director", to jest głównego kierownika trustów.

Wszechpotężny mocarz-plutokrata wezwał do siebie prywatnego swego sekretarza i wszczyna się taki oto dialog dramatyczny: 


— Czy pan dałeś rozporządzenie względem zwyżki cen, jakie dyktowałem w zeszłym tygodniu ?

—  Tak, mr. Hardfist  (Twarda pięść). 

— Czy pan poleciłeś mojej korporacji stalowej, aby obliczała drożej szyny, których dostarcza mojemu towarzystwu kolejowemu? 

-   Polecenie takie już dałem. 

— Czy pan doniosłeś moim zakładom budowy lokomotyw, że mają podnieść ceny za maszyny, a moim fabrykom wagonów, aby liczyły drożej za wagony osobowe i towarowe? 

 — Oznajmiłem to dyrektorom. 

— Czy pan zawiadomiłeś moje kopalnie węgla, że cena węgla, dostarczanego moim kolejom, powinna być znacznie podwyższona? 
— Cenę węgla śrubowaliśmy wciąż coraz wyżej. 


— Dobrze. Czy pan dałeś zlecenie moim składom drzewa, aby żądano o wiele wyższej ceny za podkłady kolejowe? 


— Naturalnie. Tartaki pańskie, wyrabiające podkłady kolejowe, wyznaczyły już ceny tak wygórowane, że koleje pańskie ledwo je płacić potrafią. 


— Wybornie. A czy pan wydałeś bankom moim ścisły rozkaz, aby nie pożyczały więcej pieniędzy moim kolejom, chyba, że te zdecydujją się płacić daleko wyższy procent? 


— Tak jest, mr. Hardfist. Banki pańskie już doniosły kolejom pańskim, że panuje brak gotówki i że dalsze kwoty otrzymywać mogą tylko na bardzo krótkie terminy i na znacznie wyższy procent. 


— Pięknie. Jesteśmy zatem dostatecznie przygotowani do najbliższego kroku naszego. Napisz pan petycję domiędzystanowej komisji handlowej, tej treści, że wskutek znacznie podniesionych kosztów eksploatacji kolei upraszamy o pozwolenie podwyższenia taryfy przewozowej o połowę. Czyś pan zrozumiał? 

— Tak jest, mr. Hardfist. Czy pan jeszcze ma jakie rozkazy? 

— Nie... to znaczy: zapomniałem o jednej rzeczy - daj pan znać moim gazetom, aby usilnie popierały moją prośbę do komisji handlowej - w interesie publiczności i w imieniu sprawiedliwości. 
 I sze kręci....

Zmieniony ( 16.10.2019. )