Krzywda ludzka woła o pomstę do nieba
Wpisał: Małgorzata Pabis   
21.08.2013.

 

Krzywda ludzka woła o pomstę do nieba

 

Rząd Donalda Tuska postanowił „oszczędzać” na krzywdzie osób niepełnosprawnych i ich opiekunów 

Pozbawienie kilkuset tysięcy niepełnosprawnych i ich opiekunów wsparcia finansowego woła o pomstę do nieba! Ksiądz biskup Antoni Dydycz w przejmującym apelu wzywa władze do zmiany niesprawiedliwych przepisów

 

Zmiana przepisów związana z nowelizacją ustawy o świadczeniach rodzinnych od 1 lipca br. postawiła wiele rodzin, które opiekują się dorosłymi osobami niepełnosprawnymi, w dramatycznej sytuacji finansowej.

O ich los upomniał się Kościół. „Nie można milczeć w tej sprawie. Apeluję do wszystkich ludzi dobrej woli: módlcie się o sprawiedliwość! Dzwońcie do wszystkich redakcji i urzędów! Gdyż nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tych, którzy takie normy układali, zatwierdzali, publikowali, oraz dla tych, którzy je egzekwują” – podkreśla w specjalnym oświadczeniu ordynariusz drohiczyński ks. bp Antoni Dydycz. Zwraca uwagę, że to są największe wykroczenia, gdyż uderzają w słabych i potrzebujących. Nie przyjmuje też tłumaczenia rządu, że zabranie świadczenia opiekunom niepełno- sprawnych spowodowane jest przypadkami nadużyć. „To czyja to wina? Tych, którzy poświęcają się dla cierpiących? Chyba nie! To wina tłumu urzędników” – wskazuje ksiądz biskup. Wzywa też do interwencji w tej sprawie Bronisława Komorowskiego: „Panie Prezydencie, gdzie Pan jest?”.

Ksiądz biskup zareagował na dramatyczny „Apel krzywdzonych na oczach całej Polski”, podpisany przez Małgorzatę Trymerską, która opiekuje się chorą na alzheimera mamą. „Od 2010 r. miałam przyznane świadczenie pielęgnacyjne na czas nieokreślony, które zostało mi zabrane, mimo iż z pewnością było mi ono słusznie przyznane. Nie tylko ja jestem w takiej sytuacji, ponieważ 250 tys. osób straciło świadczenie pielęgnacyjne” – podkreśla. Zwraca uwagę, że opiekując się mamą, nie może podjąć pracy, ponieważ koliduje to z opieką. „Pisząc o tym, walczę o godną starość dla swojej mamy” – puentuje.

Przed 1 lipca świadczenie mogli pobierać krewni osób z orzeczoną niepełnosprawnością, która powstała po 25. roku życia. I choć teraz ta grupa może skorzystać ze specjalnego zasiłku opiekuńczego w wysokości 520 zł, to jednak kryteria jego przyznawania tak zostały określone, że w praktyce trudno go uzyskać. Stąd też pilna potrzeba poprawienia dostępności świadczeń pielęgnacyjnych oraz znacznego zwiększenia ich wysokości. – Nasz klub złożył do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w tej sprawie nawet projekt ustawy. Niestety, od maja poseł Sławomir Piechota nie poddał go pod czytanie – ubolewa Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski.

„Wykluczeni” przez polski rząd opiekunowie dorosłych niepełno- sprawnych napisali list otwarty, w którym wzywają premiera Donalda Tuska „do przywrócenia odebranego im prawa do świadczenia pielęgnacyjnego”. – Od 1 lipca rząd postanowił na nas oszczędzać, zabierając nam środki do życia – podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” pani Dorota z Podkarpacia, która od pięciu lat opiekuje się swoją chorą na alzheimera mamą. Musi ją nakarmić, umyć, ubrać, po prostu niemal bez przerwy przy niej być. By pani Zofia mogła żyć, jej córka potrzebna jest jej niemal przez całą dobę. Nie może pracować etatowo. Czy głos takich osób jak ona usłyszą władze?

Małgorzata Pabis, NDz

————————————————————————————————–

 

Apel krzywdzonych na oczach całej Polski

Szczęść Boże!

Jestem jednym z wielu „wykluczonych opiekunów”, którym zostało zabrane świadczenie pielęgnacyjne. Piszę, ponieważ pozostaje mi tylko nadzieja, że ktoś poruszy nasz problem.

Opiekuję się moją mamą z chorobą Alzheimera stwierdzoną od 2005 roku. Moja mama jest niezdolna do samodzielnej egzystencji, w związku z czym wymaga całodobowej opieki. Choroba z wiekiem się pogłębia i chcąc w jakimkolwiek stopniu powstrzymać szybki jej rozwój, trzeba poświęcać dużo czasu na gry słowne czy rozwiązywanie zadań ze specjalnych książek ze stowarzyszenia alzheimerowskiego itp. Pomagam mamie, zaczynając od porannej toalety (często myli środki czystości), ubierania się, odżywiania – po toaletę i przebieranie się na noc. Podaję jej regularnie lekarstwa, pilnuję terminów wizyt u lekarza, dowożę i muszę uczestniczyć w badaniach, ponieważ mama sama by sobie nie poradziła. Samopoczucie mamy potrafi zmienić się w ciągu chwili, traci orientację i z tego powodu szybko się denerwuje. Jest pod ciągłą kontrolą, ponieważ mylą jej się różne fakty z przeszłości z rzeczywistością.

Od 2010 r. miałam przyznane świadczenie pielęgnacyjne na czas nieokreślony, które zostało mi zabrane, mimo iż z pewnością było mi ono słusznie przyznane. Nie tylko ja jestem w takiej sytuacji, ponieważ 250 tys. osób straciło świadczenie pielęgnacyjne.

Opiekując się moją mamą, nie mogę podjąć pracy, ponieważ koliduje to z opieką. Lekarstwa dla mojej matki (alzheimer, cukrzyca, nadciśnienie, miażdżyca) pokrywają większą część jej dochodów. Pisząc o tym, walczę o godną starość dla swojej mamy. Zwracam się z ogromną prośbą o nagłośnienie naszej sprawy.

Z wyrazami szacunku

Małgorzata Trymerska

 za:   http://wirtualnapolonia.com/2013/08/21/krzywda-ludzka-wola/