Żydowskie roszczenia wobec Polski to próba przestępczego wyłudzenia 65 mld dolarów. Gdzie prokurator
Wpisał: w prawo   
14.01.2018.

Żydowskie roszczenia wobec Polski to próba przestępczego wyłudzenia 65 mld dolarów.

Gdzie jest prokurator?



[Umieszczam для поддержки разговора: Taka wymowna CISZA na ten temat.. MD]



https://wprawo.pl/2017/12/29/zydowskie-roszczenia-wobec-polski-proba-przestepczego-wyludzenia-65-mld-dolarow-prokurator/



Skandaliczna ustawa Senatu USA przyznająca amerykańskiej administracji prawo do wywierania nacisków na Polskę w sprawie restytucji żydowskiego mienia bezspadkowego (heirless property) trafiła już do Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów. Polskie media milczą jak zaklęte. Polski rząd siedzi cicho jak mysz pod miotłą. Interpelację w tej sprawie złożył do MSZ jedynie poseł Robert Winnicki. Z niecierpliwością czekam na odpowiedź, bo pytania zadane przez posła Winnickiego są konkretne do bólu i urzędniczym blablaniem nie da się ich tak łatwo zamieść pod dywan.

[Odpowiedź umieściłem pod tym tekstem: Justice for Uncompensated Survivors Today (JUST) Act of 2017 --[Odp. MSZ] Jest mętna i głupawa. Mirosław Dakowski]

Sprawa roszczeń na kwotę 65 miliardów dolarów, których Żydzi domagają się od Polski i w czym właśnie udzielił im wsparcia Senat USA, powinna być w centrum uwagi polskiej opinii publicznej. Tymczasem jedyną reakcją na informacje w tej sprawie jest tradycyjna pałka antysemityzmu. Wszyscy mają nabrać wody w usta, bo jak nie, to wiadomo – antysemita, faszysta, nazista i oszołom. A sprawa jest arcyważna i nie chodzi tylko o gigantyczną kwotę roszczeń. Chodzi o to, że Żydzi pokazują gojom, iż ustanowione przez gojów prawo mają w nosie. Sprawa roszczeń do mienia bezspadkowego to zademonstrowanie, że Żydzi to Übermensche, a goje mogą swoje prawa schować sobie w buty. I płacić!

Z prawnego punktu widzenia roszczenia żydowskie do mienia bezspadkowego nie mają racji bytu. Z jednej strony mamy przepisy kodeksu cywilnego, czyli art. 935, który jasno i wyraźnie mówi, że mienie polskich obywateli, którzy nie zostawili spadkobierców, przechodzi na własność państwa polskiego. To nie jest jakiś ewenement w prawodawstwie. To jest norma w całym cywilizowanym świecie. Czy Polacy mają prawo do ubiegania się o mienie bezspadkowe rodaków będących obywatelami Stanów Zjednoczonych? Oczywiście, że takiego prawa nie mają i nikt przy zdrowych zmysłach nie robi z tego powodu awantury. Dlaczego zatem amerykańscy Żydzi domagają się restytucji mienia po swoich rodakach posiadających polskie obywatelstwo? I dlaczego zostało to zaakceptowane przez Senat USA?

Przyjrzyjmy się teraz wątkowi amerykańskiemu. Tu też sprawa roszczeń jest prawnie nie do utrzymania. Na mocy umowy indemnizacyjnej z 1960 r. podpisanej przez PRL i Stany Zjednoczone wszelkie roszczenia wysuwane przez amerykańskich Żydów w stosunku do majątku znajdującego się na terytorium Polski powinny być kierowane do rządu amerykańskiego!

Umowa dotyczy bowiem uregulowania roszczeń obywateli amerykańskich wobec państwa polskiego z tytułu przejęcia przez Polskę ich mienia w drodze nacjonalizacji, albo w inny sposób. Polska zapłaciła rządowi USA 40 mln dolarów, w zamian za co rząd USA przejął na siebie zobowiązania z tytułu roszczeń odszkodowawczych i zobowiązał się w art. IV tej umowy, że nie będzie wysuwał ani popierał żadnych roszczeń wysuwanych wobec Polski z tego tytułu przez obywateli amerykańskich. Tymczasem Senat USA przyznał obywatelom amerykańskim prawo nękania Polski wbrew zapisom tej umowy. Prawo międzynarodowe zostało podeptane, a lobby żydowskie zaciera ręce i pręży muskuły Übermenscha uzbrojonego w pałę antysemityzmu.

Jak celnie ujął to Stanisław Michalkiewicz: „W świetle postanowień tej umowy [indemnizacyjnej], żądania, jakie pod adresem Polski wysuwają mające siedzibę na terenie USA i kierowane przez obywateli Stanów Zjednoczonych żydowskie organizacje „przemysłu holokaustu”, mają wszelkie znamiona usiłowania przestępczego wyłudzenia od Rzeczypospolitej Polskiej 65 miliardów dolarów i jako takie powinny być ścigane przez prokuraturę.” Gdzie więc jest prokurator? Zapala chanukowe świeczki?

Skoro zatem brak podstaw w prawie krajowym i międzynarodowym dla żydowskich roszczeń do bezspadkowego mienia po polskich obywatelach zamordowanych podczas Holokaustu, to czym te roszczenia są? Jest to po prostu próba narzucenia nam prawa plemiennego, które w cywilizowanym świecie już dawno odeszło do lamusa zastąpione przez indywidualne prawo własności. Prawo plemienne nie uznaje własności prywatnej. Nie uznaje testamentów ani prawa państwa do przejęcia majątku w przypadku braku testamentu i ustawowych spadkobierców. Ignorując kodeks cywilny i zapisy umowy indemnizacyjnej, Żydzi sami wskazali siebie jako plemię wyłączone spod obowiązującego prawodawstwa krajowego i międzynarodowego. O wielkiej mądrości to nie świadczy, bo wyjęci spod prawa zazwyczaj kończą marnie. Kto jak kto, ale Żydzi powinni doskonale zdawać sobie z tego sprawę.

Żydzi powinni też mieć świadomość, że każdy kij ma dwa końce. Jaki jest ten drugi koniec kija, którym wymachuje przemysł Holokaustu forsując prawo plemienne w miejsce prawa krajowego i międzynarodowego? Spójrzmy na sprawę dotacji na remont Cmentarza Żydowskiego w Warszawie. Sejm RP przeznaczył na ten cel 100 milionów złotych, a minister Gliński zaznaczył, że żydowski cmentarz jest „polskim dziedzictwem”. Oczywiście pojawił się też argument, że pochowani tam Żydzi byli obywatelami polskimi i z tego względu dotacja od państwa jest jak najbardziej na miejscu. Tak to wygląda w myśl prawa krajowego. A jak wygląda to z punktu widzenia forsowanego przez Żydów prawa plemiennego? Otóż wygląda to tak: ponieważ Żydzi są plemieniem, którego nie obowiązują polskie i międzynarodowe normy prawne, dotacja na Cmentarz Żydowski powinna zostać natychmiast cofnięta.

Skoro Żydzi chcą stosować prawo plemienne, to niech o swoje plemienne dziedzictwo dbają sami. Państwu polskiemu nic do tego. Takie są właśnie logiczne konsekwencje żydowskich roszczeń do mienia bezspadkowego na terenie państwa polskiego.

Sprawa wygląda tak samo, jeśli chodzi o Muzeum Żydów Polskich, na które zrzucili się wszyscy polscy obywatele bez względu na swoją „plemienną” przynależność. Inna rzecz, że to, co powstało, jest absurdem. To jest Muzeum Żydów Polskich bez Żydów polskich. I nie jest to moja opinia, ale opinia rabina Schudricha, z którą zgadza się dr Ewa Kurek. W muzeum wybudowanym za pieniądze polskich obywateli, Żydzi nie raczyli upamiętnić chasydów, którzy stanowili 85% ludności żydowskiej w Polsce przed II wojną światową. Jak widać, w ramach żydowskiego plemienia też są równi i równiejsi. Żydowskie plemię wstydzi się swoich „biednych Josków chudych” w chałatach. Nie pasują do wizerunku żydowskiego Übermenscha paradującego po Wall Street. A to przecież ci pogardzani przez swoich współplemieńców chałaciarze byli właścicielami części mienia bezspadkowego, o które dziś upomina się przemysł Holokaustu. Bezprawnie wyciągać rękę po ich majątek jest Ok. Ale upamiętnić ich w plemiennym muzeum już nie jest Ok. Ależ to jest żenujące!

Na koniec kilka słów do tych, którzy naiwnie myślą, że Żydzi pomogą Polsce w staraniach o reparacje wojenne od Niemiec, aby Polska mogła im z tej kwoty wypłacić plemienny haracz. O święta naiwności! Oczekujecie wsparcia od ignorującej prawo krajowe i międzynarodowe plemiennej mafii nie szanującej nawet swoich współplemieńców, których bezspadkowe mienie chce przejąć?

W odróżnieniu od żydowskich roszczeń wobec Polski żądanie wypłaty reparacji wojennych od Niemiec jest zgodne z prawem międzynarodowym i chodzenie po prośbie do Żydów, żeby nam pomogli w zamian za niezgodny z prawem haracz, jest nie tylko nieetyczne, ale przede wszystkim niebezpieczne.

Angażowanie plemiennej mafii do wyegzekwowania należności zgodnej z prawem, którego ta mafia nie uznaje, to podważanie całego porządku prawnego, który wypracowała zachodnia cywilizacja. A i tak będzie z tego ucho od śledzia. Co zrobicie, gdy plemienna mafia żydowska uzna, że jej wkład w odzyskanie reparacji od Niemiec przekracza wysokość tych reparacji? Co zrobicie, gdy Senat USA potwierdzi to przyjmując stosowną ustawą?

Będziecie krzyczeć, że to niezgodne z prawem? Kto was posłucha? Najwyżej dowiecie się, że jesteście antysemitami, którzy po raz kolejny okradają Żydów. I uszy po sobie. Płacić!


Zmieniony ( 14.01.2018. )